Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 12:34, 19 Lut 2007 Temat postu: Kradnie ze stołu... |
|
|
Wojer zagląda na blat kuchanny i na stół. Oczywiscie jest komenda "zejdź" i delikatne ściągnięcie łapek. Ale ostatnio przechodzi samego siebie. Siedzimy przy stole a on chyc i jednym kłapnięciem porywa pół rolady, ciacho lub jednym ruchem jęzora zawija pół porcji buraczków. Jak go tego oduczyć? Najgorsze ze zrobił to teraz w czasie rodzinnej imprezy. Wyrwał tesciowej z talerza kotleta!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Pon 13:49, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Biedna teściowa Piesek zachował sie jak normalny wilk,
upolował sobie jedzonko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 10:13, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a jak wilka oduczyć polowania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Wto 10:37, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
szukaj, jest dużo informacji na forum o wychowaniu..
nie chcialbym Ci udzielić złej rady, nie jestem specjalistą,
czytałem troche tego bloga o Gringo... dobre, dużo
cierpliwości Ci życze, Golden czy nie Golden, każdego
psiaka można wychować na porządnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 14:47, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie czytam o Gringo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 11:10, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podobno trudno będzie mi oduczyć psiaka, żeby nie kradł ze stołu. jak raz spróbował to będzie to powtarzał. Rozwiązaniem może być odwoływanie psiaka „na miejsce” zawsze jak siada się do stołu. Po zjedzonym posiłku nagrodzić grzeczne zachowanie. Jak są goście i zanosi się na dłuższe siedzenie przy stole to odwołac psiaka i dać mu coś dobrego do gryzienia co zajmie mu trochę czasu. Pani jest przeciwniczką „siłowego” szkolenia więc jeśli o nią chodzi odpada traktowanie psiaka prądem jak chce coś ukraść ze stołu. Co o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Czw 11:35, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
heh dobrze, ja mam jeszcze jeden sposób, staram sie unikac
sytuacji że pies może wykorzystać okazje żeby coś chapnąć
nie zostawiam nic na blatach w kuchni w jej zasięgu, raz miała
łapy u góry to ją ściągnąłem i więcej sie nie powtórzyło, jak
są goście i jedzenie na stole to ona jest zafascynowana gośćmi
i nie interesuje ją co na stole, też może dlatego że nigdy nie
dostała nic ze stołu, nikt jej nie dokarmiał nigdy i broń Boże to
kiedyś robic ! zawsze postępowaliśmy w ten sposób że pies
dostawał jedzenie po tym jak my skonczyliśmy jeść, nawet
jak była mniejsza to udawałem ze coś jem jak mi sie nie chcialo
naprawde jeść teraz dostaje jedzonko codziennie o jednakowych
porach i już zdąrzyła nawet sie "zaprogramować"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 11:43, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No własnie. Ja też nigy nie dałam psiakowi niczego ze stołu i wydawało mi sie, ze nikt nie dał. I tu sie myliłam. Teść go tak dokarmiał!!!!!! Bo skoro piesek tak patrzy jak on je to znaczy, ze jakiś jest niedożywiony!!!!! No i raz stały ciasteczka u teścia na stoliku takim niskim i psiak chcac nie chcąc widział to jedzonko a teść mu chlas ciasteczko ze stoliczka do pyszczka. Potem jeszcze z normalnego stołu dał mu kość z rosołu....No i teraz mam "źle wychowanego psa"!!!!! Koniec z zostawianiem psiaka u tesciów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pszemek79
Goldeniarz
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starogard Gd.
|
Wysłany: Czw 11:52, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
upsss ;/ no nieźle
ja podejżewam że jakby ktoś dał naszej małej coś ze stołu
to bym mu wsadził głowe w miche dla psa pełną suchej
karmy, ciekawe co by zrobił :/
heh ale ja wredny jestem (dla dobra Aferki)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 11:56, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
buahahaha juz widzę mine teścia.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trace
Goldeniarz
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin, Poznań
|
Wysłany: Nie 0:21, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
słyszałem że można zrobić tak: ulepic np. kotleta i przyprawic go tak że jak piechu go ugryzie, poliże lub spróbuje wciągnać swoim pyskiem- odkurzaczem to tak go wykrzywi że zaraz wypluje, kilka razy ukradnie ale później się nauczy, tak samo ze ściąganiem z niskich stołów, sam sie zastanawiam czy Rexia tak nie nauczyć, niby wie oco chodzi, ale on to trakutje jako dobra zabawę, ukrdnie coś i czeka aż go zacznę gonić wokół wypoczynku..... mój znajomy nauczył psa aby nie brał jedzenia od innych.......troche brutalnie ale bał sie że ktoś mu pieska otruje jak dawał mu coś do zjedzenia prawą ręka i pies brał to upominał go puknięciem w pysk, a jak brał z lewej ręki to go głaskal i chwalił, teraz pies nie bierze z prawej ręki od nikogo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 11:51, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
trace o tej lewej ręce słyszałam. A co do dawanie czegoś niedobrego to u mnie to nie da rezultatu mój psiak je nawet cytrynę. Wykręca go z kwasowosci, ale nie odda i połyka w całosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba_N
Miłośnik goldenów
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościerzyna, Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:50, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pszemek79 napisał: | Biedna teściowa Piesek zachował sie jak normalny wilk,
upolował sobie jedzonko |
Jeśli kotlet leżałby sobie samotnie na podłodze to proszę bardzo, niech sobie na niego poluje. Ale jak zabiera komuś z talerza to dodałbym, że zachował się jak normalny wilk, który myśli, że jest najważniejszy w grupie i wszystko mu wolno.
Mój pies nigdy niczego nie ruszył bez pozwolenia, nawet jak łakocie leżały na niskim segmencie. Co innego na spacerze, wtedy 'polował' nawet na najgorsze śmieci i wszystko co znalazł zżerał ze smakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 11:12, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kuba tak powinno być jesli chodzi o stół ale skoro pokazano mu raz że mozna to teraz będzie trudno. Ale powoli odwołuje go jak jem na miejsce.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:38, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
trace napisał: | słyszałem że można zrobić tak: ulepic np. kotleta i przyprawic go tak że jak piechu go ugryzie, poliże lub spróbuje wciągnać swoim pyskiem- odkurzaczem to tak go wykrzywi że zaraz wypluje, kilka razy ukradnie ale później się nauczy |
Możecie tą metodę przećwiczyć, ale nie zdziwi mnie, jeśli nie będzie skuteczna. Dlaczego? Odpowiem przykładem:
Pani w sklepie psim, zapytana jak zapobiegać obgryzaniu mebelków, powiedziała, że są specjalne spraye, psikamy narozniki i są tak fu okropne niesmaczne, że psy nie oblizują nawet, a co dopiero wyżerać. Z jednym wyjątkiem. Goldeny Na nie preparat specjalnie nie działa, zdarzały się osobniki, które podeszły, polizały, odskoczyły zniesmaczone, a za chwilę wracały i wylizywały caaały spray z mebli, nie przejmujac się, że kwas był taki, że aż się pieniły
Więc może sie okazać, że taki kotlecik niespodzianka będzie czyms bardzi ciekawym i wartym zeżarcia w całości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|