czesanie - jak polubic??

czarowniczka

no nie wiem jak opisać. Poprostu kolce są gumowe całe.

marcel55

A czy to aby na pewno jest Golden? Może to jamniczek?

czarowniczka

marcel

??? No golden to nie jest on jest goldenopodobny Very Happy

Ale do jamnika mu daleko.

pszemek79

Aferka lubi jak ją wyczesujemy, tylko teraz ona gubi bardzo dużo sierści
i nie wiemy czym to jest spowodowane, może tym że dużo czasu spędza
w dość niskiej temperaturze ~0*C i nawet troche niż 0.

pszemek79

czarowniczka

Zaobserwowałam, że moje maleństwo zgubiło puszek szczenięcy i teraz sierści mu wychodzi. Ale czeszę go do trzy dni.

Marcingold

to pozno bo NEO guibł siersc jak miał około 3miesiecy

czarowniczka

Marcin coś Ci napiszę apropos sierści. W sobotę obok mojego domku przechodziła rodzina z 3,5 miesięczną goldenką. Psiak miał taki puch, że absolutnie nie było widac podobienstwa mojego psiaka do ich psiaka (a prawie rówieśnicy). Była wielkości mojego, ale grubsza i miała wieksza głowę. No i ten puch. Wyglądała jak piękna biała kulka. Ale jak teraz patrzę na galerię psiaków które mają 4 miesiące to Wojer jest do nich podobny. A przy tamtym to wpadłam prawie w kompleks.

Marcingold

z goldenami jest tak jak z ludzmi jeden szybciej dosrasta drugi pozniej ,ale każdy z nich(goldenów) jest śliczny Very Happy

czarowniczka

To prawda.

pszemek79

Afera gubi teraz dużo sierści, to jest normalne w tym okresie ?
Lubi jak ją wyczesuje, ale i tak w domu fruwa pełno futra

mroziaczek

moja też gubi - po raz drugi tej zimy - nie wiem czy to normalne, ale czy ta zima jest normalna ? Smile

)

md117

No to Valdi to w ogóle nie przestał gubić...jak zaczął na zime tak trwa to do dziś Confused

Jerzy Włodarczyk

Corsa właściwie gubi kłaczki jakoś tak przy okazji. I nie bardzo lubi czesanie. Owszem, daje sie uczesać ale wierci się prawie niemozliwie i bez przerwy wystawia brzuszek. Trzeba ja cały czas dopieszczać i dogłaskiwać i jakoś to idzie. Po prostu jest to trochę nadpobudliwa baba. Ale też Corsa właściwie jest cały czas wyczesana. W porównaniu z Lady sierść ma szczątkową.
Lady natomiast można czesać o dowolnej porze w dowolnym miejscu i nic nie przerywa jej snu. Jest to taka słodka baba, że aż czasami muszę ją ugryźć w brzucho jak jej coś robię. Kiedy przychodzi na Lady pora zmiany futra to tylko wyczesywanie grzebieniem daje sensowne rezultaty. Oczywiście i tak pełno tego złota fruwa po domu i okolicy ale przecież złota nigdy za dużo

maziakk · Wysłany: Nie 16:44, 11 Mar 2007 Temat postu: heh

ja też mam goldenka.. tylko małego... ja mu kupiłam szczotką taką nie metalową.. tylko są takie specjalne... wygladją jak szczotki dla ludzi i mój piesek przez to uwielbia sie czesac.. polecam takie szczotki:)