|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:47, 09 Sty 2012 Temat postu: Luna zostaje w domciu :) |
|
|
Niestety z wielkim bólem serca i łzami w oczach zmuszona jestem oddać Lunę w dobre ręce. Nowy właściciel musi zezwolić na wizytę, nim pies zostanie oddany.
Luna nie przejawiała nigdy agresji ani w stosunku do ludzi, ani do innych zwierząt. Jest bardzo grzeczna i spokojna, nie pilnuje miski, można jej grzebać do woli, z pyska bez problemu można jej wyjąć wszystko. Bardzo lgnie do ludzi, często domaga się głaskania. Bywa, że wymusza wyjście na dwór (oszukuje, piszczy, a gdy wychodzimy w ogóle się nie załatwia). Nie jest wysterylizowana, szczeniaków też nigdy nie miała. Jest zachipowana.
kontakt tutaj na pw
bądź mój mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Luna dnia Sob 0:07, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiki Megulowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełmek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Oj! A może zgłoś się do Warty, Szansy lub Arei?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:03, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Gdybym tak chciała zrobić to już bym tak zrobiła, uważam to za zbędne, bo chcę Lunie znaleźć dom docelowy, a nie tymczasowy. Tak, wiem, że fundacja może mi w tym pomóc, ale wolę zrobić to na własną rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki Megulowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełmek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:23, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Aha, rozumiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:50, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ale Boże! Dlaczego!?
Nie da sie Wam jakoś pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Pon 22:42, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Aga,co ja tu czytam??To straszne,co się stało ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaiLenka
Rutyniarz
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:51, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
dlaczego??? coś się stało????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corsoo909
Ekspert
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:11, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie , dlaczego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:12, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ciężko mi w ogóle cokolwiek pisać, bo to jest naprawdę trudna decyzja i naprawdę długo się z nią wstrzymywałam. Jakiś czas temu zmarła moja babcia, z nią mieszkałam, utrzymywałam się jednak sama i w połowie obie utrzymywałyśmy Lunę, babcia opłacała również wszystkie racunki. Nie pracuję - bo się edukuję - i nie jestem w stanie robić i tego i tego, jedyne pieniądze jakie mam to alimenty i po prostu nie jestem w stanie z nich utrzymać siebie i psa i jeszcze płacić rachunki... Wiem, że dla niektórych osób może to być marny powód, ale wiele wydarzeń mnie po prostu w tym utwierdza, tak będzie lepiej dla niej, nie mogę pozwolić na to, żeby głodowała.
Wczoraj, kiedy już naprawdę nie miałam jej co dać z braku wyboru, a żeby głodna nie chodziła dałam jej makaron z zupki chińskiej (bez przypraw, zalany wodą), którego później zwróciła.
Druga babcia pomaga mi na tyle ile może... ale i tak jest zbyt ciężko. Wszyscy dookoła mówią, że pies się ze mną tylko męczy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaiLenka
Rutyniarz
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:37, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
to może fundacja? piesek miał by ciepły dom u Ciebie a fundacja by zapewniała jedzenie? kurde mam do was za daleko może ktoś z okolic pomoże ?? może zbiórka karmy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PatrycjaiLenka dnia Pon 23:38, 09 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 23:42, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Aga, tak sobie myślę - tylko nie pogniewaj się na mnie...
Jak myślisz, na ile prawdopodobnym jest, że ta Twoja sytuacja ulegnie zmianie w ciągu powiedzmy kilku miesięcy? Bo myślę, że na worek karmy dla Luny to można by się co jakiś czas zrzucić, a mała mogła by być nadal u Ciebie - czy bierzesz taką opcję pod uwagę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Pon 23:57, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć Aga,bardzo nam przykro,że spotkało Cię takie nieszczęście Myślę jednak,jeśli oczywiście w ogóle mogę coś zasugerować-że Twoja sytuacja nie jest aż tak patowa,żeby oddawać kochaną Lunkę.Wielu ludzi uczy się i pracuje mając zwierzęta w domu,przecież i tak będziesz musiała się jakoś utrzymać,prawda?Ja też straciłam pracę,mam kredyty(jak prawie każdy z nas),opłaty i tylko mój mąż teraz na to zarabia,a bywa różnie....Przemyśl to proszę,na pewno znajdzie się pomoc,a Ty możesz poszukać choćby dorywczej pracy Nie piszę,żeby Ci prawić morały itp,tylko dlatego,że wiem,że nesti nie oddałabym nikomu nigdy, w żadnej sytuacji,to członek naszej rodziny.Może się zdażyć,że będę musiała pracować 12 godz dziennie,to też nie jest dla mnie powodem,żeby nie mieć psa,zawsze znajdę jakieś rozwiązanie,jestem w stanie podjąć gorszą pracę,byleby Nesti była z nami,to nie podlega dyskusji.Aguś gdybyś potrzebowała czegokolwiek,pisz na PW.Powodzenia!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:43, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Żeby wszystko było takie łatwe. Pracy dorywczej, tyle ile mogę się łapię, aczkolwiek nie zawsze jest to możliwe, najwięcej pieniędzy pochłaniają rachunki, myślę, że wraz ze zmianą m3 na kawalerkę sytuacja ulegnie zmianie, rachunki zmniejszą się 3x, ale to niestety nie jest tak szybko możliwe, ze 2 miesiące to jeszcze potrwa. (spr spadkowa, która zostanie dopiero ruszona - trochę skomplikowane). To nie jest tak, że pierwszy lepszy problem i ja się poddaję, bo tak nie jest i szczerze to ja sama sobie tego nie wyobrażam i to nie jest tak, że pies jest dla mnie ciężarem, kieruję się jej dobrem, bo wiem, że na ten moment nie jestem w stanie jej zapewnić niektórych rzeczy...
Basiu - tak szczerze w ogóle o tym nie myślałam. Myślę, że głównie dlatego, iż prosząc o pomoc czuję się głupio :/.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
corsoo909
Ekspert
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:51, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ojej , to bardzo przykre
Szkoda wielka .
Na prawdę mi przykro , życzę Wam jak najlepiej , może jednak jeszcze coś wykombinujesz , coś się da zrobić . A jeśli już , to Lunce życzę wspaniałego domku , ale lepszego od tymczasowego to już chyba nie może mieć .
Trzymajcie się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Wto 0:58, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basiu - tak szczerze w ogóle o tym nie myślałam. Myślę, że głównie dlatego, iż prosząc o pomoc czuję się głupio :/.[/quote]
Aga prosić w takiej sytuacji o pomoc to nic złego,w końcu robisz to dla dobra swojego i Luny,po co my tu jesteśmy?Równiez po to by pomagać,tak?Wal prosto z mostu jaką karmę np. je Lunka,myślę,że kto może da znać np. znajomym na Facebooku czy innych portalach i tak się zorganizujemy ,żeby w razie czego pomóc.Nie łam się,Luna Cię potrzebuje,zrób,co możesz,żebyście zostały razem,ja obiecuję,że pomogę jak tylko będę mogła, inie pisz proszę,że Ci głupio
to miał być cytat ale nie wyszło
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta i Nesti dnia Wto 1:05, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|