|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 18:59, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | teraz zamiasy chodzenia na samych szelkach dorzuciłam jeszcze ringówkę, która Lucky'emu się dobrze kojarzy z treningów Smile Stał się spokojniejszy i bardziej skupiony tak jak na treningach w domu . |
Czyli dzięki ringówce jest ok ? Ale czy na pewno?
Jest to przecież zwykły zacisk , więc czy ten spokój nie jest przypadkiem związany z właśnie użyciem ringówki ? To nazywa się zamieraniem .Wówczas wydaje nam się że pies jest spokojniejszy , wyciszony I tak rzeczywiście wygląda ale jest to często podszyte stresem .
Piszesz że ringówka się dobrze kojarzy .A czy jest to związane z nagrodami?Bo potem piszesz że nie przyjmuje pies nagród na spacerach Więc trudno poradzić ci w takiej sytuacji
Cytat: | Jednak nie udało mi się go przekonać, co do nagród na dworze Sad Po prostu nie nie chce ich jeść... Nieważne czy to ciasteczka czy szynka, on je wypluwa i wydaje mi się, że nadal w ogóle nie reaguje na spacerach na klikera.
|
Zacznij więc całe jedzenie dawać psu tylko na dworze , wówczas ponieważ będzie głodny będzie poszukiwał jedzenia, zainteresuje się a ty dajesz je za wykonaną pracę .Nie nagrody typu szynka , czy ciasteczka a całość karmienia na dworze .Jeśli to nie działa to zacznij od otwartych drzwi do twojego domu , czyli na klatce schodowej , potem na schodach i tak dalej i dalej Dziel na etapy , to ważne
Cytat: | Nie mogę też skupić na sobie jego uwagi. Jest fakt faktem bardziej uważny, ale mając do wyboru zabawę z innym psem a ze mną to zawsze wybiera drugiego psa Sad |
Jeśli tak jest to tę zabawę z psem potraktuj jako nagrodę za skupienie wówczas dopiero można bawić się z psem .Klikać można za spojrzenie i w nagrodę puszczenie luzem po sygnale zwalniającym .To puszczenie luzem jest pozorne bo pies jest cały czas na lince dziesięcio metrowej .Ty więc masz całkowita kontrolę Jeśli zaczynasz trening po prostu przyprowadzasz psa za pomocą linki .
Jeśli dajesz mu dużo "swobody " w postaci zabawy z innymi psami bardzo trudno będzie ci pracować z psem .Poza tym wówczas sam pies się nagradza. Nie ma to żadnego związku z tobą Więc nie będziesz w stanie "kontrolować "zachowania psa Nie będzie przyjmował jedzenia bo ma przecież to co jest dla niego bardzo ważne. Dzień po dniu skutecznie wzmacniasz to zachowanie .Tak więc właściciel powinien dostosować sposoby nagradzania do swojego psa .Niestety często kierujemy się czymś co widzimy że działa u innego psa, jednak mało to ma związku z własnym psem .
Przekonywałam Karolcię do właśnie takiej pracy i udało mi się Karmienie tylko na spacerach okazało się dobrym pomysłem jak i dostosowanie sposobu nagradzania do psa
Jeśli coś ci nie wychodzi po prostu kombinuj poszukuj rozwiązania a na pewno ci wyjdzie .Odnalezienie sposobu nagradzania oraz kombinacji jak pracować by był efekt jest najtrudniejszym z zadań
Ale zawsze wychodzi gdy poszukujesz
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:43, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pani Alino .
Moglabym do pani na PW napisać ?? Mam pewien problem ze swoim psem . To troche niezwiązane z tematem ale nie mogłam pani nigdzie znaleźć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:23, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, Pani Alinko, bardzo dziękuję za odpowiedź
bobek napisał: | Cytat: | teraz zamiasy chodzenia na samych szelkach dorzuciłam jeszcze ringówkę, która Lucky'emu się dobrze kojarzy z treningów Smile Stał się spokojniejszy i bardziej skupiony tak jak na treningach w domu . |
Czyli dzięki ringówce jest ok ? Ale czy na pewno?
Jest to przecież zwykły zacisk , więc czy ten spokój nie jest przypadkiem związany z właśnie użyciem ringówki ? To nazywa się zamieraniem .Wówczas wydaje nam się że pies jest spokojniejszy , wyciszony I tak rzeczywiście wygląda ale jest to często podszyte stresem .
Piszesz że ringówka się dobrze kojarzy .A czy jest to związane z nagrodami?Bo potem piszesz że nie przyjmuje pies nagród na spacerach Więc trudno poradzić ci w takiej sytuacji |
Nie wykorzystuję ringówki jako zacisku. Lucky nauczył się, że na szelkach napręża smycz, aby iść dalej. Zakładając mu ringówkę chciałam go postawić w nowej sytuacji. Na ringówce od początku chodziliśmy na "luźno", kiedy ćwiczyliśmy do wystaw. Ringóka posłużyła na spacerze (a raczej miała posłużyć) za coś, co mu się kojarzy ze spokojem. Kiedy miał luźną ringókę na szyi to sie bardziej ograniczał, ale jednak przez ten cały czas nie patrzył na mnie na spacerach...Reagował na polecenia typu "Czekaj"i zwalniał, jednak wciąż wszystko wokół było ciekawsze. Może ma Pani rację, że ta sytuacja wzbudzała w nim stres, anie tę samą przyjemność, co ćwiczenia w domu... Nie pomyślałam o tym...
Cytat: |
Zacznij więc całe jedzenie dawać psu tylko na dworze , wówczas ponieważ będzie głodny będzie poszukiwał jedzenia, zainteresuje się a ty dajesz je za wykonaną pracę .Nie nagrody typu szynka , czy ciasteczka a całość karmienia na dworze .Jeśli to nie działa to zacznij od otwartych drzwi do twojego domu , czyli na klatce schodowej , potem na schodach i tak dalej i dalej Dziel na etapy , to ważne |
Zawsze zaczynałam od dworu, a tam szło ciężko... Od jutra zaczynamy od korytarza, zobaczymy co na to Lucky
Cytat: |
Jeśli tak jest to tę zabawę z psem potraktuj jako nagrodę za skupienie wówczas dopiero można bawić się z psem .Klikać można za spojrzenie i w nagrodę puszczenie luzem po sygnale zwalniającym .To puszczenie luzem jest pozorne bo pies jest cały czas na lince dziesięcio metrowej .Ty więc masz całkowita kontrolę Jeśli zaczynasz trening po prostu przyprowadzasz psa za pomocą linki .
Jeśli dajesz mu dużo "swobody " w postaci zabawy z innymi psami bardzo trudno będzie ci pracować z psem .Poza tym wówczas sam pies się nagradza. Nie ma to żadnego związku z tobą Więc nie będziesz w stanie "kontrolować "zachowania psa Nie będzie przyjmował jedzenia bo ma przecież to co jest dla niego bardzo ważne. Dzień po dniu skutecznie wzmacniasz to zachowanie .Tak więc właściciel powinien dostosować sposoby nagradzania do swojego psa .Niestety często kierujemy się czymś co widzimy że działa u innego psa, jednak mało to ma związku z własnym psem .
Przekonywałam Karolcię do właśnie takiej pracy i udało mi się Karmienie tylko na spacerach okazało się dobrym pomysłem jak i dostosowanie sposobu nagradzania do psa
Jeśli coś ci nie wychodzi po prostu kombinuj poszukuj rozwiązania a na pewno ci wyjdzie .Odnalezienie sposobu nagradzania oraz kombinacji jak pracować by był efekt jest najtrudniejszym z zadań
Ale zawsze wychodzi gdy poszukujesz |
Tak myślę, że jutro zabierzemy na spacer piłkę, którą Lucky uwielbia. Zawsze kombinowałam z tym jedzeniem, a zawsze z marnym skutkiem, ale spróbujemy z dawaniem karmy na spacerach, choć w domu będzie wycie przy pojemniku na karmę (oj zdarza mu się o 22 szczekać, że chce jeść, w tej kwestii świetnie mnie Lucky wyszkolił).
A linkę w domu mamy, więc nie będzie problemu z kontrolą, gdzie chodzi
Zastanawia mnie też czasem, czemu wybiera towarzystwo innych ludzi ode mnie. Kiedy biega lub gdy ktoś go zawoła to przychodzi automatycznie. Ja muszę zawołać o kilka razy. Nigdy na niego nie krzyczę, kiedy wraca, a wręcz przeciwnie zawsze głaszczę i chwalę. Może to jednak za mało... Kiedy jesteśmy na działce i tylko podchodzę do furtki i krzyczę "Idziemy" to jest w 5 sekund. W ogóle jest bardziej posłuszny na terenie zamkniętym. Czy to możliwe, że wyczuwa mój stres i strach, kiedy biega po łące etc? Zawsze mam obawy, że jednak nie wróci i co chwilę go wołam... Jutro spróbuję na polach, aby biegał z linką, może będę się mniej stresować
Bardzo dziękuję Pani Alinko za porady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 20:36, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pani Alino .
Moglabym do pani na PW napisać ?? Mam pewien problem ze swoim psem . To troche niezwiązane z tematem ale nie mogłam pani nigdzie znaleźć . |
Tak oczywiście
Cytat: | Po pierwsze, Pani Alinko, bardzo dziękuję za odpowiedź |
Cytat: | Nie wykorzystuję ringówki jako zacisku. Lucky nauczył się, że na szelkach napręża smycz, aby iść dalej. |
Ok rozumiem że chodziło ci o zmianę sytuacji , tak
Jeśli napręża na szelkach to tak samo będzie naprężał jeśli będzie miał obrożę .Dlatego zaczynając współpracę i ucząc psa chodzenia powinnaś ty nadawać ton każdemu wyjściu .Zacznij od prostej zasady , jeśli ciągniesz marsz w przeciwną stronę .Jeśli tylko ciągniesz marsz w przeciwna stronę .
Przy czym nie czekaj aż będzie naciągnięta smycz i pies już z impetem i siłą ciągnie bo wówczas jest to trudne .Zmieniaj kierunek marszu jeśli tylko pies wychodzi przed ciebie .Tka jak w wojsku Nie zachęcaj go do niczego tylko maszeruj jeśli spojrzy na ciebie , zainteresuje się tobą to wówczas klik i zabawa Zabawkę trzymaj pod lewą pachą na sznurku i wówczas szarp się nią z psem , na zasadach szarpanie , puść - DOBRZE- zabawa w szarpanie , Puść - DOBRZE , zabawa w szarpanie , puść , DOBRZE ,MOJE .W ten sposób bawisz się i kończysz zabawę .
Tu masz jak iść gdy pies nie jest zainteresowany i właściciel czeka na zainteresowanie psa wówczas nagradza
[link widoczny dla zalogowanych]
Nagradza tym co jest ważne dla tego psa , poszukaj co jest ważne dla twojego psa Ty się nie staraj to on powinien się starać
Pamiętaj o zaznaczeniu zachowania bardzo precyzyjnie w chwili gdy masz nawet ułamek sekundy zainteresowania psa
Cytat: |
Zawsze zaczynałam od dworu, a tam szło ciężko... Od jutra zaczynamy od korytarza, zobaczymy co na to Lucky |
Bardzo ładnie to napisałaś
"Zawsze zaczynałam "To że nie wychodzi jest ważną informacją dla mnie , szukam innej drogi
Generalna zasada w pracy z psami to obserwuję mojego psa i dostosowuję możliwości współpracy do tego co oferuje mi mój pies To oznacza, że jeśli nie chce jeść na spacerach szukam innej drogi Rozwiązanie jest zawsze .Czasem chcemy zbyt wiele na początek .Jeśli pies nie jest w stanie współpracować z nami to oznacza, że chcemy zbyt wiele. Wówczas zmniejszamy stopień trudności .
Dlatego poszukując rozwiązania jeśli nie na dworze to po kolei .
Poza tym każdy pies jest inny i jego stan emocjonalny zależy też od stopnia rozwoju Dlatego czasem pies jest bardzo pobudzony bo np. w fazie dorastania bardzo buzują hormony .Czasem ta nadpobudliwość jest tak kłopotliwa, że wymaga kastracji .Czasem jest to pies z problemami adaptacyjnymi i by to zmienić jest potrzebna dobra socjalizacja .Tak więc jest różnie i bardzo indywidualnie .
Cytat: | Tak myślę, że jutro zabierzemy na spacer piłkę, którą Lucky uwielbia. Zawsze kombinowałam z tym jedzeniem, a zawsze z marnym skutkiem, ale spróbujemy z dawaniem karmy na spacerach, choć w domu będzie wycie przy pojemniku na karmę (oj zdarza mu się o 22 szczekać, że chce jeść, w tej kwestii świetnie mnie Lucky wyszkolił). |
Tu piszesz o rytuałach które funduje ci twój pies .Jeśli dobrze poczytasz to napisałaś o pracy psa a nie o swojej pracy .Tak jest często .
Jeśli pies ;lubi zabawę piłką to weź dwie takie same by bawić się z nim na wymianę Pies jest wówczas na lince którą w razie potrzeby przydeptujesz
I przyprowadzasz psa do siebie .Ty decydujesz o końcu i początku zabawy Jeśli nauczysz się bawić z nim w każdym nowym miejscu na twoich zasadach , wówczas będzie łatwiej uczyć go wszystkich nowych poleceń i dysponować dużą gamą nagród .
Co do szczekania naucz go komendy NIE lub FE .Jeśli posłucha cię zaznacz zachowanie i daj nagrodę Zrezygnuj z miski .Całe jedzenie daj z ręki za pracę Skoro nauczyłaś go jeść wieczorem zostawiaj jakąś część jedzenia na wieczór i popracuj z nim a jedzenie użyj jako nagrody.
Dodaj do tego zabawę piłkami lub przeciąganie sznura .Wszystko według twoich zasad
Cytat: |
A linkę w domu mamy, więc nie będzie problemu z kontrolą, gdzie chodz |
OK
Cytat: |
Zastanawia mnie też czasem, czemu wybiera towarzystwo innych ludzi ode mnie. Kiedy biega lub gdy ktoś go zawoła to przychodzi automatycznie. |
Pomyśl ile nagrody twój pies dostaje ze strony innych ludzi , mizania , uśmiech , miły ton Cała masa A gdybyś pracując na lince użyła ludzi i ich głaskania jako nagrody za przyjście do ciebie
Twój pies nie jest wyjątkowy a ludzie popełniają wiele błędów nie zdając sprawy że szafują nagrodami Utarło się ze nagroda to smaczki Tu masz przykład jak mylne jest takie myślenie
Cytat: |
Ja muszę zawołać o kilka razy. Nigdy na niego nie krzyczę, kiedy wraca, a wręcz przeciwnie zawsze głaszczę i chwalę. Może to jednak za mało... |
Czy głaszczesz go po głowie ? czy pod szyjką i po klatce piersiowej , Czy bierzesz go na smycz , czy odwołujesz wówczas gdy coś chce co lubi - towarzystwo innych psów , czy ludzi .Poczytaj i poszukaj odpowiedzi
Jeśli chce biec i sam o tym decyduje depczesz na linkę ,Pies się zatrzymuje , nawet intensywnie hamuje:)
Ty spokojnie miło wołasz go i dajesz w zamian to co kocha , piłki , szarpanie , kurczaka pieczonego , serca gotowane , pasztet .Pomyśl co wówczas przyniesie korzyść ?
Cytat: | Kiedy jesteśmy na działce i tylko podchodzę do furtki i krzyczę "Idziemy" to jest w 5 sekund. |
Bo nagrodą jest iść na spacer i tam zapewne jesteś z nim bez smyczy albo potem biega . A czy to nie jest ogromną nagrodą , bieganie, wąchanie ?
Cytat: |
W ogóle jest bardziej posłuszny na terenie zamkniętym. Czy to możliwe, że wyczuwa mój stres i strach, kiedy biega po łące etc? Zawsze mam obawy, że jednak nie wróci i co chwilę go wołam... Jutro spróbuję na polach, aby biegał z linką, może będę się mniej stresować Smile |
Tak właśnie jest ,on wie o tobie dużo więcej niż myślisz
Poproś Karolcię to napisze ci coś o tym Ona miała podobne problemy .
Jeśli wołasz go co chwilę i jesteś zdenerwowana to pies o tym wie i wybierze wszystko oprócz ciebie. Uwierz w niego wołaj nie gdy widzisz "zagrożenie "wówczas użyj linki .Wołaj go i uciekaj Piszcz , wrzesz , chowaj się kładź na ziemi , kucaj i sowicie nagradzaj po czym puszczaj
i szalej , ciesz się ze go masz .Jeśli sąsiedzi pomyślą że jest z tobą coś nie tak to wówczas dobrze pracujesz z psem
Zaczynaj z dala od ulicy na otwartej przestrzeni , dalej od domu
powodzenia
Na koniec chcę napisać, że szkolenie za pomocą nagradzania jest trudną sztuką , bo dotyczy to myślenia i poszukiwania rozwiązania. Mało kto zastanawia się jak wiele pies ma nagród środowiskowych . a jeszcze mniej wykorzystuje je jako doskonały atrybut i używa jako często jedynej na początek formy nagrody A jeśli jeszcze dodacie do tego instynkt i cechy rasy to wówczas jesteście w domu jeśli chodzi o plan treningów i użycia nagród .I tak dzień po dniu krok po kroku , zmiennie trwa to ok dwóch lat .
Nie da się inaczej
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:56, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo Pani Alinko
Nie było mnie kilka dni, ale od jutra zaczynamy z Lucky'm Na pewno zastosuję się do Pani rad
Jeszcze raz dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:30, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam szkolić klikerem moją Jamajkę. Nauczyłyśmy się siadać, leżeć, i turlać. Kiedy jednak chciałam oduczyć malutką mocnego gryzienia po rękach- za każdym razem kiedy mówiłam do niej by nie gryzła i posłuchała mnie klikałam i dawałam przysmak- Jamajka szybko podłapała o co chodzi i zaczęła robić tak: Podgryzała, czekała na klikniecie i smakołyk i tak do znudzenia. No i niestety nie oduczyłam jej gryzienia o rekach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 12:38, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kiedy jednak chciałam oduczyć malutką mocnego gryzienia po rękach- za każdym razem kiedy mówiłam do niej by nie gryzła i posłuchała mnie klikałam i dawałam przysmak- Jamajka szybko podłapała o co chodzi i zaczęła robić tak: Podgryzała, czekała na klikniecie i smakołyk i tak do znudzenia. No i niestety nie oduczyłam jej gryzienia o rekach |
Dokładnie w ten sposób uczysz gryzienia po rekach i otrzymałaś to co sygnalizowałaś psu. Żeby zrozumieć różnicę w pracy z psem i naukę zaprzestania gryzienia powinnaś wytworzyć w swojej głowie obraz jaki otrzyma pies. Skoro nagradzasz i zaznaczasz zaraz po gryzieniu to to otrzymujesz .To co uczyłaś nie jest zatrzymaniem gryzienia tylko nauką gryzienia
Jeśli chcesz otrzymać psa który nie gryzie zacznij klikać ułamek sekundy przez dotykaniem ząbkami ręki .Gdy pies zrozumie , przedłużaj zachowanie .
W ten sposób zatrzymasz gryzącego psa
To czego uczymy psa jest naszą zasługą. On wykonuje tylko to co mu się opłaca, to jaką otrzymuje informację od nas. Warto znać mechanizm myślenia psa ułatwi nam to naukę .Dużo czytajcie i obserwujcie psy , wówczas myśląc, wyciągając wnioski z obserwacji otrzymacie drogę jaką należy podjąć by zachowanie było takie jak chcecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:53, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za rade i na pewno wprowadzę wskazówki do szkolenia. O postępach napisze wkrótce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:43, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczęliśmy dziś trening z klikerem. Co prawda do tej pory miałam słowo na zaznaczenie zachowania, ale myślę, że kliker jest bardziej precyzyjny i z jego pomocą łatwiej nauczę Duffla np. różnych sztuczek.
Na razie ćwiczyliśmy samo uwarunkowanie klikera, tzn. klik i smakołyk, a potem kontakt wzrokowy. Zobaczymy, jak dalej będzie szło, na razie jestem dobrej myśli, bo bardzo szybko załapał o co chodzi z tym patrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:35, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanko. Wiem, że nie powinno się przekupywać psa, pokazywać mu nagrody przed dobrze wykonanym zadaniem, ale Lucky strasznie się ekscytuje już na sam widok klikera, a nawet nie nagrody. Ciężko klikera ukryć, skoro trzymam go w dłoni. Kiedy nie widzi klikera zapał ma już średni. W ogóle reaguje na samo słowo "kliker", kiedy jest wymawiane od razu radośnie przybiega. Czy dobrym wyjściem jest trzymanie przy sobie przez cały czas klikera bez względu na to czy ćwiczymy czy nie, aby Lucky nie kojarzył go tylko z czasem nauki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | A ja mam pytanko. Wiem, że nie powinno się przekupywać psa, pokazywać mu nagrody przed dobrze wykonanym zadaniem, ale Lucky strasznie się ekscytuje już na sam widok klikera, a nawet nie nagrody. Ciężko klikera ukryć, skoro trzymam go w dłoni. Kiedy nie widzi klikera zapał ma już średni. W ogóle reaguje na samo słowo "kliker", kiedy jest wymawiane od razu radośnie przybiega. |
Pokazywanie nagrody przed wykonaniem ćwiczenia jest, jak wiesz, zwykłym przekupstwem.
Wyjątkiem jest nauka poprzez naprowadzanie np. smaczkiem. Ale i tu trzeba jak najszybciej nagródkę wycofać, aby nie doprowadzić do sytuacji, gdy pies, nie widząc smakołyka, traci zapał do pracy.
Lucky ekscytuje się na widok klikera, bo mu pięknie uwarunkowałaś:
pojawia się kliker -> trzeba pracować bo... -> bedą nagrody! I to jest OK.
Natomiast, jeśli jego ekscytacja jest zbyt duża (w sensie, aż przeszkadzająca w pracy), trzeba pomyśleć o zmianach w treningu.
Twój pomysł...
Cytat: | Czy dobrym wyjściem jest trzymanie przy sobie przez cały czas klikera bez względu na to czy ćwiczymy czy nie, aby Lucky nie kojarzył go tylko z czasem nauki? |
jest dobry, warto go wypróbować.
Myślę też, że zawsze warto pracować z psem różnymi metodami, nie przywiązywać się ślepo do jednej, na przykład klikerowej (choć ta ma mnóstwo zalet). Przecież nie zawsze masz klikerek przy sobie. Poza tym, metodę zawsze dobieramy do zadania: czasem lepiej się sprawdza klikanie, czasem zaznaczanie w inny sposób (słowem, jakimś gestem/ dźwiękiem/ itp).
Na Twoim miejscu przeprowadzałabym sesje naprzemiennie, raz z użyciem klikera, a raz nie.
Na początek, w sesjach nieklikerowych, nagradzaj psiaka znacznie atrakcyjniej, niż w sesji z użyciem klikera. To przekona Luckiego, że zawsze warto się starać, gdy usłyszy hasło na rozpoczęcie sesji szkoleniowej.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 16:06, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli tak jest to jest bardziej związany dźwiękiem klikera, niż z Tobą .Spróbuj wprowadzić zamiast zaznaczenia klikerem jakieś słowo, zawsze to samo.Z czasem zostanie samo słowo , pies wówczas czuje się szczęśliwy i nagrodzony choć nie otrzymuje jedzonka. Jeśli umiesz precyzyjnie zaznaczać zachowanie klikając , nie powinno być z tym problemu .Dzięki temu pies nauczy się Ciebie słuchać .Poza tym na pewnym etapie kładziesz nagrody obok - to właściwie następuje szybko i pies dostaje je po wykonaniu zadania i zaznaczeniu słowem tego zadania .Tak oddalasz nagrodę coraz bardziej i dodajesz coraz więcej ćwiczeń ,ciągle je zmieniając .
Wracasz czasem do podstaw i zaskakujesz psa dając nagrodę natychmiast , tak jak na początku.W ten sposób masz nagradzanie zmienne,które jest najbardziej efektywne w szkoleniu psa .
Możesz równie dobrze brać kliker do ręki , co nic nie oznacza bo nie powiedziałaś sygnału zaczynającego pracę .Pies uczy się wówczas że kliker w ręku nie koniecznie oznacza pracę z nim Pamiętaj jednak zawsze o początku i końcu pracy .To ważne .
Ludzie pracując jakąś techniką często uzależniają psy , nie zauważając że tak się dzieje .Dlatego ważne jest by obserwować psa , a każdy z nich potrzebuje w różnym momencie zmiany .Wiemy kiedy to ma nastąpić bo umiemy bacznie obserwować psa :)Wszystko co robi pies jest wynikiem naszych działań , naszej nauki i my możemy to zmienić/ mówię o psie który się uczy/
Ja pracuję tak i tak , jeśli mam kliker to klikam , jeśli zapomniałam go to mówię , moim psom nie robi to różnicy Są szczęśliwe gdy usłyszą sygnał rozpoczęcia pracy , czekają na zadanie .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:27, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Wam bardzo za rady
bobek napisał: | Ludzie pracując jakąś techniką często uzależniają psy , nie zauważając że tak się dzieje |
No właśnie takie odniosłam wrażenie, że to już pewnego rodzaju uzależnienie. Z nagrodami kojarzył mu się kliker, a nie ja.
Spróbuję zastępować klikera słowem. Jest ładna pogoda, więc zaczniemy więcej ćwiczeń na dworze Bo niestety tam Lucky jest najbardziej rozproszony... Ale najbardziej lubię, kiedy Lucky zamiast wybrać na dworze zabawę z innym psem siedzi wpatrzony we mnie i czeka na komendę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 14:05, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jest ładna pogoda, więc zaczniemy więcej ćwiczeń na dworze Smile Bo niestety tam Lucky jest najbardziej rozproszony.. |
popracujecie i na pewno będą efekty , ja lubię gdy stawiam cel i pracuję , pracuję obserwuję , obserwuję i przychodzi taka chwila gdy wszytsko rozumie .Każdy pies ma tę chwilę w innym czasie , ale jeśli pracujemy to zawsze ona nadejdzie
Cytat: |
Ale najbardziej lubię, kiedy Lucky zamiast wybrać na dworze zabawę z innym psem siedzi wpatrzony we mnie i czeka na komendę Smile | \
Ja wolę gdy wie że jest wolny i może biegać , umie odpoczywać dlatego dużą wagę przywiązuję do komendy zwalniającej . To bardzo ważne by potrafił odpocząć i nie skupiał się non stop Jeśli zaczynam pracę , pies się "zaczarowuje " i od tej chwili ja jestem najważniejsza , reszta nie istnieje .
Życzę ci jak najładniejszej pogody i miłej pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:57, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał: |
Ja wolę gdy wie że jest wolny i może biegać , umie odpoczywać dlatego dużą wagę przywiązuję do komendy zwalniającej . |
Ja muszę przyznać, że mam z tym problem. Zawsze mi się wydaje, że jak biega luzem to nie wróci. Cały czas mam go na oku i przywołuje co chwilę. Dlatego jak już go spuszczam to na terenie zamkniętym.
Cytat: | Życzę ci jak najładniejszej pogody i miłej pracy |
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|