Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:35, 07 Maj 2009 Temat postu: Vero, który leczy - czyli na co są dobre nasze złociaki |
|
|
Tak sobie pomyślałam, mając gorszy dzień, że się z Wami podzielę tym, co zdziałał Verasek...
bo właśnie dzięki temu złociakowi (choć z pomocą specjalisty i leków też) pokonałam depresję... kiedy w domku zjawiła się mała, biała kuleczka moje myśli zaczęły krążyć wokół niego, całe moje życie poprzestawiał do góry nogami, świat odkąd jest przy mnie stał się bardziej kolorowy a życie zaczęło mieć sens... za każdym razem gdy miałam dołek przytulałam się do sierściucha a ten jakby wyczuwał mój nastrój i lizał mnie po rękach czy twarzy, przynosił zabawiki by mnie rozweselić lub poprostu leżał jak kłoda bym mogła go przytulać do woli... jego obecność zawsze mnie uspokaja... w złych chwilach kiedy jakieś kilka lat temu właziłam do łóżka i ryczałam teraz ubieram sie i wychodzę z blondynem na spacer lub włażę do łóżka razem z nim ale już nie ryczę, tylko uśmiecham się z zadowolenia, że mam takiego wspaniałego przyjaciela i psychicznego opiekuna... ten psiak odmienił moje szare życie... kiedyś moi bliscy mówili w kółko "weź się w garść, masz dziecko, pracę, dom, samochód - czego jeszcze potrzebujesz żebyś z tego wyszła"... i chyba już wiecie czego a raczej kogo potrzebowałam?? Vero mój najdroższy skarb
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:51, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Monika musisz pisac takie rzeczy jak ja to w pracy czytam i prawie ryczę!
Wzruzyłam się.
Ja depresji nie miałam nigdy (czasem złe tygodnie) , ale przyznam ze odkad pojawil sie pies jest całkiem inaczej, zawsze jest sie do kogo przytulic i dokładnie nie raz tak miałam ze na cos byłam baardzo zła wiec ubrałam buty wzięłam blondyne i na dwór. Poza tym mąż jeździ w trasy w sezonie letnim i tez milo siedziec z psiną a nie sama.
A co do rodziny to szkoda, bo najgorsze jest mowic "wez sie w grasc, masz to i to , czego Ci trzeba"
Lepiej przyznac ze jest problem i sprobowac go rozwiązać, nazywac chorobe po imieniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emdżej
Ekspert
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:20, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przypomina mi to trochę sytuację z Goldim. Zresztą kudłaty trafił do mnie jako przyjaciel, który miał mi pomagać w walce z chorobą. Sprawdził się w tym zadaniu idealnie. Wiele razy były takie momenty, kiedy w momencie gdy krzyczałem z bólu, Goldi przybiegał, kładł pychol na łóżku przy mojej twarzy patrząc współczującym wzrokiem, albo kładł się obok i przytulał jakby chciał powiedzieć: "nie martw się, jestem przy tobie, a ból minie". Podobnie było kiedy widział, że leżę na łóżku wykończony bólem. Gramolił się obok i przytulał liżąc po rękach i twarzy. Nie mówiąc już o tym jak potrafi rozweselić swoim wariactwem. Kochane psisko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emdżej dnia Czw 16:21, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:13, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
My bardzo długo zastanawialiśmy się nad zakupem pieska.
(Monia coś wie na ten temat), ale była to przemyślana i najlepsza decyzja w moim życiu!!!
Teraz juz wiem, że te psy mają tajemniczą i zaskakującą moc!!!
Naprawdę potrafią ukoić najgorszy ból i wyleczyć z każdej choroby teraz już to wiem:-)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 8:17, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:42, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Madzia taki białas potrafi zastąpić wszystko - sama się już o tym przekonujesz
Emdżej - czy te bóle to coś poważnego??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emdżej
Ekspert
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:25, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
monia&vero napisał: | Emdżej - czy te bóle to coś poważnego?? |
Nie ma co o tym rozmawiać w tym miejscu. I uśmiechać się proszę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:49, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:48, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No to i ja dorzucę w skrócie swoje 3 grosze ...
Homer miał być "lekiem na całe zło" i tak też się stało
A tak w ogóle to jest moją drugą miłością ... po mężu , chociaż pan mąż twierdzi, że kolejność jest odwrotna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:58, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
saida napisał: | A tak w ogóle to jest moją drugą miłością ... po mężu , chociaż pan mąż twierdzi, że kolejność jest odwrotna |
...skąd my to znamy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:31, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Monia - bardzo fajny temat - bo można odpowiedzieć bardzo krótko i treściwie - nasz złociaki są dobre na wszystko
ale serio - Nastia nauczyła mnie cieszyć się życiem i doceniać każdą najmniejszą nawet chwilkę - bo w każdej chwili jest coś pięknego tylko trzeba umieć to dostrzec
zaraziła mnie swoją radością życia i nieustającą pogodą ducha
nauczyła mnie cierpliwości - wtedy kiedy była młodsza i trzeba było biegać za nią i przetrzymać wszystkie szczeniackie wybryki i teraz kiedy jest starsza i nie ma już tyle sił co kiedyś i muszę dotrzymać jej kroku i tuptać sobie pomalutku na spacerku
i za to wszystko kocham ją przeogromnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|