co zniszczyły wasze psiaki?? golden - rozrabiaka!!

sandra

no właśnie! nie wiem czy to tak na pewno oznaka miłości?

Jerzy Włodarczyk

Na pewno na pewno. Przecież jak kogoś kochasz to chciałabyś go wchłonąć.
I Luna zaczyna od obuwia:grin:

pikolinka · Gość

Mój Goldi lubi podgryzać sobie dywan już zrobił kilka dziurek no i kanapę, już widać udział małych ząbków... Very Happy

pozdrawiam

Olinka

Fred mi pozazdrościł czytania książek i wczoraj postanowił to nadrobić- skończyło się tym, że o jedną książkę Chmielewskiej mam mniej, bo ta jest juz nie do odratowania Confused

A z ciekawszych zniszczeń, co by pańci się nie nudziło i mogła sobie posprzątać Laughing

, rozerwał caaałą torbę trocin i poroznosił je po calutkim mieszkaniu, skończyło się to zapchanym odkurzaczem i pobudką połowy sąsiadów o 6rano Wink

Później pozwolił mi odespać, a sam zajął się sobą no i po kablu od telefonu ;] Co do telefonów to ładowarką też mu się bardzo dobrze bawiło i też była nie do odratowania. O kapciach, torebkach i parasolkach już nie wspomnę Rolling Eyes

akbar.han.bl

u nas to raczej bierze sie za ściany...

Karolcia

U mnie też za ściany Very Happy

pikolinka · Gość

mój piesek tak samo Laughing

Jerzy Włodarczyk

Olinka

Jurku wg mnie wczesna Chmielewska również najlepsza, a na szczęście (jeśli w ogóle można mówić o szczęściu ;] ) trafiło na jedną z nowszych książek czyli na "Pech". Dobrze, że go ubiegłam i przeczytałam przed nim Smile

Jerzy Włodarczyk

Ja już jakiś czas nie miałem z Nią do czynienia a raczej do czytania. Może odnowię tą znajomość Smile

Olinka

.nOwy

Mojemu psiakowi bardzo przypadły do gustu wszelkiego rodzaju reklamy które zazwyczaj trzymam pod stołem, oczywiście pantofle no i tapety. W przedpokoju pozbawił mnie z 1,5m okleiny na meblach, dobrze że przyszedłem wcześniej do domu bo kto wie czy w ogóle miałbym okleinę na meblach Very Happy

akbar.han.bl

a mój roczny i dwu miesięczny Axelek skonsumował laczka.... Z powodu mojej naiwności. Nigdy nie miał obuwniczych zapędów bo nie miał kontaktu z obuwiem od małego. Potem go to nie interesowało i skoro dwa tygodnie leżały i nie dotknął to myśląłam, że to zawsze tak będzie... przeliczyłam sie...

Mimi

Gartulacje dla pomysłowości piesków Exclamation

Bezsprzecznie Was kochają i są szczęśliwe i wesołe Laughing

Smutny pies nie niszczy, bo się nie bawi, tylko leży i czeka.......choć pewnie nie wie na co.....
Taka była moja Mimka, bo właściciele nie mieli już dla niej czasu. Wzieliśmy ją do siebie z informacją "że nic nie niszczy".
No, ale już nadrabia Laughing

Nrazie drobiazgi, ale jednak Laughing

A więc żadna ściereczka w zasięgu jej ząbków się nie uchowa, pluszaki moich chihuahua też poszły w strzępy...oj, do licha! Zapomniałam , że leży sobie koło stojaka z butami Exclamation

Lecę ratować Wink

(buty oczywiście, bo psu nic nie grozi).