|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:29, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | urzekła nas rasa golden retriever, poza tym słyszałam ze te psy maja właśnie predyspozycję do pracy z dziećmi, chcę dorosłego psa właśnie po to aby uniknąć ADHDowca |
Niektóre dorosłe psy także mają "ADHD" przykładem tego jest 6 latni kolega Luny pies ułożony, zdrowy, tylko ADHD ma wrodzone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:38, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że dorosły pies, który ma swoje przyzwyczajenia nie powinien znaleźć się w domu z chorym dzieckiem... taki pies o czym najlepiej mogą opisać dziewczyny z Aurei, gdy trafia do nowego domu przeżywa stres, czasem nawet traumę związaną z poważnymi dla psa zmianami... a co będzie, gdy taki z pozoru spokojny, kochany psiak pod naporem dziecka niepełnosprawnego nagle zawarczy albo ugryzie??
Jeśli chcecie się zdecydować na psa na tego chłopca to tylko i wyłącznie od szczeniaka.
Kiedy z Verasem jeździłam do ośrodka z dziećmi niepełnosprawnymi mój pies nieraz doświadczył palca w oku, w uchu, w nosie, nieraz był nadepnięty na ogon czy szarpany za ucho... mój pies znosił to dzielnie, ale inny pies, nagle zabrany ze swojego domu i przerzucony do zupełnie obcego miejsca, obcych ludzi, obcego życia nie wiadomo jak zareaguje... nikt nie da Wam tej gwarancji...
Ryzyko jest spore i tylko od Was zależy jakiś myśleniem się wykażecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
staffi
Początkujący
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:33, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mam do zaoferowania goldena.
tekst co prawda nie mój,ale odoby która umieściła go na adopcje.fora.pl ogłoszenie umieszczone zostało 15.czerwca 2010 r wiec jest na 100% aktualne.
Z wielkim żalem i bólem ze względu na swój stan zdrowia jestem zmuszona oddać 5-letniego Goldena. Pies od urodzenia nie widzi na jedno oko, nie jest to dla niego żadnym problemem, gdyż wada jest wrodzona więc Atosik myśli, że tak powinno już być. Jest przez na pewno bardziej strachliwy, dlatego też rozpoczęte zostało u niego szkolenie indywidualne, które już przyniosło wyraźną poprawę. Atos jest bardzo spokojny, w domu zachowuje się tak jak by go nie było, jedynie od czasu do czasu przychodzi aby poleżeć na nogach właściciela, lub wciska mu do rąk zabawkę by poczuć bliskość. Ostatnio dopadły go również kleszcze natomiast jest już wyleczony. Oczywiście Atos posiada wszystkie szczepienia. Atosa traktuje jak swoje dziecko więc oddam go tylko w dobre ręce i byłabym wdzięczna, gdym od czasu do czasu mogła go odwiedzić.
Kontakt 517-461-287
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bubileczek
Początkujący
Dołączył: 12 Cze 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:10, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki, skontakyuję się z tą osoba, wypytam o wszytskie szczegły, o stosunek psa do ludzi itp, zobaczymy może to właśnie ten jedyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Starszy goldeniarz
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nad jeziora
|
Wysłany: Pią 8:28, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Napisz koniecznie o wyniku rozmowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bubileczek
Początkujący
Dołączył: 12 Cze 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:22, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
niestety pani powiedziała że piesek jest niewidomy na jedno oko przez co czasem jest nieprzewidywalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 14:01, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
bubileczek napisał: | niestety pani powiedziała że piesek jest niewidomy na jedno oko przez co czasem jest nieprzewidywalny |
Co za bzdura Pies jest nieprzewidywalny, bo nie widzi na jedno oko...? Powyżej ta sama pani pisze: "Pies od urodzenia nie widzi na jedno oko, nie jest to dla niego żadnym problemem, gdyż wada jest wrodzona więc Atosik myśli, że tak powinno już być".
Dla mnie tekst, że "pies jest nieprzewidywalny" wskazuje raczej na to, że psiak wykazuje zachowania agresywne i nie w każde ręce może trafić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:21, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W dodatku winę zwala się na oko , bo tak łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1974
Goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:49, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
oj nie wiem czy przy autyżmie pies w domu to dobre rozwiązanie , sama mam córke z autyzmem i prosze mi wierzyc przy tym schorzeniu trzeba sie nad tym gruuuuubo zastanowic ... Prosze pamietac ze pies moze zaburzyc rytm dnia autystyka ... a jak sama wiesz każda zmiana dla takiej osoby to nie mały problem , wiem to z doswiadczenia .. zastanówcie sie nad ta decyzją .... to wymaga wiele poswiecenia i wyrozumiałości , Nie wspomne o psie który musi sie Wam trafic ...musi byc wyjatkowo cierpliwy , wiec najlepiej jesli to bedzie szczenie , które od małego poznaje tą osobę ... pies z jakąkolwiek przeszłością odpada ... to za duza odpowiedzialnosc moim zdaniem , najlepiej bardzo dobra hodowla i testy przez "psiego psychologa " /behawioryste?/ czy pies wogóle sie nadaje . Jeśli masz pytania pytaj , chetnie udziele odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilianka
Początkujący
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Wto 12:47, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mam goldenka trzy letniego z rodowodem, biszkoptowy , jest bardzo mił i łagodny ,kocha dzieci, jest nauczony czystości , miał kontakt z chłopcem autystycznym , wychowywał się z dziećmi, lubi się tulić i być pieszczony,nigdy nie był agresywny.W związku z trudną sytuacją finansową musieliśmy przeprowadzić się do mniejszego mieszkania i jest mu tu za ciasno , postanowiliśmy znaleść mu nowy domek.W związku z wielkim przywiązaniem dzieci no niego chcemy im zrekompensować w jakiś sposób jego odejście dlatego chcielibyśmy za niego symboliczne 500 zł .Jeśli ta oferta byłaby interesująca podaje mojego maila [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:23, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
sylwia1974 napisał: | oj nie wiem czy przy autyżmie pies w domu to dobre rozwiązanie , sama mam córke z autyzmem i prosze mi wierzyc przy tym schorzeniu trzeba sie nad tym gruuuuubo zastanowic ... Prosze pamietac ze pies moze zaburzyc rytm dnia autystyka ... a jak sama wiesz każda zmiana dla takiej osoby to nie mały problem , wiem to z doswiadczenia .. zastanówcie sie nad ta decyzją .... to wymaga wiele poswiecenia i wyrozumiałości , Nie wspomne o psie który musi sie Wam trafic ...musi byc wyjatkowo cierpliwy , wiec najlepiej jesli to bedzie szczenie , które od małego poznaje tą osobę ... pies z jakąkolwiek przeszłością odpada ... to za duza odpowiedzialnosc moim zdaniem , najlepiej bardzo dobra hodowla i testy przez "psiego psychologa " /behawioryste?/ czy pies wogóle sie nadaje . Jeśli masz pytania pytaj , chetnie udziele odpowiedzi |
Bardzo mądre słowa!
Ludzie często myślą, że golden/labke od tak i po prostu jest lekarstwem na całe zło, bo dogoterapia jest taka popularna ostatnio i przecież to tak cudownie działa!!
Przede wszystkim pies terapeuta, to pies specjalnie szkolony - nie każdy golden z samego faktu, ze jest goldenem się do tego nadaje. Jak ładnie pisze moja przedmówczyni, pies musi się trafić, być wybrany przez psiego behawiorystę (nie pierwszego lepszego kogoś, tylko przez osobę która się na prawdę na tym zna! nawet jeśli będziemy tą osobę musieli ściągnąć z bardzo daleka), co więcej uważam że nawet szczenie które bardzo dobrze się do tego nadaje, ma ku temu predyspozycje bardzo łątwo zepsuć! Więc trzeba mieć i czas i sporo wiedzy i umiejętności przy wychowywaniu takiego psa, ponieważ skutki pomyłek ludzkich mogą być nieodwracalne i nagle okaże się że te 40kg mięcha, to wcale nie taki świetny pomysł. Co więcej, warto przy takim wychowaniu mieć kontakt z behawiorystą, dobrym szkoleniowcem ect. aby pomagał i kierował szkoleniem psa. Oczywiście to wszystko wymaga cierpliwości, czasu siły (głównie psychicznej oczywiście - i nie mówię tutaj sile w kontekście przemocy) i nie da się ukryć że pieniędzy, wielu wyrzeczeń , analizy swoich umiejętności i wiedzy. Szkolenie takiego psa w cale nie jest łatwe kiedy ma się w domu dziecko z jakimiś zaburzeniami, ponieważ same dzieci pochłaniają ogromną części uwagi, wymagają dodatkowej pracy, "specjalnego" traktowania.
Co więcej należy pamiętać, że pies w domu to żadna terapia, owszem jego obecność może mieć pozytywny wpływ na funkcjonowanie dziecka. Ale tylko MOZE, nie musi, może być zupełnie odwrotnie.
Moim skromnym zdaniem jeżeli myśli się o czymś takim warto skontaktować się z jakaś fundacją która zajmuje się dogoterapia, aby dziecko spotkało się z psem. Żeby ktoś przez jakiś czas regularnie odwiedzał dziecko z psem w domu, obserwować reakcje i jeżeli będą pozytywne można przemyśleć wszystko to o czym się pisało wyżej, biorąc wszystkie za i przeciw, mając świadomość tego że to ciężka, mozolna praca na która nie jednokrotnie moze braknąć sił i wtedy dopiero robić coś w tym kierunku...
Przepraszam bardzo, może się mylę, może nie mam racji. Ale denerwuje mnie jak ludzie wpadają na genialny pomysł kupienia pasa najlepiej goldena i labka, bo to takie wspaniałe rodzinne psy, idealne dla dzieci...a potem jest rozczarowanie, potem nie wiadomo dlaczego pies w cale nie jest taki cudowny... (i nie mówię że tak jest w tym przypadku), swego czasu "siedziałam" na forum dla rodziców dzieci w różnym stopniu upośledzonych i z różnymi schorzeniami i tam wiele osób właśnie miało takie podejście, że kupią psa bo to terapia. Nic bardziej mylnego, sam pies w domu wpływa owszem pozytywnie na ludzi - przynajmniej w większości, czego my sami właściciele psów doświadczamy. Ale nie można tego nazwać terapią, terapia jest wtedy kiedy mamy zestaw założonych celów mających usprawnić funkcjonowanie bio - psycho - społeczne człowieka, do celów tych dąży się po przez stosowanie odpowiednich metod i ćwiczeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Refi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:08, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
emilianka napisał: | W związku z wielkim przywiązaniem dzieci no niego chcemy im zrekompensować w jakiś sposób jego odejście dlatego chcielibyśmy za niego symboliczne 500 zł .Jeśli ta oferta |
Gdybym miał takie coś napisać - w kontekście wątku o przyjęciu psa - to wolałbym się sto razy ze wstydu pod ziemię zapaść
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Refi dnia Śro 15:18, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilianka
Początkujący
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Śro 17:05, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
to wolałbym się sto razy ze wstydu pod ziemię zapaść
To się zapadaj pod ziemię i naucz się kultury nie wtrącać się tam gdzie cię synku nie proszą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:09, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę zachować kulturę na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Refi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:50, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bubileczek napisz proszę, czy udało Ci się znaleźć rozwiązanie.
Jestem bardzo ciekawy, gdyż swego czasu w mojej dalszej rodzinie wzięto dorosłego goldena dla dziecka sprawnego inaczej (czy słusznie postąpiono czy też nie - nie chciałbym tego roztrząsać). Temat bardzo szybko został zamknięty gdyż goldek swoimi gabarytami i entuzjazmem tak "sprowadził dziecko na ziemię", że traumę miało bardzo długo a piesek jak się w tamtym domu pojawił tak i znikł. Tobie to nie grozi, wszak dziecko ma już doświadczenie z jednym pieskiem, fakt, że nieco mniejszym:-)
Jeśli temat jeszcze jest otwarty to trzymam kciuki za pozytywne zakończenie tj. znalezienie opytmalnego dla Was i dla pieska rozwiązania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Refi dnia Czw 11:52, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|