|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:15, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
goldeniara1299 napisał: | Ja Lkiego nauczyłam najpierw chodzic przy nodze na nie zbyt luznej smyczy(tylko troszke luzu a jak wyjdzie przed przewodnika to szarpniecie) a pózniej jak sie tego nauczy to smyczke coraż luzniej:)) |
Wiesz, dziwi mnie Twoje dobre samopoczucie (ten podwójny uśmieszek na końcu zdania).
Czemu go szarpałaś? Każde takie szarpnięcie powoduje mikrouszkodzenia w obrębie kręgosłupa szyjnego.
Nie lepiej było go uczyć pozytywnie - chwaląc/nagradzając psiaka gdy był "w pozycji"? A gdy za bardzo naprężał smycz - stosować któryś ze sposobów wyżej przez nas opisanych?
Ja uważam, że nasze psy są zbyt mądre aby tych wszystkich rzeczy, których wymagamy, uczyć je w sposób awersyjny.
One z łatwością potrafią się nauczyć wszystkiego! I robią to chętnie.
I tylko od nas zależy, czy damy im szansę zrozumieć, o co nam chodzi. Jeśli ktoś mając superinteligentnego psa, a takim jest każdy golden retriever, ucieka się podczas nauki do stosowania siły, dla mnie jest albo leniwy albo głupi.
Być może ktoś się poczuje dotknięty, gdy to przeczyta. Jego sprawa.
Ja nie mogę ścierpieć stosowania przemocy wobec słabszych, na dodatek istot całkowicie od nas zależnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 1:42, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli ktoś mając superinteligentnego psa, a takim jest każdy golden retriever, ucieka się podczas nauki do stosowania siły, |
No no Irenko , każdy psiak zasługuje na godne traktowanie , nie obrażając miłośników goldenów
Cytat: | dla mnie jest albo leniwy albo głupi. |
.Natomiast ludzie często nie zastanawiają się nad swoimi czynami , nie tylko podczas pracy z psami .I przykre że ci sami ludzie uważają się za miłośników goldenów .
Cytat: | tylko troszke luzu a jak wyjdzie przed przewodnika to szarpniecie) |
No ,a szczególnie przykre Kamilo pisząc , podobnie jak i ucząc psa bez zastanowienia , jesteś białostoczanką to szczególnie przykre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:27, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał: | Cytat: | Jeśli ktoś mając superinteligentnego psa, a takim jest każdy golden retriever, ucieka się podczas nauki do stosowania siły, |
No no Irenko , każdy psiak zasługuje na godne traktowanie , nie obrażając miłośników goldenów  |
Alinko, chyba jednak mogłaś sobie ten komentarz odpuścić...
Przecież CAŁY mój powyższy post wyraża moje podejście do stosowania siły wobec psów i innych zwierząt - jestem temu przeciwna! (Nie zmieniłam swoich poglądów ani na tym forum, ani na żadnym innym. Znasz je też spoza forumowych dyskusji).
Jeśli ktoś mnie zrozumiał inaczej, przepraszam, nie o to mi chodziło. Nie zamierzałam "wywyższać" goldenów kosztem innych ras, chciałam jedynie podkreślić ich ponadprzeciętną inteligencję. Mam na myśli tę część psiej inteligencji, która objawia się chęcią do współpracy z człowiekiem i podatnością na szkolenie.
O badaniach psiej inteligencji, trochę OT w tym wątku, ale napiszę.
W latach 80-tych 20-go wieku Benjamin i Lynette Hart prowadzili badania nad łatwością uczenia się psów różnych ras w zakresie posłuszeństwa. Wg ich badań w grupie ras najłatwiejszych do szkolenia znalazły się, między innymi, owczarki australijskie i niemieckie, pudle, goldeny i labradory.
Tu jest link dla dociekliwych: [link widoczny dla zalogowanych]
W latach 90-tych Stanley Coren (we współpracy z grupą sędziów prób pracy z USA i Kanady) prowadził podobne badania, w rozszerzonym zakresie. Na stworzonej przez niego liście ras należących do najłatwiejszych w szkoleniu golden retrievery również są w ścisłej czołówce (można o tym poczytać w "Tajemnicach psiego umysłu").
Warto z nimi pracować i ich ponadprzeciętne możliwości wykorzystywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 13:12, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Alinko, chyba jednak mogłaś sobie ten komentarz odpuścić... |
Ależ tak w biały dzień
Cytat: | Przecież CAŁY mój powyższy post wyraża moje podejście do stosowania siły wobec psów i innych zwierząt - jestem temu przeciwna! |
Anie przez chwilkę w to nie wątpię
Co do nauki psów , ja nie generalizuję ,Dla mnie pies to pies , jego problemy , a tak naprawdę ludzie którzy je stworzyli , stwarzają ,to dopiero wyzwanie. Nie dzielę na rasy , czy szczególną wybitność pojmowania ,.Nie ma to znaczenia
Cytat: |
Jeśli ktoś mnie zrozumiał inaczej, przepraszam, nie o to mi chodziło. Nie zamierzałam "wywyższać" goldenów kosztem innych ras, chciałam jedynie podkreślić ich ponadprzeciętną inteligencję. Mam na myśli tę część psiej inteligencji, która objawia się chęcią do współpracy z człowiekiem i podatnością na szkolenie. |
Myślę że to jest bardzo jasne , i nie zroumiał nikt inaczej
Natomiast muszę przyznać, że z goldenami pracuje się specyficznie , nie wszyscy posiadacze goldenów to widzą , zauważają .Takie mam obserwacje w naszej szkole .Wówczas konsekwencje ponosi właśnie pies , a to już jest zupełnie nie do zniesienia
Właściciele owczarków niemieckich podobnie twierdzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sweet_joko
Miłośnik goldenów
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SNK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:31, 06 Sie 2009 PRZENIESIONY Czw 16:51, 06 Sie 2009 Temat postu: Fakt czy Mit??? |
|
|
Mam pewien problem. A mianowicie ciągnięcie na spacerach... Probowałam wszystkiego! Szkołę dla psów, Prywatnego nauczyciela, sama próbowałam, i nic! Kiedy chcę się przejść po moim osiedlu (co robie 3 razy dziennie!) Moja sunia ciągnie jak opętana. Post jest może amatorski, ale nie wiem co robić! sama próbowałam w ten sposób, że:'
Gdy Joko ciągnie, zawsze ja ją troszeczkę mocniej poiągne, chwilkę będzie chodzić przy nodze, a potem nic nie daje, smakołyków też próbowałam... Co robić? pomocy!!! Na początku myślałam, że chce mi coś pokazać, ale ona to robi, bo chce pobiegać. Nad odosobnionych górach, puszczam ją swobodnie, by się wybiegała... dobrze postępuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:32, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Indiano-mam prozbę.
Widziałam na prezentowanym przez Ciebie filmie jAk Ty zatrymywałaś sie a pies jednoczesnie siadał.
Mój pies kiedy ja sie zatrzymam tez staje ae siada dopiero na znak lub komendę.Chciałabym nauczyc go aby siadał kiedy ja sie zatrzymuje i prosze o poradę jak .Dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:01, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Aga&Logan napisał: | Widziałam na prezentowanym przez Ciebie filmie jAk Ty zatrymywałaś sie a pies jednoczesnie siadał.
Mój pies kiedy ja sie zatrzymam tez staje ae siada dopiero na znak lub komendę.Chciałabym nauczyc go aby siadał kiedy ja sie zatrzymuje i prosze o poradę jak .Dzieki |
Mój pies też siada na komendę.
Przyjrzyj się filmikom - komendą jest mowa mojego ciała, a dokładniej ruch lewej nogi.
My mamy tak, że gdy chcę iść do przodu, zawsze zaczynam lewą nogą. Nauczyłam Indianę, że gdy ruszam lewą nogą, on ma się dołączyć do wspólnego marszu. A gdy się zatrzymuję - również robię to lewą nogą (prawą dostawiam do lewej), aby piesio dokładnie widział kątem oka ten ruch zatrzymującej się lewej nogi.
Trzeba zawsze o tym pamiętać - ruszasz od lewej i zatrzymujesz się też lewą nogą, a prawą dostawiasz. Z czasem wchodzi to tak "w krew", że w ogóle nie odczuwasz żadnej niedogodności. Ja np. nigdy o tym nie myślę, samo się tak dzieje.
Na etapie nauki początkowej trzeba postępować jak z każdą komendą podwójną (słowną/optyczną): wprowadzasz komendę słowną, po jej opanowaniu wprowadzasz komendę optyczna (dodajesz znak optyczny na 1-2 sec przed powiedzeniem kom. słownej), gdy to macie opanowane, możesz dawać tylko znak optyczny, z pominięciem słowa komendy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:13, 07 Sie 2009 Temat postu: Re: Fakt czy Mit??? |
|
|
sweet_joko napisał: | Mam pewien problem. A mianowicie ciągnięcie na spacerach... Probowałam wszystkiego! Szkołę dla psów, Prywatnego nauczyciela, sama próbowałam, i nic! |
"Próbowałam wszystkiego i nic!" - to dla mnie żadna informacja. Czego konkretnie próbowałaś, jak to robiłaś, ile czasu trwały próby?
Na pierwszej stronie wątku jest dużo informacji. Czytałaś?
Cytat: | Gdy Joko ciągnie, zawsze ja ją troszeczkę mocniej poiągne, chwilkę będzie chodzić przy nodze, a potem nic nie daje, smakołyków też próbowałam... Co robić? pomocy!!! Na początku myślałam, że chce mi coś pokazać, ale ona to robi, bo chce pobiegać. |
Musi zrozumieć, że swobodne bieganie będzie nagrodą za dojście bez ciągnięcia do miejsca zabaw. Tu na forum (i w innych miejscach sieci) jest już tak dużo napisane na ten temat, że nie ma powodu, aby sie powtarzać. Poszukaj, poczytaj, ćwicz z psem i opisuj dokładnie, jak Wam idzie.
Cytat: | Nad odosobnionych górach, puszczam ją swobodnie, by się wybiegała... dobrze postępuje? |
Jeszcze raz - wprowadź zasadę "nic za darmo".
Zanim puścisz sunię luzem, poproś ją o wykonanie czegoś dla Ciebie, np. przejścia paru metrów na luźnej smyczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:52, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Indiano! Będziemy próbować-jednakże jest to trudniejsze niz sie wydaje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:13, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Będziemy próbować-jednakże jest to trudniejsze niz sie wydaje |
Nie takie trudne. Irena ma to opanowane do perfekcji (zdawała PT i brała udział w zawodach Obediemce). Myślę,ze da się tego nauczyć bez rozróżniania nogi (ale gdybyś chciała to robić tak perfekcyjnie,jak Indiana to trzeba tak ćwiczyć). Wystarczy zawsze po zatrzymaniu dawać komendę "siad". Po pewnym czasi zatrzymujesz się i czekasz - pies na pewno domyśli się co ma zrobić,zeby zasłuźyć na nagrodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:56, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No tak! na to nie wpadłam-przeciez to nie wazne jaki damy znak -grunt zeby pies skojarzył sytuację.
Musze ćwiczyć bo mi sie Logan tak rozleniwił ze cofa sie w rozwoju chyba-komendy które miał opanowane -np leżec, na miejsce, -czasami nie wie jak wykonać -i ja mu mówie leżec! a on siada,potem daje głos, robi zdechłego i dopiero leży-wnioskuje z tego ze robi wszystko po kolei z myśla a nóż trafię na właściwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta2113
Miłośnik goldenów
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łodź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:56, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, postanowiłam nauczyć Bridę chodzenia na luźnej smyczy. Wybrałam metodę Brida ciągnie - ja stop, ale to chyba nie zdaje u nas rezultalu... Ona ciągnie ja stop a ona czeka sekundkę, rozgląda się i ciągnie w inną stronę podczas gdy ja nadal stoję... Z zawracaniem jest podobnie... Kiedy mam ją nagradzać i chwalić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:38, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze powinnaś wypracowac komendę do której pies bedzie wiedzial ze ma isc blisko ciebie-np równaj.Ogromna ilosc nagród-powtarzane do skutku.
Logan przed kryzysem na słowo równaj równaał do nogi-zaczynał napinac smycz a aja Równaj! pies szedł blisko- bo wiedzial ze dostanie patyk czy chrupke kukurydzianą.Potem już bez chrupki wiedział co oznacza równaj.No ale teraz znowu od nowa to samo bo cos mu sie lejce pomyliły i zachowuje sie jak nienauczony niczego podrostek.
Musisz psa dobrze nakierowac i jasno dla niego pokazac mu o co ci chodzi jezeli juz wiesz czego oczekujesz a pies spełni nawet ciut twych oczekiwań to nagradzaj.Sama sie jeszcze ucze uczyć psa i dopiero zdazyłam liznąc tego problemu -ale moze ta metoda powinna byc udoskonalona przez Ciebie-może musisz cos wykombinować aby pies zrozumiał o co ci tak naprawde chodzi z tym zawracaniem i zatrzymywaniem.U nas doskonale sprawdza asie komenda słowna -potem zamieniona na komenda-gest a apotem juz sam gest.Kiedy chce zwrócic mowie z powrotem,kiedy sie chce zatrzymac -stój, kiedy pies ciągnie-równaj ,-mój pies reaguje na stanowcze jasne i wyrazne komendy -samo podciąganie i zatrzymywanie nie pomagało.Dopiero słowa-reakcja psa-jakakolwiek w naszym kierunku i nagroda i tak coraz lepiej i lepiej.Nawet uzywalam kantaru/halteru-wtedy jest łatwiej bo pies chcąc nie chcąc sie zatrzyma -mogłabys załozyć mu nakilka spacerów tzn na kilka sesji treningowych-przymusowo sie zatrzyma nagradzaasz, potem wejdzie mu w nawyk -zdejmujesz kantar i robisz to samo bez kantaru-jednak moim skromnym zdaniem potrzebna jest przedewszystkim komunikacja słowna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Logan dnia Nie 22:42, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trampeczka
Administrator

Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:21, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Marta2113 napisał: | Słuchajcie, postanowiłam nauczyć Bridę chodzenia na luźnej smyczy. Wybrałam metodę Brida ciągnie - ja stop, ale to chyba nie zdaje u nas rezultalu... Ona ciągnie ja stop a ona czeka sekundkę, rozgląda się i ciągnie w inną stronę podczas gdy ja nadal stoję... Z zawracaniem jest podobnie... Kiedy mam ją nagradzać i chwalić? |
Metoda którą wybrałaś to tzw. metoda drzewka Ja i Ginger również ją stosujemy.
Ginger zaczyna ciągnąć mówię komendę (u nas to "luźno"), jeżeli poluźni smycz jest pochwała słowna i smakol, jeżeli nadal ciągnie - staję w miejscu i nie ruszam się dopóki nie poluźni smyczy np. siadając albo dopóki się na mnie nie spojrzy
Stosujemy tą metodę od samego początku, teraz już "większą połowę" spaceru przejdziemy na luźnej smyczy. Oczywiście jeszcze młody ciągnie np. gdy zobaczy innego psa, gdy koniecznie musi powąchać słup, bo inaczej nie przeżyje, gdy zawieje wiatr i suche liście lecą po drodze, bo chce się pobawić
Ćwiczymy jeszcze komednę "noga" - wtedy pies ma iść blisko mojej lewej nogi takim samym tempem jak ja, a gdy się zatrzymam ma usiąść. Jeżeli chcesz mogę opisać, jak wyglądały kolejne etapy nauki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta2113
Miłośnik goldenów
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łodź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:33, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki bardzo, chyba rzeczywiście powinnam wymyślic jakies słowo, bo jak nic do niej nie mówię to nie wie o co mi chodzi. Trampeczko jak znajdziesz chwilkę to poproszę o opisanie etapów nauki a do tego czasu spróbuję z tą komendą. Aga myślę, że Brida też będzie wolała jasne krótkie komendy, zapożyczę trochę od Ciebie;) Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|