Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 19:23, 02 Sty 2009 Temat postu: Mix Gończego. Śliczna młoda sunia szuka domu |
|
|
Niby wszystko wyglądało dobrze, zaplanowany sylwester w górach miłe towarzystwo i odstresowanie się od tych wszystkich psich tragedii.. jak ja się pomyliłam. Na dzień dobry przywitał mnie pies przykuty łańcuchem do budy, łańcuch krótki, pies ledwo do budy wchodził, buda nie ocieplona w środku pełno śniegu a pies głodny rzucał się na jedzenie które miałam dla Milki, później moją uwagę zwrócił malutki włochaty szczeniak który mieścił się na złożonych dłoniach i niby nic takiego jednak kiedy wyszłam z Milką na spacer ten oto szczeniak siedział przypięty łańcuchem do budy (podobno ma się od małego nauczyć gdzie jego miejsce) on miał tylko 2 miesiące. Nie udało się go zabrać jak również Guzika (psiaka na łańcuchu) nie zgodzili się nawet na spacer z nim lub chociażby przedłużenie łańcucha. Późnym wieczorem karmiąc Guzika zobaczyłam czarną przechodzącą ukradkiem postać psa, zawołałam okazało się że to śliczna młoda sunia mieszkająca w jakiejś dziurze koło domu. Po rozmowie z właścicielami okazało się że suczkę przyniósł ich 8 letni wnuczek, przywiązali ją do budy jednak ona strasznie skomlała i pogryzła budę więc ten 8 letni chłopiec sprzedał ją koledze z klasy, jednak on też ją po pewnym czasie wyrzucił i tak znów do nich zawędrowała i została błąkającym się psem i tak aż od wakacji. Suczka jest troszkę chuda ma cieczkę, być może jest w ciąży. Jest przekochana, wygląda jak gończy polski czy też mieszanka. Suczka nazywa się Sonia, przytulaśna niesamowicie, przez gospodarzy odganiana przez dzieci kopana i popychana (raz na moich oczach) tylko dlatego że podeszła się poprzytulać. Sonia ma około roku może mniej to jej 1 cieczka. Niewiele myśląc zadzwoniłam do naszej niezastąpionej Anetki z fundacji, decyzja zabieramy i tak od godziny suczka jest już u mnie w domku i wyleguje się na poduszce. Ja wiedziałam że na wsi jest inna mentalność bez 2 zdań ale osobiście po tym co zobaczyłam jest mi naprawdę przykro i jestem zła, nie rozumiem jak tak można traktować żywe czujące istoty, pewnie to się nigdy nie zmieni ale nadzieję można mieć. Jak wracaliśmy już do domu to prawie potrąciliśmy psa, piękną wychudzoną suczkę Onka chyba długowłosego przechodziła przez autostradę, zatrzymaliśmy się, pomyślałam że skoro jedziemy na 2 auta ją też zabierzemy ale szybko przestraszona uciekła w las z resztą co ja wam będę opowiadać wy nie raz widzieliście czy słyszeliście takie historie.
A to zdjęcia tych które niestety tam zostały:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:33, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ojejku..Wszystkie 3 psiaki są cudowne!
A ten malusi uroczy.
Aż serducho się mi kraja jak widzę i czytam takie historie - a raczej fakty...
Nie rozumiem niektórych ludzi naprawdę
Jak tak można z psami postępować...Przecież to żyje, oddycha...Ehh..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 22:08, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sunia jest przeurocza. Nika co możesz powiedzieć o jej zachowaniu, nastawieniu do ludzi po takim traktowaniu? No i z tą ciążą to tak na 100% czy tylko Twoje przypuszczenia? Zaczynasz jej szukać od razu czy poczekasz jeszcze troszkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:11, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sunia śliczna, szkoda że tamte zostały Widac że buda była porządna tylko wystarczyło mu przedłużyc łańcuch, zrobic porządek w srodku i ocieplic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 16:34, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Anetka właśnie do mnie dzwoniła panie zainteresowane Sonią zabierają ją dzisiaj z kliniki a jutro podpisują umowę z Anetką. Biorą ja na taki jakby tymczas (córka chcę dać czas mamie by się zakochała w Soni) w sylwestra uśpiły swojego poprzedniego psa 18letniego jamniczka i bardzo to przeżywają ale raczej na pewno Sonia u nich zostanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A może zostanie...trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|