Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goldaska
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Haga
|
Wysłany: Pią 22:04, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
No to jeszcze troche poczekasz Przecież one maja pamięć dobrą ale krótką. |
No z ta pamiecia to nie jestem taka pewna,raz odkryl w krzakach miejsce gdzie jakis na pewno bardzo inteligentny czlowiek wyrzuca regularnie chleb dla kaczek (krzaki sa na spacerniaku i kaczki nigdy tam nie chodza) i od tej pory dzien w dzien zasuwa tam w te pedy chocbym nie wiem jakim lukiem to miejsce omijala.Mysle ze pamiec to on ma dobra tylko wybiorcza,bo w tym samym czasie w ktorym przypomina sobie o chlebie(biedny,wyglodnialy psiaczek) na smierc zapomina co znacza komendy: pusc,nie rusz i chodz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:21, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No tak. Znalezione kawałki chleba mają dla nich ten boski smak którego nic nie przebije
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 11:41, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Axel kiedyś rzucił sie do paśnika dla sarenek i zjadł im chleb i marchew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:20, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
U nas w parku jest kilka takich stanowisk dla ptaków a dookoła nich sami wiecie co.
Więc jest to miejsce którego Lady ominąć nie jest w stanie chyba, że jest do mnie mocniej przywiązana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 14:11, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też muszę z daleka omijać takie miejsca bo jak za blisko to Luna robi się głucha na wołanie i pędzi co sił w łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:39, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
my też kapiemy maxa 2 razy w miesiącu, piesek jest grzeczny nie ucieka, nawet suszymy go suszarką A weterynarz powiedział, że można go kąpać tak często jak tylko jest potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:26, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
moniczka napisał: | my też kapiemy maxa 2 razy w miesiącu, piesek jest grzeczny nie ucieka, nawet suszymy go suszarką . |
Mam nadzieję, że teraz na jakiś czas mu odpuścicie
Cytat: | A weterynarz powiedział, że można go kąpać tak często jak tylko jest potrzeba. |
Coś mi się wydaje, że widzę tutaj przewagę poczucia estetyki nad zdrowiem psa. Przecież skóra psa wytwarza tłuszcz, który ją smaruje i zabezpiecza przed wpływem zewnętrznego środowiska. Zbyt częste kąpiele nie są wskazane szczególnie w okresie jesienno zimowym.
Ja wiem, że takie poidejście daje w efekcie psa trochę bardziej aromatyzowanego
Potrzeba jest pojęciem względnym co ewidentnie wynika z poniższej podsłuchanej rozmowy.
"Wiesz, teraz się słyszy ciagle o tym jak to się ludzie kąpia. A ja doszedłem do wniosku, że oni się kapia tylko wtedy kiedy trzeba. Jedni raz na tydzień, inni raz na dwa dni, a jeszcze inni codziennie.
A ja się kąpię na Wielkanoc i na Boże Narodzenie. Trzeba czy nie trzeba"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:41, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
maxia mam od dwóch miesięcy, może nie umiem się nim najlepiej zajmować, więc dziękuję za wskazówki jednak z tego co słyszę o kąpaniu psów to ile ludzi tyle opinii na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też słyszałam że psa nie wolno często kąpać bo tracić na skórze jakąś warstwę ochronną czy coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:48, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też słyszałam, że jak nie trzeba to lepiej nie kąpać.
Jeśli chodzi o kąpiele z użyciem szamponu to Freda, to "szczęście" spotkało 3 razy: po przyjeździe do naszego domku(czerwiec) bo strasznie śmierdział , w październiku i w listopadzie po wytarzaniu sie w kupach... ta ostatnia kąpiel to już była tragedia. W brodziku średnio się psa myje bo przeszkadzają drzwi, a jeszcze jak on nie umie w miejscu wystać to juz tragedia. Rezultat był taki, że z łazienki wodę zbierałam szufelką Kolejną kąpiel przewiduje w okolicach wiosny gdy wyjedzie do rodziców na wieś.
Jak błotka, kałuże, stawy, jeziorka uwielbia ewentualnie latem drzemki w wilgotnym brodziku tak kąpieli z szamponem nie znosi
Pewnie sobie myśli: "Przecież tak ładnie pachnę czemu ta Ola wciera we mnie coś śmierdzącego i jeszcze karze stać spokojnie"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olinka dnia Pią 22:49, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:45, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
w takim razie maksiu jest aniołkiem, grzecznie siedzi w wannie, nawet się obraca na drugą stronę jak się mu powie. my za każdym razem kąpiemy go z szamponem i jakoś nic mu nie jest nie ma łupieżu, nie choruje i nie śmierdzi, a inna sprawa że on szaleje na dworze i teraz jak jest błoto to nawet idąc, cały się ochlapuje i jest poprostu czarny, a nie biały i jak tu nie kapać. samą wodą tylko się błoto spłucze a sierść i tak jest czarna. a co do brodzika to jak bylismy w domu na święta to załozyłam krótkie spodnie i weszłam z nim do brodzika zamknęłam drzwi i tak go kapałam a ile smiechu przy tym było
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniczka dnia Pią 23:49, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:20, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kąpię baby nie w szamponach tylko w żelach pod prysznic Palmolive. One mają w sobie lanolinę i natłuszczają skórę i sierść i jest to lepsze od szamponów które najwyżej nawilżają skórę.
Moniczko. Jasne, że tyle opinii ilu ludzi ale ja biorę pod uwagę te, które według mnie maja więcej sensu. Więc według mnie mniej istotna dla mnie jest estetyka psa a bardziej jego zdrowie. Jeżeli wilki bardzo rzadko używały szamponu i były zdrowe to ja myślę, że i psom nie należy zbyt często ich serwować. Jeżeli stosować kąpiele tylko w wodzie to chyba nie ma przeszkód
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 0:21, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dewa
Goldeniarz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 0:45, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Olinka napisał: | Ja też słyszałam, że jak nie trzeba to lepiej nie kąpać.
Jeśli chodzi o kąpiele z użyciem szamponu to Freda, to "szczęście" spotkało 3 razy: po przyjeździe do naszego domku(czerwiec) bo strasznie śmierdział , w październiku i w listopadzie po wytarzaniu sie w kupach... ta ostatnia kąpiel to już była tragedia. W brodziku średnio się psa myje bo przeszkadzają drzwi, a jeszcze jak on nie umie w miejscu wystać to juz tragedia. Rezultat był taki, że z łazienki wodę zbierałam szufelką Kolejną kąpiel przewiduje w okolicach wiosny gdy wyjedzie do rodziców na wieś.
Jak błotka, kałuże, stawy, jeziorka uwielbia ewentualnie latem drzemki w wilgotnym brodziku tak kąpieli z szamponem nie znosi
Pewnie sobie myśli: "Przecież tak ładnie pachnę czemu ta Ola wciera we mnie coś śmierdzącego i jeszcze karze stać spokojnie" |
Olinko. w brodziku kąpie się psa świetnie - pod warunkiem, że wejdzie się razem z psem do kabiny prysznicowej - wypróbowane My naszej malutkiej Kili jeszcze nie kąpaliśmy, chociaż do do domu, od hodowcy, przywieźliśmy ją cuchnącę (licytowaliśmy się z mężem:; on twierdził, że to konie, ja , że to kury!). Tylko nasze rzeczy poszły do prania Ale ponieważ powiedziano nam, że lepiej nie kąpać przed ukończeniem 6-go miesiąca - wytrzymaliśmy. Czyszczenie, szczotkowanie .. i jest Ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:57, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram Dewę. Robię tak samo. I tylko kiedy już naprawdę muszę kąpię baby w wannie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Nie 0:50, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:13, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dewa napisał: | Ale ponieważ powiedziano nam, że lepiej nie kąpać przed ukończeniem 6-go miesiąca - wytrzymaliśmy. |
Ooo....! Dobra jesteś! U mnie by nie dało rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|