Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 12:36, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
czyli jak warczy i chce mnie ugryźć to feee i za kark do ziemi? Czy to nie wzbudzi kolejnej agresji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Wto 13:43, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hehe wiesz ze to nie jest takie proste podejsc odpowiednio do
pieska żeby go nie zniechęcić do siebie, sproboj na niego
krzyknąć troche, moze mu przejdzie... przecież jesteś jego
Panią, przyznam Ci sie że moją Afere tresowałem troche,
kładłem sie nawet na jej posłaniu żeby zobaczyć jej reakcje
moge z nią cuda robić a ona nic nie zrobi, jest taka uległa
i delikatna... jest super goldenem można jej grzebać w misce
jak sie chce, ona nawet innym pieskom chętnie da troche swojego
jedzonka, wode ze swojej miski razem z kotem piła nawet
i z innymi psiakami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 14:45, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wojer tez pije z jednej miski z innymi psiakami. jak się kładę na jego posłaniu to tez sie nic nie dzieje. Warczy w sumie tylko jesli chodzi o jedzenie i jesli ja w stosunku do niego jestem za raptowna. Np. chcę go przesunać i robię to raptownie. Albo jak bez umiaru ciagnie mnie za nogawke i "puszczają nerwy" i krzyknę na niego chcąc go np. oderwać od nogi - wtedy tez warczy. Nie robi tego ot tak bez przyczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Wto 15:03, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
to troche nerwowy ten Twoj pies jest... nie mogą Ci nerwy puszczać,
nogawki są fajne dla niego, zamiast go odpychać daj mu jakąś
zabaweczke która odwróci jego uwagę od tych nogawek...
zrób fotke jak on Ci te nogawki ciągnie, wydaje mi sie to śmiesznie
wyglądac
pomysl o jakims szkoleniu jesli sama sobie nie radzisz z psem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 15:17, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
przychodzi pani na szkolenie indywidualne. Uczymy się podstaw. Do tej pory jednak agresji nie było więc nic w tym kierunku nie robilysmy. Jutro znowu będzie więc może mi cos pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 12:17, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj dawałm mu jedzonko tylko z ręki. Trzęsie się przy tym rozsypując jedzonko po podłodze, ale dzielnie trenujemy. wzielam też jego kostkę i bawiliśmy się w oddawanie za przysmaczka. Nie zawarczał ani raz. Myślę jednak, że zawarczałby gdyby ta kostka była jego zdobyczą a nie czymś co ma na codzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Śro 12:26, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
trenuj z nim, bedzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 11:05, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj była u mnie Pani od szkolenia indywidualnego. Pierwsza sprawa - to mam karmić psiaka z ręki, dwa - wymieniać coś czym akurat się zajmuje na cos innego, trzy - dalej pogłębiac naukę „zostaw” kładąc przysmak na podłodze ( mam dojsc do etapu gdy wyjde z pokoju wydając komendę i po powrocie przysmak dalej ma być na swoim miejscu), cztery – zostawiać mu jakieś kąski w różnych miejscach i jak je znajdzie i „zdobędzie” to wymieniać na cos. Zacząć mam od chowania mało atrakcyjnego jedzonka w dużych kawałkach, żeby psiak nie połknął widząc, ze chce się wymienić np. obrana cytryna czy marchewka czy większy kawałek skórki od chleba i wymieniac np. na kabanosa czy właśnie na ciasteczka wątrobowe. Stopniowo zostawiać coraz mniejsze kęsy i bardziej atrakcyjne. Jak tego się nauczy to piąta sprawa – na spacerze jak cos je przywołać go i wymienić na cos bardzo atrakcyjnego ( zaczynac od długiej linki by w razie konieczności przyciągnąć psiaka do siebie). I sześć – przyzwyczajać psa do tzw. „nerwowych ruchów” czyli jak coś tam gryzie to raptownie wyciągać rękę w jego stronę tak jakbym chciała mu cos zabrać, ale nic nie zabierać. To chyba wszystko. Co o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Czw 11:48, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nooo to widze ze Wojer będzie chodził jak zegarek
dobrze czasem posłuchać kogoś kto sie zna na szkoleniu
piesków, czekamy na relacje na bieżąco z wychowania
Wojerka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 11:50, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
będę pisac. Oby mi tylko cierpliwości starczyło!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Sob 19:33, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Od czego mam zacząć? Napiszę wprost. Wojer znowu ugryzł! Karmię go z ręki i jest ok. czasem stawiam miskę z resztką jedzonka i dosypuje coś wkładając rękę nic nie robi nawet nie warczy. Wymienia różne zabawki na inne itd. Dziś jednak teściowa podrzuciła mu kość (taką jeszcze z mięskiem) no i podeszłam do niego z miską chcą to wymienić i hlas pies złapał za rękę. Za rękę w której było jedzonko. Nie wiem co robić!! Na serio jestem zmartwiona. Pracuję z moim psiakiem bardzo dużo, i uczy się pilnie jest kochany. Ale niestety w tej jednej kwestii zaczynam powątpiewać czy da się coś zrobić. A może obroża z prądem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Sob 21:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a co to za kość była ? jaka?
wiesz ja uważam ze jest dobrą zasadą że właściciele psa karmią,
pamiętaj że mały piesek nie pogryzie Cie dotkliwie, ale jak urośnie
to może naprawde zrobić komuś krzywdę.
nie stosuj żadnych prądów! agresja budzi agresję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 11:25, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ręce mi opadają! Ona mieszka za płotem i mu poprostu podrzuca! A jak jej zwarcam uwagę to się obraża. Co teraz robić? Martwię się żeby ta agresja się w nim nie utrwalała....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Pon 12:53, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
to nie jest jeszcze agresja, on poprostu broni swego
martwi mnie jedynie że wciąż dużo ludzi jest "zacofanych" jeśli
chodzi o psy, uważają że pies powinien zjeść wszystki resztki
po nas, nie ważne co to będzie. Pies to nie świnia przecież!
Ratunku! Pies powinien dostawać swoją karmę, która zawiera
wszystkie składniki potrzebne do jego rozwoju, smakołyki,
kości (nie drobiowe!), przysmaki tylko jako nagroda za dobre
zachowanie.
Nie wiem, jeśli mowisz komuś ze nie ma dawać nic Twojemu
psu a on tego nie rozumie to naprawde nie jestem w stanie pomóc.
Może masz za słabe argumenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 12:55, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tesciowa mówi mi tak: Kasia to jest pies musi dostawać kostki i różne takie rzeczy a nie tylko go tresujesz i czegos mu zakazujesz.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|