Golden na dworze?

~*~Natalia~*~

Lily masz rację! Z weterynarzem (bo nam się taki trafił, i od razu go zmieniliśmy), z pobytem w domu i w ogóle ze wszytkim.

Najlepiej, jeśli JagOOdkaxD zaadoptuje jakiegoś biednego psiaczka ze schroniska. One są moim zdaniem bardzo odporne, a i kochać potrafią tak samo jak i Golden!

Chyba, że się mylę? Wink

Pozdrawiam,
Natalia.

Dorota&Frodo

Jeśli mogę radzić to jeśli chcesz psa nadającego się do budy weż owczarka podhalanskiego- z wygladu podobny a przystosowany do meszkania na dworze. Ale w zimnie nawet dorosły owczarek potrzebuje odpowiednio ocieplanej budy a czasie mrozów też nie mieszka na zewnatrz. Ale jeśli moge spytać,to dlaczego chcesz trzymać psa w budzie? spesyficzną cechą goldenów jest ich przywiązanie do właścicieli i wylewność w okazywaniu uczuć Very Happy

Frodo jak miał 3 miesiące chodził za mną wszędzie nawet siedział pod wanna jak się kapałam- nie wyobrażam sobie zostawiania go w samego w domu na dłuższy czas a co dopiero na dworze. Goldeny zdecydowanie nie nadają się do zycia w budzie. A Twój pomysł dziwi mnie tym bardziej,że nawet w moim małym miasteczku mało kto trzyma psa w budzie- mo sąsiad ma dwa bernardyny,które nie spią w budzie tylko w domu Very Happy

bo po to jest pies,żeby z nim być a nie go mieć Twisted Evil

magda_17

Shinigami

No i źle myślisz, są różne rasy psów i one się od siebie różnią nie tylko wyglądem ale też wymaganiami i potrzebami!!
Nie wydaje mi się, że masz wyobraźnię, sama spróbuj spędzić noc w budzie w kwietniową noc Confused

Nie rozumiem także tego że pies jest przyzwyczajony do spania na dworze? Takiego malucha na dwór wywalać?
Biedny oj biedny...

Dodatkowo, weterynarz to weterynarz a nie behawiorysta ani hodowca Confused

On się nie ma znać na tym jaki pies może siedzieć na dworze i się nie zna!

Tak się składa, że sama mam młodego psa i widzę, że jak dłużej jest na dworze to jest mu zimno i nie wyobrażam sobie wywalić go do budy, nie mówiąc już o tym, że umarłby z tęsknoty!

~*~Natalia~*~

Magda_17, może i masz rację. Niech najpierw zasięgnie trochę wiedzy o psach, a potem wygłasza swoje herezje.

Dorota&Frodo, mi nawet i takiego Owczarka Podhalańskiego szkoda by było. Może i odporny, ale w budzie się zmarnuje. Taki piękny pies!

Ja ogólnie żadnego psa nie wsadziłabym do budy. Choćby był najbrzydszy i najodpornieszy na świecie! Przecież to też jest istota żyjąca, i też chce być bezpieczna i dobrze traktowana.

Shinigami, o tym zimnie to dobrze napisałaś. Moja Nika choć nie jest już szczeniaczkiem (ale tak się zachowuje Very Happy

), też czasem marznie na dworze. Kiedy np. jest za długo w deszczu, czy śniegu. Wtedy od razu zabieram ją do domu i opatulam kocykiem Smile

Ale z tym wteterynarzem to Confused

Moim zdaniem powinien choć trochę znać się na tym, gdzie i w jakim wieku można psa dać, a już szczeniaka do budy, to szczególnie!

Zresztą każdy głupi raczej wie, że psiego niemowlaka nie daje się do budy!

Pozdrawiam,
Natalia.

Karolcia

Żaden pies nie zasługuję na to aby żyć w budzie.
Ale już radziłabym Jagoodce wziąć psa ze schroniska, bo tak czy siak on żyje w budzie i na dworze, a już trochę lepiej będzie mu w budzie w ogrodzie niż w schronisku.
Ale zachowanie Jagoodki jest nieodpowiedzialne, biedny pies Sad

~*~Natalia~*~

RACJA!!!

Pozdrawiam,
Natalia.

Dorota&Frodo

Są rasy psów,które zdecydowanie lepiej czują sie w "budzie"- owczarek podhalański jest psem pasterskim strzegącym owiec,który może a nawet powinien przebywać w pobliżu tychże. Owczarki podhalańskie uczestniczą w wypasaniu owiec na halach górskich- wówczas pasterze nocują w szałasach a psy na dworze. Te psy są szczęśliwe,gdy mogą sie wybiegac i mają dużo wolnej przestrzeni i nie wyobrażam sobie owczarka podhalańskiego trzymanego w bloku- to jest takie samo okrucieństwo jak dać goldena do budy Exclamation

Karolcia

W bloku to absolutnie - ale w domie z ogrodem to jak najbardziej.
Ja uważam że Jagoodce nie powinna się polecać żadnego psa, ona nie ma bladego pojęcia o psach.

Magda&Lucky · Wysłany: Sob 10:38, 01 Mar 2008 Temat postu:

Shinigami · Wysłany: Sob 11:31, 01 Mar 2008 Temat postu:

Tak wyglądają szczeniaki z mamusią na dworze, zdjęcie z ogłoszenia nie wiem, może przesadzam, ale aż mnie coś skręciło jak to zobaczyłam...

I jeszcze jedno zdanie na temat weterynarza. Weterynarz powinien umieć zdiagnozować i wyleczyć psa i na ten temat powinien mieć wiedzę i nikt nie powinien wymagać od niego tego, żeby wiedział jak poszczególne rasy znoszą dane warunki ani tego jak zrobić żeby pies zachowywał się tak a nie inaczej. To tak jakbyś poszła z dzieckiem do lekarza i zaczęła go pytać o to co masz zrobić bo dzieciak cię nie słucha.
Oczywiście są pasjonaci, którzy mają rozległą wiedzę na ten temat ale nie dlatego, że muszą a dlatego, że chcą, czasem mogą to być ich osobiste przekonanie które mogą nie służyć psu.
A co jak trafimy do weta który np jest specjalista od psich i kocich chorób a jest "kociarzem". Psa owszem wyleczy, ale o jego zachowaniu i skutkach może wiedzieć nie wiele. Dlatego, jeśli mamy wątpliwości takiej natury najlepiej spytać tresera, behawiorystę lub hodowcę ( w zależności od problemu)

kamil638 · Wysłany: Sob 11:33, 01 Mar 2008 Temat postu:

jak chcesz psa na pole to nie goldenka tylko jak cos to owczarka niemieckiego czy cos w tym stylu a poza tym jak bys psa przetrzymala w domu do roku czasu to moze bys przezyla

a w ogole to goldeny chyba sie nie nadaja do budy i na pole (czy tak ??) Question

_______________________

aniada · Wysłany: Sob 20:08, 01 Mar 2008 Temat postu:

Goldeny bardzo lubią przebywać na dworze, ale to nie znaczy,że od razu maja iść do budy. Mój pies nawet jak był mały to latem na wakacjach wolała spać na balkonie, ale wtedy było ciepło. Czym innym jest przebywanie na dworze cały dzień, bawienie się, bieganie i głupawki a czym innym jest cała noc w budzie na zimnie, gdy pies śpi. szczeniaczek potrzebuje się przytulić do człowieka i mieć tą świadomość,że w każdej chwili ktoś jest przy nim. Musi mieć poczucie bezpieczeństwa, wtedy będzie szczęśliwy, a nie,że on będzie w budzie obudzi sie a tu nikogo obok niego nie ma. Tylko pusta duża buda. Pomyśl jak on będzie się wtedy czuł. Moja 10 miesięczna Goldenka zawsze jak się rano obudzi to się do mnie przytula.

~*~Natalia~*~ · Wysłany: Sob 20:24, 01 Mar 2008 Temat postu:

Aniada, zgadzam się z tobą w 100 %! Nika jak rano potrzebuje kontaktu z człowiekiem, to podchodzi do łóżka mojej mamy, buczy jej pod nosem i wylizuje wszystkie części ciała, które nie są pod pościelą Razz

Daje znak, że chce się poprzytulać Wink

Kamil638, z tym Owczarkiem Niemieckim to się nie zgodzę. Moim zdaniem żaden pies nie zasługuje na przebywanie w budzie czy na polu, choćby był najodporniejszym psem na świecie.

Każdy pies zasługuje na godne życie!

Shinigami, to zdięcie jest okropne! Jak można do czegoś takiego dopuścić?! Te szczeniaki chyba wychowują pseudohodowcy bez serca! Zresztą pseudohodowcy zawsze są bez serca...

Magda&Lucky, moim zdaniem żadne zwierzątko nie wytrzyma "pod opieką" tej "dziewczynki" Wink

JagOOdkaxD, a co niby ma znaczyć temat tego tematu? Bo mi się wydawało, że oznacza on pytanie, czy Golden może mieszkać na dworze, a tu się okazuje, że on będzie mieszkać, a nie czy może mieszkać.

Ech, w ogóle ten cały temat jest niepotrzebny. Tylko się będziemy denerwować, a ta dziewczyna i tak zrobi, co będzie chciała zrobić...

Pozdrawiam,
Natalia.

kesse · Wysłany: Sob 20:40, 01 Mar 2008 Temat postu:

ja myśle ze jesli chodzi o to ogloszenie to moze ktos tylko tak uchwycił zdjecie na dworze, moze chodzilo o samo zdjecie a nie o to ze one tam są

co do tematu i Jagody- brak słów poniewaz kazdy napewno wie jakie mam zdanie