|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:25, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
to ona tak codziennie przychodzi? kurde blaszka zero wyobraźni -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:30, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No narazie byla tylko dzisiaj,bo sunia dzisiaj do nas trafila;/Ciekawe jak bedzie dalej,moze znajdzie sobie prace,i da nam spokuj?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:47, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Najpierw to się z nią dogadaj. To jest najważniejsze! Wyjaśnij jej wszystko na spokojnie. Po za tym możeciez chodzić z sunią gdzieś dalej na spacery? Tak, żeby unikać spotkania dziewczyny i suni, w ogóle jak ona się wabi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:11, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Sunia nazywa sie Doria,po chlopaku Agnieszki Dorianie,nie zmieniamy,bo nawet nam sie podoba:)Suczka jest kochana,nie widac,zeby sie bala,caly dzien z dzieciakami ja wymeczyly,i teraz lezy przy biurku.Jeszcze z nia wyjde na dwor przed spaniem,na ostatnie siku.Ze swoja sunia chodzilismy nad rzeke,za nasz nom...to niema problemu,ale chowac sie z psem tez niemam zamiaru,bo duzy ogrod mamy od tego,zeby sunia latala,a nie siedziala zamknieta w domu,zeby nie widziala swojej dawnej pani;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maartta
Początkujący
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:43, 21 Sty 2010 Temat postu: 3 miesięczna Suczka szuka właściciela |
|
|
z powodu alergii z wielkim bólem serca muszę pozbyć się mojego kochanego przyjaciela.
suczka - Luka - ma 3 miesiące jest bardzo pogodnym,wesołym pieskiem.Uwielbia zabawę i głaskanie po brzuszku
w pełni odwzajemnia miłość i oddanie, mimo że jest taka malutka.
do pieska dołączam oczywiście wszelkie akcesoria (smycz, obroża, miski, kosz(posłanie)szczotki oraz zapas karmy (ponad 12 kg)razem z odżywką witaminową do karmy jak również ulubione smakołyki.
pragnę by nowy właściciel oddał jej swoje serce i swój czas bo psina naprawdę na to zasługuje.
pies jest zaszczepiony, odrobaczony, posiada książeczkę zdrowia.
cena pieska 800zł do negocjacji
(cena zakupy + poniesione koszty szczepień oraz karmy i reszty akcesoriów)
wszelkie informacje pod numerem 603 170 190
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:57, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to byś się ciągle chowała, jednak jeśli ta dziewczyna specjalnie chodziła by w miejsca gdzie Ty z psinka na spacer, to lepiej zmienić jego kierunek, trochę dziwnie to będzie wyglądało jak Doria zobaczy swoją byłą właścicielkę, Ty ją bedziesz trzymała na smyczy, Aga się z nią przywita, pobawi i sobie pójdzie, dla psiaka to będzie dramat, że jego właścicielka ZNOWU go zostawia, dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:35, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ludzie !!!!!!!! Jasna cholera jesteście dorośli, tak trudno szczerze porozmawiać? Tak trudno było NAS, którzy wiedzieli, że będą takie problemy, zapytać o to co myślimy, tak ciężko było pomyśleć logicznie, że pies może widywać swoją byłą właścicielkę? A nie teraz w sumie migać się od tego.
Mam wrażenie że Wam łatwiej przyszłoby oddać psa (teraz już Waszego psa!) niż porozmawiać szczerze z człowiekiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:57, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czytam ten wątek i oczy coraz szerzej mi się otwierają, a szczęka opada.
Mezatka szuka wymarzonego psa dla swojej rodziny, znajduje takiego, który spełnia jej oczekiwania (kolor, wiek, cena, a do tego mieszka kilka domów dalej). Daje komuś za psa 300 zł, bez spisania jakiejkolwiek umowy, zapewne nawet nie sprawdzając czy osoba sprzedająca faktycznie jest właścicelem psa (o ile można to sprawdzić w tym przypadku). Następnie zaczyna się zastanawiać nad oddaniem psa, ma rozterki czy oddać psa osobie, od której go wzięła czy może lepiej swojemu znajomemu, który nota bene ma już goldena samca (ciekawe czy wykastrowanego) i myśli już o wzięciu innego psiaka.
... i to wszystko w dwa dni.
Jestem pod wrażeniem !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Czw 11:49, 21 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jestescie beznadziejni,nie sadzilam,ze pisanie tutaj bedzie w jakikolwiek wplywac na moje nerwy.Bo co wy sobie wyobrazacie?Wzielam psa,ktorego chciano oddac,ale dziewczynie jest ciezko,bo wsumie byla z nim non stop,i teraz jej go brakuje,odpowiada jej ta sytuacja,bo psa widuje,nie sadzilam,ze bedzie przychodzic go zabierac na spacery.Ale czy wy czytacie ten watek,czy kilka poszczegolnych wypowiedzi??Agnieszka byla u nas raz,kto powiedzial,ze bedzie przychodzic jeszcze??czy lazic za nami w miejsca,gdzie my chodzimy?I czy ja mialam do niej leciec o 23 w nocy,zeby jej powiedzic,ze ma nas nie odwiedzac??To dopiero byl pierwszy dzien suni w naszym domu,wiec zadne dwa dni,a jak sytuacja sie bedzie powtarzac,to niestaty oddamy sunie znajomemu,bo napewno odnajdzie sie z Goldenem znajomego,i jego reszta rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:37, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A jeszcze zastanawia mnie co ma do rzeczy,ze mezatka szuka psa??Masz jakies uprzedzenia??Ja uwazam,ze niema lepszego mometu na psa,jak jest sie w stabilnym zwiazku,z ulozonym zyciem,stalymi dochodami.Nie mowiac,ze mielismy goldenke,iz ylo jej sie u nas cudownie,bo przezyla z nami do samej smierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:54, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Co sobie wyobrażamy, może to, że ktoś kto bierze psa ma jakaś wyobraźnię! Jest świadomy tego, że pies to nie zabawka, że to żywa istota i jeśli w życiu coś człowiekowi nie wyjdzie, to musi mieć jaką alternatywę. Twojej sąsiadce nie wyszło, cóż zdarza się...i co zrobiła poszła na łatwiznę i oddała psa do pierwszego lepszego domu, nie przemyślała jakie konsekwencje to będzie ze sobą niosło, że pies będzie zwyczajnie tęsknił. A Wy, wy również nie jesteście bez winy, bo zamiast logicznie przemyśleć sprawę, najpierw podyskutować z nią, to hop siup, bierzesz psa bo nadarzyła się okazją, wciskasz jej 300zł - bo taką miałaś pulę i myślisz że będzie grało i huczało.
Poza tym, sama napisałaś, że nie tylko to że psa odwiedziła, ale sam fakt że przecież pies będzie ją czuł jest powodem do oddania. Tylko nie rozumie czemu do cholery nie pomyśleliście wcześniej?
Jane, my jesteśmy beznadziejni, dlatego że co nieco się znamy na takich kwestiach i potrafimy doradzać. Takiej sytuacji było można spokojnie uniknąć wystarczyło poczekać jeden dzień, przemyśleć wszystko.
Zresztą ładny mi powód oddania psa, bo zabił kury, pffffffffff.......można bardzo łatwo temu zaradzić!
1. Nie puszczać psa do kur
2. Zrobić dla kur ogrodzony wybieg
Eh, jasne najlepiej iść na łatwiznę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:02, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
mezatka napisał: | To dopiero byl pierwszy dzien suni w naszym domu,wiec zadne dwa dni |
faktycznie, to wszystko stało się w jeden dzień ... co czyni tą historię jeszcze bardziej przerażającą
mezatka napisał: | A jeszcze zastanawia mnie co ma do rzeczy,ze mezatka szuka psa??Masz jakies uprzedzenia?? |
zdaje się, że taki masz nick na forum więc się nim posługuję. A uprzedzenie, owszem mam, ale nie dotyczy ono Twojego stanu cywilnego, a raczej podejścia do całej tej sprawy.
W każdym razie życzę tej suni dużo szcześcia i zakończenia tułaczki. Liczę też na rozsądek ludzi, którzy ewentualnie się nią zaopiekują, a mają w domu samca goldena.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Czw 14:11, 21 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:04, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kochana,wiem,ze macie do czynienia z roznymi akcjami z Goldenami,i smiesznymi powodami,i doswiadczenia,i nerwy na nierozssadnych ludzi kipi z kazdych mozliwych otworow.Ja niestety tez sie unioslam,bo wkoncu najbiednejszy jest pies,ale zdecydowalismy sie ja zabrac,ktoz pomyslam wczesniej,ze bedzie tak jak jest?Fajnie,bo pies sie znalazl,do myslenia dalo mi dopiero jak Aga do nas przyszla,i zabrala psa na spacer,widzac ja serce sie kraja,bo oczy od palczu czerwone,zylki popekane,i oddalam jej smycz.Potem zrozumialam,ze tak sie nieda,ale musze z nia porozmawiac,bo tak to nic nieda zalenie sie,czy najezdzanie na mnie,ze nie pomyslalam.Dla mnie sprawa prosta,wczesniej nie mielismy problemu z przyjeciem naszej suni,dopiero po 6 miesiacach odwiedzili nas jej starzy wlasciciela,a sunia nawet ich nie poznala.Nie sadzilam,ze bedzie innaczej.Disiaj sie wszystko wyjasni,jak Aga bedzie cierpiec z tego powodu,ze sunia jest za plotem,a ona nie moze do niej isc,to wieczorem zawiezimy ja do znajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:09, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A matce tej dziewczyny sie nie dziwcie,bo bieda w gospodarswie,zbiera po ludziach odpadki,zeby miec czym te kury nakarmi,i miec jajko na sniadanie,a cora 20 lat,uciekla z chlopakiem jako 18,szkoly nie skonczyla,gosciem w domu byla,a matka sama,bo ojciec odszedl.I teraz ma i ja i psa utrzymywac?Z czego,dziewczyna wdzieczna mamie powinna byc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:13, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spiszcie z nią najpierw umowę, że oddaje Wam psa, bo potem możecie mieć kłopoty, bo jej się odwidzi i będzie go chciała z powrotem....bo np. wpadnie na pomysł żeby odgrodzić kury( eh, nie wiem tak ciężko pomyśleć?).
Ale skoro wiedziała, że jej nie stać na psa, to po cholere go brała ze sobą. Było trzeba chłopakowi zostawić...
Ludzie mają nasrane we łbach, zachcianeczki sobie spełniają, prezenciki na święta itp. a potem takie są efekty!
Potem pomyślcie nad ewentualnym oddaniem suczki znajomym. Nie możecie dopuścić do tego, że oddajecie młodą niewysterylizowaną suczkę do domu gdzie jest nie wykastrowany pies, wątpię żeby kotokolwiek w normalnych wakunkach przy cieczce mógł oddzielać psy. Bo co? Suke zamknąć w łazience a psa w pokoju? Sajgon jak nic. A jeśli tego się nie zrobi, to szczeniaki gotowe i to w cale nie jest dobre, bo nie powinno się rozmnażać psów bez uprawnień hodowlanych. Traci się wówczas kontrolę nad rozrodem psów i ich losami, a psów w schroniskach nie brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinigami dnia Czw 14:15, 21 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|