Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasiek
Goldeniarz
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:06, 14 Kwi 2012 Temat postu: Ciągnięcie smyczy, skakanie na dworze |
|
|
Mój golden ma 11 miesięcy i mam z nim dwa problemy.
Bardzo się cieszy jak idzie na spacer i strasznie ciągnie nie mogę go już prawie utrzymać, muszę chodzić bocznymi ulicami bo głównymi przy ludziach to masakra;//. Jak z nim ide na pole albo do lasu to jak się wybiega to już z powrotem aż tak nie ciągnie. Próbowałam wszystkiego przyciągania co chwile do nogi, zachęcaniem smaczkami, stawaniem i czekaniem jak się uspokoi (2 kroki i dalej ciągnie) i nic nie pomaga. CO mam zrobić?
Drugim problemem jest że Spike skacze na ludzi na podwórku. Jest to bardzo denerwujące bo jak ide do szkoły i skoczy to jestem cała brudna. Nikogo się nie słucha(czasami taty). Powiedzcie my co mam robić? On wie co to znaczy nie skacz, ale się nie słuchaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Sob 22:53, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Na szkolenie,szybciutko!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek44
Szkoleniowiec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 3:16, 19 Kwi 2012 Temat postu: Ciągnięcie na smyczy |
|
|
Pies ciągnie na smyczy dlatego, że prowadzi swojego właściciela na spacer. Mamy przy tym patową sytuację. Człowiek trzyma za jeden koniec smyczy i myśli, że ma władze nad psem, a pies trzyma drugi koniec smyczy i też uważa, że ma władze. W jego mniemaniu człowiek po to się do niego przypiął, by umożliwić psy prowadzenie do przodu.
Sposobem na rozwiązanie tej sytuacji jest udanie się na [link widoczny dla zalogowanych], na którym będziecie mogli zbudować prawidłowe relacje między sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Willie&Krzysiek
Miłośnik goldenów
Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:42, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja do niedawna też miałem problem z utrzymaniem mojego Willie'go na smyczy bo ciągnął się bez ustanku, a do tego ja ważę tyle co mój pupil ale poczytałem na różnych forach jeszcze raz przestudiowałem moje książki i teraz ładnie chodzi mi przy nodze.
Robię tak:
jak tylko Willie zacznie się ciągnąć szybko i energicznie ciągnę w tył lub w bok, gdy na początku spaceru w ten sposób skoryguje go jakieś 3-4 razy, idzie spokojnie i wtedy chwytam go krótko przy obroży i spokojnie do końca spaceru Willie idzie mi przy nodze
Jeszcze tylko ciągnie się jak zobaczy innego psa i nad tym też musimy popracować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:10, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
I tak cały czas tak krótko tuż przy obroży ten spacer?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:39, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A mi Maja rozbestwiła sie od czasu, kiedy miała rozciętą łapę i z nia nie wychodziłam na dłuższe spacery. Może jeszcze jest ,, głodna spacerów '' i jej odbija .. Z drugiej strony powinna się już wybiegać ..
Robie tak jak Krzysiu i dalej ciągnie. Szczególnie dzisiaj .. pełno kałuż a ona do każdej chce wejść. Nie jestem jakimś wielkim facetem by ją utrzymać i powoli boję sie z nią wychodzić.
Gdy poprzednio ( jak była jeszcze malutka i dopiero zaczęłam z nią wychodzić ) uczyłam ją nieciągnięcia poprzez stawanie, gdy się zapomni i szarpnie mnie. Wtedy to skutkowało, dzisiaj nie. Pare dni temu, gdy stawałam ona zaciągała mnie dalej. Jeszcze troche i będzie ode mnie silniejsza . Więc wzięłam się ostro do nauki i robię tak jak Krzysiu. Ciągnie= szarpnę i sekunde czekam. Od soboty tak robie i nie widze poprawy
Macie jeszcze jakies rady ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:07, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zamiast zatrzymywania się możesz odwrócić się i iść w kierunku przeciwnym do tego, do czego pies ciągnie. Jak idzie parę kroków luźno, chwalisz i idziesz w kierunku tego, co było ciekawe dla psa. Jeśli znowu ciągnie, znowu się odwracasz itd. Do skutku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:36, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uu, dzięki Marta
Przy następnym spacerze spróbuje. Teraz musze czekać aż sie mały gamoń wysuszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek44
Szkoleniowiec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:59, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zatrzymywanie się lub podążanie w przeciwnym kierunku wtedy, gdy pies ciągnie, działa tylko u niektórych psów. Konkretnie u tych, które ciągną w ściśle określone miejsce. Na przykład w kierunku łąki, na której zawsze spotykają inne psy i mogą się z nimi bawić. Wizja łąki motywuje je do ciągnięcia, a jeśli ciągnięcie nie przybliża ich do celu, a zajarzą, że cel szybciej osiągną nie ciągnąc, mamy szansę na to, że zmotywuje je to do kulturalnego chodzenia na smyczy.
Są jednak takie psy, które ciągną dla samej zasady. Po prostu lubią swojego właściciela wyprowadzać na spacer. Takim psom jest tak naprawdę obojętne, w którą stronę pójdziemy. Ważne, by prowadzić swoje stado. Niestety w przypadku takich psów zatrzymywanie się a tym bardziej podążanie w przeciwnym kierunku nie daje efektu, gdyż one bardzo chętnie poprowadzą nas również w przeciwnym kierunku. Jeśli więc tak się okaże, to tak jak wcześniej pisałem, pozostaje [link widoczny dla zalogowanych], gdzie pod okiem instruktora będzie można odtworzyć właściwe relacje pomiędzy właścicielem, a psem. Trzeba stworzyć sytuację, w której właściciel wychodzi na spacer z psem, a nie pies z właścicielem.
______________________
[link widoczny dla zalogowanych] - psie miejsce zabaw uczących szczenięta życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:17, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Leszku, zupełnie jakbys pisal o moim psie. Ciągnie dla zasady, hihi U mnie zaczyna dzialas komenda 'równaj' (uslyszal ja juz chyba z 9073409218712 razy ). Dziala to tak, ze zwalnia, kiedy powtorze to zwalnia bardziej i wtedy sie 'równamy'. Chociaz to niezawsze, zalezy jak mu sie chce. Generalnie jak wychodzimy na spacer to ciagnie bardziej niz kiedy wracamy do domu, bo wtedy to praktycznie w ogole nie ciagnie. A dodam, ze nie chodzimy zawsze w to same miejsce, wiec nie ma jako takiego celu. Ciagnie dla zasady, ot tak lubi mnie wyprowadzac jak juz wspomniales. Ale musze powiedziec, ze widze postepy, kiedy wzielam go do siebie to ciagnal tak, ze ja biegalam za nim na drugim koncu smyczy, a komendy 'równaj' chyba w życiu nie slyszal
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klaudia i Diego dnia Pią 22:19, 27 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:16, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
leszek44 napisał: | Jeśli więc tak się okaże, to tak jak wcześniej pisałem, pozostaje [link widoczny dla zalogowanych], gdzie pod okiem instruktora będzie można odtworzyć właściwe relacje pomiędzy właścicielem, a psem. Trzeba stworzyć sytuację, w której właściciel wychodzi na spacer z psem, a nie pies z właścicielem. | Jak widzę jedynym Twoim pomysłem jest wysłanie do szkoły . Jeżeli się orientuję to nie za darmo .
Nie moge napisać, że jesteś bardzo pomocny ale że starasz się napędzić klientów to mogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Leszku Do szkoły nie pojadę.
1. Koszt ( mam 14 lat. )
2. Dojazd
Wolę z nią dużo ćwiczyć, niż wydawać kase
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Majaa_ dnia Sob 16:43, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:14, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Majaa_ napisał: | Leszku Do szkoły nie pojadę.
1. Koszt ( mam 14 lat. )
2. Dojazd
Wolę z nią dużo ćwiczyć, niż wydawać kase |
a to Zosi Mrzewińskiej czytałaś ?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:35, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jurku,
Pierwszy link- ,, Szukana strona nie istnieje lub została przeniesiona do nowej wersji serwisu Ciekawe.Onet.pl ''
Drugi link działa A sposoby znam. Szczerze to o nich zapomniałam. Dziś na mojej ulicy będę sie z nią w to bawiła. Później las ; )
Dzięki :**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:53, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za obciach a raczej ciachnięcie
Teraz jest OK
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|