|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:13, 30 Kwi 2009 Temat postu: Zaopiekujemy się suczką goldena wiek10-12 msc.W-wa i okolice |
|
|
Witam wszystkich miłośników tych CUDOWNYCH STWORZEŃ !
Mamy w domku suczkę goldena. Prawie dwa lata temu wzięliśmy Ją od ludzi którzy kupili sobie mała puchata zabaweczkę, lecz po roku zabaweczka się znudziła i trzeba było ją eksmitować z domu. Młody psiaczek długi czas mieszkał na dachu budynku, zajmował się nią obcy facet, raczej traktowana była podle! Wiemy o tym po jej zachowaniu. To był jeden kłębek nerwów.
Dwa lata ciężkiej (słodkiej) pracy kosztowało nas żeby w jakimś małym stopniu doszła do siebie. Z pomocą weterynarza (rady) nasza niunia jest innym psiakiem. Obdarza miłością cała rodzinę, jest pogodna, pięknie bawi się z innymi zwierzętami ( u nas w domku ze świnką morską) . Jednak nadal stroni od obcych ludzi, czasem gdy jej się coś złego przyśni to popiskuje i ma drgawki, to wtedy biegiem żeby ją uspokoić. Zdaniem weterynarza jeszcze jedna sunia w młodym wieku, pogodnie usposobiona nie bojąca się otoczenia pomogła by nam w dalszej rehabilitacji Lami. W naszym domu i sercach jest tyle miejsca że spokojnie obdarzymy uczuciem jeszcze nie jednego goldenika. Jeżeli ktoś z jakiś względów musi oddać suczkę to prosimy o informację. Mamy dorosłą młodzież i czas aby zaopiekować się pieskiem. Serdecznie pozdrawiamy Marek i Małgosia B.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stary b/ majtek dnia Czw 13:30, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:21, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj
Wspolczuje temu psiakowi i ciesze sie ze trafił do WAS!
wejdz tu www.fundacjagoldenom.fora.pl jest to str fundacji aurea która zajmuje sie adopcjami goldenow oraz pomocą dla nich.
Z psiatkiem 10-12 msc bedzie problem bo rzadko zdarzaja sie takie do oddania , ale mysle ze jak posiedzisz troche na tamtym forum to zauroczy cie nie jeden golden i podejrzewam z ewiek nei bedzie mial znaczenia.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:35, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę (i żałuję) Gosiu, że nie skorzystałaś jednak z naszych rad i nadal szukasz drugiej suczki
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/chcesz-pomoc-fundacji,11/chcialabym-adoptowac-goldena,697-15.html
RAdziłam Wam już raz i poradzę jeszcze raz: zasięgnijcie porady dobrego psiego behawiorysty w sprawie Waszej suczki, który oceni jej zachowanie i podpowie, czy wzięcie drugiego, młodego psa, to w tej sytuacji faktycznie dobry pomysł. Może się bowiem okazać, że młoda suczka, zamiast "wyciągnąć" Waszą z problemów - sama stanie się lękliwa, bo nauczy się takiego zachowania od Lamii. Będziecie mieć wtedy dwa psy z problemami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Czw 13:42, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:04, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A to taka historia, szkoda ze ludzie nei słuchaja tych którzy maja doswiadczenie... tych ktorzy całym sercem chca dla psów dobrze... Przykre to jest....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiola
Miłośnik goldenów
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:30, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie!
a może weźmiecie pod uwagę tą suczkę goldenkę, ma ok roku. [link widoczny dla zalogowanych]
Jest w łódzkim schronisku na kwarantannie. Ma wprawdzie grzybicę i leczenie przed sobą... ale jak już odzyska zdrowie mogłaby być przyjaciółką waszej Lami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiola dnia Czw 14:31, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:13, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie rady....liczymy na więcej. Proszę mi uwierzyć Pani Agato że wcale nie lekceważymy Pani rady, fundacja spotyka się z różnymi przypadkami zaniedbania i podłości ludzi względem tych piesków. Pani Agato, my naprawdę włożyliśmy dużo serca aby osiągnąć to co teraz mamy, głównie zaufanie z Jej strony, wyplenienie z Jej umysłu tego co było złe. Powiem Pani, że pierwszym naszym posunięciem była zmiana imienia...natychmiast. Później obserwacje i pomaleńku nauka. Żona kontaktowała się z behawiorystką i szczęście że nie jest tak katastrofalnie. Fakt "dziewuszka" swoje przeszła, jednak myślę ze w odpowiednim momencie ją zabraliśmy. To prawda, lekarz weterynarii też mówił o tym żeby druga suczka nie była za młoda, bo może nabrać złych nawyków, ale ważne żeby nie miała już swoich nawyków które przekaże Lami. Dlatego zależy nam na lokalizacji W-wa i okolice, bo zgodnie z zaleceniem lekarza trzeba kilka razy je ze sobą spotkać celem poznania i obserwacji zachowań. Na pewno nie będę podważał wiedzy i doświadczenia osób, które spotkały się z różnymi charakterami u goldenów. Podchodzimy do tego bardzo poważnie, bo nie jest to takie easy i hop siup. Może Was zanudzam, ale lubię mówić o Lamci. Gdy do nas trafiła to każdy jej krok był obserwowany. Pierwszy spacer, zero kondycji, reakcja na obce psy....tutaj ogromne zaskoczenie, najpierw wywiad z Jej strony o zamiarach innego psa, jeśli pozytywny oddawała się całą duszą zabawie, jeśli nie - odchodziła. Ma koleżankę, suczkę sąsiadkę chyba 7msc. Gdy się spotkają-szaleństwo a na dodatek akceptuje też jej właścicieli. Jak na goldena jest bardzo posłuszna...nie wiem jak to powiedzieć, ale Ona wie co się do Niej mówi, być może zostanę skrytykowany, ale na tym polegają polecenia Jej wydawane. Faktem jest,że bardzo dużo do Niej mówiliśmy, tak jest do tej pory. NIGDY nic nie zniszczyła w mieszkaniu, nie kopie dołów na podwórku, ani nie podgryza drzewek. Zapewnione ma w zamian długie spacery, patyki do gryzienia, plecionkę i zabawki. W związku z tym że to pies myśliwski...kaczka i zając Jest strasznie zdyscyplinowana co do zabiegów kosmetycznych tzn. czyszczenie uszu, mycie oczu, wycieranie łapek przed wejściem do domu.....nie będę wspominał o szczotkowaniu i kąpielach. Cóż, mogę mówić o Niej bez końca, jak pewnie każde z Was, ale na razie wystarczy. Pozdrawiam Was wszystkich i Wasze cudne pieski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:54, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marku. Dopiero dzisiaj trafiłem na Twój temat. Wiesz, że mam dwie baby i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Były i są bardzo różne, nawet futro gubią w innym czasie , ale ze sobą tak się dopasowały, że nie mogę o nich bez uśmiechu nawet myśleć . Kiedy wychodzimy na spacer a jedna drugiej tylko uszko poliże to mnie jakby - cholera, brakuje słów, żeby określić tą czułość w stosunku do nich . Wydaje mi się, że one w sobie mają tyle radości i tak akceptują odmienność towarzysza, że para dziewcząt sobie bez problemu ułoży stosunki i wzajemnie będą przejmować pewne cechy może po to zresztą, żeby łatwiej i lepiej się dopasować
Więc życzę Wam, żebyście też mieli ich więcej bo wydaje mi się, że jak człowieka stać finansowo na ich utrzymanie to im więcej tych potworów wokół nas tym świat jest piękniejszy i pogoda się wciąż poprawia. Zresztą niezależnie od tego jaka jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:56, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku, większość psów żyjących pod jednym dachem związuje się ze sobą emocjonalnie i dopasowuje się do siebie wcześniej lub później. Jak sam słusznie zauważyłeś, psy przejmują od siebie pewne zachowania, reakcje, sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach. Myślę jednak, że zanim Marek i jego rodzina przygarną drugą suczkę (za dobrymi radami tych, którzy mają dwa dogadujące się ze sobą psy, o dobrej psychice, bez dużych lęków i problemów), dobrze by było, gdyby zachowanie Lamii ocenił ktoś "po fachu"i określił, czy wzięcie drugiego, młodego psa, to w tej sytuacji to faktycznie dobry pomysł. Może się bowiem okazać, tak jak pisałam wcześniej, że młoda suczka przejmie od Lamii te niewłaściwe nawyki i zachowania i wtedy świat na pewno nie będzie tak piękny i kolorowy, zarówno dla psów, jak i właścicieli.
Nie twierdzę, że wzięcie drugiego psa, to zły pomysł, ale może warto to skonsultować (nie tylko na forum) zanim narobi się kłopotów na kolejnych kilka lat. Być może drugi pies to dobry pomysł, ale powinien być starszy od Lamii i wyjątkowo zrównoważony (jednym słowem nie pies z przypadku, a pies o wyjątkowo dobrej psychice), ale o tym powinien zadecydować specjalista.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Czw 8:59, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:10, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Agato. nawet najlepszy specjalista nie wie jak się zachowa dziewczynka w stosunku do malucha. ja mam do specjalistów zaufanie ale podobnie jak do kierowców - ograniczone .
W domu mojej przyszłej żony zamieszkała dziewczynka zapędzona na ich podwórze kamieniami przez dzieciaki. Od momentu kiedy z nimi zamieszkała nie lubiła dzieci. Nie atakowała ich ale kiedy się zbliżali widzieli pysk pełen zębów
Ojciec stał sie jej bogiem i troche mu zazdrościła pozostała część rodziny.
Kiedy pojawiła się Kaśka był problem jak Diana zareaguje.
Krótko
Zmieniły się priorytety. Kaśka była wszystkim a potem daleko, daleko jej dawny bóg a na końcu ta reszta.
Zresztą co tu gadać. Wielu psychologów ma kłopoty rodzinne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:04, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku, odpowiadasz jak zwykle zgodnie ze swoją zasadą "Wy wiecie swoje, a ja mam rację".
Zakładam, że w razie ewentualnych problemów, zawsze będziesz miał gotowe, dobre i jedyne słuszne rady dla Marka i jego rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:20, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Jurku, odpowiadasz jak zwykle zgodnie ze swoją | Agato. Czy nie powinnas tu wpisać - "moją"
Cytat: | zasadą "Wy wiecie swoje, a ja mam rację". | Moja zasada jest taka, że jeżeli coś myślę to nie wstydzę się tego napisać, nawet jak Tobie Agato to nie pasuje
Cytat: |
Zakładam, że w razie ewentualnych problemów, zawsze będziesz miał gotowe, dobre i jedyne słuszne rady dla Marka i jego rodziny. |
Więc może przeczytaj jeszcze raz mój post i napisz mi jaka rada w nim była podana. Bardzo proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:55, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Więc może przeczytaj jeszcze raz mój post i napisz mi jaka rada w nim była podana. Bardzo proszę |
Akurat w tym watku, o dziwo jeszcze nie udzieliłeś żadnej konkretnej rady, choć nie brak w nim wielu sugestii (a to prawie jak rada). Generalnie w świetle całokształtu Twojej działalności i obecności na forum założyłam, że jeśli pojawią się problemy z drugim psem u Marka, to będziesz miał dla niego gotowe, jedyne słuszne rady (poparte oczywiście własną wiedzą i doświadczeniem). Czyżbym się myliła? (nie odpowiadaj - to pytanie retoryczne).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Pią 8:57, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:19, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Agato, Agato
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|