Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania_od_Czestera
Początkujący
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:20, 02 Paź 2007 Temat postu: Czesterek 16.o7.2006 - 18.09.2007 [*] |
|
|
Mój kochany Czesterek umarł 18 wrzesnia 2007 roku. Miał nosówke najgorszą odmiane.Lekarze w pore tego nie wykryli zamiast na nosówke leczyli go na stawy.Moje malenstwo pod koniec nie mogło chodzic znosiłam go po schodach , miał zarpiałe oczka i jak sie okazało przestał widziec.Kiedy przyszłam po pracy 18 wrzesnia mama oznajmiła mi ze Czesterka nie dało sie juz uratowac i trzeba było go uspic;( to był najgorszy dzien w moim życiu, nawet sie z nim nie pozegnałam, Kocham go najbardziej na świecie i bardzo bardzo tęsknie;( ROZUMIEM CO CZYJĄ WSZYSTCY KTÓRY UTRACILI SWOICH PRZYJACIÓŁ [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Goldaska
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Haga
|
Wysłany: Wto 21:49, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Strasznie nam przykro,zwlaszcza jak piesek jest mlody trudno sie pogodzic z jego odejsciem.Mam nadzieje ze szybko znajdziesz ukojenie,choc wiem ze to strasznie trudne.Myslami jestesmy z Toba i choc to zadne pocieszenie,wierze ze w ciagu swojego kruciutkiego zycia Czester byl jednym z najszczesliwszych pieskow na ziemi majac tak kochajaca wlascicielke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Goldinia
Goldeniarz
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 7:44, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro. Tez wierze że Czester był z tobą szczęśliwy. Moja suczka też zdechła na nosówkę. Trzymaj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:00, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Współczuję i myślę, że powinnaś kupić następną puchatą kuleczkę tylko z prawdziwej przyzwoitej hodowli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 13:33, 13 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zakrecona007
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 7:59, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie zdawałam sobie sprawy jak śmierć psa może boleć, wiedzą to niestety tylko ci, którzy stracili swych pupili. Wierzę, że jakoś się pozbierasz po tej stracie, zresztą tak samo jak ja (3.10.2007 także utraciłam mój największy skarb - Coolerka). Musimy dać radę aby móc wkrótce wychowywać naszych nowych czworonożnych przyjaciół i przelać na nich choć trochę tej miłości, która w nas tkwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:38, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Każda śmierć uświadamia nam stratę ale im był to bliższy przyjaciel tym strata jest większa. Uświadamiamy wtedy sobie, jak wiele wspólnie przeżyliśmy. I chociaż nic nie da się powtórzyć to ja będę wciąż z uporem maniaka powtarzał, że taką stratę można zminimalizować kolejną włochtą kuleczką, która będzie nas kochała i da się nam kochać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|