Wiesiołek na wypadanie sierści?

Izabelka

hejka mam pytanko a jak często szczotkujecie swoje pociechy?

Karolcia

Ja codziennie.

Jerzy Włodarczyk

A ja wtedy gdy są suche Laughing

. Na mokro nie idzie a one często są mokre Very Happy

Karolcia

A Shiro jak jest mokry to więcej mu wypada włosów - i zawsze jak jest po kąpieli to parę duużych szczotek wyciągam.
Ale jak idziemy na spacer i Shiro sie wykąpie w jeziorze - czyi jest mokry - to w domu go już nie czesze bo mi się nie chce.

Jerzy Włodarczyk

Karolcia

Izabelka

jejku codziennie to j anie mam tyle czasu żeby go codziennie czesać a chciała bym żeby mniej mu sierści wypadało ??? niedługo będę miała małe dzieciątko i chciała bym żeby było czysto w domu a Moli łazi po całym domu i tylko sierść muszę odkurzać co chwile

Jerzy Włodarczyk

adgs

Knotuś uwielbia czesanie - cztery łapy w górze i nieobecny wzrok Laughing

Ścierściucha prawie mu nie wypada odkąd podaję mu tran i olej z winogron do suchej karmy no i tak ładnie błyszczy.

Dorota&Frodo

właśnie przeżyłam pierwsze linienie Froda - przez 10 dni po domu kulały sie po podłodze kulki z futra a każde moje ubranie jest calutkie w sierści

8-[ 8-[ na co dzień tylko trochę kłaków mu wychodzi,ale te ostatnie dni to był horror, na początku próbowałam walczyć z kłakami na podłodze odkurzaczem/ale zapchał się sierścią na amen,potem miotła poszła w ruch,ale jedynym skutkiem jej stosowania była latająca w powieterzu sierść zamiast leżącej na podłodze, więc w końcu dałam sobie spokój ze sprzątaniem Very Happy

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Sob 1:39, 01 Mar 2008 Temat postu:

Dorotko. Gdzie byłaś jak Cię nie było Question

Stęsknilismy się za Tobą.
Trzeba było się pojawić wcześniej to byś dostała tysiace porad co z tym zrobić.
A najwazniejsze to w jakich kolorach są Twoje ubrania Question

Lady zaczyna powoli wchodzić w ten etap ale ja uzywam na dworzu metalowego zgrzebła a w domu regularnie baby wyczesuję. I właściwie nie mam problemu.
Pozdrawiam

Daraka83 · Wysłany: Nie 12:53, 02 Mar 2008 Temat postu:

A jaki tran podawać? Taki normalny w tabletkach jak my zażywamy na niby uodpornienie przed chorobami?
Słyszałem że dobrze na sierść wpływa żółtko z jajka i olej roślinny (w maleńkich ilościach do karmy)i praktykuje na razie jajko bo moja Daisy jest maleńka i nie chce jej zaszkodzić.
Daisy właśnie mocno zaczeła linieć, czy to już jest ten czas?
Czy może po wykąpaniu jej w nowo-zakupionym szamponie dla szczeniaków.
Jak ją wyczesuje to cała szczotka jest napełniona włosami. I jak ja znosze na rekach(po schodach na dwór) to całe ubranie mam w sierści.

Wiecie może kiedy i jak nauczyć szczeniaka ze schodów? Powoli robi się cieżka. Wchodzenie idzie jej rewelacyjnie, ale na dół nie ma mowy. Jak ją namawiam to kładzie się i szczeka na mnie Laughing

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Nie 22:15, 09 Mar 2008 Temat postu:

Daraka83 · Wysłany: Pon 8:48, 10 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki Panie Jurku za porady. Po schodach udało mi się ją nauczyć przed odpowiedzią Pana -ale dziękuje(wpadłem na prawie identyczny pomysł).

Wyczesuje ją codzienie - są pełne szczotki włosów- martwiłem sietylko czy w tym okresie za duzo jej nie wypada, żeby łysa nie została :lol
To co dajecie pociechom za dodatki na sierść(jeśli nie żółtko?) Podpowiedzcie pare dobrych rad Surprised

.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 15:51, 10 Mar 2008 Temat postu:

Chyba najczęściej stosujemy tran w kapsułkach. A szczotki pełne włosów. No cóż. Teraz gubi niemowlęcy puszek. Ale za jakiś czas dwa razy do roku będzie robiła to z normalnymi włoskami. Więc radzę polubić czesanie baby i złoto fruwajace po całym mieszkaniu prawie jak u Midasa.
Uważam, że do czesania bardzo są przydatne duże damskie grzebienie z gęstymi zębami bo czeszą aż do skórki Smile