Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:09, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Proton załapał się na "dogłębne" czyszczenie uszu zaraz po tym jak do nas trafił. Jak tylko przywieźliśmy go do domku zauważyłam, że często drapie się w uszko. W nocy młody nie mógł spać i przy okazji bo drapał się non stop. Zaraz po tych obserwacjach zabraliśmy go do weta i okazało się, że ma świerzbowca. Dostaliśmy kropelki i instrukcję czyszczenia. U lekarza młody oczywiście był grzeczny, mimo że Pan doktor robił z jego uszami cuda. W domu pierwsze czyszczenie to było istne piekło...Proton wyrywał się, podgryzał ręce. Pomogło posadzenie małego na stół. Uspokoił się niemal od razu i mogłam przystąpić do dzieła. I tak pierwsze 2, 3 dni uszy miał czyszczone na stole. Dosyć szybko się przyzwyczaił i teraz przy czyszczeniu uszek siadam sobie na podłodze, młody przybiega grzecznie i siada. Opiszę Wam jak to wygląda, bo może to jest jakiś sposób - siadam tak jakby po turecku, ale pies ma tyłek i tylne łapy tam gdzie tworzy się jakby siedzisko;] i kładzie się na moje nogi i ja go mogę dowolnie przekładać, zaglądać w uszka itd. Nie wiem czy dobrze to opisałam, ale przy najbliższej okazji może zamieszczę zdjęcie.
Nie wiem też jak to siedzenie wyglądałoby przy dorosłym psie;]
A wracając do stołu to robiliśmy to tak samo jak u weta. Jedna osoba trzyma psa pod brzuchem i za pyszczek a druga działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:04, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Napisałeś jak trzymacie a nie jak czyścicie To jest ważniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:26, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dla nas ważne było również trzymanie, bo bez tego czyścić się nie da:) Ale słuszna uwaga:) Na początku czyściliśmy wacikiem (takim kosmetycznym) zwilżonym leciutko wodą. Przy świerzbowcu trzeba było to robić dokładnie i głęboko. Uszko "podnosiłam" lekko do góry łapiąc je u nasady - wtedy nie trzeba nurkować po omacku, bo wszystko ładnie widać Później dostaliśmy od weta płyn - Otex. Wacikiem wyciągałam te wszystkie brudy ruchem do góry. Nie wpychałam w ten sposób wszystkiego no środka uszka. Dodatkowo zataczałam jakby koło Nie wiem czy to jasno napisałam, ale ciężko tą czynność opisać W każdym razie wet nam pokazał co i jak.
Z płynem czyszczenie troszkę się różni. Najpierw nalewam tego troszkę do uszek i masuję u nasady. Później jest chwila dla psa - trzepie uszkami ze 2 razy i mogę po tym wyciągać pozostałości.
Proton już się całkowicie przyzwyczaił do takiego czyszczenia. A to dlatego, że po świerzbicy, jak to zwykle bywa dostał grzybka:) Jednak tutaj żadnych objawów typu drapanie nie widać. Jedyne co ma to ciągle brudne uszy... taka brązowa maź, jednak powiedziałabym bardziej kremowa, niż przy świerzbie. I troszkę jaśniejsza. Jutro mamy wizytę u weta więc i tego mam nadzieję się pozbędziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:29, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja czyszcząc uszy nigdy nie wchodziłem z wacikiem głęboko i nie mam problemów z czyszczeniem. Baby leżą, ja nalewam płyn albo kapię krople. Płyn wytrzepują a krople zostają. Używam panologu i jest świetnie I jeszxcze jedno. Płyn podgrzewam przed wlaniem do uszu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 22:31, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:40, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Płyn podgrzewam przed wlaniem do uszu |
Dlaczego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:40, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nam właśnie wet kazał w miarę głęboko poczyścić przez świerzbowca. Ale wiadomo, że nie nurkowałam jak głęboko się dało Bardziej uważałam na to żeby cały ten brudek wyciągać a nie zapychać do środka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:09, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: | Płyn podgrzewam przed wlaniem do uszu |
Dlaczego ? |
też mnie to zainteresowało ale tak jak sobie myślę to jakby mi ktoś zimny płyn wpuszczał do uszu, to nie byłoby mi przyjemnie:) Ja nie podgrzewam, ale płyn ma temp. pokojową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:22, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie logiczne jest ze takie płyny mają temp. pokojową, ale żeby wlewać coś ciepłego do ucha? Ja bym uciekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:57, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Temperatura pokojowa to jest ok 19stopni C.
Temperatura uszka około 38. Sądzę, że to żadna radocha dla psa kiedy mu się coś chłodnego wlewa.
Więc ja podgrzewam tak jak mleczko dla niemowlaka Sprawdzam ma wewnetrznej części łokcia. Ma być wyraźnie cieplejszy (płyn) niz moja skóra. I podgrzewam taką ilość jaka jest niezbędna do aktualnego płukania.
Baby nie reagują kiedy im to wlewam. I myślę, że o to chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:58, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
muszę w takim razie sprawdzić następnym razem:) Chociaż właściwie coś podobnego robiłam gdy płynu nie miałam, tylko czyściłam wacikiem zwilżonym wodą. Woda był ciepła, żeby młodemu zimnego wacika do ucha nie wsadzać. A przy płynie o tym nie pomyślałam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:26, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Proton napisał: | muszę w takim razie sprawdzić następnym razem:) Chociaż właściwie coś podobnego robiłam gdy płynu nie miałam, tylko czyściłam wacikiem zwilżonym wodą. Woda był ciepła, żeby młodemu zimnego wacika do ucha nie wsadzać. A przy płynie o tym nie pomyślałam:) |
I dlatego Forum jest fajne. Jeden grzeje , druga ucieka a Ty masz wybór
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
titinka1988
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:18, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hej!
Ja Viruskowi czyszcze patyczkiem do uszu z ciepłą wodą badz rumiankiem. Siedzi spokojnie bo mi ufa a wet nie bardzo wiec sie wierci. A co do łapek wiem że sierść miedzy paluszkami trzeba wycinać. Ja sama mu wycinam i obcinam go całego raz tylko był u psiego fryzjera. Zobaczyłam jak Pani to robi i sama teraz wszystko robie przy moim psiaku. A nawet wybieram sie na kurs groomerski do Łodzi:)(ale nmajpierw pieniażki musze uzbierac)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:02, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
titinka1988 napisał: | Hej!
Ja Viruskowi czyszcze patyczkiem do uszu z ciepłą wodą badz rumiankiem. Siedzi spokojnie bo mi ufa a wet nie bardzo wiec sie wierci. A co do łapek wiem że sierść miedzy paluszkami trzeba wycinać. | Skąd wiesz
Cytat: | Ja sama mu wycinam i obcinam go całego | Dlaczego
Cytat: | raz tylko był u psiego fryzjera. Zobaczyłam jak Pani to robi i sama teraz wszystko robie przy moim psiaku. A nawet wybieram sie na kurs groomerski do Łodzi:) | Nie lubisz psów tak jak pan Bóg je stworzył
Cytat: | Justyna
Wygląda, że nie wpadłaś do nas na chwilę więc może wstąpisz do Who is who i przedstawisz siebie. Fajniej wymienia się poglądy kiedy wie z kim |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
titinka1988
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:13, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hej!
Skąd wiem? Ogladałam kiedyś program na temat retriverów i tam mówili że trzeba im przycinać włoski miedzy palcami. A wycinam dlatego że po takim strzyżeniu Virusek nie przynosi do domu tony piasku w łapkach i innych rzeczy. Lubie psy tak je Pan Bóg stworzył ale uważam że czasami lepiej wygladają obcięte tak jak np mój lepiej wyglada i lepiej sie sierść układa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:37, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
titinka1988 napisał: | Hej!
Skąd wiem? Ogladałam kiedyś program na temat retriverów i tam mówili że trzeba im przycinać włoski miedzy palcami. | ktos inny by uważał, że te kłaczki chronią od skaleczeń skórę pomiędzy pazurkami kiedy łażą po krzalach
Cytat: | A wycinam dlatego że po takim strzyżeniu Virusek nie przynosi do domu tony piasku w łapkach i innych rzeczy. Lubie psy tak je Pan Bóg stworzył ale uważam że czasami lepiej wygladają obcięte tak jak np mój lepiej wyglada i lepiej sie sierść układa. |
Czyli znowu nie chodzi o psa tylko o to co nam sie podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|