|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:47, 02 Sty 2009 Temat postu: kilka problemow z 8 tyg suczka |
|
|
kochani,
pomozcie mam kilka problemow ze swoim maluchem
po pierwsze caly czas (takie mam odczucie od kiedy sie zadomowila) stawia mi sie i walczy o dominacje, przykladowo - codziennie pod koniec dnia rzuca sie na moje kapcie i nogawki od spodni i szarpie je, zwykle zabranianie i zajmowanie inna zabawka nie dziala, bardzo wyrazne zaznaczenie, ze nie wolno i odstawianie psa nie dziala, wreszcie zastosowalam porade z ksiazki o goldenach, zebym zachowala sie jak jej mama i przytrzymala ja za skore na karku i pokazala w ten sposob, ze to ja rzadze i niestety takie sesje przytrzymawania psa potrafia sie zdarzac 3-4 razy po czym dopiero daje za wygrana, ale nastepnego dnia to samo
po drugie, to niestety sunia zachowuje sie jak facet i gwalci moja noge cos z nia jest nie tak?
po trzecie non stop zjada swoje kupy - czy musze z nia isc do weterynarza bo moze ma jakies pasozyty? dawanie jej smierdzacych przekasek (zwacz) nie dziala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kate122
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:51, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nie bardzo wiem co Ci powiedziec... zbyt duzego doswiadczenia to ja nie mam ani takich problemow...
mam pieska wiec u niego 'gwalcenie' to chyba po prostu dorastanie ale jak mu juz sie zdarzy naskoczyc mi na moge jest stanowcze slowo 'nie wolno' i zaraz potem odprowadzam go na miejsce lub odwracam sie od niego i nie zwracam na niego uwagi...
z ta dominacja to u Brutusa roznie bywalo... jak byl bardzooo nachalny po prostu odwracalam sie od niego i siedalam gdzies gdzie on nie moze wejsc i mnie dosiegnac... a jak juz bawilismy sie na zasadzie 'to ja bede gora' staralam sie byc faktycznie na gorze.... po 2 czy 3 razach odpuszczal i bawil sie inaczej...
hmm moze w kupie sa wciaz jakies niestrawione do konca resztki... pamietaj ze niestrawiony pokarm to dla psa wciaz pokarm wartosciowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:18, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo madrze piszesz, dziekuje
sprobujemy z tym obrazaniem sie i wychodzeniem tam gdzie pies nie da rady dosiegnac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 13:00, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | po pierwsze caly czas (takie mam odczucie od kiedy sie zadomowila) stawia mi sie i walczy o dominacje, |
Niestety nie jest tak jak myślisz
Szczenię nie walczy o dominację , nie ma takiego powodu
Jest widocznie temperamentną suczką i już Ale nie jest to żadna wada tylko informacja dla ciebie
Cytat: | przykladowo - codziennie pod koniec dnia rzuca sie na moje kapcie i nogawki od spodni i szarpie je, zwykle zabranianie i zajmowanie inna zabawka nie dziala, bardzo wyrazne zaznaczenie, ze nie wolno i odstawianie psa nie dziala, |
Takie zachowanie nie ma nic wspólnego z dominacją , natomiast to co piszesz świadczy o braku wiedzy na temat zachowań psów
Zacznij od czytania książek o wychowaniu szczeniąt choćby SZCZENIĘ DOSKONAŁE -Gwen Bailen.Poza tym przyjrzyj się temu co napisałaś. Jest mowa o zakazach bo nie lubisz takiej sytuacji ,a co ma myśleć o tym pies. Jaką alternatywę na jej temperament, zachowanie dajesz .Żadną piszesz o karceniu a nie o zrozumieniu jej potrzeb.Czym nagradzasz jak ?zamieniasz to zachowanie ?Jak się z nią bawisz, by straciła energię ?Jak organizujesz jej czas ? Ile w tym miejsca na budowanie więzi , na zabawę , na odpoczynek , na spacer , na socjalizację, na naukę nowych dźwięków , zmiany podłoża , zapachy?
Cytat: | wreszcie zastosowalam porade z ksiazki o goldenach, zebym zachowala sie jak jej mama i przytrzymala ja za skore na karku i pokazala w ten sposob, ze to ja rzadze i niestety takie sesje przytrzymawania psa potrafia sie zdarzac 3-4 razy po czym dopiero daje za wygrana, ale nastepnego dnia to samo Sad |
Tu również odpowiadasz sama na pytanie , skoro musisz co jakiś czas stosować tę formę kary , czy na pewno pies odbiera twoją próbę powiedzenia jej że takie zachowanie ci się nie podoba jako czytelny zrozumiały sposób Nie jest to dobrym , zrozumiałym rozwiązaniem , prawda .Nie wiem jaką książkę czytasz o goldenach, ale ten sposób karania nie jest przez psie mamy stosowany .To wiadomości sprzed dwudziestu lat .Dziś wiemy o psach znacznie więcej
Nie warto karać, a trzeba dać zamiennik .Powiedzieć jej w taki sposób by był zrozumiały,Pies powinien wiedzieć, że wszystko jest w określonym czasie.Ty o tym decydujesz , obserwując psa dostosowujesz psie potrzeby do twoich potrzeb.
Trzymanie psa za kark jest przez psa odbierane jako zabijanie, a nie kara Nie zbudujesz w ten sposób więzi ze swoim psem wręcz przeciwnie ją rujnujesz , stosujesz walkę .To jest w oczach psa bardzo , bardzo kłopotliwe .Na chwilę przestaje bo zamiera . Jeśli zagrożenie mija znowu zaczyna , bo nie ma w tym sposobie karania skojarzenia ,że chodzi o jej nadmiernie pobudliwe zachowanie .
Koniecznie , koniecznie poczytaj :
Sygnały uspakajające ,
Drugi koniec smyczy ,
Pies i człowiek ,
Przechytrzyć psa .
To podstawowe wiadomości .Pies ma swoje potrzeby sygnalizuje je tak jak potrafi, a ty swoją sunie za to każesz bo chcesz psa który da ci spokój, a nie szarpanie za nogawki i podgryzania.
Takie są bardzo często szczenięta, z tym warto się liczyć i pomyśleć co mogę zrobić by zająć czas psu i ty sposobem zmniejszyć pokłady energii .
Naucz się "mówić"jej komendy , również zakazujące FE lub NIE w czytelny , zrozumiały sposób i naucz się, wykonanie tych komend nagradzać
Podpowiadając ci uważam, że warto zrobić suni jej miejsce : kocyk i krótka smyczka dzięki której sunia pozostanie "umocowane"na miejscu lub klatka , po intensywnej zabawie , lub spacerze a nie tylko po to by mieć święty spokój . Wówczas organizujesz psu zabawki interaktywne np:posiłek chowasz do kilku kartoników , pakujesz jeden w drugi i psinka musi się napracować by zdobyć jedzonko .lub w butelkę plastikową z dziurami . O tym jest na forum .Pies nie myśli wówczas o szarpaniu nogawek .Poza tym baw się w przeciąganie i wymianę piłek /Podane jest to wszystko na forum , poszukaj są filmiki
Jeśli nie zaczniesz od początku dobrze wychowywać swojego psa , bez zakazów, a z dużą ilością przemyślanych nagród to masz szansę na wychowaną sunię bez kłopotów .Zachęcam cię do mądrej pracy z psem , bez siły i na pewno bez szarpania za kark:(
Cytat: | po drugie, to niestety sunia zachowuje sie jak facet i gwalci moja noge Sad cos z nia jest nie tak? |
Poczytaj , to podstawy wiadomości to nadmiar hormonów , baw się z psem , by ich nadmiar stracił
Cytat: | po trzecie non stop zjada swoje kupy - czy musze z nia isc do weterynarza bo moze ma jakies pasozyty? dawanie jej smierdzacych przekasek (zwacz) nie dziala |
Tak, idź do lekarza , myślę że warto zmienić karmę bo tej nie trawi dostatecznie i dlatego zjada nie strawione resztki które są w kupie . Z tym zresztą może mieć związek jej nadmiernie pobudliwe zachowanie , kopulacja .
Czasem potrzebne są mikroelementy, ale niech stwierdzi to lekarz
Pomoc jaka ci potrzebna to posiadanie wiedzy , czytaj , czytaj , czytaj .
Poszukaj na forum jest dużo wiadomości i filmików odnośnie wychowania psa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pią 13:08, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:41, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał: | Cytat: | po pierwsze caly czas (takie mam odczucie od kiedy sie zadomowila) stawia mi sie i walczy o dominacje, |
Niestety nie jest tak jak myślisz
Szczenię nie walczy o dominację , nie ma takiego powodu
Jest widocznie temperamentną suczką i już Ale nie jest to żadna wada tylko informacja dla ciebie
|
jak zwal tak zwal
Cytat: |
Takie zachowanie nie ma nic wspólnego z dominacją , natomiast to co piszesz świadczy o braku wiedzy na temat zachowań psów
Zacznij od czytania książek o wychowaniu szczeniąt choćby SZCZENIĘ DOSKONAŁE -Gwen Bailen. Poza tym przyjrzyj się temu co napisałaś. Jest mowa o zakazach bo nie lubisz takiej sytuacji ,a co ma myśleć o tym pies. Jaką alternatywę na jej temperament, zachowanie dajesz .Żadną
piszesz o karceniu a nie o zrozumieniu jej potrzeb.Czym nagradzasz jak ?zamieniasz to zachowanie ?Jak się z nią bawisz, by straciła energię ?Jak organizujesz jej czas ? Ile w tym miejsca na budowanie więzi , na zabawę , na odpoczynek , na spacer , na socjalizację, na naukę nowych dźwięków , zmiany podłoża , zapachy?
|
przykro mi, ze tak piszesz a mnie nie znasz - zamiast zapytać czy stosuje to o czym piszesz - od razu niemilo oceniles, nie wiesz, ze specjalnie siedze 3 tyg w domu z psem, aby sie z nim bawic i uczyc go, mamy sporo zabawek i bawimy sie nimi na zmianę
a alternatywa? to byla pierwsza rzecz jakiej probowalam, bo uznalam, ze mlodej sie nudzi, ale pies niestety nie reaguje na zamienne zabawki w momencie gdy chce ja odciagnac od moich nog i potrafi w trakcie super zabawy doskoczyc do mnie i szarpac za spodnie czy kapcie
jakbys znalazl mojwczesniejszy post to bys przeczytal, ze wlasnie ja socjalizuje na razie po mieszkaniu bo jest u nas jeszcze krotko
mam jednak nadzieje, ze wspolnie
Cytat: |
Tu również odpowiadasz sama na pytanie , skoro musisz co jakiś czas stosować tę formę kary , czy na pewno pies odbiera twoją próbę powiedzenia jej że takie zachowanie ci się nie podoba jako czytelny zrozumiały sposób Nie jest to dobrym , zrozumiałym rozwiązaniem , prawda .
|
a co moze byc bardziej dosadnym powiedzieniem, ze czegos nie wolno jak stanowcze "nie wolno" + odsunięcie psa?
a gdy dobrze wykona zadanie to pochwalenie?
zwlaszcza, ze ona reaguje na komende, ale przy wszystkich innych rzeczach niz moje kapcie i spodnie
Cytat: |
Nie wiem jaką książkę czytasz o goldenach, ale ten sposób karania nie jest przez psie mamy stosowany .To wiadomości sprzed dwudziestu lat .Dziś wiemy o psach znacznie więcej
|
mialam rasowego psa przez 14 lat i byl bardziej posluszny niz ta mala
i znowu jest mi przykro bo specjalnie przeczytalam dwie ksiazki o goldenach, aby miec o nich wiecej informacji a tu sie okazuje, ze to moja wina, ze czytalam i zastosowalam stare wiadomosci
ksiazka to Golden Retriever, wydawnictwo Galaktyka, seria "Pies na medal"
dodatkowo przeczytalam pare innych ksiazek a niestety na Szczenie doskonale nadal czekam
Cytat: |
Nie warto karać, a trzeba dać zamiennik .Powiedzieć jej w taki sposób by był zrozumiały,Pies powinien wiedzieć, że wszystko jest w określonym czasie.Ty o tym decydujesz , obserwując psa dostosowujesz psie potrzeby do twoich potrzeb.
|
ale to zostaje obalone bo ona rzucasie na moje kapcie nawet w trakcie super zabawy
Cytat: |
Trzymanie psa za kark jest przez psa odbierane jako zabijanie, a nie kara
|
to juz chyba przesadziles, gdybym ja zlapala przewrocila do gory nogami i trzymala za gardlo to tak, ale nie przytrzymanie za skore na karku
Cytat: |
Nie zbudujesz w ten sposób więzi ze swoim psem wręcz przeciwnie ją rujnujesz , stosujesz walkę .To jest w oczach psa bardzo , bardzo kłopotliwe .Na chwilę przestaje bo zamiera .
|
no wlasnie cholera nie zamiera
Cytat: |
Jeśli zagrożenie mija znowu zaczyna , bo nie ma w tym sposobie karania skojarzenia ,że chodzi o jej nadmiernie pobudliwe zachowanie .
|
masz inne zdanie, ja inne, ale zapytam: jak dosadniej pokazac psu, że jego zachowanie jest niepozadane poza odstawianiem od zabronionej czynnosci, mowieniem dosadnie komendy i powstrzymywaniem od zrobienia tego ponownie? przypominam, ze zabawki na zamiane nie dzialaja, cokolwiek by to bylo
Cytat: |
Koniecznie , koniecznie poczytaj :
Sygnały uspakajające ,
Drugi koniec smyczy ,
Pies i człowiek ,
Przechytrzyć psa .
|
dzieki
Cytat: |
To podstawowe wiadomości .Pies ma swoje potrzeby sygnalizuje je tak jak potrafi, a ty swoją sunie za to każesz bo chcesz psa który da ci spokój, a nie szarpanie za nogawki i podgryzania.
Takie są bardzo często szczenięta, z tym warto się liczyć i pomyśleć co mogę zrobić by zająć czas psu i ty sposobem zmniejszyć pokłady energii .
Naucz się "mówić"jej komendy , również zakazujące FE lub NIE w czytelny , zrozumiały sposób i naucz się, wykonanie tych komend nagradzać
|
tak to robie, w przypadku wszystkich innych jej pomyslow skutkuje tylko nie przy tych kapciach i nogawkach
Cytat: |
Podpowiadając ci uważam, że warto zrobić suni jej miejsce : kocyk i krótka smyczka dzięki której sunia pozostanie "umocowane"na miejscu lub klatka , po intensywnej zabawie , lub spacerze a nie tylko po to by mieć święty spokój . Wówczas organizujesz psu zabawki interaktywne np:posiłek chowasz do kilku kartoników , pakujesz jeden w drugi i psinka musi się napracować by zdobyć jedzonko .lub w butelkę plastikową z dziurami . O tym jest na forum .Pies nie myśli wówczas o szarpaniu nogawek .Poza tym baw się w przeciąganie i wymianę piłek
|
o tym przywiazywaniu pomysle, ale jakos mi nie pasuje takie ograniczanie swobody
ze smakolykami jest ciezko, bo mala je tylko z miski i nie uznaje zadnego innego jedzenia, po kilku dniach przekonalam ja do sprasowanej kosci tazke pracuje nad tym
Cytat: |
/Podane jest to wszystko na forum , poszukaj są filmiki
Jeśli nie zaczniesz od początku dobrze wychowywać swojego psa , bez zakazów, a z dużą ilością przemyślanych nagród to masz szansę na wychowaną sunię bez kłopotów .Zachęcam cię do mądrej pracy z psem , bez siły i na pewno bez szarpania za kark:(
|
we wszystkim tak jest tylko jak cos w nia wstapi to koniec
Cytat: |
Poczytaj , to podstawy wiadomości to nadmiar hormonów , baw się z psem , by ich nadmiar stracił
|
o tym niestety nie znalazlam - dzieki za info
Cytat: |
Tak, idź do lekarza , myślę że warto zmienić karmę bo tej nie trawi dostatecznie i dlatego zjada nie strawione resztki które są w kupie .
Z tym zresztą może mieć związek jej nadmiernie pobudliwe zachowanie , kopulacja .
Czasem potrzebne są mikroelementy, ale niech stwierdzi to lekarz
Pomoc jaka ci potrzebna to posiadanie wiedzy , czytaj , czytaj , czytaj .
Poszukaj na forum jest dużo wiadomości i filmików odnośnie wychowania psa |
dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:56, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
chcialam jeszcze dopisac, ze sunia atakuje tylko moje nogi, nogi mojej drugiej polowy i zarazem jej pana jej w ogole nie interesuja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:04, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
hi hi może chce wykończyć konkurencję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:06, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no dlatego moim zdaniem suka walczy o dominacje nade mna
bo jak cos sie stanie, albo chce sobie podrzemac to lezie do mnie
z panem sie tylko bawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 15:13, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | przykro mi, ze tak piszesz a mnie nie znasz - zamiast zapytać czy stosuje to o czym piszesz - od razu niemilo oceniles, nie wiesz, ze specjalnie siedze 3 tyg w domu z psem, aby sie z nim bawic i uczyc go, mamy sporo zabawek i bawimy sie nimi na zmianę |
Piszemy na forum , więc nie muszę cię znać
Moja odpowiedź to tylko odpowiedź na to co napisałaś ,Myślę więc że napisałaś mało czytelnie
Absolutnie nie oceniam ciebie jako osoby.Jestem daleka od tego
I mam ogromną prośbę , nie myśl w kontekście iż chcę komuś robić przykrość , to małostkowe
Zacznijmy rozmowę na pewnym poziomie , wzajemnego zrozumienia
Jesteś na pewno wspaniałą osobą , masz psa i chcesz go wychować .Niech tak zostanie
Wszystko co zawarłaś w tym poście jest swojego rodzaju zaprzeczeniem ,Dlaczego bo piszesz ,że stosujesz to i owo a jednocześnie piszesz, że nie działa .
Gdyby pomogło ci wychowanie czternastoletnie wcześniejszego psa to miałabyś doświadczenie .Jednak wychowanie jednego , czy kilku psów to czasem zbyt małe doświadczenie .
Co się liczy :ważne jest umieć zastosować doświadczenie do tego konkretnego psa, a to właśnie jest wiedza .Poza tym w ciągu każdego roku ukazuje się cała masa pozycji niezwykle wartościowych dlatego warto czytać , zachęcam cię
Cytat: |
a alternatywa? to byla pierwsza rzecz jakiej probowalam, bo uznalam, ze mlodej sie nudzi, ale pies niestety nie reaguje na zamienne zabawki w momencie gdy chce ja odciagnac od moich nog i potrafi w trakcie super zabawy doskoczyc do mnie i szarpac za spodnie czy kapcie |
Nie ma takiego słowa jak 'niestety"w pracy z psem .To oznacza, że poszukujesz rozwiązania na pół gwizdka, Nie warto używać -niestety.
Skoro nogawki to zrób zabawkę ze starej nogawki od spodni na sznurku i baw się w szarpanie z początkiem i końcem pracy.Wówczas zamienisz zachowanie .Powoli zaczniesz zabawkę unosić do góry by pies zwracał uwagę na ciebie i dostawał zabawkę w nagrodę .
To o czym piszę to jest właśnie poszukiwanie rozwiązania .
Cytat: | a co moze byc bardziej dosadnym powiedzieniem, ze czegos nie wolno jak stanowcze "nie wolno" + odsunięcie psa?
a gdy dobrze wykona zadanie to pochwalenie? |
Nie musi być głośniej, ale może być bardziej stanowczym tonem .Zabawa jest po wykonaniu zadania więc po chwili odwrócenia uwagi ze spodni na ciebie , zaznaczeniu zachowania i wówczas jest nagroda , więc szarpanie twojej zabawki .
Co rozumiesz przez odsunięcie psa?
Właśnie oglądam fragment z seminarium i jest tam mowa o ludziach którzy zaczynają rozmowę o problemie psa od słów "ja mam problem ze swoim psem" A tak ma prawdę problem to przewodnik i jego myślenie , sposoby poszukiwania pracy i to chcę ci wyraźnie powiedzieć .
Cytat: |
ksiazka to Golden Retriever, wydawnictwo Galaktyka, seria "Pies na medal"
dodatkowo przeczytalam pare innych ksiazek a niestety na Szczenie doskonale nadal czekam |
Rzeczywiście z książkami jest trudno ,Jest ich bardzo , bardzo wiele .
Ja odrzucam wszystkie te w których jest mowa o karceniu . To ważne ,Dlaczego bo jest w nich pewien sposób myślenia autora oparty na rozwiązaniu problemu za pomocą poprawy a nie zamiany .Ludzie mają tendencje do zakazywania , karania , a nie nagradzania .Niestety tak jest .
Warto więc skupić wszystko na sobie , na swoim podejściu do pracy z psem na myśleniu .To zawsze jest korzystne rozwiązania i na pewno nie krzywdzące psa .
Twoja sunia to musi być super psiaczek z charakterkiem
Cytat: | to juz chyba przesadziles, gdybym ja zlapala przewrocila do gory nogami i trzymala za gardlo to tak, ale nie przytrzymanie za skore na karku |
Nie przesadziłam
Nie można być trochę w ciąży. Psy nie dobierają mocniej , mniej. My tak myślimy ale psom jest to jednoznaczne .Nie kojarzą niestety z wydarzeniem .Nie ma skojarzenia z szarpaniem nogawek
Cytat: |
no wlasnie cholera nie zamiera |
Ale zamieranie to nie jest to co widzisz , często jest to coś co zostaje na długie lata w głowie psa .Zamieranie , zastyganie to już tragiczny finał
Cytat: |
, ale zapytam: jak dosadniej pokazac psu, że jego zachowanie jest niepozadane poza odstawianiem od zabronionej czynnosci, mowieniem dosadnie komendy i powstrzymywaniem od zrobienia tego ponownie? przypominam, ze zabawki na zamiane nie dzialaja, cokolwiek by to bylo |
Nie potrzeba dosadniej a czytelniej .Wniosek jest taki że te działania które robisz nie trafiają do twojego psa Oznacza to że warto poszukiwać dalej .Nie warto pisać ,że coś nie działa.Bo sama sobie zamykasz drogę w swojej świadomości ,skoro jesteś przekonana że już wiesz , to zostają tylko nerwy . Poszukuj innych zabawek , jedzenia , szarpania .Zapewniam cię zawsze jest rozwiązanie
Cytat: |
o tym przywiazywaniu pomysle, ale jakos mi nie pasuje takie ograniczanie swobody Sad
|
Ale to nie tobie ma pasować natomiast warto by było to czytelnym sygnałem dla psa - Przesadzasz psie to kończymy pracę i tyle.
Cytat: | ze smakolykami jest ciezko, |
Cytat: |
bo mala je tylko z miski i nie uznaje zadnego innego jedzenia, |
Pisałaś o dominacji , tu ślicznie napisałaś że godzisz się na to co proponuje ci pies , jednak w innej sytuacji chcesz czegoś innego. Jak myślisz, co myśli o tym sunia .Czy potrafi przestawić się raz tak raz tak ?
Cytat: | po kilku dniach przekonalam ja do sprasowanej kosci tazke pracuje nad tym |
Wszystko jest możliwe , i prawdą jest że często wymaga to dużo pracy .
Nawet bardzo dużo .
Jeśli sunia nie będzie miała innej formy jedzenia jak tylko od ciebie to zacznie interesować się jedzeniem w twoim ręku .
Turid kiedyś powiedziała , jeśli pies nie je to tylko ten który jest chory , reszta to nasz problem .
Jeśli będziesz rzucała jedzenie na podłogę to ona zacznie polować i w ten sposób przekonasz ją do swoich reguł.Czasem jest to jedyny sposób.Zawsze jakiś jest .
Cytat: |
chcialam jeszcze dopisac, ze sunia atakuje tylko moje nogi, nogi mojej drugiej polowy i zarazem jej pana jej w ogole nie interesuja |
Tak jest bardzo często , widocznie więcej czasu jej poświęcasz a ona traktuje cię jak obiekt do zabaw jak z kumplem
Absolutnie nie oznacza to że ciebie dominuje
Nie jest w stanie tak myśleć , nie ma takich potrzeb
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:28, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
joa21 napisał: |
Cytat: |
Trzymanie psa za kark jest przez psa odbierane jako zabijanie, a nie kara
|
to juz chyba przesadziles, gdybym ja zlapala przewrocila do gory nogami i trzymala za gardlo to tak, ale nie przytrzymanie za skore na karku
|
Tak jak napisała pani Alinka, za kark łapie morderca swoją ofiarę, a nie suczka karcąca swoje szczeniaki. Matka łapie szczenię za kark, kiedy chce je przenieść w inne miejsce i na dodatek robi to baaaaardzo delikatnie.
Za kark chwyta pies złapanego kota i wstrząsa, kiedy chce mu przetrącić kręgosłup...
Co zrobisz jak pies będzie ważył 50 kg? Też użyjesz siły? Ja bym nie miała tyle odwagi...
Co do "teorii dominacji" to Fisher się już z niej wycofał, przyznając się do błędu. "Teoria dominacji" napisana w cudzysłowie, gdyż teoria to coś, co możemy udowodnić, a tym przypadku jest to raczej niemożliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingaSeba_Luna
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań | Chrzanów | Oświęcim Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:10, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał
,,Trzymanie psa za kark jest przez psa odbierane jako zabijanie, a nie kara Nie zbudujesz w ten sposób więzi ze swoim psem wręcz przeciwnie ją rujnujesz , stosujesz walkę ,,
W wielu książkach spotkałam się z tym , że ,,łapanie za skóre na karku ,, jest kopią kary jaką stosuje sunia wobec swoich nieznośnych małych. Nasza wet tez nam taka forme polecała. Wiadomo, że nie chodzi tu o mocne szarpanie czy podnoszenie, tylko lekkie chwycenie . W pewnym momencie czytając ksiązki, oglądając szkolenia mielismy mętlik w głowie np. jedni polecali klikier inni odradzali, chytaj za kark inni nie rób tego....itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:44, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki za odpowiedzi
odnoszac sie do calosci - poszuuje pomocy na forum bo wlasnie moje pomysly sie skonczyly...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:36, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez uwazam ze łapanie za kark nie ma nic do zabijania ofiary...
Może mam odmienne zdanie ale wg mnie skutkuje - moja sunia wie że takie złapanie (nie mówie o jakimś szarpaniu) to kara - negacja jej wariacji.
Zabijanie i wrogość to chwytanie za szyje i wgryzanie się w szyje ofiarą a nie szarpanie za kark.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 18:40, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W wielu książkach spotkałam się z tym , że ,,łapanie za skóre na karku ,, jest kopią kary jaką stosuje sunia wobec swoich nieznośnych małych. Nasza wet tez nam taka forme polecała. Wiadomo, że nie chodzi tu o mocne szarpanie czy podnoszenie, tylko lekkie chwycenie . W pewnym momencie czytając ksiązki, oglądając szkolenia mielismy mętlik w głowie np. jedni polecali klikier inni odradzali, chytaj za kark inni nie rób tego....itd |
Bardzo mądra uwaga , można mieć mętlik i zresztą jak tu rozróżnić kogo posłuchać .
Myślę siebie że
Pierwszym kontaktem jaki jest :to spotkanie z lekarzem wet.
Już wielokrotnie pisałam o niezwykłej wiedzy medycznej lek. wet. ale jednocześnie często jakże ubogiej behawiorystycznej
Książki które mówią o łapaniu za kark mówią też o stosowaniu w nauce psa korekt .Łatwo więc przeglądając książkę przed zakupem w księgarni poczytać fragmentami i zorientować się co do fachowości lektury i zdecydować czy jest to to czego szukam .
Sunia nie stosuje szarpania za kark jako kary wobec szczeniąt o jakiej myślą ludzie. Nazwała bym to reprymendą , odepchnięcia , podrzucania nosem , pyszczkiem , kłapnięcia , szczypnięcia - zależy od szczeniaka i jego "posłuchu".Nigdy nie widziałam żeby sunia brała za skórę na karku i potrząsała , w ramach nauki Tak jest tylko podczas zabijania .To widziałam .Psy nie rozgraniczają mocno i słabo zabiję .Często niesfornego szczeniaczka sunia przyszpila :bierze w swój pysk szczeniaka głowę - pyszczek i przytrzymuje do ziemi , to bardzo częsty sposób nie tylko wśród matki i szczeniąt a ogólnie zachowanie"karcące" wśród psów .
Co do proponowanych metod w psich szkołach , no cóż są one różne
Kliker to małe pudełeczko , nie jest samo w sobie sposobem szkolenia a narzędziem .Rzeczywiście niektórzy "wyznawcy" nauki kilkierem opowiadają przeróżne rzeczy , nie zawsze wynikające z doświadczenia, czasem bardziej z wiedzy teoretycznej .Opowiadają jednak jedni jak i drudzy bardzo przekonywająco.
Najkorzystniej kierować się rozsądkiem wypływający z serca .
Są ludzie którzy za najkorzystniejszą rzecz w szkoleniu uważają nagrody , inni kary .Każdy z nich ma swoją rację. Nie ma potrzeby oceny każdego z nas. Każdy z nas powinien odpowiedzieć sobie na pytanie. Kim jestem i czego oczekuję ?Jeśli chcę karać i moje ego mi o tym "mówi"to jestem w porządku ze swoim sumieniem .
Jeśli nie, to uczę się nagradzać .
Co ważne: to wiedzieć o psie dużo , tak naprawdę realnie - a to literatura , obserwacja , doświadczenie w szukaniu rozwiązań .
Lub idę prosto przylałem i słucha to też jest wyjście .Dla niektórych korzystne i ok tak niech uważają .
Nie warto jednak być wbrew sobie i temu co czuje nasze serce .Więc idąc do psiej szkoły powinno się zrobić podsumowanie - odwiedzam szkołę i wybieram tę która odpowiada. Tę która odpowiada mojemu sumieniu .Wówczas stosuję proponowane metody .
Nie kierujmy się stereotypami myślowymi .
Lepiej sprawdzić kto ma jakie podniebienie No dobrze żartuję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pią 18:50, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 18:44, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | poszuuje pomocy na forum bo wlasnie moje pomysly sie skonczyly... |
To jest najważniejsze - szukać
Co do pomysłów,żartujesz oczywiście bo jak przetrwasz dalsze wychowanie psa , ma dopiero tylko kilka tygodni
Cytat: | Ja też uważam że łapanie za kark nie ma nic do zabijania ofiary .... |
Podsumowując :jakże uboga jest nasza wiedza względem zachowań psów i z jaką łatwością twierdzimy, że coś pomogło kompletnie głębiej nie zastanawiając się co czuje i myśli nasz ukochany zdało by się pies , no cóż skoro tak uważamy mamy prawo nazywać siebie ludźmi a one są tylko psami przyjmą wszystko .
Brak wiedzy i pisanie z całą stanowczością o tym co wiemy nie jest do pogodzenia szczególnie,że tak wychowując nasze psy eksperymentujemy na psiej duszy .
Dlatego niczego nie twierdzę , każdy nowy pies jest nowym poszukiwaniem i wyzwaniem .Wciąż jestem zbyt uboga w wiedzę , dlatego poszukuję i z całym szacunkiem odkrywam .Bardzo kocham i szanuję psy to mogę o sobie powiedzieć i tyle .
Dziś na spacerze po 15 latach pracy 'dokonałam "cudownego odkrycia jak na dużej odległości można "sterować "psem , to niezwykłe. Życzę wam wielu odkryć w waszej pracy z psami , tak by one "uważały" was za kogoś wyjątkowego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pią 18:57, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|