Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 16:39, 07 Cze 2006 Temat postu: żywienie szczeniaka |
|
|
To znowu ja...oj cały czas mysle o naszej Amidali, ogladam zdjęcia waszych Goldenów i serce z tęsknoty wyje do księzyca [-o<
Ale już niedługo....
Chciałam Was zapytac. jak najlepiej komponowac jadlospis szczeniaczka, zeby był dzrowy i nieprzekarmiony. Napewno hodowca da nam na poczatek troche karmy która maluch będzie u niego karmiony. ale moze macie jakies sugestie i rady - nie chciala bym sie uczyc na błędach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:57, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
to zależy żużaczku, czy chcesz karmić jedzonkiem gotowanym czy suchą karmą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 17:40, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
tak wlasnie - o karmach dla szczeniat juz gdzies bylo na forum a co do gotowania to jak bedziesz miala chec gotowac to ja moge dac wskazowki bo jestem ZWOLENNIKIEM gotowanego (wiekszosc tu karmiarzy )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 19:22, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ANATOM Wolała bym gotowac. A sucha karme dawać tylko od czasu do czasu. ew. łaczyć gotowane z karmą (raz to, raz to)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:37, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
żużaczku. przy takim stylu to trudno raczej będzie ci zbilansować szczeniaczkowe jedzonko. Bo jeśli gotowane to trzeba by pewnie dawać jakieś witaminki a jeśli gotowe to już witaminek niet bo co za dużo to niezdrowo No i jeszcze jedna kwestia - jaki ci się trafi golden - taki "nierewolucyjny" czy taki z wrażliwym żołądkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 19:46, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no ja wlasnie tak robie - nic nie mam przeciwko karmie w mniejszych ilosciach ale tylko do tego nie chcialbym sie ograniczac!! jednak sporo tam konserwantow, barwnikow i utleniaczy a poza tym ja to bym nie chcial cale zycie jesc tylko chrupek chocby nie wiem ile witamin mialy bo nie neguje tego ze niektore karmy sa dobrze zbilansowane i maja wszystko niby co psiakowi potrzeba! teraz fibi gotuje ryz z miesem (cos jak mielone w naszym sklepie jest takie pieskowe i warzywami i to bardzo smakuje- wszystko swieze i zdrowe (ma naturalne witaminki ale codzien jeszcze od weta tabletke - komplet witamin na codzien profilaktycznie dostaje) i Fibi tez odpukac zdrowa jak ryba!! czasem daje makaron zeby urozmaicac i miesko z puchy ale zadko a co do szczeniaczka to zalezy co wam hodowca powie bo taki malutki zoladeczek to trzeba bardzo powoli przestawiac i przyzwyczajac! z tego co pamietam nasza na poczatku jadla karme taka rozmoknieta dla szczeniat, z czasem makaronik taki jak w zupkach chinskich blyskawiczny i owsianke (znaczy platki owsiane z kurczaczkiem na wodzie bo mleko to nie bardzo) i ryzyk z kurczaczkiem - miesko z piersi, nic smazonego itd! potem coraz wiecej tego mieska, stopniowo inne miesko i warzywka!! i oczywiscie bez przypraw bo sa dla psiaka nie zdrowe i o slodyczach to chyba nie musze mowic!! a jakbys jednak wolala karmy to w zywieinu jest o tym jakie forumowicze polecaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 19:59, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Trampowatemu gotowałam (on nie ruszył za nic suchej karmy) to teraz jakies wieksze przekonanie mam do domowej kuchni. No własnie, a jakie wazywka? Bo wiem, ze kartofli nie mozna.... Trampowaty kochał kapuste pod kazda postacia i ogórki kiszone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobidark
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:12, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Codziennie Sony`emu gotowalem na obiad (jak byl szczeniakiem) ryz, albo makaron zazwyczaj z wolowina. Do tego tarlem na tarce marchew, jablka z dodatkiem oleju. Codziennie rowniez dawalem na saniadanie lub na kolacje nabial z witaminami (canwit - polecone przez hodowce i jakies tabletki od weta) ser bialy, bulke w mleku, itp. Do tego co jakis czas razem z sucha karma siemie lniane, zapazone. I cale mnostwo owocow.
I tyle co pamietam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 20:24, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
tak wlasnie - o nabiale zapomnialem - my do tej papki szczeniakowi zawsze dawalismy kefir!! a warzywa gotowane - marchewka, pietruszka i seler głównie i owoce to do tej pory uwielbia i wcina!! jabłuszke jak jej rzucisz to cala szczesliwa!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 20:42, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no to zaczynam mieć jakis obraz menu ...
byle Witon Amce sie do miski nie dorwał bo wtroi wszystko... żerczy dzieciak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Śro 21:03, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Filia jako szczeniak odżywiała sie kaszka mleczno-ryżową taką dla dzieci i rozmoknieta karma dla szczeniaków..
potem z stopniowo kaszkę z psiej diety wyeliminowałysmy na rzecz... obiadków gerbera dla dzieci.... a ale to tylko przez krótki czas, bo im wieksza tym więcej jadła i mozna by zbankrutowac..
i potem zmieniliśmy sucha karmę, bo jej nie lubiła (pedigree Advance chyba cos takiego to było) na eukanube (tez nie lubiłą) i poszukiwałismy przez długi czas smacznej suchej karmy.... całe szczeście rewolucji nie przechodziłysmy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 21:23, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a jaka karma jej posmakowala?
No... ja jedzonka niemowlęcego nie będe dawac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Śro 21:27, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
pierwszą jaka podpasowała była Nutra
Royal tez smaczny...
i to co teraz czyli Eagle Pack..
ale najgorsza Eukanuba, tego to wcale nie chciała jeść
godzina 12...
teraz juz wim u mojego psa kości powoduja problemy psychiczne..
przed chwila wróciłyśmy z najkrótszego spacerku w zyciu... wyszłysmy przed klatke.. postałysmy chwilkę.. ale nie ruszyłysmy sie ani minute.. po czym zostałam gwałtownie zaszargana do domu, bo jasnie panna sie czegos przestraszyłą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:47, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Filia napisał: | godzina 12...
teraz juz wim u mojego psa kości powoduja problemy psychiczne..
przed chwila wróciłyśmy z najkrótszego spacerku w zyciu... wyszłysmy przed klatke.. postałysmy chwilkę.. ale nie ruszyłysmy sie ani minute.. po czym zostałam gwałtownie zaszargana do domu, bo jasnie panna sie czegos przestraszyłą |
yyy kości?? Axel jak po drodze ostatnio wypatrzył jakąś kostkę to prawie mi rękę urwał jak się rzucił, ale byłem szybszy i nie wyszło mu polowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Czw 13:27, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
żużaczek napisał: | Bo wiem, ze kartofli nie mozna.... Trampowaty kochał kapuste pod kazda postacia i ogórki kiszone |
Kapusta tez nie jest wskazana, ale Mega przepada za kiszoną, więc czasem na smak dostaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|