|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:22, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lila myślę, że ja też będę się bała w razie (tfu tfu) ewentualnego ataku na mojego psa ale na pewno nie będe stała z założonymi rękami...
Indiana masz rację coś się powinno z tym zrobić bo umnie są ze 4 naprawde groźne psiaki i chodzą luzem i bez kagańcy... u nas chodzi straż miejska tylko, że ich nie piluje bardziej jakiejś młodzieży która pije na polance...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 15:04, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Następnym razem będe kopać Very Happy i napewno nie będe się bała stanąć w jej obronie, powiem szczerze że wolałabym żeby mnie pogryzł pies a nie ją... |
Zrób tak a potem to opisz
Cytat: |
W naszym przypadku Homer wykazywał książkowe sygnały uspokajające: najpierw merdanie ogona, następnie stanął bokiem, znieruchomiał, odwrócił głowę, jak chciał odejść nastąpił atak, potem drugi i trzeci.
Mimo wysyłanych sygnałów przez mojego psa agresor zaatakował. |
Winę za to ponosi właściciel więc człowiek
Winę za psy które są kłopotem ponoszą ludzie , zawsze , zawsze
Czytając was jestem zdumiona naprawdę .Nie jesteście sami na świecie .
Zawsze problem można rozwiązać choćby tak jak podała Indiana .
Ale w waszych wypowiedziach jest brak zrozumienia.Brak chęci nauki Nikt nie napisał że ok będę się uczył i poznawał psie zwyczaje .
Czego więc oczekujecie od psów skoro od siebie tak mało albo wcale
Cytat: | Bo gdy pies okazuje w stosunku do drugiego uległość tamten musi go zostawić w spokoju Exclamation |
Nie musi tak być , tak jak stereotyp że pies suki czy szczenięcia nie ruszy .
Są psy które tak bardzo się boją i tak często atakując same się nagradzają że zostaje w psiej głowie zachowanie jako rezultat radzenia z kłopotem .Pies uważa że jest to jedyna droga .Wówczas atakuje poddańczego psa by uniknąć ewentualnych kłopotów .Jest to dla tchórzy nagrodą .Wielokrotność sprawia, że uczą się zachowań złych jako rozwiązania a winę ponosi za to właściciel bo jest tym który nic o swoim psie nie wie .Wówczas jest to bardzo, bardzo kłopotliwe ale zawsze winę ponosi człowiek .Jeśli nie da się pogadać z takim właścicielem psa / tak często bywa/ wezwijcie straż podajcie jego adres bo przecież jest on zagrożeniem zarówno dla innych psów jak i ludzi .Czasem takie psy powinny być uśpione
Sami jednak poszukujcie pokojowych rozwiązań i o takich piszcie Tymczasem co tu można poczytać :boję się , nie poradzę sobie , zacznę kopać , chciał się awanturować .
Ej przecież też macie psy takie same jak te które gryzą , no może mniej przerażone niż tamte .
Ja wyczerpałam już możliwość napisania o tym jak warto się zachować i czego można jeszcze się nauczyć .Wszystko w waszych rękach .
Nie oznacza to, że się nie denerwuję ,że się nie boję , że nie mam kłopotów .Mam podobne jak wy i też się boję.
Ale poszukuję i osobiście jestem dumna że to robię
Że uczę w szkołach , przedszkolach od 6 lat jak nie używać siły wobec złych psów i jak można się z nimi dogadać mino kłopotliwego właściciela.
Bo kocham psy nawet te złe one są też psami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:58, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz podczas ataku innego psa na mojego oczywiście że będę się bała chyba nawet równie mocno co mój pies...ale ja naprawdę nie zamierzam stać z założonymi rękami Najczęściej jest tak, że dzieje się to nie przy nas stylko parę metrów dalej i co ja mam robić dać takiemu np. amstafowi ze szczękościskiem zagryźć psa czy go kopnąć albo wsadzić kij pomiędzy zęby (tak się podobno robi) ale nieważne cokolwiek zrobić???
Jak masz lepszy pomysł bo się zajmujesz nie używaniem siły w stosunku do agresywnych psów to mi napisz jak mam to zrobić?!
bobek napisał: | Że uczę w szkołach , przedszkolach od 6 lat jak nie używać siły wobec złych psów i jak można się z nimi dogadać mino kłopotliwego właściciela. |
Jak mam się w takiej sytuacji dogadać z psem????
bobek napisał: | Bo kocham psy nawet te złe one są też psami . |
Wiesz myśle że wszyscy są tutaj miłośnikami psów ale masz rację ja też kocham nawet takiego amstafa albo rotweilera mimo, że czasem czuje do nich respekt, ale nie myślę o tej miłości gdy zagryza mi psa
Nie chodzi mi tu o to, że każda rasa typu amstaf jest zła i agresywna, nie bo mój znajomy ma amstafkę która jest przewspaniała i nie ma cienia agresywności alepo podwórku chodzi naprawdę agresywny amstaf rotweiler i owczarek i są to psy koło których czasami przejdziesz objętnie ale za drugim razem się rzucą, bez powodu albo za błahostką np.kijek!
Mimo że moja jest strasznie uległa i żadnemu psu kija nie zabierze chyba że od dawna znanemu labkowi albo goldkowi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez .:OLIWKA:. dnia Pon 22:05, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 0:11, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | są to psy koło których czasami przejdziesz objętnie ale za drugim razem się rzucą, bez powodu albo za błahostką np.kijek! |
To nie jest tak jak myślisz
To nie jest błahostka ,w oczach psa to często sprawa życia lub śmierci .Dla ciebie tylko kijek . Mówimy o różnych rzeczach , a te różnice powodują zachowania agresywne które nas irytują .Tak więc nie jest to błahostka , warto to zrozumieć .
Cytat: | to mi napisz jak mam to zrobić?! |
Już pisałam wielokrotnie.
Czy czytałaś już lektury które polecałam ?
Jeśli przeczytasz i zaczniesz obserwować to również wyciągać wnioski , a te doprowadzą cię do rozwiązania .
Poza tym zapraszam do naszej szkoły zobaczysz i nauczysz się jak pomagać psom w trudnej sytuacji .
Przez internet mogę polecić jedynie lektury i to wszystko , bo każdy przypadek jest inny i nie ma jednego rozwiązania. Jednak pomoże ci w rozwiązaniu kłopotliwych sytuacji znajomość zachowań psów .
Poza tym polecam seminarium , wspominałam o nim .Będzie to spotkanie z niezwykłym wyjątkowym fachowcem .Uważam że jest to jedno z ważniejszych spotkań i nie wolno go opuścić .To niezwykła okazja. Od Turid Rugaas po raz pierwszy dowiedziałam się co mogę jako człowiek i jak ogromne kłopoty sprawiam psom też jako człowiek jednocześnie mówiąc że je kocham .Wtedy wydawało mi się że odkryłam cuda .Wówczas nie było książki w języku polskim .
Dziś prowadząc programy pokazuję , przeprowadzam "eksperymentalne pokazy " prezentuję filmy .I "oduczam "takiej głupoty jak pozycja żółwia która jest pretekstem do pogryzień .
Wszystko to dzięki znajomości sygnałów Więc nie pytaj a ucz się i czytaj .
Zachęcam wszystkich do obserwacji psów , do czytania do zrozumienia .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Wto 0:19, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:31, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam możesz mi podać linka do tego wątku???? bo nie zauważyłam gdzie to pisałaś
Wiesz to może być dobry pomysł żeby zacząć od zrozumienia psa i jego zachowań....
A gdzie pisałaś o seminarium????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:43, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
.:OLIWKA:. napisał: | Nie czytałam możesz mi podać linka do tego wątku???? bo nie zauważyłam gdzie to pisałaś
A gdzie pisałaś o seminarium????  |
Oliwko stronę wcześniej bobek wymieniła zarówno książki jak i info o seminarium, oto one:
bobek napisał: |
Aby zrozumieć to polecam książkę "Sygnały uspakajające" - Turid Rugaas oraz nową,"Drugi koniec smyczy" - Patricia McConnell
Polecam również seminarium z Turid Rugaas w styczniu
Organizuje je [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 0:46, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Na seminarium jest już 60 osób , brawo to dużo chętnych ale i warto tam być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:10, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Saida
Mam nadzieję, że uda mi się kupić te książki
INKI SJÖSTEN
KURS INSTRUKTORSKI
Bobek ja mam pytanko ile muszę mieć lat żeby na taki kurs pójść???
Powiem szczerze że bardziej mnie taki interesuje
Bo ja postaram się pójść na staż do tej psiej szkoły do której chodzę, ale wtedy do INKI SJÖSTEN i tak w 2010 dopiero ale czy wtedy będzie ten kurs w Polsce???
Kurcze poszłabym na obydwa kursy...ale problem dojazdów, czasu i kasy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez .:OLIWKA:. dnia Śro 16:23, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:17, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
saida napisał: |
Oliwko stronę wcześniej bobek wymieniła zarówno książki jak i info o seminarium, oto one:
bobek napisał: |
Aby zrozumieć to polecam książkę "Sygnały uspakajające" - Turid Rugaas oraz nową,"Drugi koniec smyczy" - Patricia McConnell
Polecam również seminarium z Turid Rugaas w styczniu
Organizuje je [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Kurcze czytałam to i zapomniałam nawet na tej stronie odpisywałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:55, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Do Inki można się zgłosić w każdej chwili ,jest to bardzo życzliwa osoba .Ten kurs ,który organizuje psiawachta jest bardzo drogi
Dużo korzystniej być na seminarium z Turid. Jeśli poważnie myślisz o pracy z psami i ich właścicielami to ważne jest dużo spraw .Turid to doświadczenie i podstawa wiedzy, od niej czerpią wszyscy, cały świat .Inki to sposób pracy z psem osoba z doświadczeniem .
Twój wiek nie gra roli i tak wiele lat pracy i zbierania doświadczeń. To zawód pasja , jeśli ktoś myśli o zarabianiu i szkoleniu to tak naprawę szkolenie schodzi na "drugi plan ".Jeśli już masz doświadczenie to możesz przekazać je innym. Sposób w jaki to zrobisz jest twoja kreatywnością , twoim pomysłem na życie. Jednak czeka cię oprócz zbierania wiadomości praca z psami , starty na zwodach , przygotowania psów do przeróżnej roli .Wówczas opracujesz swój plan i to dopiero jest warte słuchania przez innych.
Ale jest to bardzo ciekawy zawód , dlatego warto szukać swojej drogi .
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Śro 17:08, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:59, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety wiem że strasznie drogi dlatego dla mnie niezbyt dostępny
Bardzo bym chciała pracować z psami i ich właścicielami i oczywiście osiągać sukcesy
Z tym spotkaniem z Turid jest o tyle problemu że mimo wzystko to kosztuje 360zł plus pobyt 2 osób plus paliwo na dojazd...
Bo oczywiście rozumiem że z psiakami nie można jechać???
Bardzo mi na tym zależy, myślę że to dużo wniesie do mojego życia i wsumie przeważy nad tym jak potoczy się moja 'kariera' w pracy z psami
Bardzo zależy mi na ciekawej pracy, bez monotonii i jeszcze jak jest możliwość pracy ze zwierzakami poza weterynarią... Suuuuuper
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 23:00, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że nie jesteś pełnoletnia ,to jak na razie troszkę przeszkadza
Ale jeszcze wszystko przed tobą Zapewne będą przeróżne seminaria, a co najważniejsze można podróżować po świecie i uczyć się .
Dlatego wszystko w swoim czasie .Na tę chwilę rób wszystko co możesz a tego i tak jest sporo
Masz rację to praca bez monotonii i bardzo ciekawa , ale to co będziesz robić i kim będziesz i tak zależy tylko od ciebie .Od tego co masz w sercu jakie wartości są dla ciebie ważne .
Spotykam wielu ludzi którzy pracują z psami twierdzą, że je kochają a chciało by się mieć po prostu karabin i możliwość strzelania .
Co do wyjazdów z psami na seminaria , ja osobiście wolę być bez psa, słuchać, obserwować , wówczas więcej pamiętam Z psem pracuję po przyjeździe i dostosowuję , sprawdzam to czego się nauczyłam .Bo nie zawsze warto koniecznie nową metodę wprowadzać .Warto natomiast ją znać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:35, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie mam jeszcze trochę czasu ale już w liceum a teraz też gimnazjum musisz wiedzieć co chesz robić a przynajmniej na coś się ukierunkować Dlatego jesteśmy zmuszeni wcześniej pomyśleć nad przyszłością...ja najpierw chciałam być wetem ale jak musiałam trzymać przy zszywaniu brzucha mojego kota to dałam sobie z tym spokój teraz myślę nad UWC albo ASP a do 18-stki mogę przecież dorabiać jako treser psów i jeźdić na takie seminaria i poprostu robić to co lubię czyli pracować z psiakami
bobek napisał: | Zapewne będą przeróżne seminaria, a co najważniejsze można podróżować po świecie i uczyć się . |
Mam nadzieje na wiele podróży
Co do brania psa miałam na myśli nie szkolenie ale polatanie po górach Fakt że mało czasu będzie ale jakbym z rodziami jechała to może byśmy zrobili wycieczkę na 3 dni
Do kiedy trzeba się zgłosić na to seminarium??? Bo mi się strona nie chce otworzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:43, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ostateczne zamknięcie listy uczestników semi - 15 grudnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 1:37, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | teraz myślę nad UWC albo ASP a do 18-stki mogę przecież dorabiać jako treser psów i jeźdić na takie seminaria i poprostu robić to co lubię czyli pracować z psiakami |
Zapewne robić to co lubisz ale z tym dorabiać to chyba nie koniecznie
Większość trenerów ma zawód, który wykonuje a pracę z psami traktuje jako hobby .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|