Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 20:34, 05 Sty 2009 Temat postu: Marti nasz seterkowaty tymczasik odszedł za TM['] |
|
|
Marti miał 8 miesięcy jak przyszedł do mnie na tymczas. Okropny paskudnik nie umiejący zostawać sam w domu ale i tak kochany. Mimo że wkurzał mnie okropnie i był u mnie ok tygodnia pokochałam go jak każdego psiaka który u nas gości. Był piękny więc ze znalezieniem domku nie było większych problemów. W nowym domku w Cieszynie został nazwany Marcinkiem, nowa rodzinka zwariowała na jego punkcie. Jeździli na długie spacerki, uczyli Marcinka dobrych manier, piekli mu wątrobiane ciasteczka po prostu raj na ziemi...Raj który nie trwał długo bo zaledwie 2 miesiące
3 stycznia Marcinek przekroczył Tęczowy Most...miał zaledwie 10 miesięcy
Nie do końca wiadomo co było przyczyną ale lekarz podejrzewał zatrucie.... pies był wesoły, chodził na spacery, miał apetyt, bawił się i nagle wczoraj jego Rodzina zauważyła że ma wybroczyny na pysiu i w uszach, nie chciał zjeść śniadania, miał ciemny mocz. Pojechali do a, przebadali go na wszystkie strony - nie znalazł nic takiego co było by oczywiste, stwierdził że może to wskazywać na zatrucie. Nie wiadomo czym, gdzie, jak - pies nigdy nie był bez opieki, na spacerach biegał pod kontrolą na długiej lince... Dostał mocne antybiotyki, jakieś zastrzyki i dzisiaj miał mieć kolejną wizytę - nie dożył jej. Zasnął wiecznym snem w środku nocy
Jak się dowiedziałam o odejściu Marcinka najpierw nie uwierzyłam w to co czytam a po chwili a po chwili atak płaczu, łzy same napływają do oczu, cała się trzęsę nie mogę uwierzyć że to prawda że Jego już nie ma, to jest dla mnie niewyobrażalne
Marti vel Marcinku biegaj sobie radośnie za Tęczowym Mostem[']['][']
Nie zapomnę o Tobie[']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:08, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Matko jaki śliczny...
Współczuję strasznie tej rodzinie, to musi być dla nich niewyobrażalna strata [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 22:46, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro... I najbardziej boli to, że odchodzą nagle psiaki, które wreszcie znalazły SWÓJ dom...
Teraz już po fakcie, ale mnie ciemny mocz kojarzy się zawsze tylko z jednym - borelioza... ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola66
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:56, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki cudowny! Taki mi przykro! Strasznie to smutne gdy był już szczęśliwy nagle musiał odejść... Trzymaj się Nika na pewno jest Ci ciężko. To dla niego <*> :-*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:42, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pięęęękny! ;( Wielka szkoda tym bardziej właśnie że znalazł dom...[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:00, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ehh... Przykro mi się zrobiło Taki piękny psiak
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:38, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Przykro... I najbardziej boli to, że odchodzą nagle psiaki, które wreszcie znalazły SWÓJ dom...
Teraz już po fakcie, ale mnie ciemny mocz kojarzy się zawsze tylko z jednym - borelioza... ? |
Odbieram tą tragedię dokładnie tak jak Basia . Znaleźć swój dom i odejść. To straszne . I też mi sie kojarzy z chorobą pokleszczową. W grudniu nie było jeszcze takich temperatur które mogły całkowicie uśpić te potwory. Szkoda, że wet nie ustalił dokładnie możliwej przyczyny odejścia Marti'ego byłoby to przestrogą dla nas
Nika. Bardzo Ci i jego rodzinie współczuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:18, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wielkie współczucia dla Niki - trzymaj się , przykro że Marti gdy w końcu otrzymał nowy dom i nowe kochające serca nie zaznał szczęśccia zbyt długo.
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|