Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margola23
Początkujący
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:56, 16 Sty 2009 Temat postu: Czy goldenek może być na dworze kilka godzin dziennie |
|
|
Witam.
Czytałam troche to forum i widzę że będziecie najodpowiedniejszymi osobami żeby mi pomóc. Posiadam sukę owczarka niemieckiego która mieszka na dworze. Niestety jak jesteśmy w pracy to mamy wrażenie że jest bardzo samotna. Trafiła się okazja, że ktoś szuka domu dla goldena psa w tym samym wieku co nasza sunia. I tutaj powstaje dylemat. Oczywiście golden będzie mieszkał w domu it. ale muszę się dowiedzieć czy mogę go zostawiać na dworze z naszą suką jak my jesteśmy w pracy? Teraz jest zima i boję się że może się rozchorować jak za długo będzie na dworze. Czy pomoże coś jeśli urządzimy mu miejsce gdzie w ciągu dnia mógłby się schronić przed zimnem? Bo tak naprawdę szukamy pieska z którym będą bawiły się nasze dzieci i my ale i towarzysza dla naszej suni. To bardzo poważna decyzja bo pies to nie zabawka i nie chcę zrobić mu krzywdy. Z góry dziękuję z pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:20, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest pytanie na które nikt z nas chyba nie bedzie potrafił Ci odpowiedziec... Ale może zasugerujemy Ci kilka spraw
- czy golden bedzie psem czy suką?
jesli psem to czy Wasza sunia jest/będzie wysterylizowana? lub golden wykastrowany?
- czy Wasza sunia toleruje inne psy?
- jak długo zostawisz goldena na dworze?
- skoro chcesz zapewnic goldenowi ciepłe miejsce do schronienia czy to oznacza ze Wasza sunia nie ma takiego miejsca?
- ile lat ma ten golden i w jakich warunkach żył do tej pory?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margola23
Początkujący
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:51, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Goldenek jest 2 letnim pieskiem a nasza sunia też ma 2 lata i ma być wysterylizowana.
- Jesteśmy umówieni z właścicielem goldenka, że przyjedziemy i zapoznnamy ze sobą pieski i nasze dzieci żeby sprawdzić relacje pomiędzy nimi i dopiero podejmiemy ostateczną decyzję.
- najdłużej nie ma nikogo w domu 6-7 godzin i dlatego musimy dobrze sobie wszystko przemyśleć. Jak nas nie ma to na placu biega nasza sunia.
- Nasza sunia ma swój kojec i obszerną ocieploną budę. Myśleliśmy o drugiej ocieplonej budzie ale tylko na czas naszej nieobecności i przebywania pieska na dworze bo generalnie chcemy żeby mieszkał z nami w domu. No bo inaczej to on będzie zamknięty w domu sam a za drzwiami będzie biegała sobie luzem nasza sunia też sama.
- Co do warunków jego życia to dzisiaj będę rozmawiała z właścicielem i się dowiem dokładnie.
Proszę nas dobrze zrozumieć my nie chcemy brać tego pieska na siłe i go unieszczęśliwić. Chcemy podjąć mądrą decyzję aby obie strony były zadowolone. Jeśli stwierdzimy, że nie możemy mu stworzyć odpowiednich warunków to zrezygnujemy, może znajdzie się ktoś lepszy kto da mu wszystko czego potrzebuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 13:56, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To jest pytanie na które nikt z nas chyba nie bedzie potrafił Ci odpowiedziec. | .
Gdyby był to mój pies to żaden nie został by na dworze , nie uważam że pies jest potrzebny na posesji to stereotyp myślenia .Tak jak to że pies powinien być co dzień na godzinnym spacerze bo musi się wybiegać
A reszta , więc przebywanie ,a spacerach itd jest zależna od każdego psa , jeśli przesadzimy ze spacerami mogą być one niezłym stresującym zjawiskiem .
Ja nie zostawiam psów ma dworze bo może się zdarzyć coś co będzie kłopotem przez resztę życia psa .Bo pies uczy się nie współpracy z człowiekiem ,a decydowania o tym kiedy i za co ponosi odpowiedzialność Jest to często tak bardzo duży "obowiązek" nakładany na psa że jego życie jest jednym wielkim pasmem stresu .
Nie będzie wówczas pies opiekunem dzieci bo "opiekuje "się podwórkiem a z dziećmi ma sporadyczny kontakt .Tam decyzje podejmuje sam , uczy się tego w każdej minucie bycia sam. Nie zwraca uwagi, nie pyta spojrzeniem właściciela np: Czy polujemy na kota , tylko sam poluje , A jaka moja rola właściciela w tym jest? żadna .
Są kraje gdzie nie ma psów na posesji , są w domu razem z właścicielem .
My jesteśmy dalej " posunięci" trudno nam zrozumieć jak bardzo kierujemy się stereotypowym myśleniem a nie wiedzą , no i mamy psy na łańcuchach , objaw ludzkości .
Tak więc odpowiadając na pytanie ile pies może być na dworze , tyle aby nie było to przebywanie stresującym , tyle by pies potrafił odpoczywać ,
Skąd możemy to wiedzieć , bo na początek potrzebna jest wiedza i umiejętność odczytywania sygnałów za pomocą których nasze psy nam mówią wszystko i za pomocą których my stwarzamy im poczucie bezpieczeństwa .Będąc zwierzętami socjalnymi potrzebują nas , nie potrzebują być same na posesji .Czują się samotne .
Jeśli ktoś z was pofatyguje się i wybierze się np , na kilka godzin na ulicę gdzie mieszkają psy na posesjach usiądzie i poobserwuje : wówczas obserwacje zapisane stworzą obraz samotności i kłopotów jakie przeżywają psy ,To bardzo ciekawe zajęcie
Cytat: |
Proszę nas dobrze zrozumieć my nie chcemy brać tego pieska na siłe i go unieszczęśliwić. Chcemy podjąć mądrą decyzję aby obie strony były zadowolone. Jeśli stwierdzimy, że nie możemy mu stworzyć odpowiednich warunków to zrezygnujemy, może znajdzie się ktoś lepszy kto da mu wszystko czego potrzebuje. |
Odpowiednie warunki to wiedza , i bycie z psami .
Z dwoma psami może być kłopot to zależy na ile waszą sunię uczyliście bycia z innymi psami jak często były obce psy u was. Bycie na posesji stwarza odpowiedzialność za nią i często psy nie tolerują obecność innego psa .Nie dlatego że są agresywne , głupie , bo tak nigdy nie jest , ale dlatego że pies ma kontrolę nad odpowiedzialnością za wszą posesję Warunkiem jest to na ile wy decydujecie o odpowiedzialność waszej suni , bez słów bez zakazów a dzięki posiadanym umiejętnościom
Rozumiem i świetnie, że poszukujecie odpowiedzi na nurtujące problemy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pią 14:04, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:26, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem że zrobicie tak jak chcecie i, ale mam nadzieje ze wnikliwie wczytaliscie sie w słowa bobka... wiele cennych informacji...
Dlaczego Waszej suni nei braliscie do domu? nei uczyliscie kontaktu z dziecmi? niewazne czy to owczarek czy golden - kazdy pies nadaje sie do kontaktów z ludzmi , z dziecmi...
Nidawno, jak przedwczoraj otrzymałam wiadomosc od pewnej dziewczyny , która od kolezanki dostała (nieprawdziwą) informacje ze ja mam do sprzedania psa, duzego , białego... Zapytała jaka byłaby cena i ze pragnei dodac ze pies pojdzie w dobre rece , do jej taty.
Odpisałam oczywiscie ze informacje posiada nieprawdziwe , ale mam kontakt z osobami które mają znajdy i bidy do oddania, zapytałam tej pani czy piesek byłby w domu czy przy budzie (specjalnie), pani odpisała ze przy budzie...
na co ja jej dwa zdania... "W takim razie dla mnie to nie są ODPOWIEDNIE RĘCE, NIE POMOGĘ PANI"
Margola, nie bierzcie tego retrievera, jak kazdy pies a w dodatku retriever potrzebuje duzo uwagi własciciela, nie wystarczy krotka zabawa z dziecmi i przebywanie w domu... są to psy bardzo wymagajace, piszesz ze chcecie podjac dobra decyzje w takim razie mysle ze lepiej by pies trafil do kogos kto psem bedzie mogł sie zająć... jesli szukaja dla goldena domu zaproponuj im to forum www.fundacjagoldenom.fora.pl, tu na 100% psu znajda wspanialy , odpowiedni dom...
Macie suczke 2 letnia moze jeszcze nie jest za pozno by była u Was szczesliwa? Troche pracy z psem moze i ona mogłaby przebywac w domu gdy wrocicie z pracy? Pomysl nad tym po co robic dodatkowy klopot i kombinowac z goldenem? Tutaj szukacie prostego rozwiązania.. wezmiemy drugiego psa.. nasza sunia nie bedzie sama , a i dla dzieci .. golden= pies rodzinny...
To bzdury są... bedzie sie meczyl owczarek , golden i wy.. masa stresu , nieporozumien a w tym Wy gdzie jak widac nie wkładacie wysilku w prace i kontak z psem wystawiajac go po prosttu na dwor... W pierwszym poscie własnei pisałas ze wydaje sie Wam ze sunia jest smutna... a wystarczył by jej wiekszy kontakt z Wami, uczestnictwo w Waszy zyciu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:36, 22 Sty 2009 Temat postu: Re: Czy goldenek może być na dworze kilka godzin dziennie |
|
|
margola23 napisał: | Witam.
Bo tak naprawdę szukamy pieska z którym będą bawiły się nasze dzieci i my ale i towarzysza dla naszej suni. To bardzo poważna decyzja bo pies to nie zabawka i nie chcę zrobić mu krzywdy. . |
Nie wiem dalczego ale mnie się wydaje, że drugie zdanie zaprzecza pierwszemu . Pies to nie zabawka ale chcę psa, żeby dzieci miały się z kim bawić. I pies którego mam, żeby też miał się z kim bawić .
Jakoś z tego wynika, że nie masz czasu ani dla dzieci ani dla psa którego juz masz więc może jeszcze jeden pies i sprawa będzie rozwiązna . Jeżeli tak to dlaczego nie kilka psów . One sobie urządzą podwórze, zarządzą warty i jak dobrze pójdzie będą decydowały czy Was wpuścić czy wypuścić
Cytat: | Posiadam sukę owczarka niemieckiego która mieszka na dworze.
Oczywiście golden będzie mieszkał w domu it.
Czy pomoże coś jeśli urządzimy mu miejsce gdzie w ciągu dnia mógłby się schronić przed zimnem?. |
To jest dla mnie coś dziwnego. Jeden pies mieszka na dworze a drugi będzie mieszkał w domu . Ale jak Was w domu nie będzie to "pies wynocha na dwór". Jak ma wyglądać miejsce gdzie pies mógłby schować się przed zimnem ale nie będzie to buda Dlaczego pies którego macie nie mieszka w domu Po co Wam wogóle psy
Dlaczego wogóle myślicie o goldenie jak to jest rasa bardzo podatna na różnego rodzaju choroby Czego nauczyliście Waszego psa i jak macie zamiar prowadzić nowego
Nie wydaje mi się, żeby pomysł wzięcia goldena był właściwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
najlepsze jest to ze my sie naprodukujemy.. czy te osoby naprawdę szukają rady? my sie napiszemy a ktos nawet juz nei zagladnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:03, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[kasse] nam się wydaję, że te osoby nie szukają rad tylko osób, które im przytakną i powiedzą "tak macie racje", "tak pies może być na dworze" itp. I fakt faktem niektórzy naprodukują się, naszukają informacji by jak najbardziej pomóc i w rezultacie dostają ciszę itp. Heh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maks212
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:18, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | [kasse] nam się wydaję, że te osoby nie szukają rad tylko osób, które im przytakną i powiedzą "tak macie racje", "tak pies może być na dworze" itp. I fakt faktem niektórzy naprodukują się, naszukają informacji by jak najbardziej pomóc i w rezultacie dostają ciszę itp. Heh... |
Tez tak myśle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:35, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no i pozniej trafi sie ktos taki kto chce rady i z niej skorzysta... ale nam juz sie nie bedzie chcialo odpisywac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:41, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | [kasse] nam się wydaję, że te osoby nie szukają rad tylko osób, które im przytakną i powiedzą "tak macie racje", "tak pies może być na dworze" itp. I fakt faktem niektórzy naprodukują się, naszukają informacji by jak najbardziej pomóc i w rezultacie dostają ciszę itp. Heh... |
Nata. Być może, że masz rację ale ja czuję się OK bo napisałem co myślę I jeżeli ktoś znowu zwróci się z podobnym problemem to albo napiszę albo poproszę, żeby rzucił okiem w ten wątek.
A to, że czasami jest cisza może być efektem typu - "zawiodłam się na was i wiecej się do was nie odezwę". No i dobrze . Przecież nie ze wszystkimi musimy wymieniać poglądy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margola23
Początkujący
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że nie zaglądałam tak długo ale położyła mnie straszna grypa i nawet ręką nie mogłam ruszyć. I chcę wam podziękować chyba taki zimny prysznic się nam należał. Oczywiście goldenek znalazł pewnie nowych właścicieli ale my nimi nie jesteśmy. Natomias zmusiliście nas do gruntownego przemyślenia naszego podejścia do suni. Niestety z przykrością stwierdziliśmy, że sami nie damy sobie rady z ułożeniem naszej suni i nauczeniem nas właściwych zachowań wobec niej. Od tygodnia zaczęliśmy więc profesjonalne szkolenie i mam nadzieję że w tym tygodniu ja już ozdrowieję i pojadę także na zajęcia. Zadziwiające jakie głupie błędy się popełnia i czym one skutkują w zachowaniu psa. Poza tym zaczęliśmy przyzwyczajać ją i siebie do mieszkania i przebywania jak najczęściej razem. Coraz częściej i dłużej przebywa już znami w domu i widać efekty. Jest ona już trochę duża dlatego napewno trochę to potrwa zanim wszystko będzie jak być powinno ale bardzo się staramy. Dziękuję Wam bardzo choć pewnie i tak napiszecie że jesteśmy tacy strasznie wredni dla naszego psa. Ale to nie ma znaczenia bo my wiemy że się zmieniamy a wy nie musicie w to wierzyć. W każdym razie dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margola23
Początkujący
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:50, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda tylko, że wypowiedzi forumowiczów są w większości takie złośliwe i dziwią się później że nikt im nie odpisuje. Nie każdy kto pyta o coś na forum jest skończonym durniem i nie musicie wylewać na niego swojego jadu. Czasem wystarczy delikatna sugestia że coś jest nie tak i więcej można tak zdziałać. Ale to już wasz problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:41, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się ze zmieniliscie zdanie, a jesli kochacie zwierzeta i macie jakiekolwiek sumienia to ja Wam WIERZĘ.
Najważniejsze teraz jest to aby sunia stała sie czlonkiem rodziny i miłym kompanem zabaw dla dzieci a nie "pilnującym" psem w kojcu.
Gratuluje wyboru i życzę sukcesów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margola23
Początkujący
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To nie tak, że zmieniliśmy zdanie bo kupując psa nigdy nie myśleliśmy o psie do pilnowania domu. Na to co się stało złożyło się wiele sytuacji, podjęliśmy złe decyzje nawet o tym nie wiedząc. Potem sytuacja się pogarszała a my się w tym zagubiliśmy i zamiast szukać prostego rozwiąznia brnęliśmy dalej. Nie piszę tego po to żeby nas usprawiedliwiać ale cieszę się że doszliśmy do właściwych wniosków. Wiem że zmiana obecnej sytuacji potrwa trochę bo nasza sunia nabyła trochę złych nawyków i ma już prawie dwa lata ale czuję że niedługo będzie tak jak sobie to wymarzyliśmy kiedy ją kupowaliśmy i bedziemy się sobą na wzajem cieszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|