szkolenie profesjonalnie

anatom

Uwaga uwaga! wiadomosci z ostatniej chwili! Fibi pozyskala sponsora! Rodzice postanowili łozyc na jej edukacje! po tym jak wzieli ja na dzialke wypruwali sobie gardlo a ona zachowywala sie pod tytulem "wolaja mnie? gdzie? nie slysze! postoje sobie tu jeszcze i poskubie trawke! o pancia do mnie idzie - chyba chce sie bawic w berka to ja zwiewam!" stwierdzili ze trzeba inwestowac bo to sie zwroci - psiak z Julka jeszcze ma sie dlugie lata chowac wiec idzcie z Fibi na kurs - my cztery stowki dorzucamy uslyszelismy w poniedzialek! i dzis bylismy na pierwszej lekcji! gosc ktory to prowadzi to jakis zaklinacz psow - Fibi nagle rozumiala i sluchala! a do domu cala droge szla przy nodze na luznej smyczy wykonujac komende "rownaj"!! w czwartek kolejna lekcja!!

balbinka

Brawo! znaczy się czasem warto mieć niegrzecznego psa tak? Laughing

ewoja

gratulacje

anatom

hej wszystkim! tu aga! dzieki! ano warto - dal sie tesciom w kosc wiec nie widzieli innego wyjscia tym bardziej ze ja nic innego nie mowilam tylko jakie to szkolenie super jaki Fibi ma potencjal no ale jakie drogie - zrozumieli aluzje i zrobili nam super prezent! mi sie bardzo podobalo - cwiczy pawel a ja obserwuje! idziemu jutro znow to jak bedzie sloneczko zrobie fotorelacje! Fibi mimo ze byla na pierwszej lekcji a inne psy juz na 4-5 nawet to ona prawie nie odstawala i nawet czasem grzeczniej wykonywala polecenia i szybciej! zobaczymy co bedzie po 10 20 30 lekcjach! a to "rownaj" to jestem w szoku - z 20 min z nia pobiegal ten gosc przed lekcja zeby jej pokazac o co nam chodzi i ona go zrozumiala i na szoleniu juz jak pies na medal robila rownaj stoj i siad! tylko zostan jeszcze musimy pocwiczyc bo jednak nie pozwalala panu odejsc! ehh sie rozpisalam! pozdrowionka dla wszystkich!

aga

aga ale masz dar przekonywania Laughing

md117

Kurcze no my musimy z tym szkoleniem do wiosny poczekać, ale Valdi'ego zachowanie idealnie pasuje do "opisu" Fibi Confused

md117

Jak już wspominałam chcemy zapisać Valdi'ego na szkolenie, tylko jest pewnien problem- nie wiemy czy gdzieś na Śląsku jest taki ośrodek szkolenia?!Szukałam w internecie ale znalzłam jedynie w Katowicach, a to zdecydowanie za daleko byśmy mogli tam 3 razy w tygodniu dojeźdżać Confused

Moze słyszeliscie o takich ośrodkach w okolicach Bielska??!

asiek w1

Nasza Kiara niedługo skończy 4 mies. Mieszkamy w Sosnowcu i chcielibyśmy iść z nią na szkolenie ale nie wiemy gdzie najlepiej. Poradzcie coś.

asia1

czesc ja z moją 8 miesiączną goldenką jesteśmy pod koniec tresury i wiecie co.....wszystko zależy od tego ile sie potem ćwiczymy, juz samemu....codziennie godzine powinno sie poświęcić a to bardzo trudne, bo jak coś nie wychodzi to sie zaraz rezygnuje....a po za tym mam troszke wyżuty sumienia, bo cały czas sunia ma kolczatke i kiedy nie chce czegoś wykonywać mamy ją dwa razy lekko szarpnąć. Czasmi mi przykro jakoś.....zresztą idzie nam bardzo rożnie, przez 5 minut robi wszystko ladnie wydaje sie ze wszystko umie i wie, a potem ciągle blefuje i udaje ze nic nie wie. Słyszalam o szkoleniach bez stresowych bez kolczatek ale nie wyobrażam sobie ze na moją sunie by to zadzialalo bo ona robi wszystko zeby nas w jajo zrobić. Cwaniaczek z niej mały....
jak to wygląda na waszych szkoleniach? jakie są metody?

mroziaczek

boże kolczatka na szkoleniu !!!!!! co to za metoda
ciekawe czy ten "treser" robił by to co mu "każą" jakby ciągle był karany

aga

anatom

powiem wam ze u nas tez uzywaja niektorzy kolczatek ale koles ktory prowadzi szkolenie uwaza je za ostatecznosc!psa sie szkoli na smakolyk, kontakt z przewodnikiem i aport a ostatecznie jak psy przejawiaja agresje i bunt to uzywa sie kolczatek ale to glownie spotyka psy ktore beda dalej szly na psy obronne! ogolnie u nas w kolczatce chodzi jeden psychicznie chory labrador i ze dwa owczarki niemieckie ale one normalne nie sa i u nich "na smakolyk" nic nie dawalo - czasem pies potrzebuje bodzca i trzeba go zlamac bo to baaardo madre zwierzeta ale niektore to mimo ze wiedza o co nam chodzi wola isc swoimi drogami! Fibi kolczatki nie uzywa - cwiczy na skorzanej obrozy - zreszta facet mowil ze goldena w kolczatce to on jeszcze nie szkolil co najwyzej owczarki! my chodzimy prywatnie do kolesia ktory pasjonuje sie szkoleniem psow, sam ma trzy owczarki ktore wiele zawodow juz wygraly, jest policjantem, szkoli psy policyjne, goprowskie, towarzyszace, obronne i na wystawy! koles jest niesamowity - kazde zwierze go slucha! kazde! jego pies to jak robot bo czasem go przyprowadza! raz dwa wilczury sie gryzly to je wzial jednego do prawej reki drugiego do lewej i przekonal zeby sie pokochaly!! ogolnie Fibi robi spore postepy - dolaczyla do grupy i nawet jest jednym z lepszych uczniow! jestesmy na polmetku i umie praktycznie wszystkie podstawowe komendy na slowo i znak optyczny, robimy coraz trudniejsze cwiczenia, i juz zaczelismy cwiczyc bez smyczy! jeden tylko malutki minus albo i nie - jak jakies cwiczenie wykonuja wszyscy naraz to robi sie straszny halas bo kazdy krzyczy do swojego psa i kazdy pies w inna strone czesto leci za swoim panem a Fibi siedzi i czeka z podkulonym ogonem az sie towarzystwo uspokoi i na koncu pieknie robi wsyzstko - ona bidulka sie boi zamieszania hehehe! ale fakt caly czas trzeba cwiczyc tez w domu i na spacerach - nie tylko na szkoleniu! ogolnie jestesmy baaaardzo zadowoleni!!!
p.s. zdjatka beda tylko jeszcze musze dopstrykac!

balbinka

no to cieszę się bardzo, że wam tak dobrze idzie i że są efekty i jesteście zadowoleni Smile

buziaki dla zdolnej uczennicy Smile

anatom

dzieki bardzo! Wink

aga

a jak z chodzeniem przy nodze, bo o ile pamiętam, mieli mieliście z tym problem ( my też...)