Kokos

oleska

Witam!

Kilka dni temu na lokalnej stronie ukazało się ogłoszenie oddam w dobre ręce golden retrievera. Oczywiście zadzwoniłam,pojechałam, okazało się że to 4 letni pies znaleziony przed rokiem, niestety poprzedni właściciel miał go zwyczajnie dość. Mieszkał niegdyś w kojcu ale skutecznie się z niego wydostawał i oddawał się rozkoszom samotnych wdrówek, często niebezpiecznych z uwagi na bliskość ruchliwej drogi. Obecnie mieszka na łańcuchu i mimo szczerych chęci obecnych właścicieli, nie są w stanie sobie z nim poradzić aby to zmienić. Spuszczony ucieka natychmiast, łapie kury, znika na wiele godzin...skacze na ludzi i mimo całej swojej łagodności i radości życia może zrobić krzywdę bo waży ok 35-40 kg. Nie mieszkał w bloku, nie wiem więc jak z czystością, czy niszczeniem. Miał kontakt z dziećmi gdy był jeszcze mały i delikatny. Nie był uczony niczego, zachowuje się jak młodziak, ale pewne reakcje wskazują, że był bity, przykula się, mruży oczy, jakby miał dostać razy. Nie lubi samotności bo nocą często ujada...ku utrapieniu opiekunów. Przygarnęli go z dobrego serca, ale zdając sobie sprawę, że nie jest to pies na łańcuch i bardzo chcą by trafił w dobre ręce. Wymaga z pewnością kastracji i konsekwentnej pracy. Nie chorował, jest regularnie szczepiony i odrobaczany, karmiony makaronem z dodatkiem puszki, czasem suchą karmą (nie najlepszą). Pozdrawiam!
Może prześlę jego zdjęcia komuś z forumowiczów, nie bardzo wiem jak wstawić Smile

EDIT: Oto zdjęcia KOKOSA ...Olu dziękuję za fotki Smile

Edyta_Neo

Oleska wyślij zdjęcia na mojego maila [link widoczny dla zalogowanych]

Aga&Luna

Że pies się kuli nie zawsze znaczy, że był bity, Luna witając się ze mną czy innymi członkami rodziny kuli ogon pod siebie, a bita nie była NIGDY i nie będzie.

oleska

Otóż nie jest to kulenie się z radości, skręcanie i merdanie wesolutko ogonkiem, reaguje tak na podniesiony głos, czy energicznie uniesioną rękę, ucieka od człowieka, to nie jest radość...,kija też zna, ale nie w charakterze aportu...to smutne ale prawdziwe.