Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:40, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja takich metod nie popieram... Efekt będzie taki, że zacznie się bać Twojej ręki albo może zareagować tak ja już reagował: warkiem... Ja proponuję pozytywne szkolenie: kliker. Pogłebia więź z psem. Nie trzeba się przy tym denerwować czy stosować siły.
Ja nie widzę w takim zachowaniu prawdziwej agresji, ale trudno oceniać na odległość.
Krzyk niczego nie rozwiąże, bo to tylko wyładowanie Twoich nerwów, pies niz tego nie rozumie. Nie zapominajmy że pies ludzkiej mowy nie rozumie. Może nauczyć się kilkunastu, kilkudziesięciu słow. Pies wyczuwa negatywne emocje i sam się denewuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wov
Miłośnik goldenów
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:02, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Proszę napisz coś więcej o klikerze.Na czym polega ta metoda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
http://www.goldenretriver.fora.pl/kliker-t794.html <== tu jest temat o kilkerze na forum.
Polecam też internetową wersję p. Babrbary Waldoch: [link widoczny dla zalogowanych]
Ogólnie rzecz biorąc praca z klikerem polega na pogłebianiu pozytywnych zachowań, przez co złe nawyki zanikają. Głównym założeniem jest nagradzanie, nagradzanie i jeszcze raz nagradzanie. Żadnych szarpnięć czy innej przemocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wov
Miłośnik goldenów
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:15, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za adres stronki.Zaczęłam powoli wprowadzać nowe metody wychowawcze,tzn.nie drę się na Misia,nie odciągam go i nie stosuje gazety w celu wymierzenia klapa w pupę.Wczoraj gdy zawarczał na mnie gdy zaczęłam go głaskać w jego legowisku czyli na kanapie zmieniłam tylko ton głosu mówiąc że tak nie wolno i łagodnie zsunęłam go z kanapy.Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilkakrotnie i za każdym razem robiłam tak samo.Mam nadzieję że takie postępowanie przyniesie jakieś efekty.Muszę też powiedzieć że Miś był jakby to powiedzieć zaskoczony że nie oberwał gazetą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:46, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Należy pamiętać, że agresja budzi agresję.
Wark jest objawem strachu, niepewności, sygnałem, że jak nie przestaniesz to pies zaatakuje.
Mam jeszcze pytanie, czy psiak jest z Wami od szczeniaka? Widzieliście rodziców psiaka? A jak wyglada ten wark? Czy jest to tulenie uszu i warczenie czy może otwieranie pyszczka, pkazywanie ząbków i poburkiwanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 17:56, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
warczenie nie zawsze jest objawem agresji. Luna warczy na śnie w zabawie lub gdy ją zrzucam z kanapy no i oczywiście przy szarpaniu. Każdy właściciel psa z czasem rozpoznaje odruchy swojego pupila. A jeśli jest to prawdziwa agresja to bicie czy krzyk przynoszą odwrotny skutek lub pies staje się nieprzewidywalny najczęściej w stosunku do obcych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wov
Miłośnik goldenów
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:06, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Misiek szczerzy zęby,warczy, kłapie zębami,dość często cofa się wtedy odrobinę do tyłu.Co innego gdy chce się bawić wtedy szczeka ale i merda ogonem,przy przeciąganiu linki też warczy ale to inny rodzaj warku niż ten gdy zbliżam się do jego miski lub próbuje zabrać patyk,który właśnie obgryza.
Rodziców psiaka widziałam jedynie na zdjęciach,a wziełam Misia gdy miał 7 tygodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:53, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Był już temat o warczeniu przy misce. Rozumiem, że czasem trudno przebrnąć przez całą dyskusję, ale poczytać warto.
Ja pozwolę zacytować samą siebie:
"Warczenie u psa to jak u ludzi krzyk. Pies pokazuje, że coś mu się nie podoba. Jeśli będziemy psa karcić za warczenie to warczeć przestanie, ale nie zlikwiduje to przyczyny warku. Potem często słyszymy, że pies zaatakował bez ostrzeżenia... Zawsze był karcony za ostrzeganie, więc przestał ostrzegąc... Pies warczy ze strachu, boi się, że zabierzesz mu miskę, czyli nie ufa Ci. Jako szczenię musiał pilnować michy z żarciem, bo było rodzeństwo, teraz też pilnuje.
Jeśli będziemy się do niego skradać i powoli będziemy chcieć mu zabrać jedzenie, a gdy warczy szybko zabierzemy rękę to tylko uczymy psa pilnowania miski.
Lucky przy normalnym jedzeniu nigdy nie warczał, ale gdy miał wołową kość to bardzo. Zawsze podchodziłam do niego pewnym ruchem, mówiłam "oddaj" i zabierałam kość. Chowałam ją za plecy i dawałam kawałek (spory) szynki, apo chwili oddawałam kość. Teraz efekt jest taki, że jak Lucky dostanie kość to przybiega do mnie, kładzie mi kość pod nogi i czeka na szynkę "
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcingold
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 20:26, 05 Gru 2007 PRZENIESIONY Śro 20:44, 05 Gru 2007 Temat postu: Poważny problem! |
|
|
Witam ponownie!
Dawno tu nie zaglądałem ,ale teraz mam duży problem mój Neo ma już 1rok i troche ponad miesiąc.Niewiem z jakiego powodu,ale ugryzł mojego brata kiedy on go tylko głaskał dostal za to w dupe i zakare wygoniłem go na dwór.Ale teraz mój tata sie zdenerwował i powiedział ,że w wekkend zrobi mu bude(oczywiście ocieplaną) i bedzie przebywał tylko na dworze.Poradźcie coś ,ponieważ niewiem co mam zrobić ,a nie chcem żeby Neo był na dworze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:57, 05 Gru 2007 Temat postu: Re: Poważny problem! |
|
|
Agresja wzbudza agresję... Nie powinno się bić psa.
Być może miał na ciele jakąś rankę, albo coś go bolało i dlatego tak zareagował. Lub być może to miłą by forma zabawy. Warczał? Szczerzył kły?
Zostawienie psa samego w budzie nie rozwiąże problemu, a może go nawet pogłębić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcingold
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 21:06, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
głaskał go po głowie więc nie mogło go to bolec ,jednak rodzice dali sie namowic na inny sposob ,aby mogl byc w domu (ale tylko,w moim pokoju) a na szczeascie moj pokoj ma 38metrów kwadratowych wiec miejsca mu nie zabraknie,tylko co zrobić ,aby taka sytuacja się już nie powtorzyla??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:11, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A może ugryzł go tak bo chciał się bawić. Mnie też Shiro często gryzie, bardzo mocno. Ale to wtedy jak się chce bawić. Było ewidentnie widać, że jest agresywny?
Mówisz, że dostał w dupę, a może zdarzało już się Wam wcześniej dawać mu w dupę i po prostu wystraszył się ręki...
Myślę, że gdy dacie go do budy będzie jeszcze gorzej... golden nie nadaje się do budy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiadomo dlaczego się tak zachował. A warczał, szczerzył kły? Czy ugryzł bez ostrzeżenia? Może było to tylko złapanie kłami ręki w ramach ostrzeżenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcingold
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 22:45, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja tego nie widzialem ale ugryzł go mocno i sa slady (az do krwi)do budy na szczescie nie pojdzie ,na pewno nie bylo to dla zabawy,a czy ugryzl bez ostrzezenia to chyba tak ale tylko ugryzl i poscil ale mocno......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:34, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Myli się często dwa pojęcia. Ostrzeganie i agresję. Pies agresywny pilnuje swojego terenu, nie słuch poleceń. Jeśli chce zaatakować to cofa się, tuli uszy, najeża się i pokazuje kły. A jeśli się rzuca to nie ugryzie lekko i nie puści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|