Więcej gazu

Jerzy Włodarczyk

Dzisiaj taka propozycja mi się trafiła Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

Może kogoś zainteresuje Surprised

Na wszelki przypadek podrzucę Izie Smile

Pasta

Trochę poczytałem w internecie o tym gazie. Jest dobry, ale ze względu na niewielkie stężenie (ok3%) moze zatrzymać psa lub jakiegoś pijaczka, jeśli trafi sie ktoś agresywny i trzeźwy (przypadek napadu na Bajaderke) może nie wystarczyć niestety. Polecam dopłacić troche i kupić gaz firmy Walhter. Gaz ma stężenie 10% i zatrzyma nawet największego psychola. Niestety jest tez trochę droższy.

Nie mniej jednak lepiej mieć taki gaz jak pokazał Jerzy, niż żaden:)

Tak działa gaz (w pewnym momencie otworzył oczy, napastnik nie bedzie przygotowany i od razu dostanie w otwarte oczy):
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=BWJANZuXPzc

Shinigami

Wiecie, że za użycie gazu nawet w obronie własnej można odpowiadać karnie? Jest cała masa takich spraw, gdzie pokrzywdzony siedzi na ławie oskarżonych bo psycholowi dał po oczach gazem...

Pasta

Mimo tego nie zawahałbym się go użyć. Gaz nie powinien (choć istnieje pewne ryzyko) powodować uszkodzeń ciała ani powodować uszczerbku na zdrowiu. Uważam, że jeśli udowodniłabyś przed sądem że to była obrona własna to nie dostałabyś wyroku za to ze facet nie mógł otworzyć oczu przed pół godziny...

Bajaderka pisała nam o rozmowie z policjantem na temat gazu, powiedział jej że jeśli ktoś przekroczy granice dwóch metrów (i oczywiście czujesz sie zagrożona, żeby nie psikać wszystkim przechodniom w koło po oczach) to można go użyć. Warto wcześniej ostrzec że ma się gaz i jeszcze krok a sie go użyje.

Wiadomo, że nadużycia (np. słynne zachowanie policjanta w czasie marszu 11listopada - gaz w oczy i kopanie po głowie, nawet gdy leży...) powinny być karane, ale jeśli czujesz zagrożenie, wal gazem po oczach a później uciekaj.

Wszystko zależy od sytuacji.

"Gaz służy tylko do samoobrony! Użycie go dla innego celu jest przestępstwem i rodzi odpowiedzialność karną (może nawet rodzić odpowiedzialności karną zagrożoną karą pozbawienia wolności).
Posiadanie gazu i jego używanie jest dopuszczalne na terenie Rzeczypospolitej Polskiej bez jakichkolwiek pozwoleń ((art. 11 pkt. 6 Ustawy o broni i amunicji z dnia 21 maja 1999r - Dz.U.53 poz.549 )."

bajaderka123

Ponadto ostatnimi czasy zmieniono przepisy dotyczace obrony koniecznej - są znacznie ostrzejsze dla strony napastującej. Ofiara działająca pod wpływem silnego stresu związanego z intensywnym strachem może użyc gazu....szczególnie gdy leci na kobietę facet ważący ponad stówę i majacy około 2 metrów wzrostu...

Kupiłam własnie Walhtera....ten typ który ma największe stężenie substancji czynnej - w przypadku gazów oprócz stężenia ważna jest ilość cząsteczek w czymś tam. Był w promocji, była tez do tego obudowa uniemożliwiająca użycie gazu w stronę...swoich oczu. Do tego jest to gaz w formie żelu ale rozpryskiwany w formie malutkich cząsteczek stożkowo. Koszt całości - niecałe 40 zeta...plus koszty wysyłki

Pasta

Mam ten sam ale 16ml za 19zł, tak malutki ze mieści się w kieszeni dżinsów. Na szczęście nie musiałem z niego korzystać, ale w przypadku ataku na mnie, kogoś z moich bliskich lub psa z czystym sumieniem celowałbym prosto w twarz.

Shinigami

Ja się z Wami jak najbardziej zgadzam, po prostu wiecie, różni ludzie tu wchodzą i różni czytają, dlatego warto też mieć świadomość, że można "beknąć" nawet za obronę konieczną. Wiecie, nie tylko prawa, przywileje ale także ewentualna odpowiedzialność za swoje czyny i bla bla bla...

Pasta

bajaderka123

to tak dla wyjaśnienia....

Art.25. § 1. Nie popełnia przestępstwa ,kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej ,w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamach, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary ,a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Shinigami

Prawo, prawem a jednak spraw kiedy to pokrzywdzony jest karany jest coraz więcej. Bo jak zostało napisane sąd może, nie musi.

Niestety przepisy prawa są różnie interpretowane i odparcie ataku to jedno a uszkodzenie ciała na okres jakiś tam do drugie. Zawsze znajdzie się jakaś luka żeby uwalić człowieka...wiecie chcieć to móc.

bajaderka123

No ale gazem nie uszkadzasz

, tylko delikwent płacze i ma gluty do pasa przez kilkanaście-kilkadziesiąt minut (na moim jest napisane że do 40 minut działa) Twisted Evil

Zawsze jest to troszkę czasu aby zawezwać policję na miejsce zdarzenia....chociaż biorąc pod uwagę szybkość ich reakcji nie wiem czy nie należałoby zabiegu powtórzyć...
Generalnie jak mała kobieta uwali wielkiego byka to nie powinno być problemu. Myślę że trudniej byłoby się tłumaczyć gdyby duża kobieta pobiła kurczaka Twisted Evil

Shinigami

A co jak np. w wyniku tego że ktos mu napsikał w oczy on sobie coś zrobi? Upadnie, rozbije sobie łeb, wpadnie po auto? To jest jakby następstwo działania...

bajaderka123

Wiesz co? Tu nie ma co gdybać. Już poczułam ciężkie bydlę na plecach. W sumie gdyby chciał to by mnie tam w parę minut połamał i zmasakrował a psa zabił kolejnymi kopami....następnym razem napewno nie będę się zastanawiać czy takie bydlę rozwali sobie głupi łeb na śmietniku, czy wpadnie pod samochód itd. Jakoś ważniejsza mi sie wydaje moja włąsna skóra.
Generalnie często zdarza mi sie wydrzeć z grubej rury bo Kinga gdzieś lezie w krzaki/Brutus lezie gdzieś w krzaki. Czasem komuś nad uchem. Czy mam odpowiadac za to że ten ktoś się pzrestraszy, potknie i sobie nos złamie? Chyba niekoniecznie...
Tamtego dnia jak wpadłam na komisariat - musiałam nieźle wyglądać, ręce mi się trzęsły, Kinga się trzęsła, bełkotałam, jąkałam się, włos rozwiany. Myślę że przedstawiałam sobą obraz nędzy i rozpaczy.
Jakoś tamci ludzie nie poszli jednak na policję - choc mieli twarze poobijane karabińczykiem, zmiażdżone okulary. Szkód znacznie wiecej niż ja. Tak więc myślę że taki sprawca napadu myśli bardziej o tym jak nawiać, niż o tym jak ci dokopać w sądzie
Jedno jest pewne - prawo w Polsce jest chore, ale nie aż tak...

Shinigami

Ale ja podtrzymuje to co napisałam wyżej, ze wiem o co Wam chodzi. Tamtej sytuacji bardzo Ci współczuję, sama pewnie też bym się nie zastanwiała co się stanie jak kogoś uszkodze, bo przecież się bronię, to naturalne dość. Ja tak czysto hipotetycznie