Przyjmę Goldenkę szczeniaczka:)

Paweł

Witam wszystkich:)

Nazywam sie Paweł.Jestem miłośnikiem Goldenków....lecz nie mam jeszcze swojego pupilka:).
Jestem na etapie poszukiwawczym lecz przynam sie szczerze ze szukam i szukam i znaleźć nie mogę....bo co mam to zawsze juz nieaktualne.
Jęśli ktos jest w stanie mi pomóc na zasadzie ze podpowie mi gdzie szukać....lub tez wie kto chce oddać tak pięknego szczeniaczka jak Golden to z góry dziękuje:)

Dlaczego akurat Golden? Goldeny są psami ułożonymi,mądrymi,!pięknymi!...Kocham sie w tej rasie....i pragnę takiego mieć....cechy tego pieska są dla mnie idealnymi parametrami poniewaz ja jestem ratownikiem i chciałbym mieć psa towarzysza,,,Psa Ratownika który będzie ze mną ratował życie....

Jeśli ktos z was jest w stanie mi pomóc to był bym bardzo wdzięczny:)

"Jesteśmy tu po to by ratować wam życie"

Pozdrawiam

Paweł Ratownik

betka

Pawle, czy musi to być szczeniak?
Zazwyczaj, nie oddaje się szczeniaczków, aczkolwiek jest wiele potrzebujących, starszych psów. W wieku nawet kilku miesięcy. Czy taka opcja by cie nie interesowala?

Ariena

Po raz kolejny mówię że warto szukać tu: http://www.pomocgoldenom.fora.pl/ Szczeniaka goldena nikt Ci nie odda Wink

Jak już to zdarzają się kilku miesięczne.

kesse

Witaj, tak jak wspomniały koleżanki, nikt nie odda za darmo szczeniaka, hodowle z tego zyja, a pseudohodowcy biją na tym kasę...
od razu zstanawia mnie daczego nie kupisz sobie szczeniaka???
powiem jedno, jesli Cie nie stac na kupno to nie bedzie Cie stac na utrzymanie...

Paweł

kochanka goldenów
PostWysłany: Śro 23:02, 02 Lip 2008 Temat postu:
Pawle, czy musi to być szczeniak?
Zazwyczaj, nie oddaje się szczeniaczków, aczkolwiek jest wiele potrzebujących, starszych psów. W wieku nawet kilku miesięcy. Czy taka opcja by cie nie interesowala?

Re: tak jak najbardziej by mnie ta opcja interesowała, tylko piesek nie mzoe być starszy niż rok.

____________________________________________________________

Odpowiedz do Kesse:

Myślę ze wiem sporo o tej rasie...choć na pewno nie tyle co właściciele tych Goldenów.

Czy myślisz ze ja sam wytresuje psa na ratownika? wiadomo ze muszę iść na specjalistyczny kurs...wiem ile to kosztuje i wiem ze jest to długa pracochłonna praca...(kosztowna) lecz jestem na to przygotowany,bo jeśli decyduje sie na taki trudny etap i kosztowny to muszę mieć zaplecze pieniężne.

a Jęsli chodzi Ci o to dlaczego akurat chce przyjąć goldenka a nie kupić....to odpowiem Ci szczerze....wiem ze jest wiele psów które potrzebują domu,szczęścia i miłości i ja chce to któremuś z nich ofiarować. a dlaczego Golden to juz wyżej napisalem>^^^

Ariena

Tu jest jakiś półroczny zaginiony goldas: http://www.pomocgoldenom.fora.pl/znalezione,24/polroczny-golden-znaleziony-w-parku-w-krakowie,1429.html
Pewnie jak właściciele się nie odnajdą to będzie do adopcji Wink

betka

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem dokładnie czy 10mies miała w momencie znalezienia czy ma obecnie, ale może warto się dowiedzieć. Suczką zainteresowała się nasza kochana SZANSA http://www.pomocgoldenom.fora.pl/goldenopodobne,33/biala-ze-schroniska-w-szczytnie,1428.html wiec warto tam sie zglosic, a wolontariuszki ci pomogą Wink

indiana

Witaj Pawle,
mam pytanie - w jakich grupach ratowniczych działasz? Czy chodzi Ci o psa do szkolenia gruzowego, lawinowego, do poszukiwania zaginionych osób, czy jeszcze jakichś innych specjalności ratowniczych?

A co będzie, gdy szczenię nie spełni Twoich oczekiwań, np. będzie reagować lękiem na niestabilne podłoża, stresowe sytuacje, strzały, itp.?

Z tego co wiem, ratownicy w sposób bardzo przemyślany wybierają szczenięta do swojej służby. Zawsze, za zgodą hodowcy, przeprowadzają szczeniorkom testy pod kątem przyszłej użytkowości.

To miłe, że podoba Ci się nasza rasa, ale tak jak juz inne osoby napisały, dziwię się, że mając w perspektywie plan konkretnego zastosowania psa - w ratownictwie, nie wybierzesz sobie szczenięcia bardzo starannie, odwiedzając wiele hodowli, rozmawiając/obserwując/testując pieski tak, aby znaleźć tego najbardziej odpowiedniego dla Ciebie i Twoich względem niego planów. Za takiego psa warto zapłacić każde pieniądze.
Piszę to z mojego wewnętrznego przekonania, bo nie jestem hodowcą.

Pozdrawiam Smile

Paweł

Dziękuje ze napisałeś tak wyczerpującą wypowiedz.... Smile

moja specjalizacja to ratownictwo medyczne w Państwowej straży pożarnej oraz organizacja PCK(grupa Ratownictwa).Jeśli pytasz o kierunek psa w ratownictwie to brzmi on: poszukiwania osób( po:zawaleniu jak i również poszukiwanie ofiar w zgliszczach)
spełni pewnych norm ale wtedy trudno....pies będzie moim towarzyszem nie zależnie czy zda egzamin czy tez go nie zda.....z człowiekiem to jak z psem nie każdy rodzi sie stworzony do akurat takiej szczytnej lecz ciężkiej pracy....i ja to rozumie bo psa traktuje jak członka rodziny.

Pozdrawiam:)

Paweł

Dzięki ARIENA:),juz sie tą sprawą zainteresowałem:)

magda_17

Ja mimo wszystko nie rozumiem. Tak jak napisały dziewczyny pies, który ma w przyszłości pracować powinien już na początku przejść jakieś testy czy się nadaje i w ogóle. Jak weźmiesz takiego psa "z ulicy", czy to będzie starszy czy młodszy, będziesz musiał go najpierw przystosować. To może być pies po przejściach, który się boi ludzi, boi się wszelkich rzeczy, które są dla niego nowe i nieznane. I co wtedy zrobisz? Nagle zrezygnujesz z tego co chcesz robić?

kesse

Ja teraz wnioskuje z Pawła wypowiedzi ze chce psa jako towarzysza, członka rodziny, a jeśli piesek ewentualnie przejdzie testy i bedzie miał predyspozycje to wezmie go do pracy.
Więc ja wnioskuje ze głowny cel to pies - towarzysz a nie pies - ratownik.

Ariena

Też mi się tak wydaje tak jak pisze Kesse.

Paweł

napisałem to już wyżej.Dobrze mnie rozumiecie:) Smile

magda_17

A powiedz mi gdzie szukałeś dla siebie psa?