Co zrobić , aby pies nie uciekł za płot ?

Roksik.

Być może taki temat już się pojawił , jeśli tak to przepraszam .

Niedługo planuje zakup goldenka .
Jak go nauczyć , aby nie uciekł za bramę , furtkę ?
Chodzi o to , że pod furtką mam taką drobną lukę i każdy szczeniak się przez nią przeciśnie . Nie chcę ogradzać tej szpary żadnymi siatkami , ani niczym podobnym . Poprostu żeby nie uciekł . Dawniej , kiedy miałam innego psa ogrodziłam furtkę , ale on przełamał tą siatkę i o mało co nie uciekł Sad

Proszę o pomoc Smile

janetka125

Czesc !! =) Mysle ze szczeniaczkowi trzeba duzo czasu poswiecac i najlepiej miec na niego oko na poczatku, przez pierwsze 2 tyg w okresie szczepien i tak nie wyjdzie na pole za duzo, pozniej natomiast mysle ze powinnas trzymac sie blisko niego zanim pozna podworko, albo najlepiej od poczatku juz uczyc go zeby chodzil po danym obszarze i najlepiej nie zblizal sie w strone furtki, moze na poczatek na ogrodku powinnas wydzielic miejsce dla niego, odgrodzic dana czesc zeby uczyl sie ze po niej wolno mu chodzic. Ciekawe jak widzia ta sprawe inni? Moze ktos jesczze sie wypowie

BALDUR

Słuchaj jak to będzie pies to jak poczuje "zew natury" to nie poradzisz. A nie lepiej zamontować coś bardziej sztywnego i nie mieć takiego problemu? Ja na miejscu psiaka też bym była ciekawa co jest po drugiej stronie, gorzej jak spróbuje i mu się spodoba. Trudne pytanie, nie da się wytresować psa, aby czegoś nie robił jak może. Zaś jest jeszcze jedna sprawa, jeżeli może wyjść na zewnątrz, to nie będziesz się martwić, że coś mu się stanie, albo ktoś go zabierze, bo jest malutki i puszysty? Ja bym zamontowała coś przy furtce, aby szpara była mniejsza i kłopot z głowy.

janetka125

Tak chyba byloby najprosciej i nie kombinowac, ciezko jest tak psa upilnowac, chciaz my jak Teddy byl maly to chodzilismy za nim praktycznie krok w krok, bo zarl wszystko na polu i w domu zreszta tez. Teraz nawet jak biega sam po podworku to co jakis czas trzeba paczec co robi bo by przekopal ogrod i wszystko zjadl i zniszczyl=D

BALDUR

W przekopywaniu ogrodu to jest spory temat, jeżeli jest ogrodnikiem to poszukaj tematu. Ze mną Baldur chodził cały czas do 6 mies nie odchodził dalej niż na 1 metr, dlatego chodzi bez smyczy - i słucha się. teraz wypuszcza się trochę dalej, ale zawsze przed ulicą czeka, nie przechodzi sam. Ale jak jesteśmy na ogrodzie to pozwalam mu hasać do woli a zjada tylko owoce, nie zjada innych dziwnych rzeczy. Dlatego polecam przyczepienie czegoś twardszego i trwalszego niż siatka do bramki i będziesz miała spokój Wink

janetka125

Nie ogrodnikiem nie ejst, boje sie ze na wiosne zacznie nim byc, bo w sniegu pieknie kopie =) on jest bardziej korozerny i trawo-zglebo zerny =) troche patyczkow, owoce tez=D Tedd nie cierpi smyczy, ciezko go zlapac bo wie ze smycz =dom, a on woli ebz smyczy biegac, tez nie odchodzi daleko, 10m gora na spacerze i odwraca sie i czeka na nas, a jak mijamy pola i zaczynaja sie domy to smycz. Po wlasnym ogrodku pies powinien biegac bez ograniczen, ja chailabym wprowadzic tylko zakaz tratowania skalniaka co bedzie ciezkie bo kocha na nim siedziec i przez okno do kuchni zagladac, ale teraz wszystko przysypane sniegiem to nie odroznia gdie skalniak a gdzie trawa a gdzie kostka brukowa, dlatego tez sika i robi koopke gdzie popadnie, moze na wiosne cos sie predzej nauczy =)