kilka problemow z 8 tyg suczka

lily

Joa21 nie przejmuj się, tylko postaraj się to przeżyć. Wiem, że przychodzą chwile załamania-sama to przeżywałam. Mały golden w domu to jak dziecko, wypróbowuje na ile może sobie pozwolić i żadna złość tu nie pomoże. Po pewnym czasie sama zobaczysz, że w oczach tych naszych psisk można rozpoznać: niepewność, radość, smutek, zazdrość (nawet to), znudzenie, zaufanie do człowieka - dużo ludzkich uczuć. I sama dojdziesz do wniosku, że nie warto kierować się złością w stosunku do psa. Mnie też czasem dopada bezsilność, kiedy mój pies po spacerze ma wielką ochotę na zabawę w domu - przynoszenie różnych przedmiotów, odkrywanie instynktu łowcy(hihi, przynoszenie zabawki pod nogi, wycofywanie się na palcach i czajenie aż rzucę)... I czasem trzeba zrezygnować z bezczynnego leżenia na kanapie (i połączyć to z zabawą, hihi). Ale cóż zrobić... Albo pogodzisz swoje obowiązki z zabawą z psem albo będziesz chodziła sfrustrowana, żałowała przyjęcia psa pod swój dach i w końcu tą złość wyładujesz na psince.
Co do "faworyzacji" Twojego partnera... Wink

Moja Flora też woli pewne zabawy z moim mężem, ale spacerki, jedzonko i większość zabaw ze mną. tak jest teraz. Wcześniej było zupełnie odwrotnie.
Trzymam kciuki. Kiedyś będziesz się śmiała ze szczenięcych wybryków swojej suni. Ciesz się kulką, bo one (niestety) strasznie szybko rosną (choć wtedy też jest duuuużo radości)... Very Happy

joa21

ciesze sie, nie zloszcze sie na nia tylko czuje sie bezsilna no bo jednak chce wychowac to swoje malenstwo Smile

moja kulka po tygodniu urosla o 1kg Very Happy

lily

Cóż... Cierpliwości i konsekwencji (z tym drugim zawsze trochę gorzej) Ci życzę. Prawie każdy z nas tutaj (na forum) przez to przechodził i żyje (no i ma cudne psiaki - choć cały czas mniejsze lub większe z nimi problemy). Trzymam kciuki Very Happy

joa21

dzieki za cieple slowa - bardzo sa potrzebne przy takim urwisie Smile

juz jest lepiej, chyba zaczela lapac czego nie wolno, do tego zaczelismy przyzwyczajac ja, ze wychodzimy z domu i od tego czasu jest troche spokojniejsza, pomaga takze obrazanie sie na psa i wychodzenie do kibelka i zamykanie za soba drzwi, zeby nie miala do mnie dostepu Wink

Jerzy Włodarczyk

Alinko. Jesteś niezwykła. Padam przed Tobą i Twoją wiedzą na pysk Very Happy

bobek

Jerzy Włodarczyk

To nie jest tylko kwestia wiedzy. Nigdy nie poznam Turid poza "Sygnałami" ale zacząłem się zastanawiać jakim człowiekiem trzeba być, żeby tak rozumieć i chcieć rozumieć psy jak Ty. Kiedy czytam Twoje rady z których wcale nie wynika, że tylko Twoje metody są "jedynie słuszne", kiedy odpowiadasz na dosyć napastliwe teksty niektórych obrażalskich w sposób jakiego mogę tylko pozazdrościć to jestem pełen podziwu. I aż zaczyna mnie korcić, żeby z moimi babami nie tylko być ale może i coś jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie.
PS
Nie sypiasz dobrze Question

Zobaczyłem Twój post: Wysłany 3.42 Question

joa21

Jurku, czy ta żaluzja była do mnie?

Jerzy Włodarczyk

bobek

joa21

Jerzy Włodarczyk

joa21

a moj swirek juz "okielznany" Wink

dziekuje za madre rady

Karolcia

No zobaczyć pana Jurka na obozie z dwiema kudłatymi babami przy boku to byłoby coś Wink

Szkoda tylko, że tak mało osób z forum myśli o obozie. Tak fajnie byłoby się poznać
Tak tak na seminarium pani Alinka mnie zabrała za co bardzo dziękuje.
Poznałam nawet naszą forumową panią Irene od Indiany Little thongue man

Było naprawdę wspaniale, dowiedziałam się wielu bardzo ważnych i ciekawych rzeczy, łatwiej mi teraz zrozumieć swojego psa. Turid Rugaas to niesamowita osoba. Bardzo się cieszę, że miałam okazję ją poznać.
Te dwa dni to były jedne z moich najwspanialszych w życiu.
Teraz gdy będę miała drugiego psa wiem już jak ważne jest to jakie będzie miał dzieciństwo, jakie ważne okresy w życiu przechodzi a również to jakie błędy popełniłam z Shiro.
Co do spania to ja całkiem na odwrót niż pani Alinka bo ja jak przyjechałam to odrazu padłam. W drugi dzień również odsypiałam. Po prostu kocham spać Ya winkles

Jedyne co zrobiłam to przeczytałam książkę od Turid. To nie mogło czekać.
Teraz tylko byle do następnego spotkanka. Już się nie mogę doczekać. Pamiętajcie też, że pani Alina proponowała spotkanie na Suwałkach mam nadzieję, że pamiętacie i przyjedziecie. Wrażenia będę gwarantowane, tego nie można przegapić. No i okazja będzie poznać naszą forumową bobkową. Osoby z taką energią co się łóżko pod nią załamuje to jeszcze nie widzieliście!!!

Jerzy Włodarczyk