Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eewwaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:33, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Preparacik bardzo fajnie działa i barzdo łądnie pachnie. Opuszki są już mniej szorstkie i śnieg się tak nie wbija
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:32, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przywrócony_id:(840) napisał: | Ja Milce wczoraj wycinałam sierść między opuszkami i w okolicy pazurków, robię to średnio raz na 1,5miesiąca bo strasznie szybko jej sierść odrasta. |
Nie ma śniegu więc nic babom nie wycinam. Myslę, że jeżeli im kłaki rosną to niech rosną a mnie one zachwycają ze wszystkimi kudłami
Jeżeli im nie przeszkadzają to mnie tym bardziej
Cytat: | Co do opuszek przed zimą miała bardzo szorstkie popękane a teraz ma takie gładziutkie i niczym nie smarowałam więc nie wiem od czego to zależy. |
Z tymi gładziutkimi to różnie . Trzeba przejechać palcem w różne strony i okazuje się, że w jedną są gładziutkie a w drugą czepne jak małpi ogon . To chyba jakieś pozostałości uwłosienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:08, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tszeba smarować bo poduszki psa są wrazliwe na te posypywacze na chodziniki(np. sól)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:42, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kamila lakusiowa napisał: | Tszeba smarować bo poduszki psa są wrazliwe na te posypywacze na chodziniki(np. sól) |
Ale jak psy nie chodzą po tych chodnikach posypywanych to chyba nie trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eewwaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:20, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
janie wycinam wcale kłaków z między łapek... bo Sasi ma straszne łaskotki i boje się jej zrobić krzywdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jola_igor
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:44, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Wto 19:13, 24 Sty 2012 Temat postu: Jak to będzie z tym śniegiem? |
|
|
Mam taki mały problem z łapami Argo . Psiak uwielbia spacery po śniegu, tarza się w nim i biega jak szalony. Po pół godzinie na sierści między opuszkami robią mu się sople, które utrudniają chodzenie. Argo wygryza sobie te sople i oczywiście efekt jest odwrotny, bo w ten sposób robi się ich jeszcze więcej.
Mogę oczywiście wyciąć mu jak najwięcej sierści między łapami, ale obawiam się, że będzie mu zimno. Macie jakieś rozwiązanie? może da się czymś smarować opuszki, żeby śnieg nie przywierał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:11, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Wto 19:13, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Można smarować wazeliną, aczkolwiek po przyjści do domu potrzebne jest umycie psy łap, bo jednak tłusta wartwa zostaje no i ja przynajmniej bym nie chciała zeby pies mi chodzil i natłuszczał wszystko na co wlezie A przed kolejnym spacerem kolejne smarownie i mycie.
Tak na prawdę to tez chyba zalezy od temperatury na dworze i rodzaju sniegu. Np. śnieg tzw suchy, sypki zdecydowanie mniej się nabija niż mokry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:41, 18 Lis 2011 PRZENIESIONY Wto 19:14, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U nas były śnieżne kulki między paluchami póki nie zaczęłam wycinać na krótko kłaków na stopach. teraz jakieś miniaturki kulek robią się dopiero po 1-2 godzinach spaceru. Nigdy psu nie smarowałam łap niczym Ale też staram się nie chodzić po chodnikach na których jest sól. Mamy to szczęście że wychodzimy z klatki schodowej, przechodzimy przez dużą pseudo łąkę i jesteśmy w parku. Nigdzie po drodze soli nie ma. Ale jak niestety trzeba przejść przez ulicę, gdzieś podejść chodnikiem to Brutus płacze i lamentuje. Trzeba mu wycierać łapy śniegiem. W domu wtedy oczywiście jest mycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:24, 19 Lis 2011 PRZENIESIONY Wto 19:14, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U nas jest wazelinka, choć w tym roku może przetestujemy buciki z polecenia, ciekawe czy łapki nie będą się ślizgać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spu_misi
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 8:00, 19 Lis 2011 PRZENIESIONY Wto 19:14, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Też myślałam o bucikach, gdyz często jeżdżę w góry. Masz jakieś sprawdzone? Muszę chociaż małą przyzwyczaić do nich. bo im starsza tym pewnie będzie gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki Megulowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełmek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:37, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
My też mamy problem z kulkami śniegu między opuszkami. TYlko, ze Megi ma je na całym ciele!! Na portkach, szyi, łapach, koło pupci, na brzuchu....
A tak to wygląda:
Jak widac dość mocno... co mogę z tym robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:31, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wyciąć kłaki z między palców i ładnie wystrzyc całe stópki na "kocio" czyli na gładko. tak jak to przewiduje wzorzec wystawowy. Wtedy śnieg nie ma na czym robić kulek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:43, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A czy to faktycznie psom przeszkadza? Moj ma to samo, nie widze, zeby mu to w jakis sposob przeszkadzalo, przychodzi do domu i snieg/lod sie topi. Mysle, ze psy sa tak przystosowane, ze nie nalezy ich przewrazliwiac w postaci smarowania łap czymkolwiek, bo mysle, ze te poduszki i ogolnie łapy sa przystosowane nawet do sniegu, a przez roznego rodzaju kremy, wazeliny i inne natluszczacze łapy nie beda juz tak przystosowane. A wycinanie klakow - w sumie po co? po cos ma te kłaki, jesli jemu nie przeszkadzaja to nie widze powodu. Chyba, ze sie slizga czy jakkolwiek mu to dokucza. Co innego jesli chodzi o sól, bo to faktycznie moze powodowac pękanie czy jakis dyskomfort, ale prosze nie popadajmy w skrajnosci - to psy, nie ludzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki Megulowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełmek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:49, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Oj jest po co... Megi to miała po 10 minutkach ;( Byłysmy na śniegu przez 1 h a Megi przez 30 minut chyba siadalą i wylizywałą sobie dupcię i łapki... nie mogłą przebiec bo kulała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|