MINI ZLOT GOLDENÓW na śląsku :)

artur i beata

Trzymamy kciuki za wasze spotkanko a raczej za pogode bo u nas cały czas pada

monia&vero

Tak więc nie mamy co szukac pod M1!!! Zatem ruszamy bezpośrednio na miejsce, a jakby coś się komuś pozmnieniało na tak to jesteśmy na telefonach!!!

A ze Zjazdu zrobiło się normalne grillowe spotkanko w stałym składzie...heheh

kesse

Przykro mi Monia że tak wyszło... ale wiesz, kilometry, pogoda do chrzanu i jeszcze ta choroba....
Ale nie martwcie sie i tak Was kiedys nawiedzimy , jak to Radek powiedział wszystko przed nami!!! A na pewno Zaborze!!!!!!!!!!!!!!!

Madziu Fadowa nie miej mi za złe ze Was odwiodłam od urlopu <prosi>

monia&vero

No my już w domku i bardzo wielka dziękówa dla przybyłych na grillosa!!! Obecni byli:
Kaprysowie
Fadowie
Vigowie
i my tzn Verasowie.
A pogoda no cóż...dopisała jak najbardziej!!! Oprócz paru kropel deszczyku było superaśnie tym większa szkoda że jednak większośc nie dojechała!!!
Ale co się odwlecze...
pozdrawiamy serdecznie

artur i beata

No to szkoda że się jednak nie wybraliśmy Crying or Very sad

a u nas cały czas siąpi

marcina_1

Czy jutro ktos sie gdzies spotyka ,czy odpuszczacie sobie ze wzgledu na pogodę?

Antenka

Buuuu żałujemy że nas nie było...Amiguś się już stęskniła za chłopakami Sad

Niestety jest jeszcze trochę "zakichana" i nie chcieliśmy sprzedać Wam tego zarazka...W każdym razie niecierpliwie czekamy za zdjęcia z wypadu Smile

Vigusiowa

No w końcu dopadłam komputer

Ale fotek nie wstawie - bo robiłabym to ze 2 godziny na tym staruszku Confused

Ale dziękujemy baaaaaardzo przybyłym - pogoda nawet Nam dopisała, a i szkoda, że Rottenków i Kessowych nie było Confused

Ale napewno jeszcze kiedyś się zobaczymy...

A tak na marginesie cały czas mi się przypomina "Prezes został olany" hehe

Aaaaaaa - Madzia, Monia - czekam na fotencje

monia&vero

Prezes był debeściacki z tą nogawką!!! A tak sobie myślę że pogoda ładnie zrobiła nas w ...!!!A przede wszystkim Rottenków którzy "siedzieli na walizkach". Wczoraj fajowo a dziś od ranka już się superowo robi...a my nie umówieni na niedzielę niestety!!!
Ale może jakiś spontan i znajdą się chętni na szybkie zorganizowanie czegoś!!! Cool

Pozdro Rado

No nareszcie mogę cosik tu napisac hihi
Widze, ze mój mąż godnie mnie zastepował Very Happy

wczoraj było superowo, najlepiej kiedy wyszło słonko i cykalismy foty, żeby Wam wszystkim udowodnic, ze ono było hihi... jak juz napisal wyzej radek wielka szkoda, ze Rottenki jednak nie przyjechały buuuuuuu o Kessowych nie wspomnę bo Ewela i tak ma u mnie przewalone Very Happy

Teraz za oknem piękne słonko, suchutko i nie wiem ja reszta ale my zbieramy się na nasze piknikowe miejsce Smile

z tego co wiem Marcina jest chętna bo już do mnie dzwoniła, ma zabrac ze sobą jeszcze jednaych goldeniarzy, Fadowie by dojechali koło 14 bo Fadus ma dzis testy dermatologiczne... czy jeszcze ktoś??

OD 10.45 DO 11.00 będziemy czekali pod M1 więc jak są chetni to zapraszam

Vigusiowa

Monia! Dziękuje za smsa.
Ja jadę na 11.00 na to szkolenie do pracy i nie wiem do której zostanę.
Gdybym została nawet tam do 15 to chyba i tak nie opłaca Nam się przyjeżdżać co ? Confused

Ja nie mam nic na karcie Monia i nie mam Ci jak napisać ani nic, ale potem doładuję się i dryndnę do Ciebie

Bo może na godzinkę byśmy wpadli jeśli Wy będziecie dłużej niż np. do 16.00 na grillu

kesse

artur i beata

Oj żałujemy że się jednak nie zdecydowaliśmy na ten wyjazd trzeba było ryzykować chyba. Wczoraj było paskudnie ale tylko w Wałbrzychu bo już we Wrocku prawdopodobnie nie padało Twisted Evil

ale co się odwlecze to nie uciecze. Fajnie że chociaż Wy się dobrze bawiliście Razz

My dopiero dzisiaj wybraliśmy się na wycieczkę Rottenkowi obiecaliśmy spotkanko i się nie udało to za to dziś się chłopak wyszalał

Pozdrowionka dla ekipy z grilowej łączki Wink

monia&vero

A mnie tzn Radkowi jest bardzo ale to bardzo smutno i przykro że Was Rotenków przestraszyłem pogoda która na złośc dopisała... Embarassed

A dziś dzięki za przybycie Marcinie z Lobo, Oli z Tesą i jak bardziej z nienacka Saidowej z Homerkiem(niestety pan po drodze zaniemógł)!!!
Poza małymi nieporozumieniami Verasa z psiakami (sorki Kaprysy i Marcina) wszystko było w jak najlepszym porząsiu...(foty jutro z Moni pracy bo w domciu ciężko net chodzi)!!!

Pozdro Rado

saida

Oj Rottenki trzeba było jednak postawić na ryzyk fizyk Wink

i przyjeżdżać, wczoraj było ok jak słyszałam, a dzisiaj pogoda już superowa, natomiast m-ce i polana grillowa fantastyczna !!! , do tego cisza, spokój i duuużo wody Laughing

Ale jak to już ustaliliśmy co się odwlecze to nie uciecze Cool

Dzisiaj zrobiliśmy małego surprisa grillującym i pojawiliśmy się w okrojonym składzie na Przeczycach.
Bardzo miło było poznać Marcinę z wielkim Lobo, "panem wody" Laughing

oraz Olę z Tessą - obecną narzeczoną Homera Embarassed

Veraskom dziekuję, że pomimo wciśnięcia się na "krzywy r..." uraczyli mnie strawą i napojem Very Happy

oraz za towarzyszenie podczas oczekiwania na transport, który podobno "zaliczył"

jeszcze tankowanie.

Fotki już zgrałam - są super i jest ich sporo, więc może dzisiaj jeszcze coś wgram, a do reszty podam linka do picasy.

marcina_1

My równiez dziekujemy za miłe towarzystwo i oczywiscie Lobo obiecuje popracowac nad swoimi emocjami. Zrobiłam grozna mine i obiecałam mu ,ze jak bedzie taki "WAŻNY" to go juz nikt wiecej nie zaprosi.Zmarszczył brwi ,spojrzał i śpi.
Pozdrawiam.
marcina i LOBO