Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 1:51, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wraz z odpowiednim płynem do czyszczenia nie przykleja się i nie pozostaje,za to cudownie uszka są wyczyszczone i nie daje smrodkiem....!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 3:03, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | zagladnełam jej dzis w ucho... dla mnie normalne, rozowe.. |
Więc po co chcesz czyścić jakimiś płynami???
My nic takiego nie używamy już chyba od prawie 2 lat
Cała nasza higiena to wycieranie uszu do sucha po kąpielach i używanie patyczka do uszu, aby wyczyścić co nieco z rowków małżowiny usznej (ale i to rzadko). A uszka mamy czyste, różowe i ZDROWE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:54, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też wcześniej nie używałam,ale zawsze po takim czyszczeniu po kapieli,strasznie uszami potrząsał,odkąd używam tych wszystkich specyfików do uszu jest odrazu lepiej.Taki płyn ma to do siebie,że fajnie rozmiękcza brudek i o niebo lepiej ucho jest wyczyszczone.
Kesse jeżeli mała ma uszka czyste,to nie masz potrzeby aby je czyszcić,zresztą ja też często tego nie robie ale zawsze kiedy go kąpie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:18, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Po prostu jak sie człowiek naczyta o tej pielegnacji to sie martwi, wiec zajrzałam tam porzadnie a tam normalne rozowe uszka po prostu bede kontrolowac, w razie co plyn w domu jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 11:38, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
często nie trzeba. My czyścimy może dwa razy w miesiącu. Latem może częściej bo jednak jest zadyma.
Aśka to Twój Axel to czyścioszek....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:23, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Jesteśmy właśnie po czyszczeniu uszu. Nie bardzo to było z nią - wyrywała się, nawet smakołyków nie chciała. Mąż ją trzymał i uspokajał, a ja wlewałam płyn, rozcierałam i wyjmowałam ten brud z uszu. W miarę szybko poszło. Potem Florka latała po calym mieszkaniu, bo chyba ją to piekło trochę (ma podrażnioną skórę przez tego świerzba), ale osuszyliśmy i już jest ok. Teraz poszła spać, tak się zestresowała...kochana moja kuleczka. |
Musicie ją przyzwyczaić do zaglądania do uszu. Po prostu trzeba zaglądać, nic nie robić i dawać smaczki. A płyn do płókania należy przedtym podgrzać. Ja mam opakowanie po jakichś kropelkach i w tym podgrzewam w ciepłej wodzie. I nie czyścić głebiej tylko samą małżowinkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 16:21, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:17, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jurku, my musieliśmy czyścić głębiej - wet kazał, bo stwierdził świerzbowca. Pokazał jak to robić, żeby nie wepchnąć tego brudu do środka ucha. Jak pisałam już wcześniej, Florka miała taki brązowy brud w uszach o nieprzyjemnym zapachu. Płyn do czyszczenie miał temperaturę pokojową, ale może faktycznie można by go troszkę ocieplić. Po dwóch zabiegach, uszka są już prawie czyściutkie (chyba świerzbowiec wymiera po Strongholdzie) i nie śmierdzą. Dzisiaj jedziemy na szczepienie, wet zobaczy uszy i powie co dalej robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:25, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym jednak był za tym, żeby sam pies sobie opróżniał uszka po zastosowaniu płynów do mycia. One powinny rozpuścić cały ten chłam i po kilku zabiegach pies ma uszko niepodrażnione dodatkowymi wymazami, czyściutkie i nie boi się zabiegów przy uszach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 23:59, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się załamałam. Roster ma zapalenie uszka. Biedak osowiały leży. Jakiś taki średnio kontakutjący z rzeczywistością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:08, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A skąd wiesz? Jakie ma objawy? Jeżeli wyczyścisz uszka i jutro znowu będą brudne z brązową wydzieliną w dużej ilości to odwiedź lekarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 0:12, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, bo odwiedziłam weta. W uszku brzydka fioletowa wydzielina, która ma niezbyt przyjemny zapach. Dostaliśmy kropelki do zapuszczenia raz dziennie i mamy czyścić. Piesek jest też bardzo nieswój. Dziwnie się zachowuje, bywa osowiały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:13, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego fioletowa? Nigdy nie spotkałam sie z czymś takim... Axel miał bardzo ciemno brązową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 0:16, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Może i ciemno brązowa. Bo jak czyścimy, to na waciku zostaje takie cuś, o kolorze "sraczkowatym". Ale takie zbite kupki tej wydzieliny kojarzą mi się bardziej na fiolet niż brąz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:24, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bo ja to już widziałam taki fiolet kwiatowy.... Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:04, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mora napisał: | Wiem, bo odwiedziłam weta. W uszku brzydka fioletowa wydzielina, która ma niezbyt przyjemny zapach. Dostaliśmy kropelki do zapuszczenia raz dziennie i mamy czyścić. Piesek jest też bardzo nieswój. Dziwnie się zachowuje, bywa osowiały. |
Jakie kropelki dostaliście Czy używacie jeszcze cos do płókania uszu Czy potrząsa łepkiem i drapie się
Jesteśmy głodni informacji bo może coś doradzimy albo coś nowego się dowiemy.
A napewno za kilka dni wszystko będzie OK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|