Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drako
Miłośnik goldenów
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:39, 21 Wrz 2008 Temat postu: obroża dla psa - jak uczyć zakładać |
|
|
obroża dla psa - jak uczyć zakłądać
Niestety mam problem  cieżko zapina sie mojemu szczeniakowi obroże
tzn. robi ładnie siad , potem daje mu smakołyka co przełoży łep przez obróż no i jak zapne i chce dopiąć to mi sie turla po ziemi 
chyba że wyrośnie z tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 0:04, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | chyba że wyrośnie z tego |
tak się niestety nie dzieje .Jeśli coś jest kłopotem pamiętaj o smakołykach Dajesz smakołyk a potem zapinasz , to nie ma skojarzenia .Bo jedno z drugim wówczas mało ma wspólnego Nagradzasz przełożenie łba a potem robisz inną czynność Pies kojarzy tylko to co następuje w danym ułamku sekundy dlatego sposób nagradzania jest bardzo ważny by wywołać dobre skojarzenie
Obroża jest na szyi W większości psy nie lubią dotykania szyi ,czy karczku więc zrozumiałe jest że się turla
Rozsyp jedzonko na ziemi gdy manipulujesz zapinając obrożę On zajmie się jedzonkiem a ty spokojnie zapniesz Wówczas skojarzenie , manipulacji przy szyi będzie jednoznaczne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pon 0:06, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako
Miłośnik goldenów
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:45, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
thx zaraz coś wykombinuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A maluch nie nosi obroży cały czas (tzn. zakładasz mu ją tylko na spacery) ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kate122
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:10, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
my naszemu zakladamy tylko na spacery ale Brutus grecznie czeka az bedzie mial obroze i wie ze dopiero wtedy mozemy isc kiedy juz widzi ze wyciagam buty z szafki siada pod drzwiami i czeka...
nie przypominam sobie zebysmy go tego uczyly ale umie i nikomu to nie przeszkadza wrecz przeciwnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:00, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mój nosi obrożę cały czas...Ale na spacery ma zakładane szelki bo łatwiej mi się go prowadzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Pon 10:12, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
........
Ostatnio zmieniony przez isabelle30 dnia Śro 10:53, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zadzia
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:05, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nasza Diana też ma ubieraną obrożę tylko na spacery, ale na szczęście nie ma problemu z ubieraniem grzecznie siedzi i czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:48, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nasza psinka tez nie nosi obrozy po domu, poczatkowo tak było ale pozniej przeszkadzała mi w mizianiu
Kessie jest nauczona ze jak idziemy to siada pod drzwiami i czeka az obroza zostanie zalozona..
Ale czesto tez reaguje jak np przebieram spodnie to leci do mnie do pokoju i sie cieszy ale jak widzi ze siadam i cos robie to chyba orientuje sie ze to jednak nie chodzilo o spacer
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Pon 11:48, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agula2
Goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań/okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:13, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
My zakładaliśmy z samego początku obroże w domku żeby sie przyzwyczaiła do niej, teraz już nie zakładamy w domku obroży tylko na same spacerki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 14:12, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nauka zakładania obroży polega / tak jak wszystko/na stopniowym dzieleniu na wiele elementów , nauczenie psa poszczególnego elementu do chwili gdy nie będzie już sprawiało to kłopotu .Wówczas przechodzimy do następnego .Każdy pies będzie potrzebował innego podziału , każdy uczy się inaczej Zasada zostaje ta sama każdy element sowicie
nagradzamy do chwili gdy problem zniknie :
OBROŻA
W reku trzymamy smaczki, używamy sygnału - imienia/ wcześniej powinno być wyuczone/ co oznacza przyjemność
,
pies podchodzi rozsypujemy jedzonko i zaczynamy zakładanie obroży ,Jeśli jest kłopot zaczynamy od pokazywania obroży i jedzonko i tak krok po kroku aż zakładanie obroży nie będzie problemem / wielokrotność powtórek / jeśli już mu to nie przeszkadza - zdejmowanie i zakładanie to zapinamy smycz ,jeśli jest to kłopotem wracamy do ostatniego elementu wyuczonego czyli podchodzi zjada z ręki a my przesuwamy się w pobliże psa trzymając smycz , / oswajamy z obecnością smyczy/
nie można go ciągnąć , jeśli jest to dla psa straszne puszczamy smycz i
niech sobie z nią chodzi , i znowu to samo , sygnał - imię, za smycz pies
idzie za nasza ręką i tak powoli smycz jest fajna a nie straszna , Jeśli
wpada w panikę i szarpie puszczamy smycz i od nowa
Powodzenia
Cytat: | brutus na poczatku probowal cudowac przy zakladaniu obrozy ale zamiast ciasteczek spotkal sie z silna reka i dyscyplina, od nastepnego razu juz siedzi i czeka spokojnie.
duze psy bardziej niz te male maja potrzebe poznania swojego miejsca w szyku, wtedy jest ok. u nas hierarchia wyglada nastepujaco,: ja-moja corka-swinka morska-brutus, |
To nie jest dobry pomysł uczyć psa dyscypliną .Często są tego nieodwracalne skutki , często pies w obronie ze strachu gryzie ,Dziwimy się dlaczego ?
Wystarczy spojrzeć w lustro tam jest zawsze ktoś winny
Bardzo liczy się umiejętność obserwacji psa , dokładnie widać jak można uczyć ,co zaproponować co sprawia psu przyjemność .Dzięki takiej nauce nie stracimy zaufania psa .Złe propozycje są nie do przyjęcia trzeba wymyślić sposób by przekonać psa do noszenia obroży wówczas nie będzie stanowiło to problemu nigdy .Pamiętajmy że uczymy go a nie wymagamy .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Wto 14:20, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dominia1996
Rutyniarz
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:22, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
isabelle30 napisał: | ale zamiast ciasteczek spotkal sie z silna reka i dyscyplina, od nastepnego razu juz siedzi i czeka spokojnie.
|
ta silna ręka zabrzmiała tak jakbyście psa bili ale chyba tego nie robiłyście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:32, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jakos wcal emnie nie przekonuje ze tak juz od nastepnego razu siedzi i czeka spokojnie nie wierze ui nie uwierze.. to jest mały szczenior a Tobei sie wydaje ze jak Ty cos powiesz to tak ma byc i juz!!!
coraz bardziej zaczynam wspolczuc temu pieskowi bo jego pani najwyrazniej nie ma ochoty miec w domu przyjaciela i towarzysza a podporzadkowane sobie ZWIERZĘ.
Pani Alinko gratuluje cierpliwosci, na pewno wielu forumowiczow skorzysta z tych rad natomiast ktos najwyrazniej ma klapki na oczach i w domysle mozna tylko słyszec :"nie nie nie, JA wiem lepiej "....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
isabelle30
Gość
|
Wysłany: Wto 14:41, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
.............
Ostatnio zmieniony przez isabelle30 dnia Śro 10:54, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:53, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
po pierwsze Twoje racje sie ciagle wykluczaja.... piszesz ze pies nigdy nei pozna naszej mowy i z nami nie pogada, racja ! ok!
a za chwile porownujesz psa do ludzi (do dziecka) zastanow sie o co ci w ogole chodzi...
prosze naucz swego psa komendy "do nogi" lub jakiejs innej ciut złozonej swoja metoda, tylko modulujac komende tonem głosu, jesli Ci sie uda to ci pogratuluje, naucz tak by tylko wydac komende nie rozkladajac jej na jakies etapy...
matko i córko i tak se gadaj do niego do usranej śmierci a on w zyciu nei zajarzy o co ci biega...
skoro tak strasznie odwolujesz sie do nauki dziecka to powiedz dziecku 2-3 letniemu aby sie ubrało. Wydaj mu takie polecenie i tylko moduluj głosy kiedy zaczyna robic dobrze, no i ucz se w ten sposób tak z rok... chyba oczywistym jest ze ubieramy dziecko, pozniej pomagamy si eubrac , pozniej dzielimy to na kroczki do momentu gdy dziecko potrafi sie ubrac..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Wto 15:02, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|