Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:53, 10 Paź 2009 Temat postu: Mysia tragicznie zginęła:-( |
|
|
Mysia,wierna towarzyszka zabaw Froda tragicznie zginęła po kołami auta
Mysia była psem moich sąsiadów- mieszkała tam w kurniku z kurami i jadała też to,co kury. Gdy więc pewnego dnia ozbaczyła mnie i Froda na spacerku- natychmiast postanowiła do nas dołączyc. Stała się moją wierną towarzyszką,oddała mi całe swoje serce za mizianie,którego nigdy wczesniej nie doświadczyła Była z nami na każdym spacerze,chodziła przy mojej nodze tak wiernie,jak Frodo nigdy nie chodził. Nie odstępowała mnie na krok. Zawsze mialam przy sobie smaczki dla mojej psiej watahy a Mycha zawsze dostawała michę karmy u mnie w domu. Od pół roku praktycznie nie chodziła do "siebie"- czyli do kurnika.Była z nami....już jej nie ma ostatni raz widziałam ją w niedzielę wieczorem- później znikneła. Szukałam jej u sąsiadów,wołałam...
Dziś rano,przed pracą spotkałam moją sąsiadkę,która powiedziała: "Mychę przejachał samochód aż jej głowa odpadła" nie wiem jak mozna być tak podłym,żeby mówić to z uśmiechem na twarzy Później była właścicielka Mysi wspomniała jeszcze,że to jej się należało...za to,że biegała po wsi
jej śmierć to moja wina. Powinnam była nie pozwolić jej biegać po wsi,trzymać na smyczy. Przeze mnie zginąła straszną śmiercią
Mysiu,przepraszam Cię... na zawsze będziesz w naszych sercach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Sob 10:42, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro... Dorotko, to nie jest Twoja wina - Ty dałaś jej opiekę, serce, mizianie i michę żarełka - to więcej niż można dać psu, którego właścicielem się nie jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angelaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo współczuje [*]. I nie obwiniaj się, że przez ciebie zginęła, bo to nie jest Twoja wina Ty dałaś jej dużo więcej, szczęśliwe i pełne miłości życie, którego nie zaznała u właścicieli. A teraz mało spotyka się takich osób jak Ty, którzy pomagają takim zaniedbanym psiaką jaką, była Mycha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:23, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotka bardzo nam przykro
W swoim smutku pomyśl, że Mysia dzięki Tobie była bardzo szczęśliwą sunią w swoich ostatnich dniach ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:19, 11 Paź 2009 Temat postu: Re: Mysia tragicznie zginęła:-( |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Mysia,wierna towarzyszka zabaw Froda tragicznie zginęła po kołami auta Dorotko. To się zdarza tam gdzie psy mogą swobodnie się poruszać
Dziś rano,przed pracą spotkałam moją sąsiadkę,która powiedziała: "Mychę przejachał samochód aż jej głowa odpadła" nie wiem jak mozna być tak podłym,żeby mówić to z uśmiechem na twarzy | wiesz przecież, że ludzie na wsi często psy traktują gorzej od maszyn
Cytat: | Później była właścicielka Mysi wspomniała jeszcze,że to jej się należało...za to,że biegała po wsi | Jedewn z moich sąsiadów ma sukę w typie rotka. Nigdy nie zamykał bramy i ja wciąż się bałem, że ona wyskoczy i może dojść do tragedii bo już raz Lady ugryzła Od paru dni ma budę i jest na łańcuchu. Kiedy zapytałem go dlaczego bo ma juz swoje lata i była przyzwyczajona poruszać się swobodnie po obejściu powiedział, że są małe dzieci i może coś się stać. I ja sobie przypomniałem, że jakieś 10 dnni temu było u nich trochę gości z małymi dziećmi. Być może były urodziny jego 3letniej wnuczki i zrobiło się niemiło. Fakt, że codziennie suka jest wyprowadzana na dłuższy spacer
Cytat: | jej śmierć to moja wina. Powinnam była nie pozwolić jej biegać po wsi,trzymać na smyczy. Przeze mnie zginąła straszną śmiercią
| Dorotko. Jesteś dużą dziewczynką i nam piszesz takie głupoty To co dziewczyny Ci napisały. Przy Tobie ona była szczęśliwa i dałaś jej to czego nie dostała u siebie a najważniejsze, że dałaś jej miłość. Przecież jak Ty z nią szłaś to nie biegała po wsi tylko była przy Tobie A nie miałaś prawa trzymać jej na smyczy bo to nie był Twój pies
Cytat: |
Mysiu,przepraszam Cię... na zawsze będziesz w naszych sercach
|
Była bardzo sympatyczną dziewczynką a teraz jest wolna jak ptak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antenka
Goldeniarz
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:10, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi przykro Dorotko! Nie masz się jednak co obwiniać - dałaś Mysi wszystko czego pies może chcieć do szczęścia, a wiejski, wolny piesek nie czułby się szczęśliwy na żadnej smyczy. Po jej ślicznych wiernych oczkach widać, ze czuła się przez Ciebie kochana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:06, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mysia była malutką,sliczną i slodziutka suczką. Trzymana byla przez sąsiadów jako pies strózujący,ale nie nadawała się do tego. Garnela sie do ludzi,przytulała. Była z nami na kazdym spacerze...nawet w deszczu czy śniegu.... Chyba byłam pierwszą osoba,która okazała jej serce,bo tylko tak mozna to wytłumaczyć. Mysia biegała luzem po wsi- bo nie miała obroży,smyczy a ogród jej właścicieli nie mial ogrodzenia. Chodziła też głodna- więc naturalnym było,że szukał jedzenia gdziekolwiek,po calej wsi. Stad nie rozumiem,czego się spodziwali jej właściciele?
Cytat: | wiesz przecież, że ludzie na wsi często psy traktują gorzej od maszyn Mad |
Teraz się dowiedziałam. I jest to dla mnie niewyobrazalne...jak można? ehhh brak mi slow
Cytat: | Jedewn z moich sąsiadów ma sukę w typie rotka. Nigdy nie zamykał bramy i ja wciąż się bałem, że ona wyskoczy i może dojść do tragedii bo już raz Lady ugryzła Sad Od paru dni ma budę i jest na łańcuchu. Kiedy zapytałem go dlaczego bo ma juz swoje lata i była przyzwyczajona poruszać się swobodnie po obejściu powiedział, że są małe dzieci i może coś się stać. I ja sobie przypomniałem, że jakieś 10 dnni temu było u nich trochę gości z małymi dziećmi. Być może były urodziny jego 3letniej wnuczki i zrobiło się niemiło. Fakt, że codziennie suka jest wyprowadzana na dłuższy spacer
|
Mych byla totalnym slodziakiem. Chciala się tylko tulić,miziać i jeść
Cytat: | Przy Tobie ona była szczęśliwa i dałaś jej to czego nie dostała u siebie a najważniejsze, że dałaś jej miłość. Przecież jak Ty z nią szłaś to nie biegała po wsi tylko była przy Tobie A nie miałaś prawa trzymać jej na smyczy bo to nie był Twój pies Cool |
To nie był mój pies. Ale jej własciciele wiedzieli,gdzie jest i nie chceli jej z powrotem. Zresztą przechodziłam koło ich domu dwa razy dziennie na spacerze- Mysia z nami. Mysia ich obszczekiwała,nie chciala nawet do nich podejść. Ponieważ się nią nie przejmowali,to mogłam jej znależć nowy kochającu domek. Wtedy do dziś by żyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:26, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro mi Dorotko ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:15, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ciężko w takiej chwili coś napisać... przykro mi bardzo natomiast Dorotko, wina moja droga jest z pewnością tej bezmyślnej, głupiej sąsiadki to była jej sunia i to ona powinna zapewnić jej bezpieczeństwo!! Ty dałaś tej ślicznej istotce serce i swoją mądrość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:28, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja również uważam że to absolutnie nie jest Twoja wina...
Dzięki Tobie Mysia zdążyła poznać co to Miłość, opieka, zabawa z przyjacielem i dobre jedzonko..
"Tam" nigdy by tego nie doświadczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka Borowska
Goldeniarz
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotko bardzo ale to bardzo mi przykro.... jak czytałam to co napisałaś to poprostu sie popłakałam.... Myslę, ze gdyby Mysia mogła mówić to powiedziałaby Wam ze daliscie jej, Ty i Frodo najszczęsliwsze chwile w jej zyciu.... jestesmy z Wami całymi naszymi serduszkami. Agnieszka i Borysek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:33, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
do tej pory,jak o niej myślę,to....
dziękuję wszystkim za slowa otuchy. Wiele to dla mnie znaczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 23:50, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota - Mycha przynajmniej przy Tobie i Frodziaku czuła się chciana i potrzebna, przy Was mogła być szczęśliwa i myśl tylko o tym, jakie wspaniałe chwile dałaś jej w tym całym jej smutnym, wiejskim, psim życiu.
Popłacz sobie, a potem otrząśnij pióra i wspominaj ją cieplutko - to co się stało, to nie jest Twoja wina. Widocznie tak musiało być - odeszła tragicznie, ale przynajmniej poznała, jak może smakować prawdziwe psie życie u boku dobrego ludzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:42, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dalej tęsknię za Mysią choć przeszło mi już trochę poczucie winy,to dalej nie mogę zrozumieć jej włascicieli jak można się cieszyć z śmierci psa nie rozumiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Wto 0:44, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hayena
Rutyniarz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:09, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
smutne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|