|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:29, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś na szkoleniu Duffel był strasznie zadziorny w stosunku do innych psów, nie wiem czemu, zazwyczaj lubi się z nimi bawić, a dziś, ilekroć jakiś się zbliżył, to warczał albo szczekał (tylko na suczki nie). W stosunku do ludzi ok-ani razu dziś nie warknął. Aha, rano dziadek wspomniał mi, że jak wczoraj późnym wieczorem Duffel usnął w drzwiach wejściowych do domu, to chciał go zaprowadzić na posłanie i warknął na niego tak przez sen, ale to chyba normalne...Już wcześniej mu się to zdarzało, mój poprzedni pies też tak robił.
PS Za to robi się bardzo posłuszny na spacerach Mogę go już bez problemu spuszczać, bardzo się pilnuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa&Duffel dnia Sob 13:30, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:54, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Duffel był przez te kilka dni nerwowy. Mieliście gości, nagle wszystko zmieniło tor, dziecku poświęcałaś więcej uwagi niż niemu.
Lucky rzadko warczy, ale warczy. Czasem, gdy ma coś naprawdę pysznego, a chce się go pogłaskać to warczy. Ja, gdy coś jem, a Lucky zbyt nachalnie domaga się odstąpienia mu kawałka to jak na niego warknę odchodzi. Gdy był mniejszy to częściej się "buntował", teraz niezła z niego ciapa.
A próbowałaś ćwiczyć z Dufflem za pomocą klikera? To świetna praca z psem. Uczy go kombinowania i nawiązywania wiekszego kontaktu. Nam uratował życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:24, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kliker mam, już nawet zaczęłam go zapoznawać z nim, tzn. klikam i daję smaczek. Ale nie wiem, czy będę w stanie właściwie go używać, bo na to chyba potrzeba dużo czasu...A on na razie w ogóle się nie skupia na klikaniu, tylko cały czas patrzy na rękę, w której mam smaczki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:39, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kurczę, i znowu na niego warczał
tata go głaskał, brat podszedł i też pogłaskał, a on od razu zaczął warczeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 17:47, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kliker mam, już nawet zaczęłam go zapoznawać z nim, tzn. klikam i daję smaczek. Ale nie wiem, czy będę w stanie właściwie go używać, bo na to chyba potrzeba dużo czasu...A on na razie w ogóle się nie skupia na klikaniu, tylko cały czas patrzy na rękę, w której mam smaczki... |
Nie tak myślisz, poczytaj
[link widoczny dla zalogowanych]
i tę książkę koniecznie też poczytaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest wszystko dokładnie opisane i wtedy zadaj pytanie jeśli czegoś nie rozumiesz.
Co do brata , odpuść głaskanie a stosuj tylko nagradzanie , zabawy z bratem dzięki którym pies jest nagradzany , Obu sprawi to przyjemność .,
Mam wrażenie że warczenie jest winą was a nie psa - nie zauważacie momentu w którym pies wie więcej od was,No i pytanie , czy brat się obawia głaszcząc psa , jeśli tak, jeśli jest to choć odrobina strachu to warczenie jest nagrodą waszego psa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:58, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na pewno się boi, skoro nie wie, czego ma się spodziewać.Raz pies się pozwoli pogłaskać, a nawet chyba będzie mu to sprawiać przyjemność, bo będzie "prosił" o dalsze głaskanie, a innym razem zacznie warczeć. Dodam, że tylko na jedną konkretną osobę-brata. Jeśli ktoś inny go głaszcze i pies ma dość, to po prostu odchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 19:13, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na pewno się boi, skoro nie wie, czego ma się spodziewać.Raz pies się pozwoli pogłaskać, a nawet chyba będzie mu to sprawiać przyjemność, bo będzie "prosił" o dalsze głaskanie, a innym razem zacznie warczeć. Dodam, że tylko na jedną konkretną osobę-brata. Jeśli ktoś inny go głaszcze i pies ma dość, to po prostu odchodzi. |
Więc nie upieraj się z tym głaskaniem , daj spokój ., zajmijcie sie zabawą i nagradzaniem. Wysłałam pomysły do pracy na forum .
Jeśli tylko brat ma stracha to ten strach umacnia psa w przekonaniu że warcząc robi dobrze , dostaje nagrodę w postaci strachu ,Nos go o tym informuje .Jeśli będzie dalej tak sie to odbywało to warczenie się umocni może też przybrać znacznie mocniejszą formę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:09, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę mu o tym powiedzieć, tylko jego ciężko przekonać, żeby nie głaskał psa...
Dziś bawiliśmy się na spacerze i w ogrodzie w szukanie pani, czyli mnie Duffel bardzo ładnie sobie radził. Byłam z babcią i babcia go zajmowała na chwilę piłeczką, a ja się chowałam. Potem babcia mówiła "Gdzie jest Ewa? Szukaj !" i od razu zaczynał biegać jak szalony w obawie, że może się gdzieś zgubiłam Jak nie mógł mnie znaleźć przez parę chwil, to go wołałam i w parę sekund był przy mnie, nieważne jak głęboko się schowałam w krzaki Super zabawa
Zaczęłam go też uczyć przynoszenia, ale kiepsko idzie. Ładniej to wychodzi mojemu tacie, któremu piłeczkę zawsze (prawie ) przynosi, a jak ja mu rzucę, to tylko za nią pobiegnie, pogryzie chwilę i tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 1:46, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
świetny pomysł z zabawą w chowanie bo to lubią goldeny .Aby chciał się bawić z tobą potrzebne są dwie piłki na wymianę .Prześlę ci jak to robić .
Pracuj i nie zniechęcaj się a rezultaty przyjdą szybciej niż myślisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:37, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś byliśmy nad wodą. Na początku Duffel bał się wejść, ale w końcu ośmielił się i popłynął za patyczkiem,a potem to już było z górki Bardzo ładnie sobie pływał i widać było, że z radością
Zdjęcia umieszczę potem w naszej galerii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:24, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie odnośnie klikera. Ile czasu potrzeba na takie "zapoznawanie" z klikerem, tzn. że klikam i daję jedzonko Robiłam to już kilka razy i nie wiem, ile jeszcze ciągnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 19:00, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Poczytaj książkę Barbary Waldoch / jest dostępna w wersji internetowej/jest tam wszystko opisane nie ma potrzeby opisywania tu zbyt wiele .Druga książka to Kliker - skuteczne szkolenie psa , jest ona z płytą - polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:09, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Lila jak będziesz uczyła Duffla klikerem to ta stronka właśnie Barbary Wałdoch jest naprawdę super/ jak uczyłam Shiro klikerem to właśnie wszystko brałam z tej stronki/ super wszystko jest opisane. A jak miałam problem to tam jest zakładka "Napisz do mnie" i mi ta Pani pisała jakie popełniałam błędy i jak postępować. W sumie napisałyśmy chyba tylko 2-3 emaile i szkolenie klikerem się skończyło bo Shiro miał te ataki
I całe szczęście pojawiła się bobek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:12, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Będziemy próbować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 21:06, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Brawo , uczcie się popełniajcie błędy one doprowadzą do sukcesu .Psa to zupełnie "nie boli" i kocha uwielbia pracę z nagradzaniem ,Bardzo się cieszę że podjęłaś taką decyzję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|