co zniszczyły wasze psiaki?? golden - rozrabiaka!!

rambo27l · Wysłany: Wto 10:41, 08 Mar 2011 Temat postu:

Nasz Rambo obgryzl kant ściany, przewrocił choinke, wydrapal dziure w lóżku, progi podłogowe, zjadł chyba z 6 par klapek, pare ciapów, troche gazet, siatek i inne rzeczy których zapomne schować jak wychodzimy z domu.

Natalia1984 · Wysłany: Wto 11:34, 08 Mar 2011 Temat postu:

no i już mamy straty w postaci obgryzionej tapety, panelu ściennego i pogryzionej ulubionej książeczki dzieci.... kapcie i buty Rocky tez obgryza ale szkód nie widać, również lubi leżeć na moim lub męża bucie by czuć zapach... ostatnio wpadł do nas z wizytą mój brat i Rockiemu przypadł do gusty jego but

Maylo · Wysłany: Śro 19:54, 30 Mar 2011 Temat postu:

Hej pochwalę się że w tym tygodniu to pogryzł pojemnik na jedzenie, dobierał się do ściereczki kuchennej, przymierzał się do naklejki z lodówki mojej córki literki danonki oraz co mnie zaskoczyło na lodówce miałam wydruk z intenetu taką kartkę z opisem diety co jeśc a czego nie i raz przychodzę z pracy podarta na małe kawałeczki

(to chyba miało znaczyć, że tego nie potrzebuje Very Happy

) kabel od intenetu też mu przeszkadzał Laughing

na szczęście udało się w porę interweniować pewnie za dużo przy kompie siedzę zamiast iść na spacer
wcześniej korki w szufladach w kuchni prawie wszystkie pogryzione pogryziona szafka na buty uchwyty do szafek nie wspomniając o drzwiach bo wszystkie podrapane a jak wpadnie do pokoju córki zawsze coś złowi kapcie tradycyjnie te które się nie schowają spisane na straty za książkę też się zabrał poszła cała okładka książka z biblioteki musiałam gęsto sie tłumaczyć do suszarki na balkonie (chyba kolor mu nie pasuje) też się przymierzał oprócz tego kratki w zlewie były czerwone więc pewnie wywołały w nim agresję nie mogę sobie przypomnieć co jeszcze ale dużo tego było ... Laughing

sisha&carmen

Oto 'zasługi' mojej 4 miesięcznej Carmen:
przegryzione 2 myszki od komputera, głosniki, para słuchawek, kabel od monitora (na szczescie znalazlam z poprzednieko kompa) ponadgryzane i podrapane sciany, plamy od siusiu na parkiecie (choc to takze wina moja i parkietu:) zniszczone scierki, gąbki, rajstopy, skarpety,bluza na porządku dziennym. Dziura w wersalce. Rozwalające się drzwi w moim pokoju od skakaia na nie. zniszczone 4 pary kapci. Pograzione ręce.

Poza tym ostatnio Carmen ma dziwne potrzeby edukowania sie, co zaspokaja gryzieniem podręcznika od angielskiego oraz rozczłonowaniem Hamleta (na dodatek z biblioteki), eseju pisanego 3 h, gazet i wiele, wiele innych rzeczy.

mpati123

Hmm... Nie mam goldasa ale mam nadzieję że się nie obrazicie jak się pochwalę co moje potworzaste zrobiło jak suka sąsiadów miała cieczkę a ona (suka wysterylizowana) chciała wyjść do piesków:

To oficjalnie są drzwi, (tylko się przekręcić nie chciały...) A tak więcej zniszczeń nie pamiętam... Kiedyś jak była szczeniorem uwielbiała buty, i jak uciekała znosiła z całej okolicy i gryzła oczywiście... I jak spotyka się z pewnym (jednym konkretnym) psem to robi różne idiotyzmy jak on, typu zabawa w "złapmy kurę" albo ona się bawiła ze szczeniakiem sąsiadów, tamten przyszedł zaczął go gryźć to i ona, ale całe szczęście nie zaczęła (tak jak podjęła zabawę suka moich sąsiadów) ganiać samochodów...

corsoo909

A mój Corso nabroił tyle :
Oderwany kawałek tapety , dziesiątki par skarpet podziurawione , poszarpane i porozciągane rękawy , poobgryzane sznurówki , wyciągnięta spod listwy wykładzina i poobgryzane jej końce , plamy od siku i tego drugiego na wykładzinie .. hmm to chyba tyle , ale jak sobie coś przypomnę to napiszę Smile

Aga&Luna

Może Luna teraz nic nie zniszczyła... ale wczoraj mi wskoczyła do wanny!

Nita

Boldi gdy był szczeniakiem zjadł tapetę,uwielbiał wygryzać ze środków butów wyściółkę, z 2 posłań zrobił sieczkę (powyciągał granulat styropianowy), spruł rożek dywanu no i nachalnie czasem do teraz wyciąga nitki z dywaników łazienkowych. A i zapomniałabym poobgryzał dziecku drewniane puzzle.

karola_116

Tajga jako mały szczeniak niszczyła tylko swoje zabawki Wink

ale gorzej jest teraz. Nastolatka w wieku 10 m-cy zjadła:
- plastikowe narożniki od listew podłogowych,
-róg ściany z kontownikiem metalowym( naszczęście metal wypluwała)
-wycieraczkę ( o dziwo strawiła nieźle)

a do standardowych wyczynów należą:
- potłuczone filiżanki, zmiecione ogonem z małego stolika (wina Pańci bo po co stawia tak nisko;))
- zmieciony machnieciem ogona kieliszek z czerwonym winem (jak wyżej)
- zjedzona faktura vat (nawet nie zdążyłam zauważyć, jak i kiedy, ale dowody zbrodni były widoczne)

Podsumowując Tajga jak na goldena jest całkiem grzeczna Wink

PatrycjaiLenka

moja Lenka narazie zniszczyła: zagłówek łóżka, dziura w ścianie oraz kawałek tapety, książka od angielski9ego, guziki w swetrze, dziura w tapczanie, pogryziony telefon (działa Smile

) i buty dwie pary Sad

aaa no i jeszcze są drzwi do wymiany Razz

Lenka za niedługo ma rok i chyba powolutku jej to przechodzi jest coraz grzeczniejsza Smile

Marta i Nesti

Cześć Wam wszystkim!Czytając wasze listy szkód stwierdzam,ze przede mną niezła demolka w mieszkaniu,ale mam też nadzieję,że moja Lunka będzie z tych mniej rozrabiających??!! Twisted Evil

P.S.Na razie planuje kojec dla małej i bramki ochronne ,bo nie mam drzwi w dwóch pokojach,więc liczę na mniejsze straty hi hi hi Rolling Eyes

PatrycjaiLenka

a jeszcze dwie pary klapek.legowisko,okularki do pływania i uwielbia ziemniaki , dodam jeszcze szczotkę do czesania, guziki od pościeli , Very Happy

oj mam nadzieję żę Twoja Luna poniszczy mniej Smile

ale nawet na moją małą się nie gniewam jak tak spojrzy swoimi czarnymi oczkami Smile

Marta i Nesti

Krzysia

OOOO a ja myslalam ze to tylko boxery niszcza Wink

Beer porwal tylko gazete ktora mu na glowe spadla przez otwor w drzwiach. Very Happy

Za to Kaya naniszczyla w pierwszych latach swojego zycia wystarczajaco Twisted Evil

Robila operacje wnetrznosci wszystkich zabawek, nadgryzla pare krzesel,zjadala kaktusy Shocked

, sprawdzala w kazdym nowym poslanku swoim co jest w srodku (dlatego tez miala wciaz nowe Twisted Evil

)I wiele innych, nie pamietam bo juz nawet nie chce Laughing

Fakt, ze w pierwszych latach ( u Kayi dluzej bo starsza) zostawaly podczas nieobecnosci zadnego z domownikow w kojcach domowych(wtedy mogla zniszczyc tylko juz swoja poduche lub kocyk).Ze wzgledu na jej wlasne bezpieczenstwo kojce byly najlepszym rozwiazaniem .

Maylo

w tym tygodniu nowe firanki zazdrostki z okna
w zeszłym tygodniu firanki zazdrostki z okna Crying or Very sad

więcej nie kupuje nowych firan