|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cortina napisał: | Wybaczcie ale dla mnie wikipedia nie jest źródłem godnym polecenia. Wolę jednak literaturę fachową a jako, że pisałam pracę o wegetarianizmie to napiszę kilka słów. Każdy ma prawo do szukania an swój sposób- to się zgodzę ale jeśli bierzemy się za tak ważna dla naszego zdrowia i życia sprawę jak nasze odżywianie sam internet nie wystarczy, potrzeba fachowej literatury, która nie jest napisana jakimś strasznie trudnym językiem
Rodzaje wegetarianizmu:
Semiwegaterianizm- dopuszcza spożywanie ryb, niewielkich i rzadko ilości mięsa (drobiu)
Laktoowowegetarianizm- dopuszcza spożywanie jaj, mleka i jego przetworów, ryb i owoców morza
Laktowegetarianizm- dopuszcza spożywanie mleka, przetworów mlecznych i owoców morza
Owowegetarianizm- dopuszcza spożywanie jaj, ryb i owoców morza
Pescowegetarianizm- dopuszcza spożywanie ryb i owoców morza
Weganie- dopuszcza spożywanie warzyw, owoców, potraw gotowanych i owoców morza
Makrobiotyka- jedzą jak wegetarianie ale występuje tu element religijny
Witarianizm- spożywanie wyłącznie warzyw i owoców
Frutarianizm- spożywanie wyłącznie owoców
Źródło :
1) Czerwionka- Szaflarska M., Adamska I., Rytarowska A. "Diety wegetariańskie- korzyści i zagrożenia", Pediatria Polska 2005, 80(5), 418-421
2) Klemarczyk W. "Komentarz do stanowiska Konsultanta Krajowego w dziedzinie Pediatrii i Zespołu Ekspertów w sprawie stosowania w wieku rozwojowym diet wegetariańskich", Gabinet Prywatny 2002 (10), 40-44
3) Ksiądzyna D., Lubczyńska- Kowalska W. "Krytyczny przegląd najpopularniejszych diet niekonwencjonalnych", Polska Medycyna Rodzinna 2003, 5, 1, 9-16
Dla zainteresowanych jest nawet Piramida Zdrowego Żywienia da Wegan
O wegetarianizmie mogę Wam napisać cały referat, korzyści, zagrożenia, jakie niedobory występują w tej diecie, wegetarianizm u kobiet w ciąży i kobiet karmiących piersią (uwierzcie jest to możliwe ), jaki ma wpływ na dzieci, ale dużo pisania i nie wiem czy macie ochotę to czytać Temat rzeka Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o wiadomość tu czy na priv i mogę swoją pracę licencjacką wysłać (z podanym na końcu piśmiennictwem). Mam tez trochę artykułów na komputerze o żywieniu dzieci (niekoniecznie wegetariańskim) i tez mogę się podzielić
Jeśli macie jakieś pytania pytajcie. Ja w miarę swojej wiedzy i umiejętności odpowiem
Pozdrawiam |
Nie potrafię sie zgodzić, co do jezdenia ryb Ryba to tez mięso.
A jeśli Wikipedia nie bardzo to w takim razie krótka definicja wg Encyklopedii PWn
Encyklopedia PWN napisał: |
wegetarianizm [niem. < średniow. łacina vegetarius ‘roślinny’], jarstwo, system żywienia ludzi pokarmami wyłącznie roślinnymi (w. absolutny) lub roślinno-nabiałowymi (w. względny); popularny w Europie w 1. poł. XIX w., ponownie od lat 80. XX w. |
Nie ma tu mowy o rybach...
Cortina, ja bym chętnie poczytała Twoją pracę A jaki masz pogląd na temat mleka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Lucky dnia Nie 21:43, 07 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cortina
Starszy goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:38, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To co napisałam znalazłam w artykułach i książkach medycznych, moja promotorka, specjalistka od żywienia,profesor, nie zgłaszała zastrzeżeń co do ryb, więc myślę, że to jest chyba kwestia sumienia. W piątek mięsa nie jem, ale ryby tak-więc to chyba do samodzielnego rozstrzygnięcia.
Dla mnie mleko to dobre źródło łatwo przyswajalnego wapnia. Piję mleko bo lubię, ostatnio sporo, ale staram się brać od teściów, którzy mają swoje krowy Takie jest dopiero pyszne Oczywiście i w warzywach, i owocach jest wapń obecny, ale jest gorzej przyswajalny przez obecność tzw. substancji antyodżywczych (utrudniają one wchłanianie składników pokarmowych, do tych substancji należą fityniany i kwasy szczawianowe). Np. kapusta czy brukselka ma niewiele tych substancji dlatego maja lepszą biodostępność wapnia niż szczaw czy rabarbar.
Myślę, że wszystko jest dobre ale z umiarem. W nadmiarze nawet najlepsze i najzdrowsze produkty mogą stać się trucizną. Mleko, które jest złe to takie, które ma 0% tłuszczu-to nie mleko a chemia. Najzdrowsze jest te 3,2%. Ludzie boją się tego tłuszczu a to tylko 3,2g na 100ml podczas gdy dzienna dawka wynosi ok70g.
Pozdrawiam
Daj maila to Ci podeślę moja pracę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:06, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No to lipa ja nie jestem w stanie zrezygnować z czekolady, dla mnie jest jak narkotyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:16, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | A jeśli Wikipedia nie bardzo to w takim razie krótka definicja wg Encyklopedii PWn |
Gdzieś czytałam, że statystycznie na każdej stronie wikipedii znajdują się dwa błędy, natomiast na jednej stronie encyklopedii książkowej aż trzy (nie pamiętam, czy mowa o rzeczowych czy tez innych)! - to tak offtopikowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarna Białostocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:44, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ale wikipedia jest tworzona przez ludzi, można się zarejestrować i ją edytować, więc jest mniej wiarygodna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:06, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Skidder napisał: | ale wikipedia jest tworzona przez ludzi, można się zarejestrować i ją edytować, więc jest mniej wiarygodna |
A gdzie tam! Spróbuj edytować jakikolwiek artykuł na wikipedii- jeśli w tekście znajduje się najmniejsza nieścisłość, brak źródła lub informacja się powtarza - od razu zostaje się zbanowanym (mówię z doświadczenia)- taka informacja nawet się nie pojawi online. Jak by nie było nad poprawnością treści czuwa tysiące osób i każdy wpis jest na bieżąco monitorowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:36, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cortina napisał: |
Daj maila to Ci podeślę moja pracę |
Napiszę na PW
Mnie cały czas dziwi, że tylko człowiek (dorosły osobnik) pije mleko przeznaczone dla dzieci i to na dodatek mleko nie od swojego gatunku. Krowie mleko ma wszelkie właściwości, aby było pożywne dla cielaczka. Żeby szybko cielak rósł i był silny. Dorosły mleka po prostu nie trawi.
Ja to zauważyłam na własnym przykładzie (choć notabene smak mleka uwielbiam i nadal go nie porzuciłam). Kiedy piję mleko z kartonu to nic mnie nie rusza, wchodzi we mnie jak woda. Kiedy jednak takie mleczko prosto od krówki to po dwóch szklankach ścisk jelit, kucie, a nawet biegunka.
Ja osobiście po raz kolejny polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=71WzMFvIVDg&feature=related
Dla mnie to jest wszystko jeszcze temat dyskusyjny. Wciąż badam, czytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cortina
Starszy goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:54, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To ja z kolei mam na odwrót-mogę wypić litr mleka "prosto" od krowy i nic a wypiję nie takie mleko (mam dwie ulubione marki, reszta dla mnie śmierdzi-autentycznie) czy zjem jogurt (poza fantazją i jogurtem pitnym z mlekovity) to mam piękna biegunkę utrzymującą się nawet dwa dni. Czasem wystarczy odrobina nie "mojego" mleka w kawie i już pozamiatane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:50, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie to mlekiem niepasteryzowanym jest tak, że zależy od pory roku Latem jak Mućka je więcej zielonej trawki to mleko jest bardziej tłuste i niestrawność murowana Teraz piłam ostatnio chyba z trzy kubki takie mleczka od razu po dojeniu i nic (no poza uczuciem sytości )
Co mleka kartonowego to pisałaś, że 0,5% to chemia. Wg mnie i 3,2% natury w sobie nie posiada. Żeby krowa dla producentów była "wydajna" musi dawać ilość mleka ponad przeciętną. Nie sądzę, aby krówki skubały sobie trawkę i żyły sobie spokojnie o dostatnio jak w reklamach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:15, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem wegetarianką od ponad 4 lat. Uwierzcie czuje się dobrze i wyniki są rewelacyjne no i nareszcie cieszę się z widoku potraw na talerzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cortina
Starszy goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:45, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Magdusia to ja Ci powiem tak: moi teściowie mają 10 krów, które codziennie są wyganiane na pastwisko (no oprócz późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny kiedy tej trawy nie ma), spokojnie skubią sobie trawkę. Podobnie robi brat cioteczny mojego męża, który krów ma 30 i tez je wygania. Żyją dostatnio (krowy oczywiście ) bo jak nie dasz im po przyjściu z pastwiska (czyli teoretycznie są najedzone) siana i osypki to ryczą i się domagają jedzenia. A przecież na polu mogły jeść tyle ile chciały Nikt ich nie zmusza do jedzenia ponad miarę I mogę Cię pocieszyć/uspokoić- jeśli krowa zachoruje i dostaje jakiekolwiek leki jej mleko się wylewa, bo mleczarnia robi analizy i za niepełnowartościowe mleko (tzn takie, które zawiera np. za dużo bakterii) płaci dużo mniej, poza tym niektóre leki przenikają do mleka i mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|