|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:11, 07 Sty 2009 Temat postu: Bezsilność i żal |
|
|
Po co tam poszłam? Żeby zobaczyć warunki w jakich jest trzymana, śliczna, młoda suczka owczarka niemieckiego długowłosego u mnie na osiedlu.
Dwa razy było tam towarzystwo opieki nad zwierzętami-nie wiem czemu nic nie zrobili. Widać ją z okien sąsiadującego bloku, ci sąsiedzi powiadomili TOZ. Płot jest murowany więc żeby zobaczyć, trzeba się wspiąć na podmurówkę. Szczeka tylko jak słyszy psa, jak mnie zobaczyła to się wspieła na murek żeby dosięgnąć ręce, ale nie dosięga, smutne oczy, zaniedbana sierść. Teren zamknięty, jakieś 7 metrów na 3, buda nieocieplona, nie widziałam wody, ani jedzenia, tylko pusty garnek. Pamiętam jak była szczeniakiem to hasała po całym ogrodzie, tuliła się do ogrodzenia - siatkowego żeby ją głaskać. Teraz zamknięta, w innej części ogrodu, z jednej siatkowe ogrodzenie od strony wejścia do domu, z drugiej od ulicy wysoki szary mur, który nie pozwala jej widzieć świata.
Kiedyś już mieli owczarka-było słychać tylko szczekanie, nawet nie widać było gdzie go trzymają. Ponoć też TOZ tam przychodził, pies długo nie pożył, miał odmrożenia na łapach. Nie wiem ile ona wytrzyma, ma około 2 lat.
Co zrobić skoro organizacja która mogłaby coś zrobić ma to gdzieś?...Tak bardzo jest mi jej żal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KingaSeba_Luna
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań | Chrzanów | Oświęcim Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a może by zgłościc do straży miejskiej i policji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:27, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest straszne ze nawet TOZ nieinterweniuje, ale pewnie dlatego ze maja jakies swoje procedury... a po psie moz enei widac jakiegos głodzenia itp.. nie wiem jak tak mozna krzywidzic zwierzeta? nie chcesz, nei masz czasu nei kupuj psa!!!!!! cholera jasna!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:30, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie wiem po co im pies, skoro nie biega po podwórku tylko jest zagrodzony w "ogrodzie". Wydaje mi się że dla TOZ nie było dowodów, lub za mało, mają może gorsze przypadki, może akurat miała jedzenie, bo w sumie nie widać po niej że jest chuda, z drugiej strony ma dużo sierści tylko ciekawa jestem czym ją karmią...Przypuszczam, że nie jest szczepiona ani odrobaczona, buda to same deski. Może jak byli to powiedzieli żeby zaszczepić, może stwierdzili że buda jest i to wystarczy i sprawa z głowy.
Nie wiem czy było to zgłaszane w policji i straży miejskiej, ale przypuszczam że by sprawę przekazali TOZ. Taka pani która jest z tamtego bloku obok coś więcej wie, ma suczkę która jest wielką kumpelką Szanty, jak ją spotkam to się dokładnie wypytam, bo właśnie od niej się dowiedziałam że TOZ tam przyjechał.
Szkoda że u nas w Katowicach lub okolicy nie ma jednostki Straży dla Zwierząt, bo bym to sama zgłosiła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Śro 16:33, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:29, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Popytałam się ludzi na osiedlu i z tego wynika że jednak nikt jej nie zgłaszał! Jak mieli poprzedniego psa to wtedy TOZ przyjeżdzał tam na kontrole, ostatecznie puszczali go po całym ogrodzie, TOZ się starał o poprawę warunków.
Chcę to zgłosić, ale czy jest ktoś na forum kto zgłaszał taką sprawę? W Chorzowie jest jednostka TOZ, pozatym znalazłam fundację w Chrzanowie, która zajmuje się interwencjami, ew. Animals, szkoda że na Śląsku nie działa Straż dla Zwierząt. Czy ktoś wie o co oni się pytają, jakie dane właściciela psa trzeba mieć i czy to jest anonimowe tzn nie chciałabym żeby ci ludzie się dowiedzieli kto dokładnie to zgłosił tzn moje nazwisko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grafi
Rutyniarz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:37, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
U nas w okolicy(wałbrzych) jest straż dla zwierząt i przyjeżdża na podobne interwencje.
Myślę, że nawet jeśli takiej straży u ciebie nie ma to TOZ jest instytucją odpowiednią aby to zgłosić i zawsze możesz zadzwonić i spróbować złożyć anonimowe zgłoszenie - najlepiej powiedzieć prawdę o tym dlaczego chcesz pozostać anonimowa( przecież tam też pracują ludzie)
A nie próbując nic się dla tego psa nie zmieni bo każdy właśnie woli się nie mieszać, szczególnie jeśli chodzi o sąsiadów, a pies tkwi w nieszczęściu.
Spróbuj zgłosić anonimowo a jeśli to się nie uda będziemy wtedy myśleć nad innymi możliwościami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grafi dnia Wto 14:38, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:09, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:46, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz mogłam się tym zająć, bo pracowałam i nie było mnie całymi dniami w domu. Dzwoniłam właśnie do TOZ w Chorzowie. Niestety nie mają jednostki w Katowicach, facet coś kręcił, że raczej nie działają na terenie Katowic, powiedział żebym wpierw dzwoniła do Straży Miejskiej i Policji...
Nie widzę w tym sensu, sprawa by się ciągnęła, pewnie nic by z tego nie wyszło.
Znalazłam fundację [link widoczny dla zalogowanych] z siedzibą w Katowicach. Pani miła, od razu mówiła że działają na terenie Śląska, ew. do Warszawy by nie pojechali. Powiedziałam jak sprawa wygląda, babka się przejęła, powiedziała że dobrze, że zgłosiłam bo szkoda suczki, że faktycznie sama nie rozumie po co im ten pies, naprawdę było słychać że się przejęła. W tym tygodniu ma być tam w okolicach w sprawie innej interwencji, kojarzy ulicę, przyjedzie z wetem i sprawdzi. Oczywiście chcę wiedzieć jakie będą rezultaty i powiedziała że nie ma problemu, że mogę zadzwonić w poniedziałek.
Mam nadzieję że coś tym ludziom uświadomią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Śro 15:53, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|