MINI ZLOT GOLDENÓW na śląsku :)

monia&vero

No my bez noclegów ale jesteśmy do dyspozycji od świtu do nocy Very Happy

no i strasznie się cieszymy, że tylu chętnych jest Very Happy

Madzia Przeczyce nie są małe a i to nasze miejsce będzie dobre, auta się poustawia ciut dalej a cała polana jest nasza... i do wody blisko Smile

jej już się doczekać nie mogę Was wszystkich Very Happy

a gdyby ktoś miał problem finansowy na domek to my chętnie jakąś rodzinkę przenocujemy (jedna uwaga - nie mamy drzwi do pokojów więc piesy muszą się tolerować bo inaczej będzie źle) ...

Magda&Fado

No Przeczyce sa duże spokojnie sie tam coś znajdzie, pod warunkiem, że się rano pojedzie

Tylko zeby nie znalazł sie ktoś nadgorliwy, bo wiecie, że tam jest zakaz wchodzenia z psami Sad

Przy wjeździe nikt nic nie mówi, oczywiście wiekszość ludzi jest tam z psami. My osobiście nigdy nie mielismy tam problemów, ale znak stoi.

saida

Vigusiowa

No my to już nogami i łapkami przebieramy ze szczęścia, że będzie taki zlocik Laughing

A co do zakazu, myślę, że nie będą mieli nic przeciwko.
Im bardziej zależy na tym, że się tam wjeżdża i płaci 9 zł.
Wiadomo, że jak człowiek jest rozsądny to posprząta po swoim psie qpki i problemu nie ma

Jak do tej pory ludzie nie zwracli Nam uwagi, że psy latają luzem czy robią cokolwiek innego.

Magda&Fado

To jest chyba teren prywatny, bo tak jak Natalia pisze pobieraja opłaty przy wjeździe. Nie da się inaczej dojechać Sad

Z drugiej strony jest jeszcze więcej ludzi, bo jest plaża. A rybacy to są z każdej strony.

Ten teren jest najlepszy jaki znam:-)

Vigusiowa

Madzia przecież jakby ten chłopak przy wjeździe miał problem bo są psy to by Nas nie wpuścił.
A tak bierze karteczkę, wypisuje ją i kasuje 9 zeta.
Gdyby mu tak zależało na tym aby psy nie przebywały to by Nam podziękował pięknie.
A policja jak widzi, że psy się normalnie zachowują to cóż mają uwagę zwracać.
Dwa dni temu stałam z Michałem i jego znajomym, który akurat był ze swoim ONkiem. Rozmawialiśmy sobie. Znajomy chciał odpiąć psa ze smyczy ( a powiem jeszcze, że Egon - bo tak się wabi - jest bardzo usłuchanym i wychowanym psem ) i akurat jak się obrócił to zobaczył dwóch młodych policjantów, którzy nawet na moje oko mieli po 23 lata.
Nawet nie spojrzeli na psa. Przesli koło Nas jak cienie.

Magda&Fado

No wiem Natalia, ale ten Pan co bierze kasę to pewnie tylko pracownik, który może powiedzieć, że nie widział psa.
Tam jest super miejsce, duża przestrzeń, cisza, ja osobiście nie znam lepszego miejsca na takie spotkanie

A przecież wszystkim nam mandatów nie dadzą, bo by musieli cały dzień wypisywać

Ja mysle tak, że jesli nikt tylko nie zadzwoni to będzie ok, bo sami raczej się nie przyczepią

Shinigami

Jak ktoś będzie miał problem, to powiemy, że te psy są jednego człowieczka:D Mandat będzie wystawiony raz, bo trudno, żeby za każdego psa wypisywali, skoro wszystkie od jednego są Smile

A na mandat się złożymy! Zresztą ludzie...to są goldeny! Najłagodniejsze, cudowe, rozpoznawane psy! Uzyjemy wobec policji ich naturalnego wdzięku! Od co, popatrzą tymi maślanymi ślepaczkami i już policję będziemy mieli z głowy...

lucie23

Tylko kto sie zgodzi być tym jednym człowiekiem, który dostanie taki olbrzymi mandat? Very Happy

Co do wdzieku goldenow... Kaprys ostatnio plywal sobie w jeziorze ( jak sie potem okazalo, byl tam zakaz kapieli dla psow) i nagle jakby spod ziemi wyroslo dwoch straznikow miejskich... Kaprys uzyl swojego naturalnego wdzieku, nawet sie otrzasnal na jednego z nich Very Happy

i w efekcie... jego pańcia została spisana. Bez mandatu.
Uff Very Happy

Vigusiowa

Ja, Ja

Ja mogę być tym jednym człowiekiem hehe

Zresztą - damy sobie z nimi radę - ich będzie dwóch a Nasz ? hehe 30stu ?

Shinigami

Ja myślę, że jeśli rybakom (o ile tacy są w ogóle) nie będzie przeszkadzało stado psów, to nikt inny nie powinien mieć pretensji...Jeszcze nam powinni zapłacić, za możliwość oglądania naszych złotek! A co!

A tak na marginesie...czy ja mogę prosić o jakiś adres konkretny? Albo wskazówki jak tam dojechać Smile

Bo nigdy nie byłam, nie znam tamtych okolic.

saida

A ja z kolei chciałam się zapytać czy od tego płatnego wjazdu do m-ca spotkania jest daleko? czy spokojnie na nogach można podreptać i dotrzeć?

lucie23

[link widoczny dla zalogowanych]
to bardzo blisko tego miejsca... da się do niego dojechać ulicą jeziorną ( jedzie się aż do samego końca ulicy, aż do szlabanu )z drogi szybkiego ruchu...

monia&vero

Jak byliśmy tam ostatniej niedzieli to ja koło szlabanu czekałam na Agę i z tego co usłyszałam od tych kasujących za wjazd wynika, że dla nich sezon już się zakończył i zbierali się do wyjazdu... czy będzie się płaciło za wjazd to nie wiem... tam co drugi namiot czy przyczepa to był pies i nikt się nie skarżył... ostatnio nasze psy pływały w pobliżu wędkarzy i też zero problemu... poza tym do wody bedzie chodzili z piesami więc sie miejsce bez wędkarzy wybierze... a ta nasza polana jest duża, słoneczna i tak jaby wydzielona... więc jak ktoś się będzie blisko chciał rozłożyć a zobaczy psy to napewno pojedzie kawałek dalej... ja Was proszę - nie robić mi tu problemów!!! wszystko będzie dobrze

Magda&Fado

Nie no spokojnie jakoś damy sobie radę

Ludzi pewnie i tak będzie coraz mniej, bo wakacje sie skończyły i pewnie namioty i przyczepy to bedzie rzadkość.