Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:22, 09 Gru 2007 Temat postu: psy, koty i same kłopoty? |
|
|
nie wiem czy widzieliście? jeśli nie zobaczcie tu
[link widoczny dla zalogowanych]
nie wiem jak wy to odbieracie ale mnie zbulwersowało - bo co to za rada aby psa zostawianego codziennie na 10 godzin samego po powrocie do domu jeszcze ignorować to kiedy być z tym psem może coś przeoczyłam ale jakoś tam nie bardzo chyba była mowa o tym, że golden /zwłaszcza taki młody / to pies energiczny, który musi gdzieś tę energię rozładować... a gdzie i kiedy ma to zrobić jeśli siedzi sam w domu przez cały dzień a potem jeszcze właściciele mają go olewać
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:39, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
balbinka - Też to wczoraj oglądałam!
Myślę podobnie jak Ty, taki energiczny, młody psiak musi się przecież gdzieś rozładować A ten biedok 10 godz. sam siedzi w domu, to co ma tam robić tyle czasu ... spać ? : O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:03, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ręce opadają, wielka mi zoopsycholog...
Mieszkanie jakieś małe, zabawek nie widziałem, ja bym tam po 2 godzinach zaczął gryźć z nudów. A jak się wychodzi na 9 godzin z domu, to trzeba było na urodziny sobie yorka wziąć i zabierać go z sobą w torebce.
Terapię, to powinna sobie ta pani zrobić raczej.
bleh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:08, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ale.. to gdzie on się załatwia? Wytrzymuje 10 godz? :O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:56, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Super Balbinko, że umieściłaś ten link! Mnie wczoraj opowiadał to tata, ale aż nie mogłam w to uwierzyć. Wiec miałam teraz okazję to zobaczyć. I wiecie co nie bardzo mi się to podoba, delikatnie mówiąc
Jak ta pani ma taki problem z bielizną to może nie musi jej do pralki wkładać i wtedy będzie mieć wszystko w całości, a łóżko no cóż zawsze można odkurzyć Ja na tym filmie to ani jednej jego zabawki nie widziałam i wcale się nie dziwie, że psiakowi się nudziło A co do spacerów to zrozumiałam, że piesek wychodzi 2 razy dziennie. Rano i wieczorem, więc skoro cały dzień jest sam to roznosi go energia Ja sama przez tydzień miałam taką nauczkę- Fred był nie wybiegany i w domu miałam demolke
Co do tych wszystkich rad, to jakoś nie potrafiłabym ich stosować. Nie dość, że pies jest 10 godzin sam to jak się przyjdzie znów go należy ignorować jestem ciekawa kto wymyślił taką genialną metodę
Karolciu z tym wytrzymywaniem 10h to chyba nie ma takiego problemu. Fred ma jakoś trochę ponad 8 miesięcy i niestety czasem jak wyjdzie o 5 rano na spacer to musi wytrzymać do 14. Zawsze tak jest we wtorki to chyba najgorszy dzień dla niego bo najdłużej jest sam.
A ta pani co zgłosiła się z problemem psa do TVN-u to może powinna zalogować się na naszym forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:14, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
mnie właśnie najbardziej zmartwiło to, że w tym programie nie było mowy o spacerach, o zabawie, o pracy z psem - o tym, żeby po tym całym dniu siedzenia w domu pies mógł rozładować swoją energię i pobyć ze swoim opiekunem tylko jeszcze bidok ma być ignorowany bo jest za bardzo emocjonalnie związany z pańcią nie wiem jak wy to odebraliście ale ja miałam wrażenie, że można sobie kupić psa a potem najlepiej w ogóle się nim nie zajmować bo jeszcze przypadkiem się za mocno z nami zżyje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:46, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
balbinka napisał: | nie wiem jak wy to odebraliście ale ja miałam wrażenie, że można sobie kupić psa a potem najlepiej w ogóle się nim nie zajmować bo jeszcze przypadkiem się za mocno z nami zżyje  |
Dokładnie!! Nie potrafię pojąć metod pracy tej pani zoopsycholog... wg niej to pies sobie, i my sobie. Zero przywiązania i będzie cacy
Jakieś nowe metody szkoleniowe czy co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|