kilka uwag o młodym goldenku

kesse

Najlepiej początkowo żeby były dywany, nasze goldenki niestety mają tendencje do choróbsk stawów. Lepiej zeby przez okres rozwoju nie musiała sie ślizgać po podłogach.
A co do sikania - pozostaje uczenie sikania w konkretne miejsce. Dotarłeś na forum do pomysłu o matach? Takich dla niemowlaków? Sporo osób zaczęło dawać te maty pod drzwi.

jerichobb

To jest kolejna ważna sprawa. Musimy położyć dywany lub maty, inaczej ona się ślizga. Próbujemy uczyć siusiu na gazetę, w połowie przypadków już się udaje.

Nie dotarłem do wpisu o matach. Czy możesz proszę podać link?

kesse

http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/siku-bez-slowa,1538.html

przez przypadek znalazłam dziś taki preparat:
[link widoczny dla zalogowanych]

nigdy jeszcze nei słyszałam o tym wiec czy działa- nei wiem.

lily

jerichobb zamiast gazet, w które nie zawsze wsiąkają siki, proponuję używać "jednorazowych" podkładów do przewijania dla niemowlaków (w aptekach). "Jednorazowych" - bo nam jeden na początku wystarczał na cały dzień. Są dwa rozmiary: 60cmx60cm i 60cmx90cm - te drugie na początek są lepsze. Nie są drogie, a super się sprawdzają, bo siuśki w to wsiąkają i następnym razem mała idzie po zapachu w to miejsce. Na początku rozłóż kilka w różne miejsca i powolutku zabieraj do momentu aż zostanie jeden pod drzwiami. U nas się bardzo sprawdziło, choć oczywiście nie obyło się bez chwil załamania i morza łez Wink

Oczywiście za każdym razem CHWALIĆ CHWALIC CHWALIĆ jak mała nasika na podkładzić (w przypadku naszych goldków to jakiś smaczek sprawdza się najlepiej).
I cierpliwości! To wszystko musi potrwać Wink

agalarsen

Witam wszystkich, bardziej doświadczonych w opiece nad goldenkami ode mnie Smile

Postanowiłam napisać, bo być może wyda sie to hodowcom i miłośnikom goldenów dziwne - ale nie możemy poradzić sobie z naszym "maluszkiem"...
Może zacznę od początku - naszego goldenka, Marley'a kupiliśmy przed świętami bożego narodzenia. Teraz ma 10 tygodni. Dzieciaki kompletnie zwariowały na jego punkcie, tak samo zresztą jak my ALE.... problem polega na tym, że Marley nie gryzie przedmiotów typu meble itd.... ale uwielbia gryżć dzieci. Córka ma na rękach ślady jego zębów i siniaki a syn się go po prostu boi. Nie mamy pojęcia czy takie zachowanie u szczeniaka jest normalne i z czasem mu to minie czy może my go w zły sposób wychowujemy? Od ponad roku już zastanawialiśmy się nad kupnem psa, od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy goldena - właśnie przez to, iż są to psy, które podobno kochają dzieci, są bardzo towarzyskie, radosne i mądre. Marley jest bardzo towarzyski, bardzo radosny, bardzo ruchliwy ale mamy wątpliwości co do tego czy będzie mógł zaakceptować nasze dzieciaki bo na dzień dzisiejszy nic na to nie wskazuje. Jeśli ktoś ma jakieś rady czy wskazówki, prosimy o pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Gocha2606

Ależ on akceptuje Wasze dzieci i traktuje je jak szczeniaki i obiekty do zabawy!
To psie dziecko - samo się nie wychowa i samo mu to nie minie.
To Wy, jako rodzice dzieci i opiekunowie psa musicie nauczyć ich poprawnych relacji.
Very Happy

Sinead

Wg mnie to jest normalne zachowanie u szczeniakow, gdyz tak one sie bawia Smile

A probowaliscie konga?? To taka zabawka do ktorej wklada sie smaklyki i pies probuje je wyciagnac Smile

Moze to jakos pomoże

kesse

agalarsen ja przytaknę Gosi i zapraszam Cie do poczytania działu "Wychowanie" jest tam nawet temacik w stylu "szczeniak podgryza dziecko" jak i masa innych tematów- skarbinca wiedzy wraz z wypowiedziami fachowców.

Czytaj , poszukuj, samo sie niestety nie zrobi. I nie wiem czy Cie zmartwię, ale przed Wami długa droga w wychowaniu psiaka. Na szczeście piszesz , że zawrocił Wam w głowie wiec mysle ze jak troche tu poczytacie to spojrzysz trzeźwo i weźmiecie sie do pracy. Nie bedzie to proste bo do "gry" trzeba wprowadzic dzieci, ustalic zasady i według nich postepowac z pieskiem.

jfox2

Nie jestem fachowcem ale mogę ci podpowiedzieć jak my radziliśmy sobie z tym problemem nasza Roska tez podgryzała naszego syna i nas też ( to normalne zachowanie u szczeniąt ale nie można tego akceptować) kiedy była mała i za każdym podkreślam KAŻDYM razem mój syn stawał nieruchomo na nogi, ręce krzyżował na piersiach i mówił do psa "koniec - nie wolno" trwało to jakieś 3 tygodnie i już więcej nie gryzła, dzisiaj ma 10 miesiecy i czasami w czasie zabawy otworzy pyszczek i złapie tak delikatnie jakby miała jajko ale zaraz zabiera robiąc taką minę jakby mówiła przepraszam Laughing

Pozdrawiam i życzymy powodzenia i cierpliwości Laughing

clio

u nas jest ten sam problem, ale działamy czytamy i wychowujemy i psa i dzieciaki. ale widok maluchw delikatnie miziających psiaka przez pół godziny wynagradza zadrapaniaszalonego szczeniola

agalarsen

Moi Drodzy,

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady. Na pewno skorzystam Very Happy

. No i biorę się za czytanie o tych naszych słodziakach

Gocha2606

Aga, nie chciałam się rozpisywać, bo w zasadzie wszystko jest w dziale "wychowanie". Ale jeżeli znajdziesz chwilę czasu, przejrzyj też te artykuły spoza forum, napisane przez behawiorystów i szkoleniowców:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

agalarsen

Mam jeszcze jedno pytanie do opiekunów goldenków: Nasz maluch ma przy jednej łapce wszystkie poduszki ciemne, przy drugiej jedną jasną a resztę ciemnych, trzecia też jest cała ciemna a w czwartej ma trzy jasne i resztę ciemnych. Czy to ma jakieś znaczenie? Czy taki jest ich urok?

kesse

szczeniaczek może jeszcze nie miec pigmentu we wszystkich, myślę ze z czasem wszystkie ściemnieją Wink

Monina&Breguś

Kolorki się napewno wyrównają ,ale na to trzeba troszkę czasu,moze się to nawet stać w momencie kiedy malec zacznie dojrzewać.