|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:47, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A czy źle się stanie, jeśli nadal będę przycinać pazurki Nice? Bo my nie lubimy jak pies chodzi w nocy i budzi nas tupaniem pazurami Ja lubię patrzeć, na jej króciutkie pazurki, a i ona czuje się lepiej, kiedy nie chaczy nimi
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ~*~Natalia~*~ dnia Pią 11:47, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pią 16:37, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Axel nie tupie. Może rzeczywiście są długie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:25, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Troszke mnie przerażają ludzie którzy dla własnej przyjemności ulepszają zwierzęta tłumacząc, że tak im będzie lepiej . Oczywiście im to znaczy ludziom. Psy nie bedą tupały, nie bedą sobie obijały ogonów w ciasnych mieszkaniach i chlapały krwią, czy jak bedą wystawiały to krótszy ogon łatwiej będzie im utrzymać nieruchomo, uszy im nie bedą opadały i bedą lepiej słyszały i takie różne. Ja niestety jestem zwolennikiem natury i nie musze jej poprawiać. Jeżeli ona sama będzie chciała to to zrobi tylko powolutku i bez noża czy nożyczek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 20:00, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 20:23, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja miałam mojemu przyciąć pazurki, bo nas drapał i to bolało, więc tak sobie myśleliśmy, ale, że doświadczenia nie mamy, koniec końców nie przycięliśmy. I jakoś wszyscy jeszcze żyjemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 21:09, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pazurki, jeżeli nie sa należycie ścierane przez psa,należy przyciąć ponieważ moze się zdażyć że wrastają,strzępią,łamią(nieraz boleśnie) Ale należy bardzo uważać,tak żeby nie przyciąć za krótko.
Taki mały szczeniak dużo nie biega,więc jeżeli są zbyt długie to owszem.Tyle że ja nie przypominam sobie abym mojemu w okresie szczeniactwa je skracała.
Co do tuptania mój ma krótkie same się ścierają,pomimo tego i tak bebnią po panelach....kwestia przyzwyczajenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:44, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja lubię kiedy Lady idzie i jakby kastaniecikami stukała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:49, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja zapomniałam też dopisać, że miałam psa (Jamnik krótkowłosy), który nigdy w życiu nie miał przycinanych pazurków. Pies był bardzo energiczny, cały czas biegał, najczęściej, po asfaltach. I nigdy sobie nie ścierał pazurków. Miał tak strasznie długie pazury, że aż się zakręciły, były cholernie (przepraszam za wyrażenie) długie, psu sprawiało trudność chodzenie, ciągle na siebie zachodziły. Kilka razy próbowaliśmy przycinać pazurki, ale od razu leciała z nich krew, więc sobie odpuszczaliśmy. Do tego, kiedy pies chodził w nocy po domu, wszystkich stawiał na nogi (tupaniem). Teraz można powiedzieć, że mamy do tego taki uraz, i wolimy zapobiegać, niż czekać, aż zrobią się takie jak u Norki (tak się wabiła).
Do tego nie napisałam też, że Nika jest pieskiem mało energicznym. Taką ma naturę (po mamie). Woli sobie pospać, niż pobiegać na dworze. Kiedy wyjdzie na dwór, nie biega, tylko od razu kładzie się na trawie. Tak więc, nie ma jak sobie ścierać tych pazurków, więc ja jej pomagam (obcinając).
I właśnie my w domu mamy same panele i kafelki (jedynie w moim i brata pokoju, są dywany), więc Nika po nich srasznie tupie (jak nie ma obciętych). Co do kwestii przyzwyczajenia, to nie wiem jak z tym jest. My przez całe 13 lat życia naszego Jamnika nie mogliśmy się przyzwyczaić...
Ja jednak jestem uparta, i często stawiam na swoim, więc myślę, że będę nadal obcinać
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:04, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Więc dyskusja jest bez sensu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:13, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale czy naprawdę obcinanie pazurków jest takie złe? Bo moim zdaniem nie ma w tym nic złego. I wydaje mi się, że i pieskowi jest wygodniej, kiedy jego pazurki o nic nie chaczą, i są krótkie.
To tak samo jak u ludzi. Kiedy widzimy, że nasze paznokcie są za długie, i przeszkadzają nam, to obcinamy je. Bo przecież nie chcemy mieć takich długaśnych pazurów.
Wydaje mi się, że u psów jest tak samo, tylko, że same sobie nie obetną, więc trzeba im w tym pomagać...
Źle mówię?
Aha, nie dopisałam jeszcze do mojego poprzedniego postu, że kiedy weterynarz zobaczył Nory pazury, przeraził się nie na żarty. Chciał jej nawet operacyjnie połowę usunąć! Ale nie zdążył, bo trzeba było suczkę uśpić
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ~*~Natalia~*~ dnia Pią 22:13, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pią 22:21, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
My nie mamy paneli, więc może dlatego nie tupie I nie będziemy ich mieć...
Są psy, które same sobie ścierają a i są takie, które nie za bardzo są ruchliwe tak jak Twoja Nika i wtedy może rzeczywiście trzeba pomóc. Moja mama ma jamnika mieszańca - strasznie ruchliwy - ale pazury ma dłuższe niż Axel (no i tupie na tych panelach) a dodać, że wiercipięta z niego straszny. Trochę sam ściera ale nie wiem czy nie będzie mu kiedyś trzeba przyciąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się akbar.han.bl, że chociaż ty się ze mną zgadzasz
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ~*~Natalia~*~ dnia Pią 22:25, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:42, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja jestem zdania, że jeżeli rzeczywiście pazurki są za długie to trzeba bardzo uważać, żebu nie ciachnąć za mocno!
ale trochę mnie zaniepokoiło to zdanie
Cytat: | Kiedy wyjdzie na dwór, nie biega, tylko od razu kładzie się na trawie. |
w jakim wieku jest Twój psiak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:05, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Za 4 dni skończy 11 miesięcy.
Ale nie chodziło mi o to, że od razu kładzie się na trawie. Załatwi się, powącha, i niezajęta zabawą (bo sama sobą zająć się nie umie) kładzie się na trawie i nic nie robi. Czasem się przepiegnie, czasem przejdzie, czasem chwileczkę pobawi patykiem. Ogólnie, jeśli jest sama na dworze to nic nie robi. Przeważnie dlatego na dwór wychodzi z kimś, aby pobiegała.
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ~*~Natalia~*~ dnia Pią 23:05, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 23:25, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Natalko ja też napisałam że jeżeli długie to można ciachnąć,delikatnie.
A co do przyzwyczajenia to do jednego nie mogę się przyzwyczaić,rankiem kiedy bym chciała pospać to słyszę to tuptanie......co dla mnie oznacza jedno wssttaawaj!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~*~Natalia~*~
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:40, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A czy ja powiedziałam, że robię to niedelikatnie? Staram sie to robić najdelikatniej jak tylko potrafię
A Nika, żeby obudzić któregoś z domowników, podchodzi do jego łóżka i leże po twarzy, rękach i czym się tam jeszcze da. Daje znać, że chce już kontaktu z człowiekiem, a nie tylko z samym kotem Oczywiście każdy wtedy ulega i wstaje
Pozdrawiam,
Natalia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ~*~Natalia~*~ dnia Pią 23:41, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|