Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:07, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
moni@ napisał: | Mam do Was pytanie:
- odkąd jeszcze trwają wakacje i do popołudnia bywają u nas siostrzeńcy męża nauka Madoxa jest utrudniona - no bo przecież fajnie pobawić się z dziećmi a nie słuchać komend. Problem nr 1 - uciekanie do biura teściowej (tuż przy piaskowej ale ruchliwej drodze). Nie reaguje na "Madox choć tutaj! szybko!" ma mnie w nosie i sobie idzie. Smakołyk nawet go wtedy nie interesuje. Co go uczyć? "Zostań"? I piszczeć jego zabawką? |
Hmmm....no ja bym jednak była konsekwenta i dalej uczyła go "przyjscia", wiem, chociaż "zostań" też (jak najbardziej) mozesz uczyć. Wydaje mi sie jednak, ze ta pierwsza...przyda sie duzo częściej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:26, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A może Madox ma dosyć dzieciaków i szuka spokoju i dlatego ucieka do teściowej ?? Eska lubi dzieci, jest do nich przyzwyczajona, ale po pewnym czasie też ma dosyć, szczególnie jeżeli zabawa odbywa się w parterze a dzieci jest więcej niż sztuka. To dorosła psica i po prostu odchodzi z miną " a już się z wami nie bawię"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:35, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | A może Madox ma dosyć dzieciaków i szuka spokoju i dlatego ucieka do teściowej ?? Eska lubi dzieci, jest do nich przyzwyczajona, ale po pewnym czasie też ma dosyć, szczególnie jeżeli zabawa odbywa się w parterze a dzieci jest więcej niż sztuka. To dorosła psica i po prostu odchodzi z miną " a już się z wami nie bawię" |
moze być i tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moni@
Goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: P-ń -- W-w
|
Wysłany: Czw 14:15, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie - zazwyczaj leci gdzie jest głośno i coś się dzieje. Np jak kilka osób stoi i rozmawia albo dziecko się odzywa. Wtedy mogę wołać i wołać - ma mnie w nosie. Boję się żeby z rozpędu nie wleciał na ulicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:40, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Skoro masz takie obawy to może lepiej po prostu Madoxa na razie nie puszczaj luzem w miejscach gdzie może np. wybiec na ulicę i wpaść pod samochód bo może to się skończyć tragicznie. Moja Nastka reaguje na komendę "czekaj" a mimo to puszczam ją bez smyczy tylko na bezpiecznych terenach - daleko od ulic. Pamiętaj ,że nawet dorosły pies może się np. czegoś przestraszyć i ruszyć w dzikim pędzie przed siebie a co dopiero szczeniaczek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:58, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jak uczylismy Eskę przychodzenia do nas gdy biega luzem - nosiliśmyw kieszniach nogi kurczacze pieczone bo to był w tamtym czasie największy przysmak Eis ( kości z tych nóg nie dostawała, i nie dostaje). Psica przybiegała bardziej do żarełka niż do nas ). A jak nie przybiegała to się jej parę razy schowaliśmy - mała z pyskiem w górze ( nie łąpie śladu na ziemi tylko w powietrzu) szukała nas lekko zdezorientowana. Potem mówiliśmy z wyrzutem, a ty gdzie byłaś , gdzie pies sam chodzi ?. Skutkuje do dzisiaj. Jak łazimy po lesie wystarczy pytanie : a ty gdzie sama ??. i piesek idzie grzecznie koło ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:51, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | jak uczylismy Eskę przychodzenia do nas gdy biega luzem - nosiliśmyw kieszniach nogi kurczacze pieczone bo to był w tamtym czasie największy przysmak Eis ( kości z tych nóg nie dostawała, i nie dostaje). Psica przybiegała bardziej do żarełka niż do nas ). A jak nie przybiegała to się jej parę razy schowaliśmy - mała z pyskiem w górze ( nie łąpie śladu na ziemi tylko w powietrzu) szukała nas lekko zdezorientowana. Potem mówiliśmy z wyrzutem, a ty gdzie byłaś , gdzie pies sam chodzi ?. Skutkuje do dzisiaj. Jak łazimy po lesie wystarczy pytanie : a ty gdzie sama ??. i piesek idzie grzecznie koło ludzi. |
no jaka bystra ale w naszym przypadku chyba by "nogi" nie zadziałały bo po co wracać skoro jedzonko i tak dostaniesz, a wokół tyle interesujacych rzeczy a wczoraj zauważyłam, ze nawet pełna miska coraz mniej go niteresuje- bardzo dziwne zjawisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 21:24, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
md117 napisał: | aga napisał: | jak uczylismy Eskę przychodzenia do nas gdy biega luzem - nosiliśmyw kieszniach nogi kurczacze pieczone bo to był w tamtym czasie największy przysmak Eis ( kości z tych nóg nie dostawała, i nie dostaje). Psica przybiegała bardziej do żarełka niż do nas ). A jak nie przybiegała to się jej parę razy schowaliśmy - mała z pyskiem w górze ( nie łąpie śladu na ziemi tylko w powietrzu) szukała nas lekko zdezorientowana. Potem mówiliśmy z wyrzutem, a ty gdzie byłaś , gdzie pies sam chodzi ?. Skutkuje do dzisiaj. Jak łazimy po lesie wystarczy pytanie : a ty gdzie sama ??. i piesek idzie grzecznie koło ludzi. |
no jaka bystra ale w naszym przypadku chyba by "nogi" nie zadziałały bo po co wracać skoro jedzonko i tak dostaniesz, a wokół tyle interesujacych rzeczy a wczoraj zauważyłam, ze nawet pełna miska coraz mniej go niteresuje- bardzo dziwne zjawisko |
Bo nasza pewnie bardziej łakoma jest
A ile razy dajesz Madoxowi jeść ?? Czy już dostaje raz dziennie czy jescze kilka razy?? Bo jak mu się ilość posiłków zminiejszysz to może zainteresowanie nimi wzrośnie ?
My zamówiliśmy właśnie dwa klikery i będziemy próbować szkolić psicę metodą klikerową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:48, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: |
Bo nasza pewnie bardziej łakoma jest
A ile razy dajesz Madoxowi jeść ?? Czy już dostaje raz dziennie czy jescze kilka razy?? Bo jak mu się ilość posiłków zminiejszysz to może zainteresowanie nimi wzrośnie ?
My zamówiliśmy właśnie dwa klikery i będziemy próbować szkolić psicę metodą klikerową. |
Pytasz o Madoxa czy Valdiego?
Jesli chodzi o tego drugiego to dostaje (jeszce do końca tego miesiaca) 3 razy,a od września będzie dostawał dwa razy dziennie- podpatrze rezultaty, bo moze faktycznie zbyt często dostaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 17:20, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="md117"] aga napisał: |
Pytasz o Madoxa czy Valdiego?
Jesli chodzi o tego drugiego to dostaje (jeszce do końca tego miesiaca) 3 razy,a od września będzie dostawał dwa razy dziennie- podpatrze rezultaty, bo moze faktycznie zbyt często dostaje |
wstydzę się bardzo ...
Nasza zawsze wcinała ile się tylko da . W pewnym momencie popełniliśmy błąd - porcja żarełka zjadanego na raz przestała jej wystarczać, a my zamiast dać jej większą porcję mniej razy dziennie dawaliśmy większą porcję tyle samo razy dziennie. Efekt był opłakany - w wieku 8- 9 miesięcy zrobił się z niej taki wałek, że jeszcze chwila a miałaby przedziałek na grzbiecie:!:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:04, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nie szkodzi (mylić sie rzecz ludzka)
uff...to faktycznie ja "zapuściliście"
Valdi też zawsze jadł ile wlezie, a my balismy sie, ze kiedys go nie upilnujemy(czyt. będziemy mu ulegać) i...nie będzie za ciekawie, ale póki co panujemy nad sytuacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viola
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ustka
|
Wysłany: Nie 23:32, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To zupełnie jak nasz Bosman. My na spacerze dajemy mu sie najpierw wybiegać samodzielnie - przez te pare minut jak go spuszcamy ze smyczy nie raguje na żadna komendę tylko popatrzy jak na głupich i goni przed siebie. Dopiero po paru minutach jak już czuje pierwsze zmęczenie zaczyna reagować na wołanie. Bardzo bym chciała wyszkolic Bosmana a jestem z ustki i mamy problem bo nie wiem gdzie sie u nas odbywają takie szkolenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon 23:16, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
a Fibi przychodzi potrzeba konsekwencji i u nas to wszystko dzieki szkoleniu - odpoczatku uczyla sie komend "zostan" i "do mnie" najpierw pojedynczo z malenkiej odleglosci zawsze z nagroda, potem odleglosc sie zwiekszala az do kilkudziesieciu metrow, potem cwiczenia z kilkoma psami naraz - zabawa i wolanie psow po chwili, dzien po dniu konsekwentnie nagroda zawsze za przyjscie i nagana za brak posluszenstwa! ale powiem szczerze ze nie sadze ze osiagnelibysmy to sami bez szkolenia!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinka_WWL
Miłośnik goldenów
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin City
|
Wysłany: Sob 19:53, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
HEJKA!! właśnie sie zarejestrowałam i chciałabym prosić o jakieś rady dotyczące nauki podstawowych komend goldenka. mam 3-miesięczną suczkę Szejlę. chciałabym aby reagowała na komendy nawet podczas zabaw z innym psem. Proszę pomóżcie!!! to jest mój pierwszy golden. wcześniej miałam pare innych psów. z góry dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 20:09, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ooo!
mamy kogos z wołomina :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|