|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majuss
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nowa sól Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:27, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no jakies rady na pewno sprobuje zasotosowac, wlasnie ona głownie przy kosciach jak jakies jadla, głosno warczala i rzucala sie na nas:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:03, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
O! To be piesek. Trza nad tym popracować Dasz radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:09, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ona głownie przy kosciach jak jakies jadla, głosno warczala i rzucala sie na nas:( |
U nas próby warczenia przy kościach skończyły się brakiem kości w menu
A po paru dniach intensywne ćwiczenia z wymianą. Ale musisz mieć coś co jest bardziej interesującego od tego co ma w danej chwili A to nie zawsze jest proste
Powodzenia i ćwicz, bo samo lepiej się nie zrobi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaEmi
Goldeniarz
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:03, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza dziewczynka nie gryzła butów- bo nigdy nie zostawialiśmy ich w zasięgu jej zebów, podobnie ze wszystkim czego nie chcieliśmy, żeby zniszczyła w tym głupkowatym okresie. Zawsze natomiast miała swoje gryzaki i zabawki. Zawsze dla niej atrakcyjne bo co kilka dni chowaliśmy hity ostatnich zabaw i zamienialiśmy na inne żeby się nie znudziły- po czym za jakiś czas znowu wyciągaliśmy tamte i tak do dziś.
Trzeba zajmować psa. powtarzać komendy i nagradzać kiedy coś z tego wychodzi, zachęcać. Jeżeli Emi dostawała kość - to kilka razy przeszkadzałam jej, zabierałam, chwaliłam kiedy nie warczała a po chwili oddawałam. Emi już wie że kości nie jadamy i jeżeli zabieramy to za chwilkę oddamy- myśli może że to jakaś zabawa. Tego że trzeba zabierać, próbować dowiedzialam się z forum. powtarzam to czasem, tak kontrolnie żeby pokazać jej kto rządzi i jeszcze nie spotkałam się z żadną przykrą reakcją z jej strony.
A co do innych fantów które zdarzy jej się upolować. Np skarpety podczas segregowania prania- to zamieniamy się na jakiś smaczek. Bawię się z niąjak z pięciolatkiem- mówię: ojej co ja tu mam, ale fajne- chodź Emisia to pancia da. Wydurniam się więc wypluwa to co ma i prosi o skarb ukryty w dłoni.
Kiedyś została sama w domu - a dokładnie w przedsionku. Nie było nas chyba ze 3 godziny a jak wróciliśmy to nie było też chodniczka przed drzwiami do przedpokoju. Było za to dużo śladów, fioletowych strzępków świadczących że kiedyś tam był. Zżarła cały chodniczek, rozwłóczyła na strzępy! więc teraz wiemy że jak jest sama i nudzi sie to niszczy- więc nigdy nie ma w zasięgu zębów niczego co mogła by zdewastować, albo co mogło by jej zaszkodzić. Jak to mówią co z oczu...
Też spróbujcie - chowajcie buty do szafki, po co ją kusić?
I dużo z nią ćwiczcie- a efekty zobaczysz niedługo.
sorki- ale ja nie potrafiępisać zwiężle i na temat- ja bedą przyznawane noble w kategorii wodolejstwo - to będębogata
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AniaEmi dnia Czw 13:04, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|