Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:33, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a Ciri nie kopie. Jak już wpadnie do ogrodu mojej babci to nie może się wyszaleć i biega jak szalona. Może jeszcze nie odkryła tej przyjemności?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 8:39, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hm, uważaj, bo jak sunia odkryje uroki przekopywania ogródka babci.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:33, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
nie trzeba bedzie zatrudniać okolicznych chłopów do kopania ogródka i w dodatku zrobi to za free
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 15:46, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
gorzej jak na środku jakiejś rabatki....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:23, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ewoja napisał: | a Ciri nie kopie. Jak już wpadnie do ogrodu mojej babci to nie może się wyszaleć i biega jak szalona. Może jeszcze nie odkryła tej przyjemności? |
No to uważam, że powinnaś jej pokazać jak to się robi i to jeszcze z radosną miną. Niech wie, że to radocha a nie ciężka praca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Nie 20:13, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Już ponad rok nikt nie pisze w tym temacie. Może ktoś już wymyślił sposób na oduczenia psa kopania dziur.
One właśnie są moim utrapieniem, szczególnie w porach deszczowych. Borys dzisiaj wykopał prawie pół metrową dziurę i to przy wjeździe do garażu. Jedyne co robię to zakopuję wykopaliska Borysa i staram się go wnieść do domu. Z dnia na dzień jest gorzej bo on coraz wiecej waży, a do tego ucieka przede mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:56, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A czy masz jakieś miejsce gdzie mógłby to robić Co do miejsc niedozwolonych to może jakieś fuknięcie i zabawka którą bardzo lubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Pon 13:51, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ogólnie na podwórko mieliśmy pokryte trawą, do czasu gdy ten mały łotr nie zaczął go przekopywać. Szczerze to raczej nie ma takiego miejsca gdzie mógłby się wyszaleć. Ale coś wymyślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:58, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Moim babom to minęło ale na wycieczkach polnych mają pełen luz i tam sobie kopią ile chcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Wto 11:20, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Może mojemu maluchowi też to minie. W końcu to jeszczie dzieciak więc musi się wyszaleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldaska
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Haga
|
Wysłany: Wto 20:28, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A ja sadze ze przekopywanie ogrodkow itp.to zaden problem.my to dopiero mamy klopot.Pies mojego brata zaczal nam przekopywac podlode!Sporo drzazg juz polecialo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zakrecona007
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 23:01, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No z podłogą to trochę gorzej:) A co do dołków to wasze psy nie reagują na skarcenie? Wrzasnąć raz, drugi i chyba nie powinno być większego problemu. Trochę więcej stanowczości może?
Nie chce mi się wierzyć, że tu same mocne charakterki są
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:04, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
zakrecona007 napisał: | No z podłogą to trochę gorzej:) A co do dołków to wasze psy nie reagują na skarcenie? Wrzasnąć raz, drugi i chyba nie powinno być większego problemu. Trochę więcej stanowczości może?
Nie chce mi się wierzyć, że tu same mocne charakterki są |
A jaki wynik da karcenie?
Lepiej zająć go czymś innym niż krzyczeć, szkoda gardła i nerwów. Ja wolę sięgnąć po piłeczkę Lucky zawsze wybierze piłkę niż kopanie. Choć róże i buraczki przekopał całe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Śro 11:31, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie dla Borysa kopanie to najlepsza zabawa. :/ Piłka, misie, kiości - nic nie jest w stanie oderwać go od kopania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zakrecona007
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 15:08, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Karcenie nie polega tylko na krzyczeniu:) Wszystko zależy od temperamentu psa. Coolerowi wystarczyło jak podchodziłam do niego, mówiłam stanowszym tonem "nie wolno" i tyle, więc nie musiałam krzyczeć. A odnośnie tego żeby zająć psa czymś innym to mam pewne wątpliwości. Jeżeli jest problem z kopaniem dołków to chyba powinien wiedzieć, że nie wolno tego robić, że to jest złe a nie że wykopie dołek to dostanie jeszcze piłeczke do zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|