zęby

Cavia Evi i Guliver

Co zrobić jak pies nie lubi myć zębów??

Guliś pozwala sobie zaglądać w zęby dotykać ich palcami itd ale myć już nie Sad

mamy specjalną pastę do zębów ale nie pasuje mu macie jakiś pomysł??

Karolcia

Ja nie myję Shirowi zębów. Poprzedniemu psu też nie myłam, Asta[*] miała 12 lat i bez mycia miała bardzo ładne i zdrowe ząbki.

Jerzy Włodarczyk

Dawaj mu surowe kości drobiowe z mięsem i to wystarczy

Edyta_Neo

Dokładnie, nie dość że są najlepszym żródłem białka to i do tego ząbki czyszcz.ą

Cavia Evi i Guliver

dzięki bardzo

Jerzy Włodarczyk

Edyta_Neo

Kości drobiowe podawane z mięskiem są przedewszystkim żródłem białka.Natomiast same kości składają się w ponad 2/3 z wapnia.Ale żeby zyskać w diecie psa jak naj więcej tego minerału należy jego dietę urozmaicać podając przetwory mleczne. Ponieważ tam właśnie jest tego wapnia najwięcej. Very Happy

Jerzy Włodarczyk

Edytko. Ja kładłem nacisk na kości a wydaje mi się, że białko jest w tym mięsku obok Confused

. A czym grozi przewapnowanie Question

Bo za dużo kości i przetworów mlecznych (podobno z mlekiem nie należy przesadzać) może chyba do tego doprowadzić Question

Edyta_Neo

Właśnie to jest to co mnie martwi w BARF-ie aby odpowiednio sporządzić pełnowartościowe pożywienie dla piesa z witaminkami i innymi składnikami odpowiednimi w stosunku do potrzeb psa w danym okresie.
Bardzo się liczy odpowiednia proporcja wapnia do fosforu i witaminki D. Nie zachowanie odpowiednich proporcji bądz przedawkowanie któregoś może doprowadzić do wielu zmian u naszej psiuny.Przy nadmiarze mamy kulawizne,dysplazję,osteochondroza a nawet powstanie kamieni nerkowych.
Ja osobiscie uważam że karmienie samym BARF-em naszego psa wymaga nielada odwagi!Kiedys jakiś vet mi powiedział,że nadmiar wapnia jest wydalany przez psa, natomiast inny że nic głupszego jeszcze nie słyszał.I bądz tu mądry człowieku Rolling Eyes

Jerzy Włodarczyk

A czy uważasz, że dla każdego psa skład danej karmy jest właściwy Question

Ja myślę, że każdy pies posiada inne zdolności "przetwórcze" i trochę inne potrzeby fizyczne i fizjologiczne. więc nie ma pełnego zbilansowania w żadnej karmie a naturalne jedzenie jest zdrowsze od przetworzonego

Edyta_Neo

Myślę że trudno jest opowiedzieć się jednoznacznie przy karmie czy też przy naturalnym jedzeniu, bo czy to naturalne jest tak naprawde obecnie w pełni naturalne?Polemizować mógłby człowiek! I czy karmiąc naturalnym zrobię to właściwie? To trochę tak jak z nami, żywimy się naturalnym a ze zdrowiem bywa róznie.Ale napewno wypada korzystniej na tle kulek bo te przypominają(jak ktoś tu napisał) zupki w proszku.

Jerzy Włodarczyk

Wniosek z tego nasuwa się chyba jeden. Niezależnie od tego jak karmimy robimy dobrze albo źle i jest to tylko kwestia punktu siedzenia albo posiadania, ze szczególnym uwzględnieniem czasu i wartości uznawanych za materialne Laughing

I chyba rozgrzesza nas z naszych błędów cel którym jest dobro naszych czworonogów Smile

Więc ja już nie będę pisał o przewadze jednego karmienia nad drugim tylko od czasu do czasu napiszę co im daję Cool

~*~Natalia~*~

Ja Nice co tydzień szczotkuję ząbki. Używam do tego psaty dla psów i szczoteczkę dla psów. Robię to, ponieważ Nika często wyjada kocie odchody z podwórka lub z kuwety, i bardzo przydko pachnie jej z pyska. Poza tym jak czasem przejadę palcem po jej ząbkach, to ma takie szorstkawe. Czuć taki osad na zębach. I jak nie są umyte, to wyglądają jakby były żółtawe... Jak są umyte to są białe, pachnie ładnie Nice z pyszczka, i ma głatkie ząbki.
P.S. Nika tego zabiegu szczerze nie lubi, ale co zrobić, kiedy pies codziennie pożera odchody...

Nika co prawda je dużo kości, ale jakoś sobie ząbków nie czyści...
A jeszcze dowiedziałam się (od znajomego, który prowadzi hodowlę Labradorów, jest Kynologiem), że nie należy za często podawać psu kości (najwyżej co tydzień), bo ma on dużo witamin w karmie...
Nie wiem co o tym myśleć, bo Nika kości (lub inne smakołyki) dostawała praktycznie codziennie lub co dwa dni...

Pozdrawiam,
Natalia Smile

Ewa&Duffel · Wysłany: Pią 21:13, 07 Mar 2008 Temat postu:

Ja mojemu poprzedniemu psu myłam, ale to dlatego, że miał cuchnący oddech i w ogóle nie jadał suchej karmy, więc miał problemy z kamieniem nazębnym, a nie można mu było usunąć operacyjnie,bo był wrażliwy i stary. A teraz jak Duffel je suchą karmę, gryzie kostki i uszy, to chyba nie ma potrzeby mu myć...

DEJA · Wysłany: Pon 21:15, 17 Mar 2008 Temat postu: