Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gizycko
|
Wysłany: Nie 19:09, 19 Sie 2007 Temat postu: sam w domu ... |
|
|
witam, jak sie zachowuja wasze psiaki jak zostawicie je w domu ? szczekaja ? płaczą ? bo mój to niestety placze za mna jak i za cała rodszina , szczeka, skowycze... juz nie wiem co zrobic. ostatnio nawet na chwiole jak mnie stracił z oczu to zaczał płakac. szkoda mi go a nie chce zeby myslal ze juz jak sobie pojde to nie wroce. probowalem juz roznych metod ale on dalej to samo. macie moze jakies metody na "wytlumaczenie" pewnych zasad ? a moze on kiedys z tego wyrosnie ? POMOCY !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pit&Paco
Goldeniarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 20:58, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moj tez tak reaguje Jesli musisz gdzies wyjsc to sprobuj zostawic radio zeby piesek slyszal ludzkie glosy. Gdy jest sam mozesz mu tez kupic taka pilke ktora szczeka i do niej sie wklada smakolyki i jak sie nia bawi to mu wypadaja jako nagroda. Jesli jestes zainteresowany to poszukaj w sklepach internetowych. Ja kupilem taka w zoologicznym za 16 zl wiec nie takie drogie Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:34, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mój tez nie potrafi sam zostawać w domu:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wujas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gizycko
|
Wysłany: Pon 13:25, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
aha czyli nie tylko mj tak sie zachowuje a w jakim wieku sa wasze goldki ? mój wlasnie skonczyl 10 mcy.
Pit&Paco - próbowałes z tym radiem ? działa ?co do pilki to wprawdzie mamy taka ze wypadaja smakolyki ale niestety ona nie szczeka swoja droga to nie wiedzialem ze sa szczekajace pilki
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karino
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:39, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mój ma 6 lat i w domu zostaje sam bez problemu na dość długi czas. Właściwie nigdy za bardzo nie marudził (tylko po powrocie zastawaliśmy pogryzione buty i powyciągane rzeczy, ale zawsze można chować), bo miał towarzystwo jednego, teraz dwóch kotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pit&Paco
Goldeniarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 14:13, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No z tym radiem to jakby spokojniej sie zachowywal tyle za ja go zostawilem najdluzej na 3 godziny. Moj ma okolo 2 miesiecy. A pileczka szczekajaca dla mojego to jest atrakcja jak tylko szczeka tylko ze boje sie zeby sobie czegos nie zrobil bo tak za nia szaleje ze nie patrze gdzie sa meble i gdzie sciany. Poprostu i sie zachowuje jak ta pilka-odbija sie od wszystkiego co napotka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:41, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A czy Twój pies od małęgo zostawał sam ? Czy nagle postanowiliście, że jest na tyle duży, że można go zostawić samego ? Psa trzeba uczyć od małego, że sytuacja w której zostaje sam w domu to nie kara dla niego tylko coś naturalnego. Trzeba pamiętać że goldeny to są psy które kochają towarzystwo ludzi, potrzebują go i źle się czują w momęcie kiedy nie ma przy nich człowieka. Wychodząc z domu można dać mu przysmak - wtedy będzie kojarzył wyhcodznie z domu z czymś przyjemnym po powrocie nie witać go zbyt wylewnie (to może dziwne, niektórym wyda się brutale ale pies musi czuć, że to nie on jest najważniejszy), gdy jest się w domu nie można też cały czas rozpieszczać psa bo wtedy kiedy właśnie zostaje sam jest mu źle - oczywiście trzeba się nim zajmować, ale nie traktować go jak niemowlaka - wiadomo nadopiekuńczość ma złe konsekwencje. Taką konsekwencją może być nie tylko skamlenie ale także głośne szczekanie (bardzo uciążliwe dla sąsiadów), niszczenie przedmiotów - co nas nie ucieszy- ale także może być niebezpieczne dla psa np. gdy postanowi przegryść jakieś kable. Gdy się wychodzi możn właśnie zostawić włączone radio lub kasete z nagraniem swojego głosu, starą koszulke która nami pachnie. Należałoby też od małego psa przyzwyczajać tzn. wychodzimy z domu (dajemy jakiś przysmak) i wracamy za 10 min. ( nie witamy wylewnie psa), dopiero jak sie uspokoi przywołujemy i głaszczemy, po 30 min znow powtarzamy tą czynność - czasy wydłużąć należy stopniowo i w końcu piesek przywyknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wujas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gizycko
|
Wysłany: Pon 18:13, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki za rade tak. mój od malego zostawal sam i po pewnym czasie zaczal szczekac. w sumie to bledem moze byc to ze z mojego Corteza jest straaaaaszny pieszczoch i po prostu kazda wolna chwile wymusza na nas abysmy go glaskali, "tarmosili" itp moze dlatego mu nas pózniej brakuje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:33, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie tak przyzwyczaił się że jest w centrum uwagi, czasem poprostu trzeba psiakowi pokazać że to wy decydujecie kiedy jest czas na pieszczoty a nie on Możecie mu zorganizować tak czas aby w momęcie kiedy wy jesteście w dou zajmował się sam soba Bawiąc się czymś np. - gryząc gryzak czy tego typu rzeczy ... Możliwe że odbiera to tak że włąśnie kiedy wy jesteście jest pieszczenie a jak was nie ma to nie... wiec lepiej żebyście byli, a jak będzie widział, że niekoniecznie jest pieszczony gdy ktoś jest w domu uzna to za coś naturalnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wujas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gizycko
|
Wysłany: Pon 20:45, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czyli trzeba zmienic zasady panujace w domu. mam nadzieje że jakos uda nam sie to ogarnąć i ze nie jest jeszcze za późno Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:47, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Na naukę, szczegłólnie dla goldenów nigdy nie jest za późno;) To jeszcze młody psiak, "problem" pojawił się niedawno wiec jak najszybciej trzeba skorygować zachowanie i będzie ok Człowiek przecież też uczy się jak ma się zachowywać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:21, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lucky od malucha zostawał sam. Na początku na kilkanaście minut, a potem już dłużej. Nigdy nie piszczał. Często, gdy wracałam do domu nawet teg nie zauważał, bo spał słodko na łóżku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 15:43, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mojej Milki nie chcę zostawiać samej dlatego gdzie tylko mogę zabieram ją ze sobą.Nawet do baru jak idę ze znajomymi to ją biorę czy też do sklepu dosłownie wszędzie.Kilka razy niestety zdarzyło się że została sama, wtedy przed wyjściem nasypałam jej smakołyków do miski i nawet nie zauważała jak wychodzę.A po powrocie zawsze przybiegała na powitanie.Raz nawet jak nie było mnie aż 7godzin to myślała że jakiś obcy przyszedł i spod stołu w kuchni zaczęła warczeć ale tak długo nieobecność tylko raz się zdarzyła, teraz to tylko maxymalnie godzinka i już nie muszę smakołyków do miski sypać po prostu ładnie się położy i grzecznie czeka na mój powrót.Niczego poza swoimi zabawkami nie gryzie może dlatego że jest ich mnóstwo i po całym mieszkaniu się walają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:22, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hm mnie się jednak wydaje, że pies powinien czasem zostać sam na dłuższa chwile - tzn żeby wiedział że to nie kara a coś normalnego .... chociażby dlatego, że w życiu bywa bardzio różnie ic zasem wybnikają takie systuacje, że psa ( chociażby nie wiem jak chciało się zabrać ze sobą) nie można i już, wtedy może stanowić to problem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:59, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Shini. Jesteś wielka Czy pijesz mleko
Absolutnie masz rację. Trzeba psa , tak jak napisałaś, czasami samego zostawiać na dlużej. Ja tak robię. I naukę zostawiania należy rozpocząć od króciutkich, może nawet minutowych rozstań, stopniowo je wydłużając i nagradzając spokojne oczekiwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|