Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wspomnienia
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:57, 23 Lip 2009    Temat postu: Wspomnienia

Dorota&Frodo napisał:
Cytat:
Nie jesteśmy potęgą i nie bardzo możemy podskakiwać. Możemy natomiast wykorzystywać okazje, żeby żyło nam się w miarę spokojnie a co to jest niewola to na szczęście nie masz zielonego pojęcia. Więc proszę nie ciskaj takimi sloganami bo przecież jesteś mądrą dziewczynką Smile

Jurku,na pewno też jesteś mądrym chłopcem,tak samo ,jak ja mądrą dziwczynką Wink Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli Tobie było dobrze w czasach komuny,to z pewnością będziesz postrzegał ten okres,jako raj na ziemi. Masz do tego prawo Wink
Dorotko. Nie wiem jak było u Was ale za czasów mojej młodości kiełbase jadało sie tylko w niedziele w czasie śniadania. Dostawaliśmy po kawałku zwyczajnej lub mortadeli i popychało sie ten kawałek przez kilka kromek, aż razem z ostatnim kęsem pożerało go mietoląc w buzi parę minut az sie zamienił w papkę. Ja wiem, że to zdrowo bo jedzenie powinno być dobrze pogryzione Laughing Laughing

Cytat:
Ciekawe czy tak samo być myślał gdybyś był internowany w czasie stanu wojennego?(choć to może zbyt abstrakcyjne pytanie dla zwolennika komuny).
Mam mały proilem Confused Jak sie ustosunkować do Twoich słów. Wsadziłaś mnie do szufladki zwolenników komuny chociaz nie bardzo wiesz czy tak było. Ale co tam. Proszę tylko, żeby dalej dyskusja nie zeszła na - jesteś brzydki - a ty jestes ruda Smile

Cytat:

Doprawdy trzeba przeżyć niewolę,żeby wiedzieć czym jest?naprawdę w to wierzysz?
Oczywiście, że tak. Informacje ma się pełniejsze. Oczywiście ma się je wyłącznie ze swojego otoczenia ale jak dodać te zasłyszane czy wyczytane jest to więcej niż samo czytane ale jest sprawą oczywistą, że najlepiej tej niewoli nie przeżywac wogóle i takie szczęście Cie spotkało Smile

Cytat:

Cytat:
Może sobie przypomnimy komu zawdzięczamy taki podział wpływów w Europie po wojnie. Może jeszcze się cofniemy kawałek i przypomnnimy sobie kto nam tak bardzo pomógł w 39 czy Czechom i Słowakom rok wcześniej.

Churchil,Stalin,Roosvelt? (a później Atlee,Truman,Stalin:) to teraz powiedz mi kogo w Europie najbardziej się wtedy bano? czy przypadkiem nie małego Soso? i czy przypadkiem nie władał on naszym bratnim krajem ZSSR? Smile
Jak wiemy to nie tylko bo w rezultacie władał połową Europy. Ale w tej Europie towarzysza Józefa były kraje leżące na krawędzi i takie w środeczku. Takie jak nasz. I tylko w naszym kraju dawało sie w miarę spokojnie żyć. Ja wiem, że prawie wszyscy artyści którzy wtedy wypinali piersi po medale teraz plują na tą władzę i właściwie na kraj. Ja wiem, że trendy jest pokazywać kawałek styropianu i mówić jak to się było gnębionym Sad Ale również wiem, że miliony ludzi żyło uczciwie tak na ile rzeczywistość pozwalała i chociaż było ciężko to wiedzieli, że nie jest źle. Bo milionom innych było ciężej a te relacje w życiu są cholernie ważne.
Ale się rozpisałem Smile

Następny ze wsi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abtar
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otmuchów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:54, 23 Lip 2009    Temat postu:

Ja tam czasy komuny to jak przez mgłę pamiętam , ale zapamiętałem jedno zdarzenie, które miało miejesce i za czasów komuny i za czasów PO PIS SLD i całej tej dzisiejszej sieczki a mianowicie, jako mały chłopiec miałem dość poważne problemy z krtanią, pamiętam jak dziś jak budziłem się w nocy nie mogąc oddychać i leciałem do rodziców. Tato zrywał się i leciał do sąsiada zadzwonić po pogotowie. Pamiętam widok pędzącej Nyski na sygnale !!! autentycznie ta Nyska pędziła pod górę pod mój blok. Dostawałem zastrzyk i wszystko wracało do normy i czułem, że jak panowie w faruchach przyjdą to wszystko będzie ok.
Jakieś półtora roku temu wezwaliśmy pogotowie do babci, która zasłabła i bardzo źle się poczuła. Czekaliśmy 30 minut !! !! !! Karetka podjechała pod dom babci więc wyszedłem po nich. Pan lekarz oczywiście najpierw się musiał wygramolić z karetki i zabrać jakąś walizę. Powiedziałem mu "Czy może by się pospieszył trochę !!" usłyszałem "...już już...". Gość wszedł do mieszkania podszedł do babci i pyta "Gdzie boli !!" więc babcia pokazuje, że brzuch więc oczywiście jak to lekarz zaczął ugniatać babcię jak jakieś ciasto. Babcia krzyknęła że ją boli więc lekarz się wydarł "PROSZĘ SIĘ USPOKOIĆ !! !! " wtedy nie wytrzymaliśmy i powiedzieliśmy mu żeby opuścił mieszkanie bo babcia jeszcze na zawał zejdzie... i wtedy się zaczęło !! Lekarz zaczął się wydzierać, że obciąży nas kosztami, że jesteśmy niepoważni i że rząda od nas nazwiska bo on tego tak nie zostawi.
Że tak powiem na kilku kopniakach wyprowadziliśmy psychola z mieszkania i zawieźliśmy babcię do szpitala (niestety miesiąc później babcia odeszła).
Także takie mam porównanie tamtych czasów do dzisiejszych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:36, 23 Lip 2009    Temat postu:

Jurku. Prawda jest jak dupa-każdy ma swoją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia&vero
Ekspert


Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:48, 23 Lip 2009    Temat postu:

Dorota&Frodo napisał:
Jurku. Prawda jest jak dupa-każdy ma swoją.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:38, 24 Lip 2009    Temat postu:

monia&vero napisał:
Dorota&Frodo napisał:
Jurku. Prawda jest jak dupa-każdy ma swoją.




Idziemy z Mamą Marszałkowską i dochodzimydo skrzyżowania z Alejami Jerozolimskimi. Z prawej słychać syrenę takiej niedużej odkrytej półciężarówki z żółnierzami (niemieckimi - jest rok 44) dojeżdżającej do skrzyżowania. Przez ulicę przebiega jakiś mężczyzna. Żołnierz wstaje, podnosi karabin i strzela.
Celnie.
Mężczyzna pada na chodniku.
Fakt, że każdy ma własną dupę. Ale moja jest z innych czasów i słowo niewola inaczej rozumiem.
Brak mi odpowiednich emot do wstawienia, bo mnie dusi ile razy to sobie przypominam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania76
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ornontowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:32, 24 Lip 2009    Temat postu:

ja tam za bardzo się wypowiadac nie mogę, bo z komuny pamiętam tyle że mama ustawiała mnie w kolejce po kawę i jak na religii przed świętami dostawaliśmy solone masło czy margarynę i wszystkie dzieciaki wracały i lizały pyszne solone kostki...
a reszte to już tylko to co usłyszałam albo wyczytałam...

a co do okresu wojennego - cieszę się że nie przeżyłam tego na własnej skórze..
..wiem że nie da się opisac tego co przeszli Ci którzy to przeżyli, więc nie bede pisac żadnych "mądrości"...
wystarczy mi zdjęcie mojej babci jak osiwiała w jeden dzień..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siugowa
Ekspert


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:49, 24 Lip 2009    Temat postu:

Jurek, a w czasie Powstania byłeś w Warszawie? Pamiętasz coś?
Czasem rozmawiam z ludźmi mniej więcej z Twojego rocznika. Pamiętają wojnę po swojemu, że np. jak tylko Niemcy podeszli pod wieś to łapali ciepłe ubrania, pierzyny i do ziemianek w las. Zależy co kto widział, co komu zaszło w pamięć.
Wojnę znam z książek. Tylko są książki i książki. Z "prawdziwych" Baroszewski, Grzesiuk, Bratny (jak mnie Krzych zobaczył z podniszczonymi "Kolumbami" w ręku, uśmiechnął się "no, nie żartuj", nie wiem który raz to czytam) "Z otchłani" Z. Kossak i jeszcze kilka. Powojenne: "Będziesz przeklinał ten dzień" Lechowicza.
Z nowszej, swojej historii, ja też pamiętam plasterki wędliny popychane palcem na koniec kromki. I kolejki, i radość jak tata załatwił czarne, i kanapki z dużą ilością masła i marmoladą. I że nic nie było w sklepach. Jod podawany po Czarnobylu ( a to już 86). Masło i żółty ser z darów. I jak kiedyś byłam na scholi i ksiądz przyniósł stos zachodnich ubrań i wg niego byłam głupia, że nic nie chciałam wziąć. I na schole już nigdy nie poszłam, nie tylko dlatego, że nie umiem śpiewać. Westerny w telewizji, radzieckie filmy. I przepustki do innego miasta w stanie wojennym. I pewnie jeszcze więcej mogę napisać.
Moi chłopcy dziwią się, jak im mówimy, o czarnobiałej telewizji, 2 programach, że kiedyś keczupu nie było. Hi hi, z rozpędu dostałam nawet pytanie, czy jak byłam mała to były kartony i kredki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:53, 24 Lip 2009    Temat postu:

A wiecie, że takiego komunizmu KOMUNIZMU to u nas nigdy nie było? Nigdy nie zostały u nas zrealizowane wszystkie założenia marksistowskiej ideologii. Dlatego bardziej pasuje okreslenie socrealizm. Mowi sie tez o epoce PRL, tu we wschodnich Niemczech też nikt nie używa sformułowania komunizm, ale czas DDR (NRD).
Ja urodzona w 1983 z tej całej "komuny" coś tam pamietam, ale że był to czas mojego dzieciństwa, to dobrze ten okres wspominam. Pamietam też, jak kolekcjonowało się puszki po napojach przywiezionych z zachodu, pamietam kolejki po cukier; ostatnio nie moglam sie nadziwic jak na zdjeciu z przedszkola w paczce od mikolaja (w raczej w siatce, w jakiej dzis kupujemy pomarancze) znajdowalo sie jablko, pomarancza i czekolada Wawel w takim szarym opakowaniu. Do dzis polaczenie zapachu czekolady i pomaranczy jest dla mnie niemal szlachetne. I banany! Przywiezione przez ciotke kolezanki z Niemiec (już nieco zbyt dojrzałe). Co jest fajne, to to, że mieszkając teraz w Niemczech wschodnich otaczają mnie ludzie, dla których tamta epoka była codziennością i jakoś wydaje mi się, że lepiej tu pasuję.
Co do wojny: już chyba z 3 razy zaczynałam pisać moją odpowiedź na ten temat, ale jest mi jakoś zbyt ciężko, w głowie za dużo myśli. Pewne jest, że uważam się za straszną szczęściarę mogąc żyć w czasie i miejscu, gdzie nie toczy się żadna wojna (jak wybuchnie, to od razu strzelę sobie w łeb, i mojemu psu też). Boje się wojny jak ognia, śni mi się kilka razy w miesiącu, wczoraj czytałam artykuł o wojnach, które toczą się obecnie na świecie, o ludobójstwach, o masakrach - tym samym zafundowałam sobie materiał do snów na następnych kilka miesięcy. A tak na marginesie polecam film "Anonima -kobieta w Berlinie" z zeszłego roku (produkcja niem.) - o II wojnie z innej perspektywy.
Co do powstania 1944 - dziadek opowiadał, że w tym czasie był wcielony do armi ZSRR. I że w czasie trwania walk armia rosyjska dotarła do brzegu Wisły (wówczas przyszedł rozkaz o niepodejmowaniu ataku na miasto). I opowiadał, że stali tak bezczynnie, a wielu polaków, będących również pod rosyjskim dowództwem rzucało się do rzeki, by dostać się na drugą stronę i pomagac. Z miejsca byli rozstrzeliwani. Dziadek mówił, że rozkaz był taki, by czekać, aby powstanie samo się wykrwawiło.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Sob 0:07, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:09, 25 Lip 2009    Temat postu:

Siugowa napisał:
Jurek, a w czasie Powstania byłeś w Warszawie? Pamiętasz coś?
Byłem ale krótko. Ja jestem chłopak z Woli a Wola była dosyć szybko opanowana przez Niemców może zresztą na szczęście dla nas. Potem był plac spędu, wagony towarowe i obóz. Pamiętam migawki. Np. Było zaraz po walnięciu bomby w sąsiedni dom. Wybiegliśmy z mieszkania i wpadliśmy do bramy. Było tam juz wielu sąsiadów. Wyszedłem z ojcem naszej ślicznej sąsiadki Basi kolejarzem, przed bramę i spojrzałem w prawo. W dali ponad ulicą w naszym kierunku leciał samolot zniżając się a na skrzydłach latały mu takie czerwone iskierki. I słychać było takie łup, łup, łup. Spojrzałem w bok a sąsiada nie było. Leżał obok może z pół metra a na piersi miał fioletową plamę bo był w mundurze kolejarskim. To był już czwarty czy piąty zabity w moim życiu. I kiedy patrzę jak na amerykańskich filmach ciska ludźmi o ścianę pocisk z pistoletu to wierzyć mi się nie chce, że oni nie wiedzą jak to jest naprawdę.

Cytat:

Czasem rozmawiam z ludźmi mniej więcej z Twojego rocznika. Pamiętają wojnę po swojemu, że np. jak tylko Niemcy podeszli pod wieś to łapali ciepłe ubrania, pierzyny i do ziemianek w las. Zależy co kto widział, co komu zaszło w pamięć.
Wojnę znam z książek. Tylko są książki i książki. Z "prawdziwych" Baroszewski, Grzesiuk, Bratny (jak mnie Krzych zobaczył z podniszczonymi "Kolumbami" w ręku, uśmiechnął się "no, nie żartuj", nie wiem który raz to czytam)
Kocham Kolumbów. On czyli Bratny chyba najbardziej prawdziwie oddaje atmosferę tamtych dni. Oczywiście moją atmosferę Sad

Cytat:
"Z otchłani" Z. Kossak i jeszcze kilka. Powojenne: "Będziesz przeklinał ten dzień" Lechowicza.
Z nowszej, swojej historii, ja też pamiętam plasterki wędliny popychane palcem na koniec kromki. I kolejki, i radość jak tata załatwił czarne, i kanapki z dużą ilością masła i marmoladą. I że nic nie było w sklepach. Jod podawany po Czarnobylu ( a to już 86). Masło i żółty ser z darów. I jak kiedyś byłam na scholi i ksiądz przyniósł stos zachodnich ubrań i wg niego byłam głupia, że nic nie chciałam wziąć. I na schole już nigdy nie poszłam, nie tylko dlatego, że nie umiem śpiewać. Westerny w telewizji, radzieckie filmy. I przepustki do innego miasta w stanie wojennym. I pewnie jeszcze więcej mogę napisać.
Czyli rozumiesz Kaśka, że mogę mieć inny pogląd na niewolę niż Dorotka

Cytat:

Moi chłopcy dziwią się, jak im mówimy, o czarnobiałej telewizji, 2 programach, że kiedyś keczupu nie było. Hi hi, z rozpędu dostałam nawet pytanie, czy jak byłam mała to były kartony i kredki.
Ciekaw jestem co by pomyśleli gdybym powiedział, że juz po wojnie, w Polsce uczyłem się w szkole gdzie w jednej izbie były jednocześnie dwie klasy które prowadził jeden nauczyciel. Że pisało się ołówkiem obgryzanym zębami bo nie było temperówek Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 0:17, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:52, 25 Lip 2009    Temat postu:

Cookie Monster napisał:
A wiecie, że takiego komunizmu KOMUNIZMU to u nas nigdy nie było? Nigdy nie zostały u nas zrealizowane wszystkie założenia marksistowskiej ideologii.
Komunizmu w czystej postaci nigdzie nie było bo on w zasadzie opierać się musiał na uczciwości ludzi Smile

Cytat:
Dlatego bardziej pasuje okreslenie socrealizm. Mowi sie tez o epoce PRL, tu we wschodnich Niemczech też nikt nie używa sformułowania komunizm, ale czas DDR (NRD).
Ale za dużo to się chyba nie opowiada bo musieli by się sporo wstydzić

Cytat:

Ja urodzona w 1983 z tej całej "komuny" coś tam pamietam, ale że był to czas mojego dzieciństwa, to dobrze ten okres wspominam. Pamietam też, jak kolekcjonowało się puszki po napojach przywiezionych z zachodu, pamietam kolejki po cukier; ostatnio nie moglam sie nadziwic jak na zdjeciu z przedszkola w paczce od mikolaja (w raczej w siatce, w jakiej dzis kupujemy pomarancze) znajdowalo sie jablko, pomarancza i czekolada Wawel w takim szarym opakowaniu. Do dzis polaczenie zapachu czekolady i pomaranczy jest dla mnie niemal szlachetne. I banany! Przywiezione przez ciotke kolezanki z Niemiec (już nieco zbyt dojrzałe). Co jest fajne, to to, że mieszkając teraz w Niemczech wschodnich otaczają mnie ludzie, dla których tamta epoka była codziennością i jakoś wydaje mi się, że lepiej tu pasuję.
Co do wojny: już chyba z 3 razy zaczynałam pisać moją odpowiedź na ten temat, ale jest mi jakoś zbyt ciężko, w głowie za dużo myśli. Pewne jest, że uważam się za straszną szczęściarę mogąc żyć w czasie i miejscu, gdzie nie toczy się żadna wojna
Też uważam, że jestem wielkim szczęściarzem. Trochę mam za sobą i żyję Smile I od prawie 65lat w spokoju a wojny toczą się gdzieś tam. Oczywiście, że to straszne, że się toczą i to nieraz w imię innego boga Evil or Very Mad

Cytat:
(jak wybuchnie, to od razu strzelę sobie w łeb, i mojemu psu też). Boje się wojny jak ognia, śni mi się kilka razy w miesiącu, wczoraj czytałam artykuł o wojnach, które toczą się obecnie na świecie, o ludobójstwach, o masakrach - tym samym zafundowałam sobie materiał do snów na następnych kilka miesięcy.
Przestań. Zanim pójdziesz spać popatrz na Kukasa, połóż sie koło niego i wtul nosek w futro na karczuchu. Poczuj tą miłość i dopiero wtedy do łózia Very Happy

Cytat:
A tak na marginesie polecam film "Anonima -kobieta w Berlinie" z zeszłego roku (produkcja niem.) - o II wojnie z innej perspektywy.
Słyszałem o nim ale poczekam jeszcze trochę. Pewnie będzie niedługo w TV, chyba, żeby okazał się ideologicznie niesłuszny Laughing Laughing
A przy okazji pomyśl sobie co przeszły kobiety nie tak ładne jak bohaterka filmu. A przecież wójek Józek powiedział, że żołnierzom się należy.

PS
Żeby nie było wątpliwości to szlachetni wyzwoliciele z Armii amerykańskiej dzieciom z obozów koncentacyjnych robili też nieładne rzeczy Evil or Very Mad .

Cytat:

Co do powstania 1944 - dziadek opowiadał, że w tym czasie był wcielony do armi ZSRR. I że w czasie trwania walk armia rosyjska dotarła do brzegu Wisły (wówczas przyszedł rozkaz o niepodejmowaniu ataku na miasto). I opowiadał, że stali tak bezczynnie, a wielu polaków, będących również pod rosyjskim dowództwem rzucało się do rzeki, by dostać się na drugą stronę i pomagac. Z miejsca byli rozstrzeliwani. Dziadek mówił, że rozkaz był taki, by czekać, aby powstanie samo się wykrwawiło.
A lotnictwo rradzieckie które w tamtym okresie miało już wyraźną przewagę spokojnie latało sobie dookoła pozwalając niemcom bombardować Warszawę. Polityka tamtych lat była bardzo brudna a jednocześnie bardzo trudna

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 1:05, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siugowa
Ekspert


Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:15, 25 Lip 2009    Temat postu:

Aga, to musiało być hm nieprzyjemne (mało powiedziane) dla Dziadka.
I kolejny powód żebyśmy odwrócili się od Rosjan. Ale że historia chciała inaczej...
Jurek? ale do obozu w Pruszkowie?
Wojna wojną. Ja lubię czytać i gadać o wojnie ale nie o sztywnych faktach ale o historii ludzi z tamtych czasów. Już wiem, że książki pisane były "tak jak się powinno". Dlatego piszę o książkach i książkach. Kossak Szczucka w "W otchłani" pisała nie tylko o głodzie, biciu (i sami wiecie) w obozie koncentracyjnym ale i o kapo współpracująchy z Niemcami, o tym jak się żyło "na kanadzie". Prawda.
Jerzy, ludzie są różni i mogą mieć inne poglądy. Wiek też robi swoje.
Diagnoza społeczna 2009, którą robimy (ankieterki) co 2 lata, wykazała, że jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Jednocześnie wśród starszych, pamiętających komunę czasach, wyszło, że lepiej się żyło przed 89. Paradoks.
Moi chłopcy żyją w innym świecie. Już. "Mama, deszcz pada, zawieź mnie do szkoły" 500 metrów. Ja, wyrodna matka mówię "kapur na głowę i zasuwaj", i już zmykają, bo wiedzą, że zaraz zacznę o tym jak to babcia szła do szkoły 5 km. I dzisiejsze dzieci też. Czasem proszę mamę, żeby opowiedziała, jak sama się uczyła, o tym jak dostawała linijką od nauczyciela gdy się czegoś nie nauczyła. Teraz taki nauczyciel dostałby pozew do sądu. Zmiany zachodzą obok nas, bardzo szybko. I jakoś musimy przejść przez to życie, akceptując je czy nie. Byle po ludzku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:37, 25 Lip 2009    Temat postu:

Siugowa napisał:
Aga, to musiało być hm nieprzyjemne (mało powiedziane) dla Dziadka.
I kolejny powód żebyśmy odwrócili się od Rosjan.
Mam inny pogląd na ten temat bo kiedyś miałem wiele kontaktów całkiem przywatnych z Rosjanami. Czy bierzesz Kaśka pod uwage fakt, że wójek Józek wykończył kilkanaście milionów Rosjan i nacji okolicznych Question

Cytat:
Jurek? ale do obozu w Pruszkowie?
W końcu wylądowalismy w Braunschweigu. Bardzo śmiesznie było bo w 73cim byliśmy z oficjalną wizytą (mam zdjęcia w gazecie ) w Technicznym Uniwersytecie. Było przyjęcie u Mera i w jego trakcie pan rajca zapytał mnie czy już byłem w Niemczech. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że tak . Kiedy zapytał gdzie i odpowiedziałem - w 1944 w Braunschweigu, w obozie koncentracyjnym - zaproponował mi niezwykle smaczny serek ziołowy a potem szybciutko odszedł Laughing Laughing

Cytat:

Wojna wojną. Ja lubię czytać i gadać o wojnie ale nie o sztywnych faktach ale o historii ludzi z tamtych czasów. Już wiem, że książki pisane były "tak jak się powinno". Dlatego piszę o książkach i książkach. Kossak Szczucka w "W otchłani" pisała nie tylko o głodzie, biciu (i sami wiecie) w obozie koncentracyjnym ale i o kapo współpracująchy z Niemcami, o tym jak się żyło "na kanadzie". Prawda.
Jerzy, ludzie są różni i mogą mieć inne poglądy. Wiek też robi swoje.
Diagnoza społeczna 2009, którą robimy (ankieterki) co 2 lata, wykazała, że jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Jednocześnie wśród starszych, pamiętających komunę czasach, wyszło, że lepiej się żyło przed 89. Paradoks.
To nie jest paradoks Cool Choiciaż nie było lekko to było tak prawie wszystkim. Wtedy nie było problemów z pracą, z dostaniem się do szpitala, do szkoły czy na uczelnię
Cytat:

Moi chłopcy żyją w innym świecie. Już. "Mama, deszcz pada, zawieź mnie do szkoły" 500 metrów.
Ja też się wtedy zastanawiam czy by nie pojechać do sklepu Laughing Laughing

Cytat:
Ja, wyrodna matka mówię "kapur na głowę i zasuwaj",
No popatrz. Okazuje się, że ja też jestem wyrodny i w dodatku masochista bo dla siebie Laughing Laughing Laughing .

Cytat:
i już zmykają, bo wiedzą, że zaraz zacznę o tym jak to babcia szła do szkoły 5 km. I dzisiejsze dzieci też. Czasem proszę mamę, żeby opowiedziała, jak sama się uczyła, o tym jak dostawała linijką od nauczyciela gdy się czegoś nie nauczyła. Teraz taki nauczyciel dostałby pozew do sądu. Zmiany zachodzą obok nas, bardzo szybko. I jakoś musimy przejść przez to życie, akceptując je czy nie. Byle po ludzku.
Ależ oczywiście, że świat się zmienia a my razem z nim. Ale ja nie jestem politykiem i nie muszę jak mój były sekretarz Podstawowej Organizacji Partyjnej w Wydziale, późniejszy kierownik Zakładu pluć na komunę i nosić obecnie na swojej wsi baldachim na procesji. W życiu oprócz trochę szczęścia nie dostałem za darmo nic. Na wszystko co mam zapracowałem i dlatego mogę spokojnie golić się co rano i spoglądać sobie w twarz bez wstydu Cool

PS
Wszystko czego nie mam też zawdzięczam wyłącznie sobie Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 0:39, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:39, 29 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Czyli rozumiesz Kaśka, że mogę mieć inny pogląd na niewolę niż Dorotka

Oczywiście,że każdy może miec inny pogląd. Ale nie rozumiem Jurku dlaczego próbujesz wszystkich przekonać,ze ty masz rację? nie dopuszczesz do siebie myśli,że są ludzie o odmiennych poglądach? których bliscy walczyli z Niemacami w czasie wojny,a później zostali za to zesłani na Syberię? jaki masz na to argument? co z Ostaszkowem,Charkowem? kto tych ludzi wymordował? Naziści,którzy bronili w tym czasie Berlina?
czy komuniści nie mają krwi na rękach? jak można zachwalać system,którym przewodził długi czas Stalin- najwiekszy zbrodniasz wszechczasów?gdzie to dobro okresu komuny? gdzie ta wolnośc (skoro nie było niewoli,za czasów komuny?) ?
Nieulega wątpliwości,że jak była rola Niemiec w tej wojnie,ale nigdy nie będę patrzeć na Armię Czerwoną jako na "wybawicieli". Dla mnie to,co zgotował Stalin,jest dużo gorsze od zbrodni nazistów.

Kolejne pytanie: Skoro komunizm jest dobrym ustrojem,to ja wytłumaczyć to,co dzieje się teraz w Korei Północnej? czy ludzie tam umierają z głodu,dlatego że komunizm to samo dobro?

A teraz Jurku ostatnie pytanie: masz w domy leki firmy Bayer (np. Aspirynę), Berlin Chemie (np. Fastum, Espumisan) lub produkty Siemensa? Czy wiesz,że te firmy w czasie wojny wykorzystywały więźniów obozów koncentracyjnych do niewolniczej pracy?jako "króliki doświadczalne" do testowania leków firmy Bayer? czy wiesz,że te firmy nie zapłaciły po wojnie odszkodowań? Zdaje się,że częsć ludzi "nieświadomie" wspiera zbrodnie nazistowskie,niznajac historii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Śro 0:48, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:18, 22 Lip 2009
PRZENIESIONY
Śro 14:21, 29 Lip 2009    Temat postu:

Vigusiowa napisał:
Ależ Ja doskonale wiem, że by to moje ''wejście smoka'' nic nie dało.
Napisałam to bo musiała, ponieważ tyle jest złości we mnie wobec Naszego kraju, że pojęcia nie macie.
Naprawdę pojęcie "Sto lat za murzynami" pasuje idealnie do Polski.
Jesteśmy jak małe mrówki przy tym co dzieje się w innych krajach.
Tu w Niemczech, gdzie jesteśmy tymczasowo - są tacy ludzi przemili i uśmiechnięci od ucha do ucha.
Nikt na nikogo nie krzyczy w CH że ta Pani idzie z psem.
Nikt nie zwraca uwagi na to, że pies się tu załatwia.
Wszystko całkiem inaczej. I tak się już głęboko zastawiam czy aby się tu na stałe nie przeprowadzić.
No jeszcze chwilka i okaże się, że wiemy gdzie jest raj. I rozumiem, że zapomniałas co ci mili ludzie robili 70 lat temu. Ja na przykład pamiętam, że ci mili ludzie Twisted Evil rozstrzelali mi ojca gdy miałem 4 lata.

Cytat:

A u Nas ? Smród. Brud. I ubóstwo. Jak za komuny niczym.
co Ty wiesz o komunie Question Shocked Confused Odpuść sobie Cool

Cytat:

Tutaj napewno by zareagowali na to co dzieje się ze zwierzętami.
Z pewnością Evil or Very Mad Uśpili by je po tygodniu bo "ordnung muss sein" Crying or Very sad

Cytat:

A u Nas mają to głęboko kuźwa mać w tyłku.
Wrrrr...
Przecież nie wszyscy. Problem chyba w tym, że nie potrafimy trafić tam gdzie trzeba Mad . Ja myslałem, że Szansa ma przetarte ścieżki dla interwencji w takich sprawach ale widzę, że też nie Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 21:20, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo
Ekspert


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:54, 22 Lip 2009
PRZENIESIONY
Śro 14:22, 29 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Cytat:

A u Nas ? Smród. Brud. I ubóstwo. Jak za komuny niczym.
co Ty wiesz o komunie Odpuść sobie


Czasy komuny pamietam wyłącznie z lat 80. NIe były to piekne czasy Confused Dla mnie to,co nastąpiło po '45r. to nic innego,jak czerwona niewola. Po '45r wywożono członków AK na Syberię,mojego dziadka też,a któż wtdy był u władzy? PRL to zbrodniczy ustrój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Hyde park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin