Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
truskawa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:00, 01 Wrz 2013 Temat postu: ttt |
|
|
ttt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez truskawa dnia Pon 18:06, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asia i Fibi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:08, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A co to znaczy nie dogaduje się z dzieckiem? Jest wobec dziecka agresywny, warczy, gryzie, czy jak objawia się ten problem? Mogłabyś napisać coś bliżej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
truskawa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:14, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ttt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez truskawa dnia Pon 18:05, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia i Fibi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:22, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A mogłabyś napisać w jakich okolicznościach doszło do ugryzienia? Obrona zasobów (miski, zabawki), czy jakaś inna sytuacja? I w jakim wieku jest dziecko? Przepraszam za te wszystkie pytania, ale na pewno dla kogoś, kto podejmie się pomocy temu psu takie informacje będą bardzo ważne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
truskawa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:47, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ttt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez truskawa dnia Pon 18:06, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia i Fibi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:34, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Spróbuj się skontaktować z fundacjami Warta Goldena lub Złoty Pies. Być może będą mieli możliwość pomóc Twojemu psu.
6 lat to jeszcze małe dziecko. Nadal nie napisałaś w jakich okolicznościach doszło do pogryzień. Czy syn psa męczył i pies stracił cierpliwość, czy pies bronił jedzenia bądź zabawek? Czy też było jakoś inaczej? Czy to były ugryzienia czy draśnięcia?
Jeśli chodzi o rządzenie w rodzinie to teoria dominacji dawno już odeszła do lamusa (nigdy się zresztą nie sprawdzała) więc przyczyna raczej jest inna. Czy próbowaliście konsultować się z dobrym behawiorystą? Jesteście zdecydowani, że nie chcecie już podjąć próby pracy z psem? Pytam, bo wyadoptowanie psa z łatką agresywnego jest bardzo trudne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
truskawa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ttt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez truskawa dnia Pon 18:07, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta1997abc
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:20, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To zamiast popracować z psem lub zawołać behawiorystę wolicie oddać członka rodziny ?? To co robi twój pies jest do oduczenia.Poszukajcie dobrego szkoleniowca - na pewno wam pomoże.
Mój pies ma wiele problemów a do tego jest dość duży - nie oddaje jej tylko staram się pracować nad tym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marta1997abc dnia Śro 8:21, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
truskawa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:10, 28 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ttt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez truskawa dnia Pon 18:08, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika5s
Goldeniarz
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 21:01, 28 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:51, 29 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pozostaje tylko się cieszyć i mieć nadzieję, że pies trafił w końcu w odpowiedzialne ręce...
Temat już był, dostałaś mnóstwo wskazówek, mnóstwo materiału do poczytania, masę naprawdę wartościowych rad...
http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/pies-ugryzl-dziecko,9051.html#300661
Nie zrobiłas nic...
I nie mów, że jest inaczej... Gdybyś przeczytała z uwagą to wszystko co ci zostało podpowiedziane nie uznawałabyś teraz ze pies nie bronił zabawki, jedzenia czy czegokolwiek... wypisując sytuacje w których dziecko NIE ZOSTAŁO UGRYZIONE tyko dostało ostrzeżenie. Uwierz mi - gdyby pies miał zamiar ugryźć to dziecko nie miałoby siniaków tylko conajmniej dziury po kłach.
Zaraz pojawi się drugie dziecko... idąc tropem tego co opisujesz - za 3 lata będą się tłuc... co wtedy zrobisz? Które dziecko oddasz do adopcji? Podejrzewam, ze starsze bo to ono będzie uszkadzac młodszego...
Przepraszam za tą ironię i dozę złośliwości... Ale szlag mnie trafia jak czytam takie coś...
Moi znajomi mają ONKa i dwuletnie dziecko (nawet już chyba noworodka bo jakoś parę dni temy mieli termin). Młody jak to dziecko... szukał wciąż okazji by psu dokuczyć. ON - wychowany absolutnie doskonale, jak tylko pojawiał się cień problemu - od razu błyskwaicznie ta sama pani behaviorystka i po problemie. Ale ON jak to ta rasa ma - młody jest ale dysplazja, zwyrodnienie kręgosłupa... czasem coś pobolewa. I w którymś momencie miał dość szturchania, dał ostrzezenie - kłąpną paszczą 1 centymetr od twarzy młodego. Młody zrozumiał. Nikomu nie przyszło do glowy odadć psa... ale wzięli się ostro za młodego a pies dostal nowe, wydzielone i niedostepne dla młodego miejsce do odpoczynku. W tej chwili jak pies ma ochotę na towarzystwo młodego to przy nim łazi, a jak ma dość - idzie do siebie i ma spokój. A młody ma szlaban na dochodzenie wtedy do psa.
Pamiętam jeszcze jak Brutus miał niecałe dwa lata a Kinga niecałe 7 chyba. W parku drapnął ją pazurem, ona się wkurzyła i mu postanowiła oddać - ugryzła go w ogon. Bardzo mądrze. Brutus zawył i odwrócił się do niej. Paszczą trzasnął 1 cm od jej twarzy. W łeb dostala ode mnie ona... a nie pies. Sytuacja się nie powtórzyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|